Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Piaskownica - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
29 marca 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Piaskownica - ebook

Lata 40. XXI wieku, targi komputerów kwantowych.
Informatyk James oraz biolog molekularny Blake zostali oddelegowani z firmy, aby poszukać urządzenia, które sprosta rosnącym oczekiwaniom rynku. Trafiają na pierwszy w historii ogólnodostępny komputer kwantowy: tani, kompaktowy, ale potężny wydajnościowo. Staje się on hitem targów, a wieść o wydarzeniu szybko obiega świat.
Niedługo potem poznajemy małżeństwo Ashworthów spodziewające się dziecka. Zaplanowana i zaprojektowana genetycznie ciąża nie kończy się pomyślnie. Tego samego dnia dochodzi do pościgu ulicami miasta, w którym znajduje się firma Jamesa i Blake’a. Samochód eksploduje, a kierowca oraz pasażer zostają ciężko ranni.
Po paru latach znowu odwiedzamy dom Ashworthów, tym razem przygotowujących się do operacji mającej poprawić wadę wrodzoną ich syna. Nowatorski zabieg się udaje, a całe otoczenie wydaje się szczęśliwe.
Jak dalej potoczą się losy bohaterów? Czy sprawa pościgu odżyje? Kim jest Thomas Welden – spawacz kontraktowy interesujący się najnowszymi technologiami? Czy wspólnym tłem epizodów jest coś więcej niż przewijający się wątek szczytowych osiągnięć w dziedzinie nauki i techniki?

Kategoria: Obyczajowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8159-818-7
Rozmiar pliku: 658 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ŚWIAT PRZYSZŁOŚCI

PORTAL („MULTIMEDIA”) – nowoczesna forma komputera jako urządzenia agregującego i unifikującego wszystkie znane dzisiaj środki komunikacji i odbioru masowego przekazu oraz dostępu do informacji, takie jak laptop, smartfon, smartwatch, tablet, telewizor oraz radio. Portale całkowicie wyparły wspomniane urządzenia. Interakcja z portalem nie wymaga klawiatury, myszki, mikrofonu ani kamery, choć producent może takie zastosować wedle potrzeb grupy docelowej. Urządzenie może samo obserwować użytkownika, jego gesty albo badać aktywność mózgu i na tej podstawie prezentować pożądane treści w formie interaktywnych hologramów bądź wysyłać sygnały bezpośrednio do umysłu człowieka. Miniaturyzacja oraz nowatorskie rozwiązania sprawiły, że portal nie jest dużym przedmiotem i może przyjmować wszelakie formy, od salonowych ozdób, mebli i przedmiotów o różnych kształtach po noszone codziennie imitacje biżuterii, okulary, elementy garderoby itd.

TERMINAL – portal w ogólnodostępnej formie, znajdujący się zazwyczaj w miejscach publicznych. Może być wyposażony w skaner potwierdzający tożsamość człowieka.

HOLOGRAM – podstawowa forma interakcji portalu z użytkownikiem. Za pomocą hologramów portal prezentuje informacje w przeróżnej formie.

MYŚL – potoczna nazwa komunikacji telepatycznej. Obie osoby muszą posiadać portale (zazwyczaj z wyższej cenowo półki) pozwalające na skanowanie aktywności mózgu oraz na bezpośrednie oddziaływanie na jego określone obszary, tak aby użytkownik słyszał, widział lub doznawał konkretnych bodźców zmysłowych.

SIEĆ – sieć neuronowa sztucznej inteligencji. Każde urządzenie i każdy wehikuł są wyposażone w taką sieć, co zapewnia możliwość bezpośredniej interakcji z urządzeniem. Zaawansowane sieci są wykorzystywane w ośrodkach badawczych, rządowych i w firmach.

WEHIKUŁ – głównie pojazd samochodowy, w przeważającej większości autonomiczny. Wyposażony w zaawansowaną sztuczną inteligencję (AI). Niektóre modele udostępniają opcję sterowania ręcznego, jednak bez możliwości wyłączenia sztucznej inteligencji, nie naruszając prawa. Użytkownik zazwyczaj zwraca się imieniem do swojego pojazdu. Inne przykłady wehikułów to: jety (drony personalne), małe samoloty, a także lewitujące transportery do przemieszczania większych grup bądź ładunków.I
NOWE MOŻLIWOŚCI

• 1 •

„Qua Terra. Od dzisiaj te komputery przewidują naszą przyszłość” – Blake Johnson raz jeszcze przeczytał slogan na hologramie unoszącym się nad stoiskiem firmy Qubiton. Treść jak treść, kolejna reklama – pomyślał. Stwierdził jednak, że zatrzyma się tu na dłużej. Nie pchał się do przodu. Właściwie to nie liczył, że zobaczy coś imponującego. Stojąc z tyłu kilkunastoosobowej grupy, czekał po prostu, aż prelegent zacznie przemawiać. W międzyczasie zerkał na inne wystawy bądź ludzi, szukając potencjalnych oznak czegoś wyjątkowego i interesującego.

– Dzisiaj, dwudziestego drugiego lipca dwa tysiące czterdziestego pierwszego roku – zaczął Karl Holger, przedstawiciel Qubiton Company – mam zaszczyt ogłosić, że nowoczesna przyszłość naszej cywilizacji właśnie się zaczęła. Śmiem twierdzić, że cały Układ Słoneczny stanie na wyciągnięcie ręki dzięki najnowszej serii naszych komputerów.

A jak było do tej pory? – pomyślał Blake.

– To nie jest tylko kwestia nauki czy wszystkich tych zimnych maszyn i urządzeń – kontynuował Karl. – Panie i panowie, zaraz zobaczycie narzędzie otwierające nowe, pod każdym względem, możliwości. Omawiana technologia umożliwia symulowanie tego, co tylko jesteście sobie w stanie wyobrazić, i może być użyteczna w optymalizacji procesów przemysłowych oraz wszystkiego innego, jak na przykład zachowania istot żywych, modelując ich mózgi na poziomie atomowym, uzyskując wgląd i statystyki z pojedynczych neuronów. I to w czasie rzeczywistym.

– W jaki sposób? – zapytał mężczyzna stojący najbliżej.

– Cierpliwości. Wpierw omówię, jak wszystko się zaczęło, żeby nakreślić skalę możliwości. Kiedy parę lat temu mój samochód został zniszczony przez rozpędzony autobus miejski, naszła mnie śmiała myśl: „Gdybym tylko znał przyszłość…”. Kolejnym stwierdzeniem było: „Hej, Karl, przecież jesteś jednym z tych, którzy robią komputery kwantowe – takie symulacje są bliżej rzeczywistości niż kiedykolwiek przedtem!”. Zacząłem więc promować ten pomysł, aby skierować część badań firmy na ten właśnie tor. Rzecz jasna nie było łatwo walczyć ze wszystkimi problemami technicznymi, które pojawiały się na przestrzeni lat, ale w końcu – zrobiliśmy to! Tak jest! Od dzisiaj możemy symulować różne procesy w skali atomów! Jeśli ktoś sobie zażyczy, to może zasymulować ruch wszystkich pojazdów… Co ja gadam, wszystkich części wszystkich pojazdów w mieście wielkości na przykład Nowego Jorku w czasie rzeczywistym! Możemy też wysłać wirtualnych ludzi na księżyc Jowisza – Europę i sprawdzić, jak będzie przebiegała misja, ale… bez prawdziwej misji, prawdziwych astronautów czy prawdziwych pieniędzy!

– Nie bardzo mnie to przekonuje – odezwał się inny słuchacz. – Z tego, co pamiętam, to wasza firma stała na skraju bankructwa. Poza tym czy nie jest tak, że komputer potrzebowałby na symulowanie tych wszystkich systemów bardzo dużej liczby kubitów?

– Owszem, mieliśmy problemy finansowe, ale przerwaliśmy realizację niezyskownych projektów i pieniądze się znalazły. Co do drugiego pytania, obeszliśmy ten problem i wbrew pozorom było to jedno z prostszych wyzwań.

– Super, to w takim razie chciałabym zobaczyć demonstrację omawianych możliwości – odezwała się kobieta niedowierzająca zapewnieniom. – Zajmuję się inżynierią materiałową i potrzebowałabym szybko sprawdzić właściwości pewnego polimeru w dynamicznym środowisku dla bardzo wielu różnych warunków początkowych. Nie mamy tego środowiska na Ziemi ani nie możemy wytworzyć sztucznie takich przeciążeń. Czy wasz system byłby w stanie mi pomóc?

– Żaden problem. Kate – Karl skinął na swoją asystentkę – odpal naszego asa.

Blondynka wydała polecenie głosowe i po chwili przed zgromadzonymi pojawił się hologram prezentujący funkcje dostępowe do ustawień systemu.

– Jak widzicie, interfejs jest standardowo dołączony do naszego komputera – kontynuował prelegent. – Klienci nie będą musieli dzierżawić osobnego kanału konwersji od dostawców zewnętrznych, aby łączyć się z urządzeniem.

Odkąd parę lat wcześniej systemy operacyjne oddzielono całkowicie od interfejsu bezpośredniej komunikacji z człowiekiem, każdy producent maszyn, komputerów, samochodów czy jakichkolwiek innych urządzeń mógł na sztywno zawrzeć system operacyjny sztucznej inteligencji w maszynie. Po prostu system szyto na miarę i implementowano sprzętowo bez możliwości zmiany czy aktualizacji – bardziej opłacalna była wymiana całego urządzenia. Konwersją, zgodnością, komunikacją i błędami zajmowali się producenci interfejsów, tak aby hologram czy biżuteria wyświetlały bądź wyzwalały w świadomości odbiorców obrazy prezentujące zawsze ten sam, ustandaryzowany przekaz. Powstałe normy przemysłowe dosyć dobrze ujmowały tę kwestię. Nieważne, czy rozmowa toczyła się pomiędzy ludźmi, czy człowiekiem a komputerem, sprawdzało się to idealne i było przezroczyste dla użytkownika.

Dobrze, przejdź dalej – pomyślał Blake.

Karl z pomocą asystentki definiował zadany przez słuchaczkę model.

_– Znalazłeś coś ciekawego, James? – Pytanie, które pomyślał Blake, zostało odebrane portalem w formie kolczyka u kolegi w innej części hali._

_– Nie, przynajmniej na razie. Chyba najlepsze rzeczy, które tutaj znajdziemy, to te nędzne, serowe bułki za pół dolara._

_– To weź więcej. W razie gdyby Jane wywaliła nas z roboty, będziemy mogli się posilić, szukając następnej._

_– Spoko. Spróbuję owinąć pojemniki z jedzeniem w serwetę i zobaczę, czy nie zatrzyma mnie ochrona. W razie czego powiesz w firmie, że dzielnie walczyłem._

James Fowles został wysłany wraz z Blakiem na QCE – Quantum Computers Expo __ przez zarząd firmy Scibiotics Company Institute (SCI). Firma boryka się obecnie z problemami finansowymi. Decydenci stwierdzili, że warto spróbować rozpoznać segment komputerów z nowych obszarów technologicznych, aby sprostać wyzwaniom konkurencji i zachować płynność finansową.

_– Zazdroszczę Julie i Joshowi – przekazał James. Jego kolczyk zinterpretował aktywność mózgu i wysłał przekaz Blake’owi._

_– Czego zazdrościsz? Buszowania na pustkowiu? Naprawdę myślisz, że znajdą coś na Alasce? W tych przestarzałych hodowlach nie projektuje się już szczepów, które mogłyby wytwarzać cokolwiek konkurencyjnego. Przynajmniej nie dla naszej konkurencji._

_– Zazdroszczę, bo być może zobaczą śnieg – odparł James. – Nie widziałem go już od dawna._

_– Moment! – Blake poruszony zamieszaniem przy swoim stoisku przerwał rozmowę._

_– Co jest? Żyjesz? – James lubił się zgrywać przy byle okazji._

_– Ta, ale robi się tu jakiś kocioł. Ludzie zaczynają szeptać i podchodzą bliżej stołu. Zaraz się odezwę, tylko sprawdzę, o co chodzi._

Blake przepchnął się do przodu. Zachwyt kobiety od materiałoznawstwa kazał sądzić, że osiągi komputera mogą być warte uwagi.

– Mówi pani, że to, co tu widać, jest dobre? – zapytał Karl bezpośrednio.

– Raczej! Symulacja tej rozdzielczości wymagałaby od mojego instytutu dzierżawy kilku tygodni przygotowań oraz obliczeń na klastrze klasy IV!_ –_ mówiła podniecona. – Oprócz tego nie wiem, czy udałoby się nam stworzyć tak dokładne odzwierciedlenie modelu, jak to, które sobie wymyśliłam. Sztuczna inteligencja oraz możliwości lingwistyczne tej maszyny i komunikacja z moim umysłem to doprawdy skok jakościowy, jakiego jeszcze nie widziałam!

– Teraz ja! – upomniał się facet, który pierwszy zadał pytanie, po czym zaczął formułować problem z dziedziny astronautyki.

_– Młody, chodź tu szybko – kontynuował Blake do Jamesa. – Myślę, że chyba coś znalazłem. Z demonstracji cieszy się kobieta, która raczej nie jest klakierem, więc może to rzecz, której szukamy. Ty znasz się lepiej na komputerach i ocenisz szybciej, czy nie będzie problemów z podłączeniem w firmie. Stoisko znajduje się kilkadziesiąt metrów na lewo od żółtego kiosku, który widzieliśmy godzinę temu._

James właśnie podchodził do Blake’a, gdy komputer kończył przeprowadzanie symulacji dla mężczyzny zajmującego się astronautyką.

– Co tu się dzieje? To ten kwadratowy komputer? – zapytał.

– Tak. Zaraz sprawdzimy, jak oceni to ten gość. W każdym razie ta babka, o tam, była zachwycona. Powiedziała, że to skok jakościowy i nigdy wcześniej nie widziała czegoś tak szybkiego i dokładnego w obliczeniach. Poza tym interfejs komunikacji z komputerem jest już w zestawie.

– Ciekawe… A sztuczna inteligencja której klasy?

– Moment, zapytam. Widzę, że komunikacji jest na wysokim poziomie. Która to klasa?

– Szósta, czyli najwyższa na rynku – odparł Karl. – Oprócz tego nielimitowana ilość zapytań oraz roczna gwarancja na cały komputer.

– Brzmi nieźle – powiedział James. – Blake, zdefiniuj jakieś zadanie dla tej maszyny, abym zobaczył, jak to wszystko wygląda w akcji. Chcę też sprawdzić pracę interfejsu.

Parę minut później obaj wraz z grupką gapiów przyglądali się wynikom prezentowanym przez komputer. Blake cieszył się nie mniej niż poprzednia dwójka, podczas gdy James zadawał komputerowi dodatkowe pytania, sprawdzając jego możliwości adaptacyjne. Stoisko okazało się gwoździem imprezy obleganym jeszcze przez parę godzin.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: