- W empik go
Niezwykle ciepła zima w Montrealu - opowiadanie erotyczne - ebook
Niezwykle ciepła zima w Montrealu - opowiadanie erotyczne - ebook
„Położyłam ręce na jego umięśnionej klatce piersiowej i przycisnęłam usta do jego ust. Jego język odnalazł mój, Armand smakował i pachniał jak lato i ciepły piasek. Dokładnie to, czego w tej chwili pragnęłam!"
Zima w Montrealu jest zimna, ciemna, a przede wszystkim długa. Zimno, praca, zimno, sen, jak to mówi Clara. Dlaczego więc jej koleżanki z pracy są w tym roku takie radosne?
W towarzystwie jednej z nich Clara udaje się na happy hour do nowego modnego baru w Montrealu, gdzie odkrywa rajską oazę i poznaje przystojnego Armanda. To opalony biznesmen w szortach i tenisówkach, który potrafi ją rozgrzać, nawet w lutym. Z jednej strony Armand sprawia wrażenie zainteresowanego, z drugiej jednak trzyma dystans. Czy to była tylko iluzja? Czym życie zaskoczy seksowną czterdziestolatkę?
Idealne opowiadanie dla wszystkich poszukujących egzotyki i gorących wrażeń.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-263-3168-4 |
Rozmiar pliku: | 264 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Długie zimy tym się wyróżniają, że ciągną się w nieskończoność, zwłaszcza w takim mieście jak Montreal, które leży daleko na północy. Można jeszcze dodać, że jest ciemno i ponuro, ale i tak wiadomo, o co chodzi. Są takie dni, jak na przykład dziś, kiedy marzę o plaży, leżeniu w słońcu, o szumie fal kołyszących moje myśli. Szczerze mówiąc, naprawdę pilnie potrzebuję słońca, ciepłego morza i rajskiej plaży! Ale mój napięty budżet pozwala mi najwyżej na lampę słoneczną. Tak więc do kwietnia jest zimno. Praca, zimno, sen i znów od nowa! A na poprawę humoru mam w biurze masę dokumentów do wypełnienia, i tak całymi dniami. Moje pokłady optymizmu biorą się chyba ze zdolności do improwizowania.
Ostatnio dziewczyny z mojego teamu są jakieś takie wesolutkie. Chyba nie ma to nic wspólnego z popularnymi serialami (i tak wszystkich w nich uśmiercają) ani z sukcesami lokalnej drużyny hokejowej, bo jej fanów w biurze raczej nie ma. Tak czy inaczej, dzieje się coś dziwnego. Muszę dowiedzieć się, o co chodzi. Fascynująca zagadka, choć w skali mikro, ale zważywszy na to, że akurat ten luty trwa z osiem tygodni, małe śledztwo musi mi wystarczyć.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.