Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Obrazki z wystawy - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 lutego 2020
7,47
747 pkt
punktów Virtualo

Obrazki z wystawy - ebook

Zbiór miniatur (bo nie są to tylko wiersze), który ma odzwierciedlać dwoistość natury; to, że zawsze są dwie strony medalu, które rywalizują ze sobą, walczą, a bywa że chcą wygrać za wszelką cenę.

Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8189-686-3
Rozmiar pliku: 605 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Czy to była noc? Wydaje mi się, że tak. Nie spałem w oczekiwaniu, w podnieceniu, w niepewności. Gdybym spał, to wszystko mogłoby mi się przyśnić. I się nie stać. Ale się stało — poja­wiła się niepozorna, cicha istotka. Od razu wpuściła ko­rzonki w serce i duszę. Od razu zawłaszczyła sobie jedno i drugie. I od tego momentu zawsze byłem jakby po­dwójnie — jakbyśmy mieli wspólne zmysły — jeden rozum i jedno spojrzenie, tyle że z dwóch perspektyw. I chociaż udowadniam sobie na każdym kroku, że to wszystko się nie wydarzyło, zawsze przegrywam ze sobą. Wygrywa Ona. Bo tak naprawdę nikt nie jest sam w sobie — tak my­ślę. Zawsze znajdzie się tam ktoś jeszcze, kwestia tylko, jak bar­dzo temu komuś da się dojść do głosu.

Być może jestem już tylko zwyczajnym wariatem. Nie zażywam żadnych proszków, bo nikt nigdy nie postawił mi konkretnej dia­gnozy, a może powinien? Powiedzieć prosto i brutalnie: „Jesteś sam. Nie oszukuj się. Musisz być i myśleć samo­dzielnie”. Nikt tego nie zrobił i dlatego jest, jak jest. Zja­wiła się Ona, nad ranem, było mokro i zimno, bo właśnie zaczynała się panoszyć jesień. Miałem jedenaście lat, a jej czas dopiero zaczynał biec. I nigdy, chociaż powinie­nem, nie ustąpiłem mu kroku. Teraz, mimo iż każdego dnia coraz bardziej dojrzewam do tego, że Jej nie ma, cały czas mocno Ją czuję, ponieważ chcę. I dla­tego ten tomik jest taki, a nie inny.

A dlaczego właśnie „Obrazki z wystawy”? Przy­zwyczailiśmy się do społecznościowych portali, gdzie pokazujemy siebie i najbliższych, zapraszamy do współdzielenia naszych pasji, fantazji, oferujemy się — każ­dego dnia, post za postem, zdjęcie za zdjęciem, relacja za relacją. To właśnie „Obrazki” z naszych wystaw. A w tym tomiku pokaże kilka z mojej. I z Jej. Bo była i jest mi najbliższa. Bo tyle jest Jej we mnie, że nie wiem już, ile zostało tam mnie samego. Czy w ogóle coś zo­stało. Bo tak strasznie dużo złego wydarzyło się podczas całego Jej bycia, a ja tak okrutnie się z tym obszedłem.mój kochany

nasz dywan więcej nie zniesie

tyle razy prany trzepany suszony

tyle spektakularnych bitew

z roztoczami

choć zżyliśmy się z nimi

mimo że znoszenie ich wzroku

nie czyni ubranym

gdy wyprowadzały swoich pupili

zostawały rozmazane tropy

na szczęście bez krwi utajonej

ty mój kochany

boisz się mieć odciski

wynająłeś sprzątaczkę

ale musiałam się jej pozbyć

nie szanowała twojej prywatności

z mojej uczyniła społecznościowy portal

traciłam nadzieję na spokój

sądziłam że sytuacja jest beznadziejna

aż do wczoraj

mam w końcu wymarzony odkurzacz

nie zdajesz sobie sprawy

mój kochany

jak łatwo jest dać się wciągnąć
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij