MENU
Nasze ceny
Przeczytaj fragment on-line
Od milionera do bezdomnego - ebook
Od milionera do bezdomnego - ebook
Straciłeś wszystko – pieniądze, status, pewność siebie. Myślisz, że to koniec? Autor książki który przeszedł drogę od szczytu do dna, pokazuje, że upadek to nie wyrok, a początek nowej historii. W tej brutalnie szczerej książce znajdziesz nie tylko opowieść o finansowej klęsce w polskich realiach, ale przede wszystkim praktyczny plan, jak przetrwać na- jgorsze dni, odbudować poczucie własnej wartości i odkryć bogactwo w prostocie. Od emocjonalnej mapy upadku, przez kreatywne strategie przetrwania, po redefinicję sukcesu – to poradnik dla tych, którzy nie szukają litości, tylko drogi powrotnej. Nie musisz wracać na szczyt, by żyć pełnią życia. Zacznij od nowa – mądrzej, spokojniej, inaczej.
| Kategoria: | Poradniki |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
1
NAJLEPSZYM DORADCĄ W BIZNESIE JEST FINANSOWY UPADEK
JAK UPADAJĄ MILIONERZY?
Milionerzy nie upadają spektakularnie. To nie jest jedna scena jak z filmu, w której wszystko wali się naraz. To jest proces. Powolny, podstępny, bolesny. Czasem trwa miesiące, czasem lata. Najpierw spóźniony przelew. Potem zaległości wobec ZUS-u. Potem pierwszy telefon od prawnika. Następnie cisza od wspólników. Wreszcie list polecony, którego nie otwierasz przez tydzień, bo wiesz, że to wezwanie. To nie upadek, to erozja – i to najbardziej brutalna odmiana upadku, bo odbiera powoli poczucie kontroli.
Milionerzy nie upadają biednie. Oni upadają w luksusie. W apartamentach, z których nie chcą się wyprowadzić, bo “co powiedziałaby rodzina”. W autach z leasingu, które są ostatnim symbolem dawnej potęgi. Czasem jeszcze są na pierwszych stronach gazet, gdy ich firma znika z rynku, ale oni wiedzą, że bankructwo zaczęło się dawno temu. W ich głowach.
Najczęściej nie chodzi o jedno złe posunięcie. Chodzi o cały zbiór decyzji podejmowanych pod presją, bez odpoczynku, w biegu. Ktoś chce więcej. Ktoś chce szybciej. I ty chcesz im dorównać, przebić, wygrać. I w pewnym momencie nie wiesz już, po co to robisz, ale jesteś tak głęboko w grze, że nie możesz się wycofać.
Upadek nie zaczyna się w Excelu. Zaczyna się, gdy przestajesz spać spokojnie. Gdy wchodzisz na konto trzy razy dziennie, śledzisz raty, obroty, faktury. Gdy boisz się otworzyć skrzynkę mailową. Gdy nawet weekendy nie dają wytchnienia. To właśnie wtedy upada milioner. Jeszcze nikt tego nie widzi. Ale ty już wiesz.
DLACZEGO TA KSIĄŻKA POWSTAŁA
Nie jestem psychologiem. Nie jestem doradcą finansowym. Jestem człowiekiem, który miał wszystko i to wszystko stracił. Który wie, jak smakuje cisza w ostatni dzień miesiąca, kiedy nie wiesz, skąd weźmiesz pieniądze na czynsz. Który pamięta uczucie, gdy po raz pierwszy nie odebrał telefonu, bo wstydził się rozmawiać. Który widział, jak koledzy znikają, gdy znikają twoje pienądze.
Napisałem tę książkę, bo w Polsce nikt nie pisze o tym, jak żyć po bankructwie. Mamy poradniki jak się wzbogacić, jak inwestować, jak zarządzać majątkiem. Ale co z tymi, którzy już nie mają czego inwestować? Co z tymi, którzy z bankietu trafili do kolejki w Biedronce i nie wiedzą, czy kartą jeszcze coś zapłacą?
Ta książka jest dla tych, którzy nie szukają litości. Szukają konkretu. Dla tych, którzy nie chcą motywacyjnych sloganów, tylko planu. To nie jest poradnik, który zrobi z ciebie znów milionera. To jest książka, która pomoże ci przetrwać, gdy jesteś na dnie. A może nawet zbudować lepsze życie niż to, które miałeś.
Powstała z potrzeby serca, z goryczy, z frustracji. Ale przede wszystkim z pragnienia, żeby ktoś inny nie czuł się tak samotny, jak ja się wtedy czułem. Upadek boli mniej, gdy ktoś ci poda rękę. Ta książka ma być tą ręką.
NIE JESTEŚ SAM – MILIONERZY TEŻ PŁACZĄ
Znasz ich z okładek. Z social mediów. Z YouTube’a, gdzie pokazują zegarki i hotele. Ale nie widzisz, jak wyglądają wieczorami, gdy gasną światła. Wielu z nich nie śpi. Wielu z nich się boi. Wielu z nich jest na granicy. Są tacy, którzy mają na koncie miliony, ale są zadłużeni bardziej, niż możesz sobie wyobrazić. Ich świat to gra pozorów. A płacz? To też część tej gry, tylko odbywa się w samotności.
Nie jesteś jedyny, który nie daje już rady. Nie jesteś jedyny, który ma momenty zwątpienia. Tylko nikt o tym nie mówi, bo nie wypada. Bo “milioner ma być twardy”. Bo “poradzisz sobie”. Tyle że czasem nie chodzi o poradzenie sobie. Czasem chodzi o to, żeby przetrwać noc. Przeżyć kolejny dzień. Nie odebrać tego jednego telefonu.
Pisałem do ludzi, których podziwiałem. Którzy mieli sukces. Pytałem, jak to jest, gdy się wszystko wali. I wiesz co? Większość z nich odpisała dopiero wtedy, gdy przeczytali, że sam to przeżyłem. Wtedy przestali udawać. Wtedy opowiedzieli swoje historie. I nagle okazało się, że milionerzy też płaczą. Tylko robią to po cichu.
Więc nie jesteś sam. Naprawdę nie jesteś. Po drugiej stronie tego kryzysu jest cała masa ludzi, którzy przeszli to samo. I wiedzą, że to, że jesteś teraz na dnie, nie oznacza, że nie masz wartości. Bo wartość się nie mierzy kontem bankowym. Mierzy się tym, czy potrafisz powstać.
LISTA EMOCJI, KTÓRE TRZEBA WYPALIĆ PRZED NOWYM STARTEM
(_„Z nowym bagażem się nie poleci”_)
CEL ĆWICZENIA: Nazwij emocje, które cię trzymają na dnie. Zmierz się z nimi. I spal je – symbolicznie lub dosłownie.
Instrukcja:
Wypisz poniżej wszystkie emocje, które odczuwasz po utracie majątku. Bądź brutalnie szczery.
MOJA LISTA EMOCJI:
- ZŁOŚĆ NA SIEBIE: _________________________________________
- WSTYD PRZED RODZINĄ: ___________________________________
- NIENAWIŚĆ DO BYŁEJ/BYŁEGO: ______________________________
- ZAZDROŚĆ O JEJ/JEGO NOWE ŻYCIE: ___________________________
- POCZUCIE PORAŻKI: _______________________________________
- LĘK O PRZYSZŁOŚĆ: ________________________________________
- SMUTEK PO DZIECIACH: ____________________________________
- ROZCZAROWANIE SOBĄ: _____________________________________
NAJLEPSZYM DORADCĄ W BIZNESIE JEST FINANSOWY UPADEK
JAK UPADAJĄ MILIONERZY?
Milionerzy nie upadają spektakularnie. To nie jest jedna scena jak z filmu, w której wszystko wali się naraz. To jest proces. Powolny, podstępny, bolesny. Czasem trwa miesiące, czasem lata. Najpierw spóźniony przelew. Potem zaległości wobec ZUS-u. Potem pierwszy telefon od prawnika. Następnie cisza od wspólników. Wreszcie list polecony, którego nie otwierasz przez tydzień, bo wiesz, że to wezwanie. To nie upadek, to erozja – i to najbardziej brutalna odmiana upadku, bo odbiera powoli poczucie kontroli.
Milionerzy nie upadają biednie. Oni upadają w luksusie. W apartamentach, z których nie chcą się wyprowadzić, bo “co powiedziałaby rodzina”. W autach z leasingu, które są ostatnim symbolem dawnej potęgi. Czasem jeszcze są na pierwszych stronach gazet, gdy ich firma znika z rynku, ale oni wiedzą, że bankructwo zaczęło się dawno temu. W ich głowach.
Najczęściej nie chodzi o jedno złe posunięcie. Chodzi o cały zbiór decyzji podejmowanych pod presją, bez odpoczynku, w biegu. Ktoś chce więcej. Ktoś chce szybciej. I ty chcesz im dorównać, przebić, wygrać. I w pewnym momencie nie wiesz już, po co to robisz, ale jesteś tak głęboko w grze, że nie możesz się wycofać.
Upadek nie zaczyna się w Excelu. Zaczyna się, gdy przestajesz spać spokojnie. Gdy wchodzisz na konto trzy razy dziennie, śledzisz raty, obroty, faktury. Gdy boisz się otworzyć skrzynkę mailową. Gdy nawet weekendy nie dają wytchnienia. To właśnie wtedy upada milioner. Jeszcze nikt tego nie widzi. Ale ty już wiesz.
DLACZEGO TA KSIĄŻKA POWSTAŁA
Nie jestem psychologiem. Nie jestem doradcą finansowym. Jestem człowiekiem, który miał wszystko i to wszystko stracił. Który wie, jak smakuje cisza w ostatni dzień miesiąca, kiedy nie wiesz, skąd weźmiesz pieniądze na czynsz. Który pamięta uczucie, gdy po raz pierwszy nie odebrał telefonu, bo wstydził się rozmawiać. Który widział, jak koledzy znikają, gdy znikają twoje pienądze.
Napisałem tę książkę, bo w Polsce nikt nie pisze o tym, jak żyć po bankructwie. Mamy poradniki jak się wzbogacić, jak inwestować, jak zarządzać majątkiem. Ale co z tymi, którzy już nie mają czego inwestować? Co z tymi, którzy z bankietu trafili do kolejki w Biedronce i nie wiedzą, czy kartą jeszcze coś zapłacą?
Ta książka jest dla tych, którzy nie szukają litości. Szukają konkretu. Dla tych, którzy nie chcą motywacyjnych sloganów, tylko planu. To nie jest poradnik, który zrobi z ciebie znów milionera. To jest książka, która pomoże ci przetrwać, gdy jesteś na dnie. A może nawet zbudować lepsze życie niż to, które miałeś.
Powstała z potrzeby serca, z goryczy, z frustracji. Ale przede wszystkim z pragnienia, żeby ktoś inny nie czuł się tak samotny, jak ja się wtedy czułem. Upadek boli mniej, gdy ktoś ci poda rękę. Ta książka ma być tą ręką.
NIE JESTEŚ SAM – MILIONERZY TEŻ PŁACZĄ
Znasz ich z okładek. Z social mediów. Z YouTube’a, gdzie pokazują zegarki i hotele. Ale nie widzisz, jak wyglądają wieczorami, gdy gasną światła. Wielu z nich nie śpi. Wielu z nich się boi. Wielu z nich jest na granicy. Są tacy, którzy mają na koncie miliony, ale są zadłużeni bardziej, niż możesz sobie wyobrazić. Ich świat to gra pozorów. A płacz? To też część tej gry, tylko odbywa się w samotności.
Nie jesteś jedyny, który nie daje już rady. Nie jesteś jedyny, który ma momenty zwątpienia. Tylko nikt o tym nie mówi, bo nie wypada. Bo “milioner ma być twardy”. Bo “poradzisz sobie”. Tyle że czasem nie chodzi o poradzenie sobie. Czasem chodzi o to, żeby przetrwać noc. Przeżyć kolejny dzień. Nie odebrać tego jednego telefonu.
Pisałem do ludzi, których podziwiałem. Którzy mieli sukces. Pytałem, jak to jest, gdy się wszystko wali. I wiesz co? Większość z nich odpisała dopiero wtedy, gdy przeczytali, że sam to przeżyłem. Wtedy przestali udawać. Wtedy opowiedzieli swoje historie. I nagle okazało się, że milionerzy też płaczą. Tylko robią to po cichu.
Więc nie jesteś sam. Naprawdę nie jesteś. Po drugiej stronie tego kryzysu jest cała masa ludzi, którzy przeszli to samo. I wiedzą, że to, że jesteś teraz na dnie, nie oznacza, że nie masz wartości. Bo wartość się nie mierzy kontem bankowym. Mierzy się tym, czy potrafisz powstać.
LISTA EMOCJI, KTÓRE TRZEBA WYPALIĆ PRZED NOWYM STARTEM
(_„Z nowym bagażem się nie poleci”_)
CEL ĆWICZENIA: Nazwij emocje, które cię trzymają na dnie. Zmierz się z nimi. I spal je – symbolicznie lub dosłownie.
Instrukcja:
Wypisz poniżej wszystkie emocje, które odczuwasz po utracie majątku. Bądź brutalnie szczery.
MOJA LISTA EMOCJI:
- ZŁOŚĆ NA SIEBIE: _________________________________________
- WSTYD PRZED RODZINĄ: ___________________________________
- NIENAWIŚĆ DO BYŁEJ/BYŁEGO: ______________________________
- ZAZDROŚĆ O JEJ/JEGO NOWE ŻYCIE: ___________________________
- POCZUCIE PORAŻKI: _______________________________________
- LĘK O PRZYSZŁOŚĆ: ________________________________________
- SMUTEK PO DZIECIACH: ____________________________________
- ROZCZAROWANIE SOBĄ: _____________________________________
więcej..
