- W empik go
Parasol. Bajki mają moc - ebook
Parasol. Bajki mają moc - ebook
Parasol
Tadek jest mistrzem empatii i analizy - ciągle rozmyśla na przeróżne tematy, martwi się w szkole i w domu, złości, przeżywa drobne wydarzenia tak samo jak poważne rozmowy. Jego głowa pracuje na pełnych obrotach bez chwili wytchnienia. Brakuje mu czasu na odpoczynek, a wiadomo - zmęczony Tadek to zdenerwowany Tadek. Czy uda mu się znaleźć tytułowy parasol, pod którym w końcu porządnie odpocznie?
Bajki mają moc
Bajki mają wielką moc. Opowieści mają moc. Uwielbiamy obserwować bohaterów, którzy są do nas podobni i potrafią tak wiele osiągnąć mimo swoich niedoskonałości. Don Kichot, Bilbo Baggins, Harry Potter – choć nie istnieją poza wyobraźnią, to jednak odnajdujemy w nich ziarenko siebie.
W „Bajkach, które mają moc” zapraszamy dzieci do świata pełnego empatii i wsparcia. Znajdą w nim bohaterów, którzy zmagają się z niedoskonałościami lub trudnościami – czasem codziennymi, jak zajęcia szkolne, a czasem wyjątkowymi, jak depresja rodzica. Dzieci, widząc ziarenko podobieństwa w nawet odrealnionej postaci, podążają za nią, by dowiedzieć się, jak skończy się jej przygoda, czy wszystko będzie dobrze. Tak rodzi się nadzieja. Może ta historia poprawi humor twojemu dziecku? Pozwoli lepiej pomyśleć o sobie samym i z uśmiechem wyjść rano do szkoły? Może łatwiej będzie mu lub jej uwierzyć w to, że trudne chwile mijają?
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-272-7518-9 |
Rozmiar pliku: | 1,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Dlaczego ciągle coś przeżywam?”
„Dlaczego myślę tak dużo?”
„Dlaczego tyle… dlaczego aż?”
Tadek znów wracał ze szkoły przytłoczony myślami o tym, co się wydarzyło w klasie. Myślami o tym, że wszystko tak mocno przeżywa. Pomiędzy ulicą Kruczą a Skowronkową narastała w nim złość na to… no właśnie, na co? Na siebie? Czy na innych? Pomiędzy Skowronkową a Kukułczą był smutny, czuł się samotny. Po czym w okolicach ronda Wesołej Przepiórki ogarnęła go bezradność. Tak bardzo chciał, by wszyscy w klasie się dogadywali. Lubili się. Byli dla siebie mili. A tak bardzo nie wiedział, co z tym może zrobić. Znów pojawiały się w jego głowie pytania, które dudniły jak mocny letni deszcz w dach przyczepy kempingowej, w której spędzali wakacje dwa lata temu. To ciekawe, że tak dobrze pamięta ten dźwięk. Jego siostry, Klara i Lara, bały się go nawet. A on pamiętał wszystko: i równomierny stukot kropli deszczu, i zapach wilgotnego lasu, w którym się rozłożyli z przyczepą, i odcień światła o zachodzie słońca. Tadek często pamięta dźwięki, zapachy i smaki. Ale czy tylko on? A wracając do dudniących myśli i dogadywania się w klasie, ileż pędzących myśli i pytań przychodziło mu do głowy naraz:
„Bo Kaśka znów pociągnęła Helę za włosy. Dlaczego? Przecież powinna wiedzieć, że Hela tego nie znosi. Zresztą kto znosi? Nikt nie lubi być ciągany za włosy. O co chodzi tej Kaśce?”