Pieśń o Rolandzie - ebook
Najstarszy i najbardziej znany francuski epos rycerski, tzw. chansons de geste (pieśń o bohaterskich czynach). Powstał najprawdopodobniej na przełomie XI/XII wieku. Polskiego przekładu dokonał Tadeusz Boy-Żeleński w 1932 roku.
Utwór opowiada o wyprawie Karola Wielkiego króla Franków do Hiszpanii w 778 roku, jego zwycięstwie nad poganami oraz zdradzie, jakiej dopuścił się Ganelon – ojczym Rolanda.
| Kategoria: | Liceum |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-272-5639-3 |
| Rozmiar pliku: | 1,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
_Pieśń o Rolandzie_ jest najstarszym i najpiękniejszym poematem z cyklu o czynach Karola Wielkiego (_chansons de geste_); jest zarazem najstarszą epopeją francuską. I nie tylko francuską: pierwszą epopeją ery pochrystusowej. Poemat ten, zrodzony z drobnego epizodu wojen Karola w Hiszpanii, wyolbrzymił ten epizod, podniósł go, a stopniowo i przeobraził jego charakter, antycypując niejako późniejsze wojny krzyżowe.
Zdarzenie, które miało się stać natchnieniem poetów przez tyle wieków i w tylu krajach, spełniło się dnia 15 sierpnia 778 roku. Karol Wielki wracał z Hiszpanii, gdzie odniósł połowiczne zwycięstwo. Korzystając z niezgody władców, chciał oswobodzić kraj od Saracenów; ale nie udało mu się przekroczyć rzeki Ebro, znalazł odpór pod murami Saragossy. Odłożywszy tedy zamiar do szczęśliwszej pory, wracał do stolicy swej w Akwizgranie, który ówcześni kronikarze mieszczą we Francji.
Tylną straż pochodu sprawował Roland, naczelnik marchii bretońskiej, na czele najdzielniejszego rycerstwa. Armia, opuszczając Hiszpanię, ciągnęła przez Pireneje. W chwili, gdy główne korpusy już wyszły z gór, a tylna straż znajdowała się w ciasnym przesmyku, naraz wypadło z gór mnóstwo uzbrojonych ludzi. Byli to gaskońscy czy baskijscy górale, zwabieni nadzieją łupu. Wparli Rolanda i jego ludzi w dolinę i wymordowali wszystkich; po czym rozproszyli się, tak że Karol, wróciwszy, nie miał na kim pomścić klęski.
Zdarzenie to opowiada kronikarz Eginhard w swoim _Żywocie Karola Wielkiego_; znajduje się ono i w innych współczesnych kronikach. Eginhard raczej stara się rzecz pomniejszyć; ale trzeba przypuszczać, że klęska musiała być znaczna, skoro dała materiał tylu pieśniom i podaniom. Jak bądź się rzeczy miały, wszystkie legendy wyszły z tych ośmiu słów kroniki Eginharda: _In quo praelio Hruolandus, Britannici limitis praefectus, interficitur_.
Aby upiększyć swój przedmiot, legenda połączyła różne fakty, jak najazd Saracenów w roku 793 i dwa bunty Gaskończyków w latach 812 i 824. Wprowadzenie w grę Saracenów dało zdarzeniu charakter walki o wiarę, przeciwstawiło sobie dwa światy, pogański i chrześcijański, czyniąc z Rolanda obrońcę krzyża. Aby dać wypadkom dramatyczniejszy przebieg, stworzyła legenda postać zdrajcy Ganelona, postarała się o karę na winnych. Zarazem stopniowo poemat nasiąkał pojęciami i obyczajami feudalnymi, które tymczasem rozpowszechniły się we Francji.