Opowiem ci o Janie Pawle II - ebook
Opowiem ci o Janie Pawle II - ebook
Opowiem ci o Janie Pawle II jest przewodnikiem po życiu i przesłaniu wielkiego papieża i Polaka, opracowanym z myślą o najmłodszych czytelnikach, dzieciach rozpoczynających naukę w szkole i przystępujących do Pierwszej Komunii. Zanim Jan Paweł II stał się podziwianym przez cały świat Papieżem Tysiąclecia i został kanonizowany, był najpierw prostym księdzem z malutkiej miejscowości pod Krakowem, uśmiechniętym Lolkiem z malowniczo położonych Wadowic, potem kardynałem i biskupem krakowskim. Być może opowieść o niezwykłej drodze powołania największego Polaka stanie się drogowskazem dla małych czytelników stojących dzisiaj u progu życia. Ojciec Święty zawsze przypominał, że każdy człowiek powołany jest do świętości, czyli odnalezienia i spełnienia sensu swojego życia. Był pasterzem Kościoła, który pamiętał o dzieciach i niejednokrotnie kierował do nich swoje słowa.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8279-532-5 |
Rozmiar pliku: | 5,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Jan Paweł II dokonał wielu rzeczy, na jakie nie odważył się żaden z jego poprzedników. Był pierwszym biskupem Rzymu, który regularnie odwiedzał swoje diecezje i spotykał się z wiernymi. Pierwszym „proboszczem całego świata” stale udzielającym wiernym sakramentów – chrztu, komunii świętej, pokuty, bierzmowania i małżeństwa. Pierwszym papieżem tak często pielgrzymującym po świecie i zgadzającym się na transmitowanie w telewizji prawie wszystkich spotkań z ludźmi.
Żaden inny papież nie ogłosił tylu osób błogosławionymi i świętymi, nie wyświęcił tylu kapłanów i biskupów ani nie mianował tylu kardynałów co Jan Paweł II. Ani jeden z Jego poprzedników nie spotkał się z tyloma szefami państw, koronowanymi głowami i innymi dostojnikami. Chyba też żaden inny papież nie wpłynął na historię świata tak jak Jan Paweł II, nie odmienił tylu serc i nie był tak przez ludzi kochany.
Papież Polak był wyjątkowym człowiekiem i niezwykłym kapłanem, głową Państwa Watykańskiego i Kościoła katolickiego. Dla katolików – zastępcą Chrystusa na ziemi. Ale zanim świat poznał Go jako Jana Pawła II, dla nas, Polaków, był On Karolem Wojtyłą – księdzem i przyjacielem. Opowiem ci o Jego życiu od czasów, gdy był jeszcze małym chłopcem.
Fot. Associated Press/Agencja Gazeta
Ta piękna historia rozpoczęła się w małym miasteczku nieopodal Krakowa. Pośród malowniczych wzgórz Beskidu, nad rzeką Skawą, leżą Wadowice. Właśnie tam dawno temu żyła sobie rodzina państwa Wojtyłów – mama Emilia, tata Karol i ich niespełna 14-letni syn Edmund, uczeń gimnazjum. Wojtyłowie zajmowali niewielkie mieszkanko przy ulicy Kościelnej 7, tuż przy wadowickim rynku, skąd wszędzie mieli blisko: tata do pracy, Edmund do szkoły, a mama, która prowadziła dom – do sklepu i na pocztę.
Utrzymanie rodziny zapewniał tata, oficer pracujący w kancelarii wojskowej. Wojtyłowie wiedli skromne, ale szczęśliwe życie. Bardzo się kochali i wzajemnie rozumieli. Wieczorami siadali przy stole i każdy opowiadał, co ciekawego przydarzyło mu się w ciągu dnia. Byli bardzo religijni i codziennie modlili się w kościele parafialnym, do którego przylegało ich mieszkanie.
Rodzice często prosili Boga o jeszcze jednego potomka. Wiosną 1920 roku ich marzenia się spełniły. 18 maja w domu państwa Wojtyłów rozległ się płacz nowo narodzonego dziecka. Pani Emilia powiła ślicznego chłopca, któremu po ojcu dano na imię Karol. Dumny tata i rozradowany starszy brat pochylili się nad kołyską, aby powitać nowego członka rodziny. Nikt wtedy nie przypuszczał, że oto przyszedł na świat wielki człowiek, który 58 lat później zostanie papieżem!
Dla rodziny i sąsiadów był to po prostu Lolek – ukochany synek, rozbrykany młodszy braciszek, wspaniały towarzysz zabaw. Mały Karol rósł jak na drożdżach. Był chłopcem bystrym, wesołym i ciekawym świata – wszystko musiał zobaczyć i wszystkiego dotknąć. Cały czas zadawał rodzicom i bratu mnóstwo pytań. Nie zawsze umieli oni na nie odpowiedzieć, ale przeczuwali, że Lolek wyrośnie na kogoś wyjątkowego.
Fot. EAST NEWS/LASKI DIFFUSION
Lolek wcześnie zaczął czytać i wkrótce książki stały się jego pasją. To z nich dowiadywał się, co w trawie piszczy, dlaczego samolot lata i gdzie leżą Chiny. Z kart książek poznawał niesamowite przygody dzielnych bohaterów i podróżował wraz z nimi przez wszystkie kontynenty. Wiele przeczytanych historii opowiadał potem swoim kolegom, a oni słuchali Go z zapartym tchem.
W męskiej szkole podstawowej Karolek był jednym z najlepszych uczniów. Pilnie przygotowywał się do każdej lekcji i często jako jedyny zgłaszał się do odpowiedzi, ratując honor całej klasy. Koledzy wiedzieli, że na Lolka zawsze można liczyć – wytłumaczy zadanie, sprawdzi pracę domową. Wszyscy chłopcy, w szkole i na podwórku, bardzo Go lubili.
Karolek popołudniami chętnie grał z kolegami w piłkę nożną. Założył nawet wraz z nimi amatorski klub piłkarski. Wiele czasu spędzał na boisku – najpierw jako obrońca, a później jako bramkarz. Natomiast zimą grał w hokeja albo w przykościelnej sali – w ping-ponga.
Ten czas beztroskiego dzieciństwa przerwało bardzo smutne wydarzenie. Gdy Lolek miał niespełna dziewięć lat, Jego mama ciężko zachorowała. Niestety lekarzom nie udało się jej uratować. Pani Emilia zmarła, nie doczekawszy Pierwszej Komunii Świętej Karola. Chłopiec bardzo przeżył odejście ukochanej mamy. Tęsknił za nią każdego dnia. Jeszcze tylu rzeczy nie zdążył jej powiedzieć! Modlił się więc gorąco za jej duszę i powtarzał wszystkie modlitwy, jakich Go nauczyła. Chodził do kościoła i razem z tatą oraz bratem odwiedzał jej grób. Szczególnie zapadł mu w pamięć napis na kościelnym zegarze słonecznym, który widział z okien swego mieszkania: „Czas ucieka, wieczność czeka”. Słowa te nabrały wtedy nowego znaczenia.
Fot. EAST NEWS/COLLECTION LASKI
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------