Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • nowość
  • promocja
  • Empik Go W empik go

O chłopcu, który przeszedł do legendy - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
24 września 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

O chłopcu, który przeszedł do legendy - ebook

Zbuntowany Marcus trafia do bardzo nietypowej szkoły z internatem. Zamierza zrobić wszystko, by wpakować się w kłopoty i sprowokować dyrektora, aby odesłał go do domu. Gdy podczas jednego z nocnych wybryków budzi giganta imieniem Crom, nieoczekiwanie sprawy przybierają magiczny obrót.

Marcus szybko zdaje sobie sprawę, że przypadkiem wyrwał ze snu całą bandę rozgniewanych olbrzymów, a gatunek ludzki znalazł się w niebezpieczeństwie. By zapobiec katastrofie, chłopak będzie musiał zapanować nad własnym gniewem, odnaleźć w sercu odwagę i zaakceptować pomoc, której gotowi są mu udzielić nieoczekiwani sojusznicy. Czy uda mu się wygrać wyścig z czasem, a przy okazji rozwiązać własne problemy?

To trzymająca w napięciu, magiczna przygoda dla całej rodziny, uświetniona ilustracjami Elisy Paganelli.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8387-139-4
Rozmiar pliku: 3,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ 1

– Czy słyszałeś COKOLWIEK z tego, co właśnie powiedziałem?

Marcus siedział w gabinecie dyrektora – znowu – ze znudzonym wyrazem twarzy, wciśnięty między matkę a ojca.

– A więc? – powtórzył pan Strickland ze zniecierpliwieniem i spiorunował chłopca wzrokiem zza małych okrągłych okularów. – Czekam.

– Marcusie… – Mama położyła mu dłoń na ramieniu. – Pan dyrektor chce wiedzieć, czy istnieje jakiś powód, dla którego wciąż się tak źle zachowujesz. Czy jest coś, o czym… o czym chciałbyś nam powiedzieć? Może coś cię zdenerwowało?

Marcus się skrzywił.

– Nic mi nie jest.

– Widzą państwo? – zawołał dyrektor z irytacją, wyrzucając ręce w górę. – Właśnie na tym polega cały problem. Ten chłopak zdaje sobie sprawę, że ma poważne kłopoty, a patrzcie na niego! Siedzi tutaj i niczym się nie przejmuje, jakby czekał w kinie na początek filmu. Ostrzeżenia, szlabany… wszystko spływa po nim jak woda po kaczce. Przykro mi, ale trzeba z tym skończyć.

– Co ma pan na myśli? – zapytała mama Marcusa i wyprostowała się na krześle jak struna.

– Zarekomenduję zarządowi szkoły, by Marcus został zawieszony w prawach ucznia.

– Zawieszony? – powtórzyła kobieta. – Ale… ale…

– Och, niech pan da spokój! – prychnął tata chłopca. – Czy to naprawdę konieczne? On tylko przeniósł w inne miejsce tabliczkę z napisem „Płytki kraniec basenu”. To był żart, prawda, Marcusie? Trochę nieszkodliwej zabawy.

– Nie dla pana Figgisa. Stracił dwa przednie zęby, gdy demonstrował skok do wody.

Tata Marcusa stłumił śmiech, a mama chłopca rzuciła mu surowe spojrzenie.

– Przepraszam, czy pana to bawi? – Dyrektor ściągnął brwi i poprawił okulary.

– Nie – odparł ojciec Marcusa niewinnym tonem, z trudem zachowując poważną minę. – Nie ma w tym nic śmiesznego! – Lekko szturchnął syna pod żebra i puścił do niego oko.

– Chciałbym panu przypomnieć, że to nie pierwszy incydent z udziałem Marcusa – dodał pan Strickland, sięgając po teczkę. – Tylko w tym semestrze został przyłapany na… – polizał palec i odnalazł właściwą stronę – wsypaniu środków przeczyszczających do budyniu w stołówce, ogoleniu szkolnej kozy, namalowaniu sprayem obscenicznych rysunków na drzwiach pokoju nauczycielskiego oraz… niech no spojrzę, a tak, podmianie potasu na sód podczas jednego z eksperymentów przeprowadzanych przez panią Brightwell na lekcji chemii, co doprowadziło do POWAŻNEJ eksplozji.

Pan Strickland zatrzasnął teczkę, jakby chciał zamknąć temat, i raz jeszcze spiorunował wzrokiem wszystkich zebranych.

– Proszę mi wierzyć – powiedział tata Marcusa ze śmiechem – gdy ja byłem w jego wieku, zachowywałem się znacznie gorzej.

– To nie jest błaha sprawa – odparł pan Strickland uszczypliwie. – Brwi pani Brightwell mogą nigdy nie odrosnąć.

– Grahamie, proszę… – Mama Marcusa pochyliła się nad biurkiem i popatrzyła błagalnie w oczy dyrektora. – Coś takiego naprawdę może mieć negatywny wpływ na jego przyszłość. Daj mu jeszcze jedną szansę.

Ale pan Strickland pozostał niewzruszony.

– Przykro mi, pani Watts – odparł oficjalnym tonem. – Podjąłem już decyzję.

– Pracowałam tu przez czternaście lat… – przypomniała kobieta.

– Nie rozumiem, jaki to ma zwią…

– Czternaście lat! – powtórzyła, tym razem głośniej. – Z czego przez ostatnie trzy lata sprawowałam pieczę nad wydziałem historii bez dodatkowego wynagrodzenia, chociaż miałam przez to dwa razy więcej roboty. A jednocześnie organizowałam szkolne kiermasze charytatywne oraz biegi na orientację dla szóstoklasistów. Marcus nie jest złym dzieckiem, wiesz o tym. Po prostu przechodzi ciężki okres. Żałujesz tego, co zrobiłeś, prawda, Marcusie? I obiecujesz, że to się więcej nie powtórzy?

Sięgnęła przez stół i z rozpaczą ścisnęła dłoń pana Stricklanda.

– Wiem, że trzeba go ukarać, Grahamie. Ale on potrzebuje też pomocy. Może moglibyśmy go gdzieś wysłać w trakcie przerwy semestralnej? Tydzień z prywatnym nauczycielem albo jakiś obóz, albo…

Dyrektor nagle podniósł wzrok, jakby wpadł mu do głowy jakiś pomysł.

Kobieta urwała i wbiła w niego spojrzenie.

– Hmm… – mruknął pan Strickland.

– Hmm? – powtórzyła z nadzieją.

Dyrektor wyciągnął chustkę z górnej kieszonki marynarki i długo, dokładnie przecierał okulary. Gdy w końcu umieścił je z powrotem na nosie, powiedział:

– Cóż, jest takie jedno miejsce…

– Och, dziękuję, Grahamie! – Mama Marcusa odsunęła krzesło i obiegła biurko, żeby uściskać dyrektora. – Spróbujemy wszystkiego… dziękuję. Nie pożałujesz tego, przysięgam.

Pan Strickland zarumienił się i odpędził ją gestem dłoni.

– Spokojnie, spokojnie. Niczego nie obiecuję. Będziemy musieli do nich zadzwonić i sprawdzić, czy znajdą dla niego miejsce. To raczej niekonwencjonalna placówka. Ich metody są… niespotykane, delikatnie mówiąc.

– Jak się nazywa? – zapytała kobieta, ale pan Strickland nie odpowiedział, tylko zdjął słuchawkę z widełek staromodnego telefonu i wybrał numer. – Pani Pettifer, proszę mnie połączyć z sekretariatem… – zerknął na siedzącego przed nim chłopca – …Merlina.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: