Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Pejzaż nocy i dnia - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 marca 2025
32,31
3231 pkt
punktów Virtualo

Pejzaż nocy i dnia - ebook

I przytul mnie mocno do siebie. Nie puszczaj. Niech to będzie dotyk, nie miłości, a wyzwolenia od strachu. Od dni i nocy ciemnych. Daj mi światło. Nie puszczaj. Zamknięte oczy i obrona w uścisku twoim. Nic nie będzie już złe, gdy będziesz obok. Nic nie sprawi, że kolana moje będą się pode mną uginać. Złapiesz mnie zawsze. Uratujesz przed myślami, i pokażesz świat. Bez strachu i łez.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8324-841-7
Rozmiar pliku: 2,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

To ona

Jestem znów z tobą

Wróciłam by przejąć twoje życie

Dotknęłam jeszcze raz serca twojego

I zmieniłam myśli na swoje

Będziesz pod moją kontrolą

Dam ci wszystko co najlepsze

Więcej czasu na życie odbierając sen

Nowe plany i pragnienia władzy

Przez które być może zostaniesz sama

Ze mną znów będziesz na szczycie

Dotkniemy razem światła

I sprowadzimy je na ziemię

Będziesz drżeć

Będziesz biegać

Śmiać się i powoli zatracać we mnie

Uzależnię cię od siebie

A potem zostawię byś spadła

Byś przeżyła śmierć a następnie

Złapała moją dłoń

I znów nazwała twoją

Jasną wybawicielką

Gdy cię podniosęRozmowa

Co noc rozmawiamy

Dzielimy się myślami i całym życiem

Wysłuchujesz co sama stworzyłaś

Mam przeczucie że wiem jaki masz plan

On właśnie się sprawdza

A ja lecę coraz wyżej

Godziny świtu

Godziny powstawania porannej rosy

A my wciąż rozmawiamy razem

Odpychasz ode mnie sen

Zamieniając go w coraz to nowsze kolory życia

Które pokazujesz mi z każdym moim kolejnym spojrzeniem w dal

Razem jesteśmy w ciemną noc i gorący dzień

A cały świat odwrócony przeciwko nam

Leki na słowo i na oczy nowe

Sposób dotąd nieznany byś do mnie wróciła

Ciało słabe napędza umysł geniuszuChcę być słowem

Czuję że chcę się zatopić

W tych słowach i zdaniach

Chcę wchłonąć w siebie

Każdy piękny wyraz

Pragnę nimi zostać napisana

I sama nimi pisać

Nie mogę się nasycić

To rozpala we mnie życie

I pokazuje ich ukryty koniec

Nie mogę czytać

Nie mogę patrzeć ni słyszeć

To szarpie mnie w dół

I wybija w górę jednocześnie

Chcę być słowami

Stać się wierszem

Zróbcie więc to dla mnie

I ośmielcie się

By mnie napisać ładnym słowemNie odsłaniaj mi oczu

Motyl mi usiadł na oczach

Zasłonił życie szare

Przez powieki widzę skrzydeł kolory

Teraz wiem że z nim was wszystkich ocalę

Gwieździste noce i słoneczne dni

Świat zrozumiałam dzisiaj od nowa

Motyl jasnością dotknął moich oczu

Potrzeba wielkości ciągle mnie woła

Znów zdam sobie sprawę że ciągle cię pragnę

Mej jasności z oczu już nie zdejmę

Chcę z tobą zostać jak jeszcze nikt nigdy

Tylko z motylem szczęśliwa będęWypełnienie

Spojrzenie senne a powieki coraz cięższe

Nadal serce bije szybko

Pomysły i brak pustki brak nicości

Jestem wypełniona

Sen nadejdzie gdzieś nad ranem

By ludzką potrzebę zaspokoić

Cały świat we mnie się zatrzymał

Drży me działo z wypełnienia

Nic tak bardzo mnie nie cieszy

Jak ta jedna rzecz przeklęta

Światła blask ogromny

Koniec

Kiedyś mnie zabije wypełnienie

(Tylko wtedy gdy już będę pusta)
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij