Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • promocja
  • Empik Go W empik go

O tarczycy. Czego ginekolog ci nie powie - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
22 marca 2025
5099 pkt
punktów Virtualo

O tarczycy. Czego ginekolog ci nie powie - ebook

Codziennie w gabinecie spotykamy pacjentów, którym brakuje już sił i energii na szukanie odpowiedzi na pytanie: „Co mi właściwie jest?”. Czasami to śledztwo można by już dawno zamknąć, gdyby tylko przyjrzeć się tarczycy. Małemu, a tak ważnemu narządowi.

Tadeusz Oleszczuk, lekarz ginekolog, i Małgorzata Zielińska, dietetyczka kliniczna, wprowadzają czytelnika w świat hormonalnych tajemnic i wskazują drogę wyjścia ze zdrowotnego impasu.

  • Czy tarczyca może mieć coś wspólnego z macicą?
  • Jak dbać holistycznie o tarczycę i zapewnić sobie długowieczność?
  • Jak się obserwować i po czym poznać, że w naszym organizmie zaczyna dziać się coś nie tak?
  • Jak podejść do nadczynności i niedoczynności tarczycy?
  • I wreszcie: jaką rolę w tym wszystkim odgrywa antyzapalne menu?

Ta książka to wyjątkowe połączenie medycznej wiedzy, błyskotliwych diagnoz i praktycznych wskazówek, jak na co dzień utrzymywać tarczycę w idealnej kondycji.

Połącz kropki, wprowadź odpowiednią dietę, wzmacniaj dobre nawyki. Od czego zacząć?  Właśnie dajemy ci twój plan działania!

 

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 9788383174990
Rozmiar pliku: 4,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

.

CO MA WSPÓL­NEGO MA­CICA Z TAR­CZYCĄ?

W ga­bi­ne­cie le­ka­rza ko­bieta wy­mie­nia swoje liczne ob­jawy. Cen­trum jej pro­ble­mów i bólu zdaje się ma­cica – tam wy­kryto po­lipa i mię­śniaka. Ma ob­fite mie­siączki, kłu­jące bóle brzu­cha i za­par­cia. Od­czuwa rów­nież czę­ste zmiany na­stroju, brak sił, apa­tię.

Choć od lat jest pa­laczką pa­pie­ro­sów, a w jej ro­dzi­nie u wielu ko­biet roz­po­znano cho­roby tar­czycy, to ni­gdy nie ba­dała tego na­rządu, nie po­my­ślała, że pro­blem z tar­czycą może do­ty­czyć i jej. Nie zro­biła USG, ba­dań po­ziomu hor­mo­nów oraz prze­ciw­ciał. I choć jej ob­jawy, hi­sto­ria ro­dzinna oraz co­dzienna dieta i na­wyki po­winny były za­pa­lić czer­wone świa­tło, nikt do tej pory – a przede wszyst­kim ona sama – nie po­łą­czył oczy­wi­stych fak­tów.

Uru­cha­miam więc ma­szy­ne­rię dia­gno­styczną! Za­czy­namy od ba­dań – USG tar­czycy (z oceną jej ob­ję­to­ści wy­ra­żoną w mi­li­li­trach), ba­da­nie po­ziomu hor­mo­nów, wi­ta­min i skład­ni­ków mi­ne­ral­nych (w tym m.in. wi­ta­miny D i jodu), a także prze­ciw­ciał anty-TPO i anty-TG. Ro­bię wy­wiad na te­mat diety. Oka­zuje się, że składa się głów­nie z bia­łego skle­po­wego pie­czywa, wę­dlin, słod­kich ser­ków.

Mam pierw­sze wnio­ski i opisy ba­dań. Przede wszyst­kim ob­raz tar­czycy wy­ka­zuje nie­pra­wi­dło­wo­ści. Jest zde­cy­do­wa­nie za mała (5,6 ml) oraz pełna guz­ków, które na zmianę pro­du­kują zbyt mało lub zbyt wiele hor­mo­nów (co po­wo­duje huś­tawkę na­stro­jów pa­cjentki). Stwier­dzam wy­soki po­ziom prze­ciw­ciał anty-TPO i anty-TG, które wska­zują na cho­robę Ha­shi­moto. I choć mam już pra­wie go­towy ob­raz sy­tu­acji, a na nim wszyst­kie kropki po­łą­czone, z za­my­śle­nia wy­rywa mnie py­ta­nie pa­cjentki pod­czas wi­zyty kon­tro­l­nej...

– Ale co tar­czyca ma wspól­nego z mie­siączką, z po­li­pem czy z mię­śnia­kiem?! Nie ro­zu­miem – mówi zdez­o­rien­to­wana.

Je­śli i cie­bie nur­tuje to py­ta­nie – od­po­wiedź po­znasz w roz­dziale Tar­czyca to nie układ za­mknięty.

.

KIEDY CHO­ROBA ATA­KUJE W MŁO­DO­ŚCI

Przede mną w ga­bi­ne­cie sia­dają matka i 18-let­nia córka. Dziew­czyna zmaga się z oty­ło­ścią, ma nie­re­gu­larne mie­siączki (raz na cztery mie­siące), a także do­le­gli­wo­ści ze strony układu po­kar­mo­wego – za­par­cia i re­fluks. Ten ostatni nie daje o so­bie za­po­mnieć na­wet na chwilę, po­wo­duje cią­głe od­ka­sły­wa­nie.

Skie­ro­wana na spe­cja­li­styczne ba­da­nia, wraca z ich wy­ni­kami do ga­bi­netu, mó­wiąc z uśmie­chem: „Miał pan ra­cję!”. W wy­dru­kach wy­ni­ków od­naj­duję bra­ku­jące ele­menty:

• pod­wyż­szone prze­ciw­ciała anty-TPO i anty-TG, wska­zu­jące na cho­robę Ha­shi­moto i nisz­czące już, i tak zbyt małą, tar­czycę (4 ml, za­miast 16–18 ml),

• pięć­dzie­się­cio­krotny wzrost pro­lak­tyny w te­ście z ob­cią­że­niem me­to­klo­pra­midu.

Wdra­żam le­cze­nie, jed­nak to nie wszystko! W ży­ciu pa­cjentki zmie­niło się dużo wię­cej – zaj­rzyj pod ko­niec roz­działu Twój die­te­tyczny plan dzia­ła­nia, by do­wie­dzieć się, co!

.

KIEDY ZDRO­WIE STAJE NA DRO­DZE DO RO­DZI­CIEL­STWA

Do mo­jego ga­bi­netu tra­fiają rów­nież pary po la­tach nie­sku­tecz­nych sta­rań o ciążę. Taką parę ko­cha­ją­cych się trzy­dzie­sto­lat­ków po­zna­łem na kon­sul­ta­cji, o którą zwró­cili się do mnie po dwóch bez­sku­tecz­nych za­bie­gach in vi­tro. Na­dzieję, że to nie ko­niec jej drogi do ma­cie­rzyń­stwa, dała ko­bie­cie moja pierw­sza książka (Czego gi­ne­ko­log ci nie po­wie).

Za­le­ci­łem m.in. USG tar­czycy, ba­da­nia po­ziomu hor­mo­nów tar­czycy i prze­ciw­ciał, pro­lak­tyny, ale także pod­sta­wowe ba­da­nia – w tym mor­fo­lo­gię, kwas mo­czowy, glu­kozę, stę­że­nia róż­nych wi­ta­min i skład­ni­ków mi­ne­ral­nych.

Jak to moż­liwe, że dziś para ta cie­szy się ro­dzi­ciel­stwem, ota­cza­jąc tro­ską już dwójkę kil­ku­let­nich dzieci? Od­po­wie­dzi szu­kaj w roz­dziale Pierw­sze kroki do zdro­wia.

.

LE­CZE­NIE TO NIE WSZYSTKO

Zgło­siła się do mnie ko­bieta od lat le­cząca się na cho­robę Ha­shi­moto. Nie zgła­szała ob­ja­wów ty­po­wych dla za­bu­rzeń pracy tar­czycy, ale na­wra­ca­jące bo­le­sne rop­nie w pier­siach. W pra­wej miała ich pięć. Na­ci­nane, le­czone an­ty­bio­ty­kami, wciąż wra­cały.

Mimo wielu wi­zyt u le­ka­rzy w żad­nym ga­bi­ne­cie ni­gdy nie pa­dło py­ta­nie o jej układ po­kar­mowy, o wy­próż­nie­nia i po­wią­zane do­le­gli­wo­ści. Py­tam więc ją o za­par­cia, bóle brzu­cha, wzdę­cia, które oka­zują się jej co­dzien­no­ścią. Tak samo jak słod­kie po­siłki i prze­ką­ski, bez któ­rych nie wy­obraża so­bie dnia.

Czy te ob­jawy się łą­czą? Czy od­po­wied­nia dieta może wes­przeć ob­ja­wowe i miej­scowe le­cze­nie? Prze­czy­tasz o tym w roz­dziale Twój die­te­tyczny plan dzia­ła­nia.

.

SI­ŁOW­NIA KON­TRA TAR­CZYCA

Jako die­te­tyczka, czę­sto wspie­ram osoby ak­tywne fi­zycz­nie i spor­tow­ców ama­to­rów. Zgła­szają się do mnie, bo chcą osią­gać co­raz lep­sze wy­niki i/lub zbu­do­wać masę mię­śniową.

I tak pew­nego razu do mo­jego ga­bi­netu przy­szedł ener­giczny męż­czy­zna przed trzy­dziestką. Dłu­gie go­dziny pracy i nie­usta­jący stres prze­pla­tał in­ten­syw­nymi tre­nin­gami. Bra­ko­wało mu mu­sku­lar­nej syl­wetki i sys­te­ma­tycz­nych po­stę­pów na tre­nin­gach. Mimo wy­czer­pu­ją­cych ćwi­czeń na si­łowni i peł­nego ta­le­rza, do tej pory nie udało mu się tego osią­gnąć. I choć, pe­łen en­tu­zja­zmu, go­tów był zmie­niać dietę choćby od ju­tra, to za­czę­li­śmy od kon­sul­ta­cji le­kar­skiej i ba­dań.

Wy­niki i dia­gnoza cho­roby Ha­shi­moto kom­plet­nie od­mie­niły jego prio­ry­tety. W pierw­szej ko­lej­no­ści mu­sie­li­śmy za­dbać o cały jego or­ga­nizm.

Co, poza le­cze­niem i dietą, po­zwo­liło pa­cjen­towi osią­gnąć wy­ma­rzony cel? Czy­taj da­lej w roz­dziale Tar­czyca to nie układ za­mknięty.

.

NIE MUSI TAK BYĆ

Na kon­sul­ta­cję die­te­tyczną zgło­siła się do mnie pa­cjentka od lat cho­ru­jąca na Ha­shi­moto. Po obej­rze­niu na­szych trans­mi­sji na In­sta­gra­mie, zdała so­bie sprawę z tego, że tar­czyca może mieć wpływ na jej do­le­gli­wo­ści ze strony układu po­kar­mo­wego. Po la­tach złego sa­mo­po­czu­cia (w tym co­dzien­nych wzdęć i nie­re­gu­lar­nych wy­próż­nień) oraz wy­słu­chi­wa­nia, że pew­nie taka jej uroda, zgło­siła się do ga­stro­loga. Otrzy­mała skie­ro­wa­nia na liczne ba­da­nia. Ich wy­nik wy­wo­łał nie­małą zmianę w ży­ciu pa­cjentki. Poza zmianą diety – zmie­niło się i jej sa­mo­po­czu­cie (na dużo lep­sze!) oraz dawka le­wo­ty­rok­syny w le­kach, którą en­do­kry­no­log po­sta­no­wił zmniej­szyć już po paru mie­sią­cach sto­so­wa­nia za­le­ceń ży­wie­nio­wych. Ob­ni­żył się rów­nież po­ziom prze­ciw­ciał anty-TPO oraz anty-TG.

Czę­sto ob­ser­wuję sy­tu­ację, kiedy zmiana diety pro­wa­dzi do spadku po­ziomu tych prze­ciw­ciał, cza­sem po­wol­nego. Naj­pierw trzeba zna­leźć czyn­niki od­po­wie­dzialne za stan za­palny, aby móc je sku­tecz­nie eli­mi­no­wać.

Jaką dia­gnozę usły­szała pa­cjentka i ja­kie zmiany w die­cie po­mo­gły jej od­zy­skać do­bre sa­mo­po­czu­cie? O tym w roz­dziale Tar­czyca to nie układ za­mknięty.

.

------------------------------------------------------------------------

Z pa­mięt­nika dr. Olesz­czuka

Co­dzien­nie sły­szę hi­sto­rie ko­biet, któ­rym nikt do tej pory nie po­mógł. To nie tylko opo­wie­ści mo­ich pa­cjen­tek usły­szane w ga­bi­ne­cie, ale rów­nież hi­sto­rie ko­biet z ca­łego świata, które pi­szą do mnie w od­po­wie­dzi na tre­ści, ja­kie pu­bli­kuję w In­ter­ne­cie. Roz­wią­za­nia, które po­znasz w tej książce, po­mo­gły im od­zy­skać nie tylko zdro­wie, ale swoje dawne ży­cie. Wia­do­mo­ści, jak te po­niż­sze, otrzy­muję każ­dego dnia.

„Dzień do­bry, od dłuż­szego czasu śle­dzę Pana wy­stą­pie­nia. Idąc za hi­sto­riami ko­biet, o któ­rych Pan wspo­mi­nał, i in­for­ma­cjami od­no­śnie do nie­to­le­ran­cji ka­ze­iny – po­sta­no­wi­łam to spraw­dzić u sie­bie. Z rów­nie do­brym re­zul­ta­tem! Bar­dzo Panu dzię­kuję! Ak­tu­al­nie pod­czas mie­siączki biorę ¼ le­ków prze­ciw­bó­lo­wych, które przyj­mo­wa­łam do tej pory! Na­wet dłu­gość mo­jego okresu skró­ciła się – z sze­ściu bar­dzo cięż­kich dni do jed­nego–dwóch dni krwa­wie­nia (o po­łowę lżej­szego niż po­przed­nio)!”.

„Oglą­dam Pana au­dy­cje. Chcia­łam po­wie­dzieć, że to wszystko prawda. Mała tar­czyca, Ha­shi­moto, duże prze­ciw­ciała, ni­ska fer­ry­tyna, wi­ta­mina D₃ – po­ziom po­ni­żej 28. Już od dawna mam aler­gię i nie mogę jeść glu­tenu, ale nikt nie mó­wił mi o ka­ze­inie. Od­sta­wi­łam ka­ze­inę i cu­kier. Kwas mo­czowy się ob­ni­żył, a he­mo­glo­bina po­szy­bo­wała w górę. Wy­pry­ski zni­kają. Re­we­la­cja”.

„Rów­nież się za­sto­so­wa­łam – od­sta­wi­łam cu­kier – i swę­dze­nie ciała ustało. Wpro­wa­dzi­łam do diety wa­rzywa i mu­szę przy­znać, że po­lep­szyło się sa­mo­po­czu­cie i zmniej­szyła się waga. Do tego w ba­da­niach oka­zało się, że je­stem uczu­lona na glu­ten. Dzię­kuję, że Pan jest i dzieli się swoją wie­dzą. Po­zdra­wiam bar­dzo ser­decz­nie. DZIĘ­KUJĘ”.

------------------------------------------------------------------------

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij