Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Otwarte okno - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 października 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Otwarte okno - ebook

„Otwarte okno — życie jak poezja” to zbiór wierszy pisanych w latach 2013 — 2019. Czytelnik zostaje tu przeprowadzony przez świat wewnętrzny i duchowy autorki, religijny i patriotyczny. Poezja została wzniesiona do poziomu humanizmu w celu kultywowania wartości narodu i ocalania człowieczeństwa, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8273-141-5
Rozmiar pliku: 2,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

DO CZYTELNIKA

_OTWARTE OKNO — ŻYCIE JAK POEZJA_ — to drugi tomik wierszy pisanych w latach 2013 — 2019. Jest to zbiór poezji, napisany m.in. z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości i tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, podczas trwania XXVII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka w Gdańsku — wysyłania światełka do nieba.

I ROZDZIAŁ — _BY NIE ODEJŚĆ ZAPOMNIANA_ — rozliczenie się ze światem myśli i odczuć kreowanych przez wewnętrzne rozterki.

II ROZDZIAŁ — _ROZPOCZĘTA WIECZNOŚĆ_ — wiersze o trudnym rozstaniu i myślach odradzających się po śmierci życia. Praca nad moralnością i emocjami — nie śmierci boimy się, lecz umierania.

W niektórych wierszach autorka nawiązywała w myślach przewodnich, powiedzonkach, zawołaniach, frazach patriotycznych, rodzinnych i nostalgicznych, do znanych z literatury klasycznej pisarzy i poetów, aby uwypuklić i podkreślić ważne momenty z życia osobistego, rodzinnego i patriotycznego, wyniesione z domu rodzinnego, szkoły oraz etosu pracy.

Mam nadzieję, że każdy czytelnik odnajdzie dla siebie w tym zbiorze poezji choć jedno ziarenko swojego jestestwa, a zarazem pogłębi wiedzę o swojej osobowości.

Pozytywnego odbioru.

AUTORKAZaprzyjaźnić się z sobą

Zaprzyjaźnić się z sobą, tak by widzieć jutro

by, łza która dawno już obeschła, poszła w zapomnienie

by nie bać położyć się spać do łóżka

widzieć księżyc nocą, konstelacje gwiazd

czuć zapach wiatru, smak deszczu

cieszyć się każdą porą roku, nawet w deszczową pogodę

mieć jeszcze marzenia choćby maleńkie.

Nie stać ze spuszczoną głową na uboczu

odnaleźć w sobie głód radości zapomnianej

uwierzyć, dać szansę, wyznaczyć cel.

Tak dziecinnie proste i trudne zarazem.

Zaprzyjaźnić się z sobą…Cel

Nie dałeś rady z myślami swoimi, rozum wzdryga się,

głowa głośno rozpacza

idziesz ciemnym wąwozem, sam wśród ciszy pustej,

idziesz przed siebie sam.

Zamazane obrazy mijają twój cień, przylepiony

do uschniętego drzewa

powiesz bezsens, nie chcesz mówić, choć potok słów

zalewa cię.

Idziesz, choćbyś nie chciał w blasku słońca, spragniony

zapachów — idziesz

przeraźliwe odgłosy przenikają ciało, niewyraźne

i poplątane

wśród wielu, samotny jak pies, chce ci się wyć,

nie możesz…

Odwrót trudny, bolesny, palący — nie dajesz rady?

Cel wciąż bardzo odległy, niedościgniony, niepewny.

Dasz radę, idź, wciąż idź…Ucieczka

Dzwony w zakątku mojej pamięci, wciąż biją

nie oglądam się wstecz, nie oczekuję niczego.

Szum drzew, bezskuteczność tłumionych westchnień

nie mogę ich powstrzymać, zrozumieć.

Twarz ukryta w dłoniach, myśli odpychane gniewnie

smutek jak rwący potok, groźna nawałnica

śpiewnie w dolinie płynący strumień

zdaje się, że rozumie mój ból i samotność

wysyła nieśmiało do mnie sygnał.

Jestem tu, jestem tu, tuż za tobą

przyjdź, wejdź, czekam, zanurz swoje całe ciało.

Nie bój się, wciąż czekam, aby ukołysać cię do głębokiego snu.

Przyjdź, wejdź, czekam…Samotność

Tułająca się samotność na dnie mojej duszy

nikt nie widzi łez, nikt się nie wzrusza.

W kamiennym kręgu, los mój zamknięty

grząski, piaszczysty grunt pod nogami nie mija.

Kwiaty nie mogą zakwitnąć, trawa wypalona

zawodzi smutno pies przy budzie na łańcuchu

wiatry północne zwiewają porozrzucane śmieci.

Nie ma ludzi, odeszli, pozostawili resztki jedzenia.

Krzyczę i krzyczę, opadam całkiem z sił, padam na twarz.

Nikt mnie już nie usłyszy.Myśli

Szemrane myśli chodzą mi po głowie

wulkan zastygłej lawy uczuć ciągnie

zmierzch marzeń nadszedł jak persona non grata

smak ulubionej kawy porannej popłynął gdzieś daleko

kolory tęczy stały się wypłowiałe

głosy przyszłości wirują niczym liście na wietrze.

Zapachy kwiatów stały się ulotne

nie czuję ciepła przepływającej krwi

oddycham, nie wiem czy na pewno

czuję — samotny żagiel zmierza w moim kierunku.

Morze otulone puszystą mgłą

i tylko ja samotna wśród niezliczonej ilości fal

chyba jestem…Gorzkie owoce

Nie zdążyłam jeszcze wyjść poza ogród swoich marzeń

wymyślony, park Drozdowego Gniazda.

Widziałam oczami wyobraźni, upajałam się jego blaskiem

gdzieś nagle zniknął, bez śladu.

Radość związana z powitaniem znanych ludzi ugrzęzła

w trzęsawisku, krecich kopcach i rzędzie kamiennych schodów.

Pospieszna, cyniczna wymiana uśmiechów i ukłonów

zgrzytające zamki w drzwiach, zamykane w pośpiechu rolety.

Pustka — naga przeogromna pustka

odwrócone plecami postacie, posłane ukradkiem spojrzenia

gorzki owoc nie do zniesienia

Boli…Niech zostanie

Niech nawet łopata po mnie zostanie

śpiew ptaków, kołysanie drzew, głośne szuranie

śmiech, wrzask, gniew i trzaskanie drzwi.

Nie ja albo nie ty, albo ktokolwiek, cokolwiek

papiery, kapcie nawet ciągłe narzekanie.

Niech tam i już zostanie.

Potok słów, rąk drżenie, wymachiwanie

pusta szklanka, krzesło, nie złożony fotel

ja i ty albo cisza lub głośne palców stukanie.

Niech tam i już pozostanie.

Sapanie, mlaskanie, kroki na schodach nocą

klucza w drzwiach przekręcanie, gniewanie

nocą włączanie radia, głośnej muzyki słuchanie

narzekanie, gderanie, włączanie wody w czajniku

drzwi malowanie, cięcie i rżnięcie piłą, gwoździ wbijanie.

Niech tam i już pozostanie.Wciąż pragnę

Wędrówki do miejsc dawno zapomnianych

żurawia na podwórku, studni z zimną wodą

kromki świeżo upieczonego w piecu

chleba ze śmietaną i cukrem.

Jabłek z sadu sąsiada, własne rosły w ogrodzie

olszyn poprzeplatanych wstęgą wody i koźlarzy pełnych koszy.

Zapachu świeżo malowanych ścian wiosną

huśtawki z powrozu na jabłoni, suszarni pełnej owoców

na zimę, mokrych butów od łażenia po kałużach.

Razów ścierką od matki za zniszczoną nową sukienkę

w krzakach róży

spóźniania się do szkoły, choć wyszłam z domu za wcześnie

lekcji religii przesiedzianych w pobliskim lesie z koleżankami.

Ganiania i ganiania wciąż z latawcem za marzeniami z dzieciństwa.

Wszystko przeminęło — jak wspaniała bajka na dobranoc.Pył

Niedościgniony horyzoncie czasu w zegarze biologicznym życia

bądź wiernym przyjacielem utęsknionej duszy.

Siądź na gałęzi przepowiedni losu

bądź siedliskiem ciszy, samotności

i zadumy nad przemijającym światem.

Natarczywy duchu ciemności nocy

znajdź inny wymiar galaktyki, zagość proszę w innym świecie.

Wiem, że będzie Ci tam dobrze.

Rozkoszuj się nicością zgaszonych świec,

odwróć beznadzieję istnienia.

Idź tam hen daleko, tempem ulatujących ostatnich tchnień dusz.

Zaznaj upojnej ciszy w pyle opadających gwiazd,

w dalekiej przestrzeni nocy.

Weź wszystko co wiruje w odległej galaktyce.

Nie zabieraj proszę nas…Czyny moje

Nie czyń mnie Panie katem swojego losu, nie pozwól zatracić się.

Moje miłosierdzie wobec czynów popełnionych, nie istnieje.

Jestem okrutnicą swojego losu, podarunkiem zła.

Mam upiorny wyraz nieskończoności swoich obliczy.

Nie znam ich, nie próbuję pokonać, ani unicestwić.

Czuję swąd doskonałości uczuć, zgliszcza rozumu.

Przyjaciółką jest mi ośmiornica nastrojów, postanowień.

Wzburzone fale namiętności, przestrajają się w skowyczącą melodię.

Krzyk przeraźliwie gra melodię z upiornych marzeń.

Samotnie mknie moja postać na horyzoncie niemocy.

Polubiłam to totalne zniszczenie i bezgraniczny chaos.Inny dzień

Coś mi dzisiaj w duszy gra, może ty, może ja

czas na zmiany, czas na coś

miał być gość, nie przyszedł gość.

Jutro będzie nowy dzień, pewnie nic nie zmieni się

rok przestępny zdarza się, taki sam, może nie.

Znowu będzie brzask i świt, znowu będą inne dni

historia kołem się toczy, nietrudno coś w niej przeoczyć.

Człowiek starszy się staje, myśli o niebie z rajem

niby twierdzi, że jest przygotowany na te niebiańskie zmiany.

Nikt nie chce opuszczać ziemskiego padołu

z miną wesołą podążać do dołu.Czas

Nie nadążam za światem, wydawał mi się taki przyjazny i zrozumiały

w dzieciństwie wszystkie drzewa, liście, kwiaty i trawy miały zapach

i kolor.

Tęcza wydawała mi się mienić kolorami owoców z naszego sadu

dotykała niemal ziemi, była blisko mnie.

Słońce przyjaźnie zaglądało do okna sypialni,

delikatnie muskało swoimi

cieplutkimi złotymi promykami, po zaspanej dziecięcej buźce

księżyc rozsypywał nocą srebrny pył na pościeli

utulał do snu, nucąc cichutko ulubione kołysanki.

Dziś wszystko jest inaczej,

opadła bajkowa zasłona dziecięcych marzeń.

Księżyc, słońce i gwiazdy zatraciły już swój dawny blask

skrywają tajemnicę zapisanych kart historii życia

kolory drzew liści, traw mają już inną paletę barw, inny zapach

tęcza stała się długą linią, wypowiedzianych słów na przestrzeni lat.

Ile więc czasu potrzeba, żeby to wszystko zrozumieć?

Przeżyć od nowa, niestety się nie da.

A szkoda…Wołanie

Ziarenka piasku wirują w takt walca

słońce kładzie swoje złote promienie do snu

kwiaty delikatnie rozchylają swoje pąki łykając

łapczywie resztki spływającego światła.

Zagubione pisklę kwili gdzieś w oddali na jedynym, zielonym drzewie

wąż leniwie przeciąga swój lśniący, długi tułów, zaznaczając ślad

z daleka słychać coraz bardziej rozpaczliwe wołanie…

Znikąd pomocy.

Człowieku? Jesteś sam.

Tak przecież wcześniej chciałeś.

W drodze do wieczności

Chochoły w drodze do wieczności przystanęły

na ziemi rodzącej, niedawno żyzne plony

przysmażona słońcem dolina, przytuliła się do skrawka zieleni.

Próżno szukać odrobiny żywych istot

woda stanęła w miejscu, wyschnięte bagno

pokrywa spękana skorupa mułu.

Samotne promienie słońca błąkają się

na pustym ugorze, tracąc powoli złoty blask.

Wydawać by się mogło, że droga do wieczności

otwiera swą przepastną paszczę niby wąż wypełzając.

Dusza odbita w lustrze życia, znajduje swoje przeznaczenie.Refren życia

Refren mojego życia w odchodzącym świecie

ból i szczątki widzenia, pamięć ukryta w zakamarkach

serce, które wyblakło i nie chce mu się nic.

Ach, życie porozwalane jak puzle, zagubione.

Świat popękanych myśli, odartych snów i marzeń

siła zamknięta w skrawku obrazu jak w niemym filmie.

Uśpiony smaku domowego ciepła, zamkniętego w skorupie

wspomnienia silne jak dąb, posadzone w ciasnej doniczce.

Czy nikt już ich nie obudzi?

Nie uleczy?
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: