- W empik go
Piękna Eleanor. Fair Elenor - ebook
Piękna Eleanor. Fair Elenor - ebook
‘Piękna Eleanor. Fair Elenor’ - to książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej. A dual Polish-English language edition, którą na język polski przełożył Jan Kasprowicz
Utwór przyciąga uwagę tak zwykłego czytelnika, miłośnika poezji, jak i krytyka czy badacza literatury, ponieważ jest jednym z niewielu wierszy w twórczości Blake'a napisanych w określonym gatunku; w tym przypadku jest to gatunek gotycki, a wiersz niezwykle sztywno trzyma się konwencji tegoż gatunku. Nastrój i klimat tego utworu poetyckiego budzą też lekki dreszczyk emocji, strachu i powodują szybsze bicie serca. Nastrój ów odnajdujemy już w pierwszych strofkach poematu: „Wybiła północ; zadrży cicha wieża, / Z mogił powstają umarli; ku bramie / Spieszy zamkowej piękna Eleanor, / Zajrzy do wnętrza: głuchy jęk wśród sklepień. / Z straszliwym krzykiem upadłszy na ziemię, / Do głazów tuli pobladłe policzki. / Niby z grobowca płynie zaduch śmierci; / Naokół cisza, tylko jęk śród sklepień...
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7950-453-4 |
Rozmiar pliku: | 971 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wybiła północ; zadrży cicha wieża,
Z mogił powstają umarli; ku bramie
Spieszy zamkowej piękna Eleanor,
Zajrzy do wnętrza: głuchy jęk wśród sklepień.
Z straszliwym krzykiem upadłszy na ziemię,
Do głazów tuli pobladłe policzki.
Niby z grobowca płynie zaduch śmierci;
Naokół cisza, tylko jęk śród sklepień.
Śmierć wypuściła jej rękę; powstawszy
Wśród przerażenia, kroczy, niby upiór,
Szeregiem ciasnych krużganków, rękami
Macając wilgne, lodowate ściany.
Znowu majaki: oto kości wstają
Przed jej oczyma, szczerzące się czaszki
I śmierć w całunie; i znów słyszy jękiFAIR ELEANOR
The bell struck one and shook the silent tower;
The graves give up their dead: fair Eleanor
Walk'd by the castle-gate, and looked in:
A hollow groan ran thro' the dreary vaults.
She shriek'd aloud, and sunk upon the steps,
On the cold stone her pale cheek. Sickly smells
Of death, issue as from a sepulchre,
And all is silent but the sighing vaults.
Chill death withdraws his hand, and she revives;
Amazed she finds herself upon her feet,
And, like a ghost, thro' narrow passages
Walking, feeling the cold walls with her hands.
Fancy returns, and now she thinks of bones
And grinning skulls, and corruptible death
Wrapt in his shroud; and now fancies she hears