-
W empik go
Petar chce wiedzieć, skąd się biorą dzieci - ebook
Petar chce wiedzieć, skąd się biorą dzieci - ebook
Petar jest rezolutnym, ciekawskim chłopcem, który nieustannie zadaje pytania na temat otaczającego go świata. Pod nieobecność rodziców ma zawsze przy sobie Książeczkę z obrazkami, którą traktuje jak najlepszą przyjaciółkę. W nocy małemu Pe śniły się bociany i teraz chłopca nurtuje ważne pytanie. Niestety dorośli zamiast na nie odpowiedzieć, tylko dziwnie się uśmiechają. W końcu zdenerwowany Pe pyta Książeczkę: „Książeczko, jak ja przyszedłem na świat?”. Czy Książeczka stanie na wysokości zadania i Petar dowie się, skąd się biorą dzieci?
Zabawna, przewrotna, ale i wzruszająca historia o dziecięcej ciekawości świata, niełatwych pytaniach i zakłopotaniu rodziców, a także o tym, co jest w życiu najważniejsze.
Książka wydana w ramach projektu „Nasza Mała Biblioteka”, dofinansowanego przez Komisję Europejską w programie Kreatywna Europa Kultura.
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67866-08-8 |
Rozmiar pliku: | 2,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Książeczka z obrazkami zawsze mu towarzyszy. Tego ranka coś go łaskotało w stopy, a to była książeczka, która wieczorem wysunęła mu się z ręki i zawędrowała aż do krawędzi łóżka. Brakowało centymetra, żeby i książeczka, i kocyk ześlizgnęły się na podłogę. No dobrze, skoro są w komplecie, Pe postanowił przed śniadaniem zasypać książeczkę pytaniami, które męczyły go całą noc. Śniły mu się bociany, ot co!
— Książeczko, jak ja przyszedłem na świat? — zapytał Pe.
— Och, Pe, skąd nagle takie pytanie? — wykrzyknęła Książeczka, gdy Pe znów zrobił dla niej miejsce na środku łóżka.
— Z głowy! — odrzekł Pe i czekał na odpowiedź.
— Chodź na śniadanie, Pe! — powiedziała Książeczka, chcąc zyskać na czasie.
— Nie, nie przyjdę! Najpierw mi odpowiedz! — wykrzyknął Pe, chociaż wiedział, że to nieuprzejmie z jego strony. Ale przecież Książeczka też unikała odpowiedzi, a to tak jakby mówiła „wiem, ale nie powiem!”, tylko, dla osłody, cieniutko posmarowane miodem.
— No dobrze, wszystko ci wyjaśnię. Ty pałaszuj, a ja ci opowiem! — Książeczka ociągała się, zwlekając z odpowiedzią.
Fatalna sprawa, bo jak książeczki zaczynają rozmyślać, to mogą się nawet rozmyślić i nic nie powiedzieć.
— Tak!!! — ucieszył się Pe i jedząc ze smakiem, czekał, żeby wreszcie zaczęła.