Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Płonące Emocje - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 lipca 2023
70,67
7067 pkt
punktów Virtualo

Płonące Emocje - ebook

Kiedy wszystko co przeżył i zobaczył najlepiej napisać, a często nie można odpowiednio dobrać słów… Tomik ten pisało życie.

Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8351-413-0
Rozmiar pliku: 2,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Płonę z nienawiści

a może do roboty

się palę.

Tego nie wiem sam

ale słowami się żale…

Mam swoje za uszami

potrzeba mi zrozumienia.

Bo jak mocno chciałem zmiany

tak wyszedłem z tego cienia.

Nigdy nie złamałem prawa

unikałem policji.

Teraz palę się ze złości

jaki kiedyś byłem.

Jak na krawędzi

między prawdą a kłamstwem żyłem.

Ale swoją przeszłość

już rozliczyłem.

Jednym ruchem dłoni

spaliłem.

Niosę ze sobą

ogień

niechaj palą się błędy

przeszłości.

Zostanie popiół

i

Radości zapędy.Jeśli zapytasz mnie

czego w świecie szukałem?

Uwierz mi…

wtedy sam tego nie wiedziałem.

Nie dla pieniędzy

wtedy po świecie gnał.

Wielkich tłumów

po prostu się bał.

Słomiany kapelusz

podarty frak

pod ręką kij…

Szedł przez świat

Włóczykij.

Doświadczeń bagaż

na plecach niesie.

Spał nie w hotelach

lecz w lesie.

Wszak dobre serce

jego a nogi już sił nie mają.

Co się dzieje?

Nagle stają.

Klęka na kolana

umiera z pragnienia.,.

Do nieba kieruje

swe oczy…

Na plecach czuje

te wrogie spojrzenia.

Chcę wkońcu stanąć

u bram raju.

By umrzeć

wiedząc…

Ile dobra robił dla kraju…

Zmęczone oczy

płakać nie miały siły..

Suche usta

które zbyt wiele nie mówiły..

Wtem…

Włóczykij

nabrał sił do dalszej wędrówki.

Dostając z nieba

solidne wskazówki…

Na zmianę!Nawet skąpy i chciwy

potrafi przejść przemianę duchową…

I zachować postawę

wzorową.

Jego willa z basenem

po prostu raziła w oczy.

Wpływowy skąpiec

po tej ziemi kroczy.

Zapomniał dawno

co znczy słowo rodzina.

Nawet obraz w domu

tego mu nie przypominał.

Ciągle chciał więcej i więcej

tylko kasa się liczyła.

Nie widział co ona

z niego zrobiła.

Śmiejąc się w twarz

biedakowi grosza nie dał.

Z tym szyderczym

uśmiechem nad nim stał.

Wtem

auto sportowe mało

go nie potrąciło.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij