Po prostu Ja - ebook
Po prostu Ja - ebook
Nazywam się Kacper Glass, urodziłem się w Polsce, potem wyemigrowałem do Holandii, gdzie otworzyłem jednoosobową firmę. Byłem szanowany i kochany przez swoich klientów, za którymi tęsknię. Teraz mieszkam w Australii z najwspanialszą kobietą, jaka stąpa po ziemi. Dziękuję Ci, Dannii, że walczyłaś o mnie, o nasze uczucie zdrowej miłości i byłaś skora do poświęceń.
Ten tomik dedykuję ludziom LGBTQI, ponieważ jestem transpłciowy. Moje życiowe wybory i poszukiwanie własnego Ja nie pozwoliły mi dotąd ukończyć szkoły. Mam w sobie charyzmę, która pomogła mi odnaleźć i pokochać siebie, co jest bardzo trudnym procesem dla ludzi takich jak ja. Zawsze kochałem naturę i wszystko, co mnie otacza, lecz nie umiałem kochać siebie. W moim tomiku znajdziecie dużo sprzeczności, pytań i miłości. Główną determinantą był Bóg, a także moja wiara i Biblia, w której odnalazłem odpowiedź na najtrudniejsze pytanie: Jak kochać siebie za to, czym i kim jesteśmy na tym świecie?
Kacper Glass
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8159-819-4 |
Rozmiar pliku: | 756 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Kacper…
Nie bój się… Zrób krok!!!
Jeden krok do tyłu
Może się okazać dużym krokiem do przodu…
Ten krok może być skokiem po Twoje marzenia (!)
Nie żyj tym
Co mogłoby Ciebie spotkać dobrego z kimś innym
Kimś odrębnym…
Na wszystko przyjdzie czas (!)
Pamiętaj, że każdy człowiek jest indywidualnością…
Nie rezygnuj z miłości (!)
Miłość jest cenna (!)
Pomaga w wielu kwestiach, jeśli jest prawdziwa…
Na skonsumowanie miłości przyjdzie czas (!)
Jesteś bardzo wyjątkowy!!!
Spostrzegasz świat jako piękne dzieło Boga.
Nie każdy to potrafi…
Znajdź w sobie radość życia
Rób coś wyjątkowego
Wyznacz cel, podejmij decyzję i działaj (!)
To wszystko, czego JA od Ciebie oczekuję…
Kochaj siebie…
Wszystko, co Cię otacza…
JA nie mówię, że wszystko to jest dobrem…
Otrzymałeś rozum i wolną wolę
– to prawda…
Lecz…
Nie bój się…
Zaufaj MI…
Pozwól MI się poprowadzić…WIARA – KARA
Wierzę całe życie w Pana Boga,
Nigdy nie podważyłem istnienia Bożego autorytetu.
Teraz wiem, że to, co nas spotyka złego czy dobrego, zawsze jest dobrem.
Tylko my tego nie widzimy.
Chodzi o to, że to, co złe, uczy nas bardziej niż to, co dobre.
Bo człowiek nad prezentem się nie zastanawia,
a nad karą owszem.
Jednak jeśli przyjmiemy, że „kara”
– przykrość, której doświadczamy, płynie z Bożego serca i miłości bezwarunkowej…
Zadamy sobie pytanie: dlaczego?
Po szczerych przemyśleniach zrozumiemy,
że doświadczyliśmy mądrości Bożej.
Nie każdy jest w stanie to zrozumieć i realnie bez gniewu przyjąć.