Nowakowie 2. Uchylone drzwi - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
19 czerwca 2019
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Nowakowie 2. Uchylone drzwi - ebook
Drugi tom sagi o współczesnej rodzinie, która doświadcza rozpadu. Niebanalna historia miłości wystawionej na próbę i rodziny, o którą trzeba zawalczyć. Co kryje się za piękną fasadą pozornie kochających się bliskich? Pełna napięcia, odarta ze stereotypów opowieść o próbach stworzenia patchworkowej więzi.
Kategoria: | Powieść |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7686-831-8 |
Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Prolog
19 marca 1985 – ślub Małgorzaty Piekarskiej i Krzysztofa Nowaka
3 lipca 1985 – narodziny Tomasza Nowaka
22 grudnia 1987 – narodziny Katarzyny Nowak
4 września 1990 – narodziny Łukasza Nowaka
20 czerwca 2002 – narodziny Jakuba Nowaka
3 września 2005 – narodziny Karoliny Nowak
Oto najważniejsze daty z życia Nowaków.
Jeszcze niedawno wszyscy z nich zgodnie, bez namysłu, oznaczali je w swoich kalendarzach. Przed Bożym Narodzeniem 2005 roku, kiedy zaczęli się rozglądać za nowymi terminarzami, uświadomili sobie, że wkrótce wiele okazji będą musieli pominąć z żalem, a niektóre odnotować jedynie z czystej przyzwoitości.
Rodzinne jubileusze nie były, wbrew ich wcześniejszym wyobrażeniom, czymś trwałym. Wiele z nich zdążyło się zdezaktualizować. Pozostały wspomnieniem.
Krzysztof przekartkował trzydzieści jeden stron stycznia, nie pomyślawszy, że należałoby dodać nową, bardzo istotną okoliczność. Przewertował również luty. Zatrzymał się dopiero na dziewiętnastym marca i machinalnie skopiował wiecznym piórem wpis z kalendarza, który niedługo miał stracić ważność. Szybko zdał sobie sprawę z pomyłki i skreślił rocznicę ślubu. Teraz już nie powinien jej świętować. Nie po rozwodzie.
Obawiał się, że narzeczona dostrzeże błąd, oskarży go o rozpamiętywanie poprzedniego związku, dlatego sięgnął po korektor do atramentu. Zamazywał nim ślad dwóch dekad życia. Pragnął pozbyć się plamy, którą było zakończone z jego winy małżeństwo z Małgorzatą. Przedziurawił przy tym papier.
Wrócił do początku roku, bo uzmysłowił sobie, że ma wówczas przed urzędnikiem państwowym złożyć Monice przysięgę wierności.
Przezornie zrezygnował z wyróżniania dat ważnych dla byłej żony. Musiał jakimś cudem pamiętać o tych uroczystościach. Nie zamierzał powodować konfliktów, narażać się zaborczej narzeczonej.
Zaznaczył urodziny Kuby, Tomka, po czym z dumą zrobił to samo względem Karoliny. Przewrócił kartkę i ze smutkiem odnotował dzień urodzin Łukasza, wiedząc, że gdyby nie zapisał poprzedniej strony, syn może wysłuchałby życzeń, które chciał mu złożyć ojciec. Zanim dotarł do urodzin Kasi, zauważył z przykrością, że od czwartego września jego poprzedni kalendarz jest wypełniony nie tylko spotkaniami biznesowymi, lecz także rodzinnymi.
Coraz częściej, żeby spokojnie porozmawiać ze swoimi dziećmi, uzgadniał z nimi konkretne godziny i miejsca. Niczym ze znajomymi lub z interesantami.
Tomek i Kasia niemal zawsze odwoływali lub przekładali te spotkania, bo notorycznie coś im wypadało. Cóż, byli dorosłymi ludźmi i to ojciec bardziej potrzebował ich towarzystwa niż oni towarzystwa ojca, który ich zdradził i oszukał. Musiał się dostosować. To nic, że ciągłe zmiany planów młodzieży burzyły mu grafik. To on pewnego dnia zniknął, by odtąd nie móc się widywać z latoroślami każdego wieczoru.
W ciągu kwartału Krzysztof nie umieścił w terminarzu imienia Łukasza. Od jesieni nie spotkali się poza domem, w którym chłopak i tak konsekwentnie go unikał, wychodząc z założenia, że tata jest wyłącznie gościem mamy i Kuby.
Nowak podejrzewał, że choć on sam oznaczył urodziny średniego syna, dla niego w kalendarzu nastolatka zabrakło miejsca. Domyślał się, że zabrakło go również dla starszego brata. Najmłodsza siostra pewnie też nie zaistniała w notatkach swojego przyrodniego rodzeństwa.
Tylko on starał się, jak mógł, łagodzić konflikty. Chciał za wszelką cenę pogodzić wszystkich Nowaków. Wściekał się, marnował na to mnóstwo energii, a każdy, z ukochaną na czele, ciągle mu zarzucał, że nie poświęca się tak, jak by należało.
Zapowiadał się dziwny rok. Inny niż poprzednie. Z tego powodu Małgorzata całkiem zrezygnowała z prowadzenia kalendarza.
Mimo że mąż przez ostatnie cztery lata jej nie dotknął, aż do jego wyprowadzki określała w terminarzu dni płodne cyklu, licząc na to, że coś się między nimi zmieni i po raz kolejny zostaną rodzicami, a to przywiąże do niej Krzysztofa na zawsze.
Już nie miała czego oczekiwać. Straciła nadzieję, dlatego po rozpakowaniu z folii listopadowego numeru „Twojego Stylu” natychmiast wyrzuciła dołączony do czasopisma kalendarzyk. Cisnęła nim o kosz na śmieci, wziąwszy spory zamach, po czym kucnęła, zapłakała i chwyciła się mocno za piersi.
Nie chciała odliczać dni. Cierpiała, bo teraz inna kobieta mogła karmić potomka Krzysztofa i organizować całe jego życie rodzinne.
Monika niestety zaczęła tracić kontrolę nad wszystkim. W nawale spraw do załatwienia z narzeczonym trudno było się spotkać. Choć prawniczka nie pracowała i jej grafik nie należał do napiętych, jej partnerowi wciąż przybywało obowiązków.
Kobieta odnosiła wrażenie, że mieli dla siebie znacznie więcej czasu, działając w ukryciu; będąc kochankami. Gdy rozpadło się małżeństwo Krzysztofa, ten usilnie próbował wynagrodzić swoje przewinienia każdemu z członków rodziny.
Zdawał się nie pamiętać, że właśnie stworzył drugą – ma dziecko ze Strzelecką, która wkrótce zastąpi Małgorzatę, przyjmie jego nazwisko, stając się pełnoprawną żoną.
Monika chciała funkcjonować z Nowakiem jak na małżonków przystało. Nie spodziewała się, że przeszłość tak zaciąży na ich uczuciach i relacjach.
19 marca 1985 – ślub Małgorzaty Piekarskiej i Krzysztofa Nowaka
3 lipca 1985 – narodziny Tomasza Nowaka
22 grudnia 1987 – narodziny Katarzyny Nowak
4 września 1990 – narodziny Łukasza Nowaka
20 czerwca 2002 – narodziny Jakuba Nowaka
3 września 2005 – narodziny Karoliny Nowak
Oto najważniejsze daty z życia Nowaków.
Jeszcze niedawno wszyscy z nich zgodnie, bez namysłu, oznaczali je w swoich kalendarzach. Przed Bożym Narodzeniem 2005 roku, kiedy zaczęli się rozglądać za nowymi terminarzami, uświadomili sobie, że wkrótce wiele okazji będą musieli pominąć z żalem, a niektóre odnotować jedynie z czystej przyzwoitości.
Rodzinne jubileusze nie były, wbrew ich wcześniejszym wyobrażeniom, czymś trwałym. Wiele z nich zdążyło się zdezaktualizować. Pozostały wspomnieniem.
Krzysztof przekartkował trzydzieści jeden stron stycznia, nie pomyślawszy, że należałoby dodać nową, bardzo istotną okoliczność. Przewertował również luty. Zatrzymał się dopiero na dziewiętnastym marca i machinalnie skopiował wiecznym piórem wpis z kalendarza, który niedługo miał stracić ważność. Szybko zdał sobie sprawę z pomyłki i skreślił rocznicę ślubu. Teraz już nie powinien jej świętować. Nie po rozwodzie.
Obawiał się, że narzeczona dostrzeże błąd, oskarży go o rozpamiętywanie poprzedniego związku, dlatego sięgnął po korektor do atramentu. Zamazywał nim ślad dwóch dekad życia. Pragnął pozbyć się plamy, którą było zakończone z jego winy małżeństwo z Małgorzatą. Przedziurawił przy tym papier.
Wrócił do początku roku, bo uzmysłowił sobie, że ma wówczas przed urzędnikiem państwowym złożyć Monice przysięgę wierności.
Przezornie zrezygnował z wyróżniania dat ważnych dla byłej żony. Musiał jakimś cudem pamiętać o tych uroczystościach. Nie zamierzał powodować konfliktów, narażać się zaborczej narzeczonej.
Zaznaczył urodziny Kuby, Tomka, po czym z dumą zrobił to samo względem Karoliny. Przewrócił kartkę i ze smutkiem odnotował dzień urodzin Łukasza, wiedząc, że gdyby nie zapisał poprzedniej strony, syn może wysłuchałby życzeń, które chciał mu złożyć ojciec. Zanim dotarł do urodzin Kasi, zauważył z przykrością, że od czwartego września jego poprzedni kalendarz jest wypełniony nie tylko spotkaniami biznesowymi, lecz także rodzinnymi.
Coraz częściej, żeby spokojnie porozmawiać ze swoimi dziećmi, uzgadniał z nimi konkretne godziny i miejsca. Niczym ze znajomymi lub z interesantami.
Tomek i Kasia niemal zawsze odwoływali lub przekładali te spotkania, bo notorycznie coś im wypadało. Cóż, byli dorosłymi ludźmi i to ojciec bardziej potrzebował ich towarzystwa niż oni towarzystwa ojca, który ich zdradził i oszukał. Musiał się dostosować. To nic, że ciągłe zmiany planów młodzieży burzyły mu grafik. To on pewnego dnia zniknął, by odtąd nie móc się widywać z latoroślami każdego wieczoru.
W ciągu kwartału Krzysztof nie umieścił w terminarzu imienia Łukasza. Od jesieni nie spotkali się poza domem, w którym chłopak i tak konsekwentnie go unikał, wychodząc z założenia, że tata jest wyłącznie gościem mamy i Kuby.
Nowak podejrzewał, że choć on sam oznaczył urodziny średniego syna, dla niego w kalendarzu nastolatka zabrakło miejsca. Domyślał się, że zabrakło go również dla starszego brata. Najmłodsza siostra pewnie też nie zaistniała w notatkach swojego przyrodniego rodzeństwa.
Tylko on starał się, jak mógł, łagodzić konflikty. Chciał za wszelką cenę pogodzić wszystkich Nowaków. Wściekał się, marnował na to mnóstwo energii, a każdy, z ukochaną na czele, ciągle mu zarzucał, że nie poświęca się tak, jak by należało.
Zapowiadał się dziwny rok. Inny niż poprzednie. Z tego powodu Małgorzata całkiem zrezygnowała z prowadzenia kalendarza.
Mimo że mąż przez ostatnie cztery lata jej nie dotknął, aż do jego wyprowadzki określała w terminarzu dni płodne cyklu, licząc na to, że coś się między nimi zmieni i po raz kolejny zostaną rodzicami, a to przywiąże do niej Krzysztofa na zawsze.
Już nie miała czego oczekiwać. Straciła nadzieję, dlatego po rozpakowaniu z folii listopadowego numeru „Twojego Stylu” natychmiast wyrzuciła dołączony do czasopisma kalendarzyk. Cisnęła nim o kosz na śmieci, wziąwszy spory zamach, po czym kucnęła, zapłakała i chwyciła się mocno za piersi.
Nie chciała odliczać dni. Cierpiała, bo teraz inna kobieta mogła karmić potomka Krzysztofa i organizować całe jego życie rodzinne.
Monika niestety zaczęła tracić kontrolę nad wszystkim. W nawale spraw do załatwienia z narzeczonym trudno było się spotkać. Choć prawniczka nie pracowała i jej grafik nie należał do napiętych, jej partnerowi wciąż przybywało obowiązków.
Kobieta odnosiła wrażenie, że mieli dla siebie znacznie więcej czasu, działając w ukryciu; będąc kochankami. Gdy rozpadło się małżeństwo Krzysztofa, ten usilnie próbował wynagrodzić swoje przewinienia każdemu z członków rodziny.
Zdawał się nie pamiętać, że właśnie stworzył drugą – ma dziecko ze Strzelecką, która wkrótce zastąpi Małgorzatę, przyjmie jego nazwisko, stając się pełnoprawną żoną.
Monika chciała funkcjonować z Nowakiem jak na małżonków przystało. Nie spodziewała się, że przeszłość tak zaciąży na ich uczuciach i relacjach.
więcej..