Opowieści wigilijne 2. Świerszcz za kominem - ebook
Opowieści wigilijne 2. Świerszcz za kominem - ebook
Mniej znane z opowieści wigilijnych Dickensa potwierdzają kunszt pisarza w tworzeniu wzruszających i wciąż aktualnych moralnych przypowieści
Będąc autorem między innymi pięciu powieści (Klub Pickwicka, Oliver Twist, Nicolas Nickleby, Magazyn osobliwości i Barnaba Rudge), z których już pierwsza zapewniła mu wielką popularność, Charles Dickens w 1843 roku napisał Kolędę prozą. Opublikowana w grudniu tego roku, dała początek serii pięciu utworów, rok po roku (z wyjątkiem 1847) ukazujących się przed świętami Bożego Narodzenia, a w 1852 roku zebranych w tomie Christmas Books.
Kolęda prozą, czyli bożonarodzeniowa opowieść o duchach oraz Nawiedzony, czyli pakt z duchem ukazały się w pierwszej edycji Opowieści wigilijnych, w nowej edycji pora na trzy pozostałe.
W Sygnaturkach Tobby Veck, ubogi goniec dający sobie wmówić przez jegomościów bardziej od niego szacownych, że ludzie biedni są nie tylko ubodzy, ale i źli do szpiku kości, zasypia w noc wigilijną. We śnie duchy większych i mniejszych dzwonów kościelnych pokazują mu warianty przyszłości, w której on już nie żyje, a osoby mu najbliższe wystawione są na upadek materialny i moralny.
W Świerszczu w kominie tytułowy owad jest kolejną w opowiadaniach Dickensa magiczną siłą, która dobrodusznemu pocztmistrzowi Johnowi Perrybingle’owi ukazuje, jak z gruntu niesprawiedliwe i niegodziwe jest, gdy pozwala się, by jeden fakt, wsparty złośliwą interpretacją, przyćmił mnogie akty miłości i przywiązania.
W Życiowej batalii z namaszczeniem powtarzane filozoficzne credo doktora Jeddlera zostaje poddane próbie serca. „Nasz żywot jest jedynie krotochwilą i żaden jego moment nie zasługuje na poważne traktowanie” - powtarzał od lat swoim córkom doktor. Kiedy staje się świadkiem ciągnącego się przez lata samopoświęcenia jednej z nich dla szczęścia innych osób, będzie musiał przewartościować swoje podejście do życia.
Kategoria: | Opowiadania |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7785-860-8 |
Rozmiar pliku: | 41 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Caleb Plummer i jego niewidoma córka żyli — jak to się mówi w bajkach, które ja (razem z wami, mam nadzieję) wielbię za to, że ciągle można w nich znaleźć coś, co się odnosi do naszego zwyczajnego świata — całkiem samiuteńcy w małej niczym łupina orzecha drewnianej ruderze, która, prawdę mówiąc, była ledwie pryszczem na wydatnym, a zbudowanym z czerwonej cegły nosie firmy Gruff i Tackleton. Siedziba fabryki górowała nad całą ulicą, natomiast domek Caleba Plummera zwalilibyście jednym, góra dwoma młotkami, a resztki dałoby się załadować na jeden wóz.
Gdyby po takiej zagładzie rudery Caleba Plummera ktoś o niej w ogóle wspomniał, to tylko by z zapałem pochwalić ową operację, domostwo owo bowiem tak się wczepiło w budowlę Gruff i Tackleton, jak pąkla w statek, ślimak w drzwi czy huba w pień drzewa, aczkolwiek gwoli ścisłości trzeba powiedzieć, iż to było nasienie, z którego wykwitł opasły pień Gruffa i Tackletona, a pod jego zwichrowanym dachem jeszcze nie tak dawno produkował Gruff skromne ilości zabawek dla całych pokoleń chłopców i dziewcząt, które radowały się nimi, badały, co jest w środku, niszczyły i szły spać.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki