- W empik go
Nowa duchowość - ebook
Nowa duchowość - ebook
Ważny głos w dyskusji nad przemianami religijności we współczesnym świecie. Chrześcijaństwo i duchowość katolicka nie są już podstawą dla kultury europejskiej. Co więcej, postrzega się je jako czynnik ograniczający, wręcz zagrożenie. W zamian proponuje się nam tak zwaną nową duchowość, duchowość laicką – ateistyczną. Autor stawia tu jasną tezę: New Age ani żaden inny nurt nie zastąpią chrześcijaństwa. To książka dla tych, którzy chcą pogłębić wiarę, którzy poszukują, próbując odnaleźć się w dzisiejszych realiach, kiedy chrześcijaństwo usiłuje się usunąć w cień.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7906-644-5 |
Rozmiar pliku: | 1,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Laboratorium mutacji wiary
Żyjemy w czasie synkretyzmu i pomieszania pojęć – także w dziedzinie religii i wiary. Czym jest religia, a czym duchowość? Czym jest wiara chrześcijańska? Co ją rozwija i karmi, a co prowadzi na bezdroża, stanowi dla niej zagrożenie? Co jest ewangeliczną pszenicą, a co kąkolem? Jak odkrywać drogę do Chrystusa w świecie tak wielu religijnych doktryn i duchowości, _quasi_-religijnych propozycji rozwoju czy też alternatywnych metod leczenia? Jak mamy rozwijać zdrową pobożność, będąc w Kościele i często stykając się z rozmaitymi formami nabożeństw, modlitw czy odmian medytacji?
Jesteśmy zdania, że w postmodernistycznym świecie (świecie, jak mówią niektórzy, „postprawdy”) trzeba mówić właśnie o prawdzie: o prawdzie danej doktryny czy ścieżki duchowej, a przede wszystkim o Prawdzie, którą jest Chrystus. Trzeba mówić o prawdzie, która przeciwstawia się kłamstwu i pozwala coraz pełniej odkrywać naszą drogę do zbawienia. Bo tylko ostatecznie to się liczy: zbawienie, które daje Bóg.
Namysł nad różnymi aspektami religii, wiary i duchowości ma – z punktu widzenia teologii – dwa wymiary: 1) zewnętrzny (_ad extra_), czyli odnoszący się do tego, co na zewnątrz Kościoła; 2) wewnętrzny (_ad intra_), stanowiący refleksję nad tym, co jest wewnątrz Kościoła.
Pierwszy dotyczy zatem tego, co jest poza Kościołem, a z czym się stykamy, żyjąc w świecie wielu religii i duchowości niechrześcijańskich, tradycji ezoterycznych oraz rozmaitych metod rozwoju i samodoskonalenia człowieka. W związku z powyższym powstaje wiele szczegółowych pytań: Jak nowe formy religijne zaspokajają duchowy głód człowieka? Czy da się z nich coś zaczerpnąć? Czy można korzystać z orientalnych technik medytacyjnych, wschodnich sztuk walki czy też chińskich praktyk leczniczych? Czy magia jest czymś niebezpiecznym dla człowieka? Jak roztropnie korzystać z rozmaitych ofert rozwoju, aby nie zatracić perspektywy wzrostu w miłości chrześcijańskiej? Które z doktryn, obrzędów czy metod medycyny alternatywnej mogą być niebezpieczne dla wiary chrześcijańskiej i prowadzą człowieka na duchowe bezdroża, a nawet przyczyniają się do utraty zdrowia psychofizycznego czy wręcz możliwości zbawienia?
Z kolei wymiar _ad intra_ dotyczy przemian (mutacji) zachodzących w obrębie treści wiary chrześcijańskiej (doktryna) oraz w ramach pewnej praktyki w Kościele (pobożność). W polskim Kościele możemy zaobserwować rozmaite zjawiska; nowe mody, praktyki pobożnościowe, jak również no- we poglądy, niekiedy zrywające z wcześniejszą tradycją. Czy mamy wierzyć wszystkim nowym prorokom albo objawieniom prywatnym, zwłaszcza wieszczącym rychły koniec świata? Czy każda pobożność prowadzi ku Bogu? Jakie praktyki wypaczają naszą duchowość? W jaki sposób Kościół rozumie cud czy uzdrowienie? Co to znaczy czytać Biblię „po katolicku”? Kiedy dana wspólnota jest zdrowa i można w niej wzrastać, a kiedy staje się ona sektą, która zamyka człowieka na Chrystusa? Kim powinien być świecki lider i jaka jest jego rola we wspólnocie kościelnej? To tylko niektóre z pytań, na które chcemy poszukać odpowiedzi.
Obydwie perspektywy (zewnętrzna i wewnętrzna) wpływają na naszą wiarę. Część owych poglądów oraz praktyk jest dobra i ożywcza dla wiary, ale niektóre powodują jej negatywną mutację, sprawiając, że wiara słabnie, co niekiedy prowadzi nawet do odejścia od Chrystusa. W tej drugiej sytuacji człowiek tworzy sobie własną postać wiary (wierzeń), wiarę sprywatyzowaną, coś w rodzaju religijno-duchowego koktajlu, w którym są elementy chrześcijaństwa, ale równocześnie składniki niechrześcijańskie, magiczne czy też czysto psychologiczne. Może to być także wiara z dużą domieszką lęku i braku krytycyzmu, gdzie ktoś skupia się na sobie samym zamiast na Bogu.
Opisanym wyżej zjawiskom chcielibyśmy się na spokojnie przyjrzeć w naszym „laboratorium mutacji wiary”; zbadać je jak pod mikroskopem, aby lepiej ocenić ich zawartość, sięgnąć do ich istoty. Chcemy zobaczyć – mówiąc językiem biblijnym – co jest ewangeliczną pszenicą, a co zasiewem Złego, kąkolem. Przyświecają nam w tym słowa z Pierwszego Listu św. Jana: „Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie” (1 J 4,1).
Interesuje nas każdy fakt religijny, czyli wszystko to, w czym przejawia się religijność czy też duchowość chrześcijanina. Nasza seria to kolekcja książek dotyczących powiązań pomiędzy teologią, duchowością a praktyką życia chrześcijańskiego. Chcemy, aby teologia służyła praktyce i pobożności, a jednocześnie, aby konkretne doświadczenie było weryfikowane przez nauczanie Kościoła i teologię otwartą – co istotne – na różne nauki. Teologia potrzebuje doświadczenia i doświadczenie domaga się refleksji, interpretacji, teologii właśnie. Do naszego _laboratorium_ (łac. „pracownia”) wspólnej refleksji chcemy zapraszać specjalistów w danym temacie, szczególnie teologów (choć nie wyłącznie ich) otwartych na doświadczenie życia chrześcijańskiego. Zależy nam na tym, aby tematy, które podejmujemy, dotyczyły konkretnych zjawisk duchowo-religijnych obecnych w Kościele w Polsce.
Pragniemy, aby książki z naszej serii charakteryzowały się następującymi cechami: 1) ortodoksją; 2) rzetelnością naukową; 3) przystępnością; 4) zwięzłością. Jesteśmy przekonani, że katolicy potrzebują dziś klarownego wykładu doktryny Kościoła oraz jasnych kryteriów – zgodnie z Biblią, Tradycją i Urzędem Nauczycielskim Kościoła – w odniesieniu do zjawisk, które się pojawiają. Zależy nam na solidnej treści, która jest oparta na dobrych, wiarygodnych źródłach, w tym oficjalnym nauczaniu Kościoła. Chcemy także sięgać do życiodajnego nurtu myśli ojców i doktorów Kościoła, pism świętych, nauki papieży, ale też do rzetelnych, współczesnych opracowań naukowych. Pragniemy także, aby nasze publikacje były napisane przystępnym językiem, bez zbędnego naukowego żargonu, który często powoduje, że są one niedostępne dla niespecjalistów. Zależy nam, aby wyjaśniać pojęcia, a nie by tylko nimi operować. Naszą ambicją jest także to, aby książki były krótkie i zwięzłe, zdajemy sobie bowiem sprawę, że wielu ludzi nie ma czasu na lekturę obszernych i zawiłych traktatów. Zatem będzie: ortodoksyjnie, solidnie, przystępnie, zwięźle.
Pomysł na serię Pszenica i Kąkol zrodził się w Dominikańskim Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach. Podejmowane w poszczególnych tomikach tematy mają swoje źródło nie tylko „za biurkiem”, ale wyrastają także ze spotkań z konkretnymi ludźmi stawiającymi pytania oraz szukającymi pomocy. Im wszystkim pragniemy zadedykować niniejszą serię, mając nadzieję, że rozważania naszych autorów będą choć w części odpowiedzią na pytania, z którymi przychodzi nam wszystkim się zmagać.
Radosław Broniek OPWymyśliliśmy wyścigi samochodów i wyścigi kangurów,
Wymyśliliśmy loterie, karty, ranione ambicje i chaosy uczuć,
(…)
Wymyśliliśmy tyle namiętności, że nie ma w nas nic, prócz terroru życia,
Wymyśliliśmy systemy filozoficzne, zwycięstwa ich i bankructwa,
Wymyśliliśmy wojny i pomniki generałów i pacyfistów,
Wymyśliliśmy brak czasu, aby nie zostawać ze sobą samym,
(…)
Wymyśliliśmy wszystko, by umniejszyć cierpienia,
Wymyśliliśmy wszystko, by zapomnieć o śmierci.
I zapomnieliśmy.
I cieszymy się z utraty pamięci
I śmiejemy się z ludzi, którzy nie wymyślili nic
Ale wierzą w inny początek i koniec
I klękają utrudzeni
I twarz kryją w dłonie
I wiedzą co mówią,
Gdy szepcą przed nocą:
Odpuść nam nasze winy.
Kazimierz Wierzyński – _Memento_ (1954)1UWAGI WSTĘPNE.
TŁO KULTUROWE
Przed rozpoczęciem omawiania nowej duchowości, która dziś na różne sposoby próbuje zastępować chrześcijaństwo, należy wyjaśnić podstawową kwestię. Wyrazić ją można w formie pytania: dlaczego chrześcijaństwo nie tylko przestało być przez kulturę Zachodu traktowane jako czynnik stanowiący podstawę jej rozwoju, ale też zostało uznane za ograniczenie czy wręcz zagrożenie dla jej sprawnego funkcjonowania?
Oczywiście da się wskazać wiele mniej lub bardziej szczegółowych przyczyn takiego stanu rzeczy. Jednak próbując spojrzeć na ten problem całościowo, można chyba stwierdzić, że stało się tak, bo we współczesnej kulturze Zachodu odbywa się społeczny eksperyment na skalę globalną. Eksperyment ten swoim zasięgiem obejmuje bowiem nie tylko Europę, o której piszę w tej książce, ale praktycznie cały obszar cywilizacji zachodniej. To znaczy także Amerykę Północną i Południową oraz Australię. Jego cel to zbudowanie kultury pozbawionej korzeni religijnych. Co istotne, eksperyment ten prowadzony jest w bardzo konkretnych, a zarazem wyjątkowych warunkach. Nie jest to budowa nowej kultury, która od początku byłaby pozbawiona religii. Chodzi o przekształcenie kultury, która została zbudowana na fundamencie chrześcijaństwa, w kulturę niereligijną.
Skuteczny sposób realizacji takiego projektu dosyć dobrze opisuje model zmiany kulturowej Lewina-Scheina2. Zgodnie z nim, aby proces wprowadzania zmiany kulturowej okazał się efektywny, trzeba rozpocząć go od osłabienia dotychczasowej kultury. Osiąga się to zwykle przez wskazywanie dla niej mniej lub bardziej realnych opcji zmian. Dopiero gdy któraś z zaproponowanych możliwości osiągnie odpowiednio wysoki poziom akceptacji, zająć się można wzmacnianiem tej konkretnej formy nowej kultury. W tym celu należy pokazać, że zaproponowana wersja kultury jest na danym etapie rozwoju społecznego najlepsza i dlatego należy ja przyjąć jako „MUST HAVE”.
Według tego modelu proces zmiany kulturowej obejmuje trzy fazy:
1.Pierwsza to tak zwana „faza rozmrażania”. Polega ona na zachęcaniu ludzi do wprowadzania zmian i podawania w wątpliwość dotychczasowych wzorów myślenia czy zachowania. W tej fazie specjalnie stwarza się problemowe sytuacje, z których ludzie nie znajdą wyjścia, stosując do tej pory obowiązujące wzorce i normy. Niekiedy trzeba pójść jeszcze dalej i doprowadzić do tego, co określa się jako „kontrolowany kryzys”. Jego celem jest wzbudzenie powszechnego zamętu i niepokoju. Wtedy jeszcze skuteczniej można zaproponować ludziom odmienne od dotychczasowych sposoby rozwiązywania ich problemów.
2.Następnie przychodzi czas na „fazę poszukiwania”. Polega ona na praktycznym zmienianiu kultury poprzez sugerowanie i propagowanie zupełnie nowych reakcji ludzi w ważnych sytuacjach życiowych. W tym celu prowadzone są dyskusje, w których skonfrontować się mogą osoby reprezentujące różne środowiska, światopoglądy oraz doświadczenia kulturowe. Ta konfrontacja odmiennych postaw_ _sprzyja podważaniu i kontestowaniu przez ludzi dotychczas akceptowanych postaw oraz zachowań. Osłabia także rozpowszechnione w społeczeństwie przekonania o słuszności wyznawanych wartości. Po takim „przygotowaniu terenu” odpowiednio dobrani, wpływowi ludzie wskazują nowe wzory myślenia i zachowania, które następnie upowszechniają.
3.Gdy to się uda, rozpoczyna się „faza zamrożenia”, której głównym celem jest ustabilizowanie i utrwalenie wprowadzonych zmian. Dla jego skutecznej realizacji niezbędne pozostaje zniechęcenie ludzi do dalszego poszukiwania nowych wzorów kulturowych, a także do krytycznego analizowania zaproponowanych i właśnie przyjętych rozwiązań. Wykorzystywane są do tego różne techniki psychomanipulacji. Jedną z najbardziej popularnych jest powszechne przywoływanie pochlebnych opinii na temat nowych wzorców. Ma to sprawić wrażenie, że są one akceptowane przez większość społeczeństwa. Gdy weźmie się pod uwagę, iż jedną z ważniejszych potrzeb każdego człowieka jest potrzeba posiadania stałych norm myślenia i zasad zachowania, widać, że ta technika znacząco ułatwia przyjęcie i utrwalenie nowej kultury.
Przedstawiony model zmiany kulturowej pochodzi z XX wieku. Jednak początków nowego projektu kultury, który wprowadzany jest dziś na obszarze zachodniej cywilizacji, doszukiwać się należy znacznie wcześniej, bo już w epoce oświecenia. Przede wszystkim dlatego, że to właśnie myśliciele tej epoki postanowili odrzucić Boga, a w centrum świata umieścić człowieka. Gdy jednak zabrali się za realizację tego celu, pojawił się poważny problem: trzeba było pozbawić kulturowego oddziaływania religię chrześcijańską, która przez wieki stanowiła niekwestionowany fundament zachodniej kultury. Oświeceniowy pomysł na wyeliminowanie chrześcijaństwa okazał się zadziwiająco prosty, a zarazem radykalny. Inspiracją dla niego stało się przekonanie, zgodnie z którym aby skutecznie upowszechnić nową ideologię, wystarczy zmienić zasady prowadzenia dyskusji. Bo przecież ideologia, w przeciwieństwie do religii, nie musi być prawdziwa. Wystarczy, aby była skuteczna. Z tego powodu dla spopularyzowania nowej ideologii wcale nie trzeba stosować rzeczowych, racjonalnych argumentów. Nie należy też zbytnio przejmować się prawdziwością przywoływanych faktów. Zamiast tego wystarczy odwołać się do ludzkich emocji. Trzeba przedstawić nową ideologię w jak najlepszym świetle, a równocześnie tak oczernić chrześcijaństwo, aby ludzie uznali, że jego czas definitywnie się skończył. Tak też zrobiono – to w epoce oświecenia narodziła się „czarna legenda” Kościoła, oskarżanego na podstawie odpowiednio dobranych i zmanipulowanych faktów praktycznie o wszelkie zło tego świata. Z kolei rewolucja francuska została wyidealizowana do tego stopnia, że mimo jej licznych zbrodni do dziś oficjalnie świętuje się ją jako świt nowej ery3.
Prowadzona w Europie od czasów oświecenia krytyka religii osiągnęła częściowe cele. Za pomocą różnych form manipulacji udało się upowszechnić przekonanie, że chrześcijaństwo nie jest satysfakcjonującą odpowiedzią na problemy współczesnego człowieka. Niepowodzeniem zakończyło się natomiast lansowanie tezy o tym, że człowiek to istota wyłącznie materialna, której sfera duchowa nie jest potrzebna. Większość krytyków musiała przyznać, że istnieją duchowe potrzeby człowieka, których zaspokojenie pozwala mu nie tylko prowadzić dobre życie religijne, ale także skuteczniej funkcjonować w świecie. Trudno przecież kierować swoim życiem bez posiadania całościowego i możliwie spójnego obrazu świata. Nie sposób też podejmować racjonalne decyzje bez możliwości odwołania się do trwałych i powszechnie obowiązujących wartości oraz zasad. A tego właśnie dostarcza nam religia.
Właśnie z tego powodu przez stulecia ludzie Zachodu zaspokajali swoje podstawowe potrzeby duchowe, na różne sposoby uczestnicząc w życiu Kościołów chrześcijańskich. Jednak zainicjowana w epoce oświecenia krytyczna postawa wobec chrześcijaństwa spowodowała, że ludzie zaczęli częściej szukać innych form zaspokajania tych potrzeb.
Współcześnie na dwa sposoby poszukuje się odmiennych od proponowanych przez chrześcijaństwo modeli życia. Pierwszy z nich można nazwać umiarkowanym, jako że jego zwolennicy nadal zgadzają się z tym, iż religia w życiu ludzkim odgrywa wyjątkową rolę. Dlatego za realne alternatywy dla chrześcijaństwa uznają oni jedynie inne religie bądź ruchy religijne. Obecnie jednak wielu osobom to nie wystarcza. Ich stanowisko oparte jest na przyjętym bez dostatecznego uzasadnienia przekonaniu o tym, że religia nie jest ani czymś wyjątkowym, ani niezbędnym dla człowieka. Ich zdaniem stanowi wyłącznie jeden z wielu wytworów myśli ludzkiej, których czas już przeminął. Z tego powodu osoby te rozszerzają swoje poszukiwania. Próbują zastępować aktywność w sferze religii poprzez intensyfikację działań w innych sferach kultury – zwłaszcza w nauce i sztuce. W książce tej chcę pokazać, jaką rolę w owych działaniach odgrywa nowa duchowość.
PRZYPISY
1 Kazimierz Wierzyński, _Memento_, w: tegoż, _Wybór poezji, wybór_, opracowanie tekstu, wstęp K. Dybciak, Wrocław – Warszawa – Kraków 1991, s. 346–347 (Biblioteka Narodowa. Seria I, nr 275).
2 Więcej na ten temat można dowiedzieć się z artykułu: Edgar H. Schein, _Kurt Lewin’s change theory in the field and in the classroom: Notes toward a model of managed learning_, 1995, www.dspace.mit.edu/bitstream/handle/1721.1/2576/SWP-3821-32871445.pdf (dostęp: 01.06.2022).
3 Szczegóły tych manipulacji w obszerny, a zarazem starannie udokumentowany sposób opisuje Vittorio Messori. Zob. V. Messori, _Przemyśleć historię. Katolicka interpretacja ludzkiego losu_, przeł. J. Dembska, t. 1, Kraków 1998, t. 2, Kraków 1999.O AUTORZE
ROBERT T. PTASZEK (ur. 1961) - profesor nauk humanistycznych, pracownik Wydziału Filozofii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Należy do kilku towarzystw naukowych, m.in. Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Autor oraz współredaktor 10 książek, a także ponad 150 artykułów naukowych, rozdziałów w monografiach i haseł encyklopedycznych. Główne kierunki jego badań to: filozofia religii, filozofia kultury i antropologia filozoficzna. Prywatnie mąż, ojciec i dziadek.