- W empik go
Pierścień życia - ebook
Pierścień życia - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 170 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wychodzę w pole z psem.
W Ranek. Przedwiośnie.
Przestwór błękitnej pogody
Dyszy radośnie
Wietrzanym tchem.
Świat taki młody, młody!
Rośnie.
Pośród błękitnych roztopów –
Zdaleka –
Szalona biegiem suka
Szczeka,
Szuka…
Ni ptaka ni zająca:
W powietrzu szuka tropów
Słońca, –
W wiosennej wody potokach
Chlupoce bezrozumnie,
Aż wreszcie w śmiesznych skokach
Powraca ku mnie
I kładzie się na ręce
Kudłatym łbem,
A oczy ufne, dziecięce,
Czarne,
W niemej podzięce
Zwraca ku mnie: dwa wierne płomyki ofiarne.
Gładzę jej korny pysk:
Moja! moja!
I czytam ócz jej błysk,
Jakoby snem,
I patrzę w nią i w siebie, – w głąb wiecznego zdroja, –
I – wiem.
Czuję, jak dusza ziemi – zdaleka, – zdaleka, –
Rośnie
Od wieków wieka
Do mnie, – do duszy mojej, – do człowieka.
Przedwiośnie:
Wejrzały ku mnie z łąk
Roztopów modre oczy,
Zapachniał wierzbny pąk,
Rozmarzył obłok biały,
Co kędyś z wiatrem mknie,
Ptaki mię ośpiewały, –
Żywot, co polem kroczy,
Zagarnął mnie.
Słyszę, jak pierwsze kwiaty,
Niby drobne serduszka dziecięce,
Dzwonią, dzwonią nad wodne kobierce.
Zbieram ich pełne ręce!
Zbierani ich pełne serce!
Chłonę ich aromaty
Miodne, rośne i ziemne:
Siostrzyczki moje młodsze,
Cichsze, słodsze,
Tajemne.
Gdziekolwiek rzucę
Wzrok,
Gdziekolwiek zwrócę
Krok,
Tam wszędzie błyska mi
I lśni
Tysiącem farb
– Pierścień życia. –
Z tajemnych snów ukrycia
Dobyty skarb,
Skarb jeden, wiecznie młody,
Krynica żywej wody,
Z której spragniona piję.
Jak miód łaskawej wieści,
Zbierałam sama oto
Ten kryształ i to złoto
Najdoskonalszej treści, –
By dzisiaj w sercu mojem
Bolesnych złud spowicia
Opasał żywym zdrojem
– Pierścień życia.
Na jego to promienie
Te pola, i te łąki,