Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Nowy Testament. Historyczne wprowadzenie do literatury wczesnochrześcijańskiej - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
19 listopada 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
99,00

Nowy Testament. Historyczne wprowadzenie do literatury wczesnochrześcijańskiej - ebook

Nowy Testament. Historyczne wprowadzenie do literatury wczesnochrześcijańskiej Barta D. Ehrmana to pierwsze w Polsce tak obszerne omówienie historii piśmiennictwa wczesnochrześcijańskiego (I-III w. n.e.), w tym kanonu, czyli Nowego Testamentu, oraz najważniejszych apokryfów. Autor jest jednym z najwyżej cenionych przedstawicieli dyscypliny zwanej krytyką tekstu, w świecie naukowym powszechnie dziś uznawanej za najlepszą metodę badania starożytnych pism. Analiza pism wczesnochrześcijańskich poszerzona została o omówienie historycznego, społecznego i religijnego kontekstu ich powstawania, a także o przystępny opis narodzin, charakteru i rozpowszechniania się chrześcijaństwa (a raczej chrześcijaństw, jak dowodzi autor) w pierwszych trzech wiekach naszej ery oraz ewolucji relacji między chrześcijaństwem a judaizmem i religiami pogańskimi świata grecko-rzymskiego w tym okresie. Wydanie polskie przygotowane zostało na podstawie IV (poprawionego) wydania amerykańskiego (z roku 2013) Książka Nowy Testament. Historyczne wprowadzenie do literatury wczesnochrześcijańskiej od ponad dziesięciu lat jest uznawana jest za najlepsze wprowadzenie do tematu i wykorzystywana jako podręcznik uniwersytecki, ale powszechnie czytana jest też niespecjalistów zainteresowanych historią Biblii i chrześcijaństwa – prozatorski i popularyzatorski talent Ermana sprawia, że to po prostu fascynująca lektura. Bart D. Ehrman (1955) jest jednym z najwyżej cenionych specjalistów w dziedzinie badań nad Nowym Testamentem zwanej krytyką tekstu. Jest absolwentem Wheaton College (Illinois). W 1985 obronił z wyróżnieniem pracę doktorską w Seminarium Teologicznym w Princeton (wtedy jeszcze wahał się między wiarą a agnostycyzmem. Lata studiów nad Biblią i refleksja nad Problemem Zła sprawiły, że – jak sam wspomina – z fundamentalisty stał się najpierw liberalnym chrześcijaninem, a ostatecznie agnostykiem). Przez cztery lata wykładał na Uniwersytecie Stanowym Rutgers w New Jersey, a od roku 1988 jest profesorem Wydziału Religioznawstwa University of North Carolina Chapel Hill (w latach 2000–2006 pełnił funkcję dyrektora tego wydziału. Trzy książki Ehrmana trafiły nawet na listy bestsellerów Amazona i „New York Timesa”: Jezus Interrupted (przegląd najnowszych badań naukowych dotyczących Nowego Testamentu), God's Problem (praca na temat cierpienia w Biblii) oraz Przeinaczanie Jezusa (popularnonaukowe omówienie historii zmian wprowadzanych w Nowym Testamencie). Praca Barta D. Ehrmana zostały przetłumaczone na dwadzieścia siedem języków. W Polsce ukazały się trzy jego książki: Prawda i fikcja w „Kodzie Leonarda Da Vinci”, Przeinaczanie Jezusa: kto i dlaczego zmieniał Biblię oraz Naśladowcy Jezusa: prawda i fałsz - Piotr, Paweł i Maria Magdalena.

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-61710-59-2
Rozmiar pliku: 4,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PRZEDMOWA

Pisanie podręcznika to praca bez końca. Moi przyjaciele wciąż pytają mnie, kiedy zamierzam skończyć; sam czasem też zadaję sobie to pytanie. Za każdym razem, gdy przygotowywałem nowe wydanie, czułem (i mówiłem mojemu redaktorowi), że teraz książka jest napisana najlepiej, jak potrafię, i już nic nie pozostało do dodania. Mija jednak kilka lat i sprawy przyjmują inny bieg. Więcej rozumiem z tematyki badań, dostrzegam, że książkę można lepiej zredagować, zaczynam być niezadowolony z niektórych sformułowań, myślę o wprowadzeniu zmian pod kątem wartości edukacyjnej, pojawiają się nowe opracowania i nowe odkrycia (np. opublikowana została Ewangelia Judasza). Powracam zatem do tekstu, starając zachować się to, co dobre, a co się da, poprawić.

Charakter i kształt obecnego, czwartego wydania przypomina poprzednie edycje; wiele materiału pozostawiłem bez zmian. Moje podejście nadal jest ściśle historyczne. Staram się usytuować Nowy Testament pośród literatury chrześcijańskiej pierwszego wieku istnienia Kościoła i umieścić całą tę literaturę w szerszym kontekście historycznym ruchu zapoczątkowanego przez Jezusa i kontynuowanego przez jego zwolenników; określić ruch chrześcijański na tle historycznych, politycznych i religijnych realiów cesarstwa rzymskiego (włącznie z religiami pogańskimi i judaizmem). Gdy w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku pracowałem nad pierwszym wydaniem, byłem zaskoczony, że podejście historyczne jest praktycznie niewykorzystywane w podręcznikach. Obecnie stało się ono powszechne. Cieszę się, gdy dowiaduję się o wykładowcach teologii, którzy doceniają moje podejście, gdyż pozwala im ono prowadzić zajęcia bez potrzeby rozstrzygania sporów teologicznych rodzących się w trakcie lektury tekstu przez studentów.

Gdy zacząłem zastanawiać się nad poprawkami do książki, mój redaktor z Oxford University Press Robert Miller łaskawie zgodził się podpytać o sugestie wykładowców, którzy korzystali z mojego podręcznika, jak i tych, którzy go nie wybrali. Przyniosło to kilka interesujących rezultatów. Wszyscy chcieli na przykład, aby w książce znalazło się więcej materiału, ale jednocześnie, bym nie zwiększał jej objętości. Nie jestem z wykształcenia logikiem, ale wydaje mi się to zadaniem niewykonalnym. Okazało się też, że wykładowcy nie korzystają z całej książki, ale wybierają z niej rozdziały na podstawie własnego sylabusa zajęć. Zachęciło mnie to do dodania nowego materiału, by w ten sposób pomóc prowadzącym zajęcia i dać im większą swobodę wyboru tych części książki, które uznają za najlepsze, najważniejsze lub najbardziej dostosowane do ich programu nauczania. Wykładowcy, którzy poszukują krótszego wprowadzenia pisanego z tej samej perspektywy, mogą skorzystać z mojej innej książki, mianowicie A Brief Introduction to the New Testament.

Mimo tych zmian obecne wydanie nie jest znacznie obszerniejsze od trzech poprzednich. Tu i tam dodałem trochę materiału, w tym omówienie Ewangelii niekanonicznych w Rozdziale 13., uwzględniające między innymi ostatnio odkrytą Ewangelię Judasza, oraz dziesięć dodatkowych tabel rozsianych po całej książce. Przeredagowałem również część tekstu, zwłaszcza ostatni rozdział, w którym piszę o krytyce tekstu, czyli metodzie, która była bliska memu sercu przez ponad trzydzieści lat, a z której opisaniem w pierwszym wydaniu miałem, jak się okazało, trochę problemów. Prawdopodobnie najważniejszą zmianą jest reorganizacja całego materiału. W stosunku do wcześniejszych wydań nieustannie pojawiał się zarzut, że palestyński judaizm omawiam szerzej po raz pierwszy dopiero w połowie książki. Byłem niechętny takiej zmianie, ponieważ zawsze uważałem, że znajomość tej postaci judaizmu staje się naprawdę istotna dopiero przy opisie pewnego palestyńskiego Żyda, a do omawiania historycznego Jezusa nie można przejść przed omówieniem wszystkich Ewangelii (które nie powstały w Palestynie). Ostatecznie jednak ugiąłem się pod naporem skarg i cały wątek z Rozdziału 15. przeniosłem do nowego Rozdziału 3. (co spowodowało konieczność zmiany Rozdziałów 2., 15. i 16.). Obecnie uważam to za o wiele lepsze rozwiązanie (czasami krytycy mają rację). W nowym wydaniu studenci zapoznają się zatem z historią Palestyny i żydowskimi stronnictwami (faryzeuszami, saduceuszami itd.) na początku książki. Wykładowcy, którzy chcą przypomnieć studentom te kwestie przed przystąpieniem do omawiania historycznego Jezusa, mogą po prostu zmienić ­porządek lektury.

Prócz uzupełnień w kilku rozdziałach do literatury polecanej dodałem też ważne, jak sądzę, narzędzie edukacyjne – na końcu każdego rozdziału zamieściłem listę kluczowych pojęć, które się w nim pojawiają. Pozwolę sobie wytłumaczyć, dlaczego uważam, że jest to rzecz użyteczna. Kiedy na University of North Carolina w Chapel Hill prowadziłem cykl wykładów „Wprowadzenie do Nowego Testamentu”, pytałem studentów – w teście śródsemestralnym i na egzaminie – o pojęcia z glosariusza. W teście śródsemestralnym okazało się to trudnym zadaniem, gdyż w glosariuszu nie jest wskazane, które pojęcia pojawiają się już w pierwszej połowie książki, zatem studenci musieli wpaść na to sami. Zawsze myślałem, że jest to z mojej strony (jako prowadzącego zajęcia) pomysłowe wyzwanie, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że można to lepiej rozwiązać w samej książce.

Dodając na końcu każdego rozdziału listę kluczowych pojęć (z których wszystkie znajdują się w glosariuszu), sprawiłem, że czytelnik łatwiej może sprawdzić, z którymi z nich zetknął się już podczas lektury. Aby jeszcze uprościć sprawę, pierwsze pojawienie się pojęcia w rozdziale (a nie tylko pierwsze pojawienie się w całym podręczniku, jak to zazwyczaj się robi) zasygnalizowane jest pogrubioną czcionką. Uważam, że to sensowne rozwiązanie między innymi dlatego, że w ten sposób zwracam uwagę czytelnika na istotne pojęcia występujące w konkretnych rozdziałach, i nie musi on już martwić się, czy pojawiały się one wcześniej (zaznaczone pogrubioną czcionką), a to daje lepszą możliwość uczenia się poprzez powtarzanie materiału. Poza tym, przygotowując listy kluczowych pojęć, ponownie zdałem sobie sprawę, ile wiadomości muszą przyswoić studenci, aby poznać podstawy studiów nowotestamentowych. Wielką zaletą proponowanych list jest to, że studenci korzystający z mojego podręcznika będą teraz bardziej świadomi, czego się od nich wymaga, a ci, którzy wiedzą, że zostaną przepytani z listy na końcu rozdziału, na pewno spróbują się jej nauczyć, zamiast ją zignorować podczas lektury.

To powinno wystarczyć za wyjaśnienie. Chciałbym jednak zaznaczyć, że czasem na liście znajduje się pojęcie podane w innej formie, niż wystąpiło w tekście (i zostało tam pogrubione/wytłuszczone), np. apostoł zamiast apostolski lub apokaliptyzm zamiast apokaliptyczny itd. Nie uważam, by mogło to sprawić problem wystarczająco uważnym czytelnikom. Warto wreszcie zauważyć, że dodanie list ma kolejny dobry skutek – glosariusz powiększył się o siedemdziesiąt terminów.

Na koniec kilka uwag o tabelach rozsianych po wszystkich rozdziałach. Zaproponował je mój przyjaciel Dale Martin, teraz pracujący w Yale, gdy przygotowywałem pierwsze wydanie w połowie lat dziewięćdziesiątych. Podchwyciłem tę ideę, gdyż uznałem, że tabele z jednej strony rozbijają monotonię lektury (w przeciwieństwie do innych podręczników, gdzie niekończąca się strona następuje po niekończącej się stronie, bez widoku na nic poza długimi akapitami na kolejnych stronicach), z drugiej zaś to dobra metoda na omówienie pobocznych, niemniej interesujących kwestii związanych z głównym wątkiem. Od wykładowców słyszałem co prawda, że studenci i tak tabel nie czytają. Mam więc dla nich jeszcze jedną zachętę. Uważam, że są one najbardziej interesującymi fragmentami książki, ponieważ dotyczą najciekawszych poruszanych w niej kwestii. Część z nich ma być z założenia zabawna – a o jak wielu podręcznikowych omówieniach możemy to powiedzieć? Mam też nadzieję, że studenci będą je czytać, ponieważ zawierają one sporo przydatnych informacji, z których przynajmniej część zasługuje na zapamiętanie. Chcąc je urozmaicić, zmieniłem też ich nazwy – te, które zawierają nowe, ciekawe informacje, noszą tytuł „Spojrzenie w przeszłość”, te zaś, w których sygnalizuję kłopotliwe lub sporne kwestie – „Co o tym myślisz?”.

Przez lata w pracy nad książką pomagało mi wiele osób, za co jestem im niezmiernie wdzięczny. Całą stronę zajęłoby wymienienie wszystkich nazwisk, a na pewno jakieś bym pominął, zatem proszę mi wybaczyć, że nie wymienię wszystkich, którym winien jestem wdzięczność. Chciałbym jednak podziękować kilku badaczom, którzy przez lata pomagali mi najbardziej przy tworzeniu kolejnych wydań książki. Do tego grona należą moi przyjaciele: Beth Johnson (Columbia Theological Seminary), Ross Kraemer (Brown), Dale Martin (Yale), Jeff Siker (Loyola Marymount) i Joel Marcus (Duke). Wdzięczność należy się też moim byłym studentom, którzy dziś sami są już znanymi badaczami i wykładowcami – to Stephanie Cobb (Hofstra), Carl Cosaert (Walla Walla), Chris Frilingos (Michigan State), Mark Given (Southwest Missouri State), Kim Haines-Eitzen (Cornell), Frank Judd (Brigham Young), Wayne Kannaday (Newberry College), Judy Siker (Graduate Theological Union) i Diane Wudel (Wake Forest).

Jak zawsze nieocenionym partnerem rozmów była moja wspaniała żona Sarah Beckwith, Marcello Lotti Professor na Wydziale Anglistyki na Duke University.

Specjalne podziękowania należą się Sarah Calabi za jej administracyjne zasługi w Oxford University Press, a przede wszystkim mojemu wydawcy i przyjacielowi Robertowi Millerowi, który stale namawia mnie do pracy i wspiera doskonałą strawą, świetnym winem i wybornym towarzystwem.PODZIĘKOWANIA

Książkę dedykuję mojemu nauczycielowi Dawidowi R. Adamsowi, wielkiemu badaczowi Nowego Testamentu, który zaraził mnie – jak wszystkich swoich studentów – pasją nauczania i nauczył nas myśleć.

Prócz osobistych podziękowań chciałbym wyrazić wielką wdzięczność wobec starszych badaczy, których prace umożliwiły mi napisanie tego podręcznika.

Większość cytatów z Biblii, włącznie z apokryfami, pochodzi z New Revised Standard Version, choć niektóre zamieściłem we własnym przekładzie. Cytaty ze Zwojów znad Morza Martwego w Rozdziale 3. pochodzą z książki Gezy Vermesa The Dead See Scrolls in English (wyd. II, Penguin, New York 1975). Cytat z Plutarcha w Rozdziale 5. pochodzi z książki Plutarch: Selected Lives and Essays (red. Louis Ropes Loomis, Walter J. Black, Roslyn, N.Y. 1951). Cytaty z Ewangelii Piotra i Ewangelii Tomasza w Rozdziale 13. zaczerpnąłem z książki Davida R. Cartlidge’a i Davida L. Dungana Documents for the Study of the Gospels (Fortress, Philadelphia 1980). Cytaty z Koptyjskiej Apokalipsy Piotra w Rozdziale 13. pochodzą z artykułu Jamesa Brashlera i Rogera A. Bullarda Nag Hammadi Codex VII („Nag Hammadi Studies”, 30, red. Birger Pearson; E.J. Brill, Leiden 1996). Cytaty z Ewangelii Judasza z Rozdziału 13. wziąłem z książki Rodolphe’a Kassera, Marvina Meyera i Georga Wursta The Gospel of Judas (National Geographic, Washington, D.C. 2006). Cytaty z Tacyta w Rozdziale 14. pochodzą z książki Documents of the Christian Church (red. Henry Betteson, wyd. II, Oxford University Press, New York 1963). Rekonstrukcję Testimonium Flavium z Rozdziału 14. zapożyczyłem z książki Johna Meiera A Marginal Jew: Rethinking the Historical Jesus (tom I, Anchor Bible Reference Library; Doubleday, New York 1991, s. 61).

Korespondencję między Pawłem i Seneką z Rozdziału 19. cytuję za New Testament Apocrypha Edgara Henneckego (red. Wilhelm Schneemelcher, przeł. R. McL. Wilson, tom II, Westminster Press, Philadelphia 1965). Ustęp z Frontona z Rozdziału 20. pochodzi z książki The Octavius of Marcus Minucius Felix, red. i przeł. G.W. Clark (Newman, Mahwah, N.J. 1974); inskrypcja łacińskiego towarzystwa pogrzebowego, również z Rozdziału 20., pochodzi z książki N. Lewisa i M. Rheinholda Roman Civilization (tom II, Columbia University Press, New York 1955). Cytaty z Melitona z Sardes z Rozdziału 26. pochodzą z artykułu Hawthorne’a A New English Translation of Melito’s Paschal Homily opublikowanego w czasopiśmie „Current Issues in Biblical and Patristic Interpretation” (red. G. Hawthorne; Eerdmans, Grand Rapids, Mich. 1975). Cytaty z Tertuliana w Rozdziale 27. zostały wzięte z książki The Ante-Nicene Fathers (red. Alexander Roberts i James Donaldson, poprawił A. Cleveland Coxe, tom III, T&T Clark, Edinburgh, Eerdmans, Grand Rapids, Mich. 1989). Część przekładów Polikarpa, Ignacego i Didache z Rozdziałów 28. i 29. pochodzi z książki Early Christian Fathers (red. Cyril C. Richardson; Macmillan, New York 1978); cała reszta tłumaczeń jest mojego autorstwa^(*).UWAGI O LITERATURZE POLECANEJ

Sugestie bibliograficzne na końcu każdego rozdziału mają pomóc początkującym i zainteresowanym studentom poszerzyć wiedzę na różne tematy poruszone w książce^(*). Nie chcąc przytłaczać czytelnika zbyt rozbudowanymi rekomendacjami, w większości rozdziałów postanowiłem ograniczyć się do siedmiu lub ośmiu pozycji (w dłuższych rozdziałach podałem więcej pozycji, w krótszych mniej). Wszystkie proponowane lektury zaopatrzyłem w krótki opis. Zawsze zaznaczam, które są odpowiednie dla zaawansowanych studentów. Na końcu niemal każdego rozdziału w spisie lektur wymieniam też co najmniej jedną pozycję, której wnioski znacznie różnią się od moich. Wśród propozycji książkowych nie zawarłem żadnego komentarza biblijnego, choć powinno się nakłaniać studentów, aby zaglądali do Harper’s Bible Commentary, Jerome Biblical Commentary bądź komentarzy do pojedynczych ksiąg, które można znaleźć w czasopismach takich jak „Anchor Bible”, „Hermeneia”, „Interpretation” i „New International Commentary”.

Większość omawianych przeze mnie kwestii nie doczekała się jeszcze wprowadzeń dla początkujących, ale niemal każda z nich jest w sposób całościowy omawiana w słownikach biblijnych, które można znaleźć w większości bibliotek uniwersyteckich. Studenci powinni zaglądać do haseł w takich opracowaniach jak Harper’s Bible Dictionary i Mercer Dictionary of the Bible, a zwłaszcza zapoznać się z imponującym sześciotomowym Anchor Bible Dictionary, który stanowi główne źródło wiedzy dla większości studentów na wszystkich poziomach studiów (chociażby w przypadku kwestii omawianych w Rozdziale 1. tej książki w Anchor Bible Dictionary znaleźć można całościowe omówienie i rozbudowaną bibliografię do tematów takich jak wczesne chrześcijaństwo, chrystologia, ebionici, Marcjon, gnostycyzm, Nag Hammadi, herezja i ortodoksja oraz kanon Nowego Testamentu).

Istnieje wiele źródeł online przydatnych do studiowania Nowego Testamentu. Problemem stron internetowych jest jednak to, że może je tworzyć każdy – profesor, fascynat, ale i dziwak – co powoduje, że często bardzo trudne, o ile nie niemożliwe, jest dla nieeksperta stwierdzenie, czy informacje tam zamieszczone są wiarygodne, dyskusyjne czy… dziwaczne. Kolejnym problemem jest to, że strony internetowe pojawiają się i znikają. Zamiast zamieścić listę przydatnych stron, postanowiłem zatem polecić jedną, o której myślę, że będzie istnieć jeszcze długo i nadal będzie dostarczać wiarygodne informacje naukowe (uzupełnione o cenne odnośniki) o wszystkim, co warto wiedzieć o Nowym Testamencie. To witryna www.ntgateway.com, stworzona i zarządzana przez dr. Marka Goodacre’a z Duke University.ROZDZIAŁ 3. ŻYCIE JEZUSA I JEGO UCZNIÓW W KONTEKŚCIE ŻYDOWSKIM

CZEGO NALEŻY SPODZIEWAĆ SIĘ W ROZDZIALE

Jezus i wszyscy jego uczniowie byli Żydami i żyli w cesarstwie rzymskim, dlatego ich słowa i czyny należy umieszczać właśnie w tym kontekście. Co znaczyło być Żydem w I wieku n.e.?

Może zaskakiwać fakt, że poglądy religijne Żydów przypominały wierzenia ich pogańskich sąsiadów. Od reszty świata jednak odróżniało ich to, że wierzyli w jednego Boga – Boga Izraela – któremu należała się wyłączna cześć. Wierzyli też, że Bóg zawarł z nimi szczególną umowę („przymierze”) – obiecał, że dopóki będą przestrzegać prawa, które przyniósł im Mojżesz, będzie ich Bogiem. Prawo było uważane za największy dar od Boga. Jego przestrzeganie nie było dla Żydów ciężarem, ale największą radością życia. Nie oznacza to, że wszyscy Żydzi zgadzali się w kwestii tego, jak należy wypełniać nakazy Prawa Mojżeszowego. Różne grupy Żydów – w tym faryzeusze, saduceusze, esseńczycy i grupa politycznych rewolucjonistów zwanych czasem przez historyków „czwartą filozofią” – interpretowały Prawo Mojżeszowe odmiennie i różne z niego wywodziły przekonania i obowiązki.

Wiemy już, dlaczego ważne jest to, aby umieszczać Jezusa i jego pierwszych uczniów w szerokim kontekście historyczno-kulturowym świata grecko-rzymskiego. Ci ludzie bardzo różnili się od nas – mieli inne zainteresowania, przekonania i światopoglądy, ideologie, praktyki, a nawet przesądy. Byli to ludzie starożytności, którzy we właściwy tylko tej epoce sposób postrzegali świat i miejsce, jakie w nim zajmowali. Rozpoczynając nasze dociekania nad Nowym Testamentem, powinniśmy zatem pierw przyjrzeć się temu, czym był judaizm w I wieku n.e.

Jednym z powodów, dla którego współcześni chrześcijanie mają problem ze zrozumieniem nauczania Jezusa, jest to, że wyrywają je z jego pierwotnego kontekstu i zachowują się tak, jakby powstało niedawno, powiedzmy, gdzieś w Ameryce Północnej czy Europie. Tymczasem w tej kwestii między badaczami panuje zgoda: Jezus był Żydem, który żył w I wieku n.e. Urodził się i wychował w żydowskiej rodzinie, czcił Boga Izraela, studiował Biblię hebrajską, respektował żydowskie obyczaje, został żydowskim nauczycielem i nauczał żydowskie tłumy. Został stracony, bo (podobno) ogłosił się królem żydowskim. Tylko co właściwie znaczyło być Żydem w I wieku n.e. w cesarstwie rzymskim?

Judaizm jako religia grecko-rzymska

Różnorodności wczesnych form chrześcijaństwa i religii grecko-rzymskiej odpowiadała różnorodność wczesnego judaizmu. Część badaczy jest nią do tego stopnia zdumiona, że czasem mówi się nawet o „wczesnych judaizmach”. Nie zmienia to jednak faktu, że starożytni, gdy nazywali kogoś żydem, mieli coś szczególnego na myśli. Co właściwie?

Judaizm powszechnie uważa się za jedną z religii cesarstwa rzymskiego. Jakkolwiek znamy karykaturalne przedstawienia ukazujące judaizm jako zjawisko absolutnie niepowtarzalne, w niczym niepodobne do innych religii grecko-rzymskich, przez większość starożytnych był on uznawany za pełnoprawną i pradawną formę kultu religijnego. Był wyjątkowy pod pewnymi względami, ale w końcu każda religia jest wyjątkowa. Judaizm tak jak inne religie grecko-rzymskie głosił istnienie wyższego porządku i potężnego bóstwa mogącego okazywać przychylność tym, którzy czcili je w należyty, określony przed wiekami sposób. Zasadniczymi aktami kultu w judaizmie były ofiary ze zwierząt i modlitwy. Ofiary składali wybrani kapłani w świątyni (znajdującej się w Jerozolimie). Kapłan obdzierał martwe zwierzęta ofiarne ze skóry, niektóre ich części palił ku czci Boga, mięso dzielił i czasem nawet gotował, a wtedy obecni w świątyni wierni mogli zabrać je do domu i zjeść z rodziną i przyjaciółmi w trakcie uczty. Modlitwy, w których wyrażano osobiste i zbiorowe prośby (np. o pokój, plony, dobrobyt i zdrowie), były ważnym elementem kultu Boga Izraela. Jak widać, mimo istotnych różnic judaizm przypominał pod wieloma zasadniczymi względami inne religie tej epoki.

Monoteizm – wiara w jednego prawdziwego Boga

Wiemy, że w zasadzie wszystkie religie w cesarstwie rzymskim były politeistyczne. Przed powstaniem chrześcijaństwa praktycznie tylko wyznawcy judaizmu postulowali istnienie jedynego „prawdziwego” Boga, wyłącznie któremu należy się cześć i szacunek. W tej kwestii jednak różnice między żydami a poganami nie powinny być wyolbrzymiane. Wiemy już, że niektórzy poganie, zwłaszcza wyznawcy określonych szkół filozoficznych, wierzyli w jakieś najwyższe bóstwo, które władało światem. Mógł być to Zeus, Jupiter lub inny bóg, w każdym razie istota zajmująca najwyższy szczebel boskiej hierarchii. Inni bogowie, włącznie z daimonionami i półbogami, mieli mniejszą moc i znaczenie. Żydzi również wierzyli w nieśmiertelne istoty, przewyższające mocą każdego człowieka, które istniały gdzieś między nimi a Bogiem. Współcześnie nazwalibyśmy je aniołami lub archaniołami, oni zwali je „cherubinami” i „serafinami”.

Podstawowa różnica między żydami a wyznawcami innych religii nie polegała więc na tym, że ci pierwsi zaprzeczali istnieniu hierarchii istot nadprzyrodzonych. Żydzi twierdzili jedynie, że cześć boską należy oddawać tylko Bogu Stwórcy – najwyższemu z bytów. Ten Bóg nie był jednak nieznanym i niepoznawalnym bogiem filozofów, greckim Zeusem ani rzymskim Jupiterem. Był to Bóg Izraela, tak święty i niepodobny do czegokolwiek, że nie wolno było nawet wymawiać jego imienia. Pierwotnie było on lokalnym bóstwem – jak wiele innych bóstw w świecie grecko-rzymskim – czczonym wyłącznie na ziemiach Judei (lub Judy). Jego wyznawcy byli nazywani Judejczykami i stąd pochodzi słowo „Żyd”.

Niemal pięćset pięćdziesiąt lat przed Jezusem duża grupa Judejczyków została zmuszona do opuszczenia swoich ziem z powodu kryzysu militarnego, politycznego i gospodarczego wywołanego przez inwazję Babilończyków. Wielu z nich znalazło się potem w Babilonie lub Egipcie, gdzie kultywowali swoją wiarę w ojczystego Boga i czcili go w stary sposób, zachowując różne obyczaje, których przestrzegali w Judei, z wyjątkiem, rzecz jasna, sprawowania kultu w Świątyni Jerozolimskiej (często zresztą nie mogli tego też robić ci, co pozostali w ojczyźnie, ponieważ przez większość VI wieku p.n.e. Świątynia była w ruinie). W każdym razie już przed okresem grecko-rzymskim bycie Żydem równało się oddawaniu czci Bogu Judejczyków, czyli Bogu Izraela. Żydzi byli rozsiani po całym świecie, wielu przebywało z dala od Judei. O tej grupie mówi się, że żyła w diasporze, co dosłownie oznacza „rozproszenie”. W czasach Jezusa o wiele więcej Żydów żyło w diasporze niż w Palestynie. Według niektórych szacunków Żydzi mogli stanowić nawet siedem procent populacji cesarstwa rzymskiego, w I wieku n.e. szacowanej na około sześćdziesięciu milionów ludzi. Tylko drobna część Żydów mieszkała w Palestynie – niektórzy badacze oceniają, że za czasów Jezusa w samym Egipcie było ich dwa razy więcej. Większość Żydów w diasporze przestała mówić po hebrajsku – w starożytnym języku Judei. Już dwa wieki przed Jezusem wielu Żydów czytało (lub słuchało) swojej Biblii wyłącznie w greckim przekładzie (patrz: Tabele 1.2 i 3.1) – tzw. Septuagincie.

Cechą wyróżniającą Żydów na całym świecie było to, że nie czcili lokalnych bóstw, ale Boga swojej dalekiej ojczyzny – Boga Izraela – i tylko jego. Twierdzili także, że ten Bóg im właśnie okazuje szczególne względy. Większość ludzi niebędących Żydami uznawała to za twierdzenie dość zuchwałe (chociaż Rzymianie mówili czasem podobne rzeczy o swoich bogach). Żydzi uważali jednak, że ten jeden Bóg – stwórca nieba i ziemi – jest ich Bogiem. Wyłania się tu kolejny wyróżnik judaizmu: wiara w umowę (lub przymierze), jakie Bóg zawarł z Izraelem.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: