- W empik go
Oczy - ebook
Oczy - ebook
W tomiku Oczy Karolina Kasprzak-Dietrich ubrała swoje myśli i refleksje w poezję. Pisze o sprawach, o których większości poetów milczy. Każdy wiersz zawiera przesłanie na temat narodzin, życia, skomplikowanych relacji, trudnych spraw, czynów, chęci, pokus, a nawet upokorzenia, czy myśli samobójczych.
Pisze o przemijalności, oddaje hołd życiu na wsi, wspomina nieszczęśliwą miłość, ale też wyraża wdzięczność i zrozumienie dla każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji, którą napotkała w życiu.
W ostatnich wierszach w tomiku żegna się z poezją, uważając, że jest niezrozumiała, podkreśla, że już do niej nie wróci i niepewnie wita się z prozą.
Wiersze, które poruszyły ziemią tak, że pękło niebo, są jednakowo przesłaniem, jak i ostrzeżeniem przed złym czasem.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-954942-5-3 |
Rozmiar pliku: | 124 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zrozumieć świt
rozdrobnić
z czarnego w grafit
z grafitu w granat
opalizuje w
lekko burzowy
pyły kolorowe zawieszone w powietrzu
molekuły
ultramaryna
antracytowy
nietrwałe pruskie
chabrowe
tanzanit
turkus
gdzie nie gdzie cyjan błękitny!
Połatane to niebo
aż do białego oddechu Boga
ciepły oddech w chłodny poranek
chuchnięcie chmurką
pęka gąszcz krynic
nieskończone obłoki…
Jednak
przetrwałam
z mała czarną
w zadumie
dziewicy nieskażony kalejdoskop
żegna noc
kondukt macha przemyśleniom
wita słońce
warto wcześnie wstać
ROLAK2. Dzisiaj w pracy
Dzisiaj w pracy czystej na ogół
ubrudziła sobie ręce nie swoją głupotą
lecz henną
czarnym węglem
z wodą tlenioną jak moje włosy.
Dzisiaj w pracy ubrudziłam sobie ręce Twoim strapieniem
łzy kapały z twoich oczu
rzeczy wstydliwe
twe usta mieliły.
To nie była informacja o sąsiadce co zdradza męża
czy sąsiedzie co krzyczy na psa.
Dziś w pracy ubrudziłam sobie ręce troską
o twój domek z zapałek
straciłaś wszystko
potem przyjaciół.
Dziś w pracy naprawdę zostałam zgnojona,
lepsze to, niż czysty wstyd ucieczki.
Dziś w pracy zabrakło mi rękawiczek.3. U schyłku weekendu
Jutro teatr bulwarowy czas zacząć
po długim malowanym promieniem słońca
prekluzja!
Sępica serce zasiadła
i padło
wolne rozterki nagłego smutku przemijania.
Uroczo spędzony czas nas wspólnoty
spowinowaceni
obowiązkiem rzetelni
przedłużyć smacznego nie można
przodków
potomków
bycie życia razem.
Rozejdźmy wieczorem
tocząc tygodnie
Sępica czas dłuższy tym prędzej ogarnie!