Origami z wierszykami. Część V. Jesień - ebook

Wprowadzenie

Książka Origami z wierszykami cz. V — Jesień, powstała podobnie, jak poprzednie części w wyniku realizacji autorskiego programu Moniki Dreger i Teresy Rutkowskiej Wojciechowskiej z dziećmi niesłyszącymi i niedosłyszącymi pt. „Origami-sztuka składania papieru”.

Celem programu, którym objęte są dzieci młodszych klas szkolnych i przedszkola jest:

— rozwijanie sprawności manualnej

— kształcenie małej motoryki;

— utrwalanie nazw figur geometrycznych;

— poznawanie i utrwalanie kolorów;

— rozbudzanie wyobraźni;

— rozwijanie słownictwa;

— zagospodarowanie czasu wolnego po zajęciach w szkole.

Kształcenie małej motoryki stanowi znakomite przygotowanie ręki do nauki pisania, kształtowanie i uelastycznianie palców, rozwijanie koordynacji obu rąk.

Akcesoria do tworzenia prac metodą origami można zakupić gotowe w sklepie. Realizując nasz program staramy się, aby wszystkie elementy dzieci wykonywały samodzielnie, przy użyciu: cyrkla, ołówka, linijki i nożyczek.

Na zajęciach, które prowadzimy, ćwiczenia motoryki ręki usprawniające nadgarstek, to przede wszystkim:

— samodzielne rysowanie figur geometrycznych;

— odwzorowywanie konturów;

— kreślenie linii w ograniczonym polu;

— wycinanie kółek, kwadratów i innych wzorów;

— przyklejanie na kartkach.

Aby program nie był dla dzieci monotonny, włączono do jego realizacji wiersze, które tematycznie związane są z wykonywanymi pracami plastycznymi.

Czytanie i słuchanie wierszy, wyklaskiwanie sylab, zabawy przy muzyce sprawiają, że dzieci uczą się przez zabawę i doskonalą małą motorykę.

AutorkiSowa

Siadła sowa na drzewie,

okulary włożyła,

wzięła notes i pisze,

co jesień nabroiła.

Zaczęła pierwsze zdanie,

jesień porządki robi,

wszystko wokół maluje,

kolorami świat zdobi.

Zamienia barwy liści,

zielone na czerwone,

grzyby rosną po deszczu,

tak szybko, jak szalone.

Słońce leniwie świeci,

dzionki są coraz krótsze,

mysz w spiżarni się chowa,

noce są coraz dłuższe.

Sowa — praca wykonana metodą origami płaskie z koła

Każdego dnia od rana

swój kajecik rozkłada,

pisze ostrym pazurem,

nowości wciąż dokłada.

Chce zakończyć do grudnia

notatki swe spisywać,

gdy przyjdzie mroźna zima,

to będzie odpoczywać.