Oczko - ebook
21 rymowanek dla chłopczyków i dziewczynek.
O warzywach, zwierzątkach, porach roku, wiersze, które łatwo wpadają w ucho i uczą.
| Kategoria: | Dla dzieci |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-954942-2-2 |
| Rozmiar pliku: | 971 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
1. PALCE U RĘKI
Było sobie pięć paluszków,
pogłaskały mnie po brzuszku,
były drobne, dłoń dźwigały,
i bawiły się, i śmiały.
Mały palec, jak to mały,
zawsze z tyłu, wręcz nieśmiały.
Smutny, niby niepotrzebny,
tak naprawdę jest niezbędny.
Serdeczny paluszek,
to kochał z pierścionków kożuszek.
Zawsze ładnie był ubrany,
trochę niezdecydowany.
A środkowy mu zazdrościł,
chcąc połamać wszystkie kości.
Lecz się burzy wskazujący,
macha prędko w obie strony, mówiąc:
– Nie bądź w złości zatracony, bo kciuk kiedyś
mi pomoże, na łopatki cię rozłożę.
Zrolujemy cię jak walec i zostaniesz sam jak palec.2. KOTEK I MYSZKA
Myszka biegnie po ratunek,
kotek za nią po szacunek.
Musi znacznie się wykazać,
skończyć szybko tę zabawę,
i w swym pyszczku, na obiadek,
przynieść swojej żonie strawę,
by wesoło uśmiechnięta,
mężem chciała być przejęta.
Kotka oczkiem zamrugała.
– Oj, jakże ona mała. Nic nie starasz się, kocurze,
musisz sprzątać i gotować, by nasz związek uratować.
Kotek wyjął wnet pazurka.
– Może ci przyniosę szczurka?
Było sobie pięć paluszków,
pogłaskały mnie po brzuszku,
były drobne, dłoń dźwigały,
i bawiły się, i śmiały.
Mały palec, jak to mały,
zawsze z tyłu, wręcz nieśmiały.
Smutny, niby niepotrzebny,
tak naprawdę jest niezbędny.
Serdeczny paluszek,
to kochał z pierścionków kożuszek.
Zawsze ładnie był ubrany,
trochę niezdecydowany.
A środkowy mu zazdrościł,
chcąc połamać wszystkie kości.
Lecz się burzy wskazujący,
macha prędko w obie strony, mówiąc:
– Nie bądź w złości zatracony, bo kciuk kiedyś
mi pomoże, na łopatki cię rozłożę.
Zrolujemy cię jak walec i zostaniesz sam jak palec.2. KOTEK I MYSZKA
Myszka biegnie po ratunek,
kotek za nią po szacunek.
Musi znacznie się wykazać,
skończyć szybko tę zabawę,
i w swym pyszczku, na obiadek,
przynieść swojej żonie strawę,
by wesoło uśmiechnięta,
mężem chciała być przejęta.
Kotka oczkiem zamrugała.
– Oj, jakże ona mała. Nic nie starasz się, kocurze,
musisz sprzątać i gotować, by nasz związek uratować.
Kotek wyjął wnet pazurka.
– Może ci przyniosę szczurka?
więcej..
W empik go