Podporządkowanie pracowników zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach - ebook
Podporządkowanie pracowników zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach - ebook
Monografia stanowi wszechstronną i kompleksową analizę kryterium pracowniczego podporządkowania, które w literaturze przedmiotu i orzecznictwie sądowym od samego początku prawa pracy stanowiło nieodłączny (konieczny) element stosunku pracy (najbardziej podstawową konstrukcyjną cechę tego stosunku), odróżniający go od pozostałych form zatrudnienia, zwłaszcza tych o charakterze cywilnoprawnym i wyznaczający zakres wykorzystania stosunku pracy. Autor rozprawy zdecydował się na charakterystykę tego kryterium w nietypowym ujęciu, konfrontując tę cechę stosunku pracy ze szczególną sytuacją pracowników zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach, którzy działają w warunkach daleko idącej niezależności i autonomii. Taka perspektywa ma wymiar uniwersalny. Pozwala bowiem zastanowić się nad minimalnym zakresem podporządkowania („rdzeniem”), który musi wystąpić w przypadku każdej osoby, aby możliwe było jej zatrudnienie na podstawie stosunku pracy. W tym kontekście, niniejsza monografia stanowi głos w debacie nad kształtem podporządkowania, a także przyszłym modelem stosunku pracy.
Spis treści
Kategoria: | Prawo |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7641-912-1 |
Rozmiar pliku: | 866 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Źródła prawa
HGB — Handelsgesetzbuch z 10.5.1897 r. (niemiecki kodeks handlowy)
k.c. — Ustawa z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.)
k.k. — Ustawa z 6.6.1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.)
k.p. — Ustawa z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r., Nr 21, poz. 94 z późń. zm.)
k.s.h. — Ustawa z 15.9.2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz.U. Nr 94, poz. 1037 z późn. zm.)
k.z. — Rozporządzenie Prezydenta RP z 27.10.1933 r. – Kodeks zobowiązań (Dz.U. Nr 82, poz. 598 z późń. zm.)
p.s. — Ustawa z 16.9.1982 r. – Prawo spółdzielcze (t.j. Dz.U. z 2003 r., Nr 188, poz. 1848 z późn. zm.)
TfUE — Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej z 1.12.2007 r. (Dz.Urz. 2010, C 83 z 30.3.2010 r.)
TWE — Traktat o ustanowieniu Wspólnoty Europejskejz 25.3.1957 r. (Dz.U. z 2004 r., Nr. 90, poz. 864/2 z późn. zm. )
ustawa o pp — Ustawa z 25.9.1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (t.j. Dz.U. z 2002 r. Nr 112, poz. 981 z późn. zm.)
ustawa o szpp — Ustawa z 25.9.1981 r. o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego (Dz.U. Nr 24, poz. 123 z późń. zm.)
Publikatory i czasopisma
Dz.U. — Dziennik Ustaw
Dz.Urz.L. — Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej
MoPr — Monitor Prawa Pracy
NP — Nowe Prawo
NSA — Naczelny Sąd Administracyjny
OSN — Orzecznictwo Sądu Najwyższego
OSNCP — Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Cywilna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
OSNP — Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
OSP — Orzecznictwo Sądów Polskich
OSPiKA — Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych
OSPiUS — Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
OTK — Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego
PiP — Państwo i Prawo
PiZS — Praca i Zabezpieczenie Społeczne
PP — Prawo Pracy
PPH — Przegląd Prawa Handlowego
PUG — Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego
RPEiS — Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny
Inne
BAG — niemiecki Federalny Sąd Pracy
bhp. — bezpieczeństwo i higiena pracy
MOP — Międzynarodowa Organizacja Pracy
NTA — Najwyższy Trybunał Administracyjny
OGH — Oberster Gerichtshof (austriacki Sąd Najwyższy)
PIP — Państwowa Inspekcja Pracy
ppoż. — ochrona przeciwpożarowa
SA — Sąd Administracyjny
SN — Sąd Najwyższy
TK — Trybunał Konstytucyjny
TSUE — Trybunału Sprawiedliwości Unii EuropejskiejWprowadzenie
Kryterium pracowniczego podporządkowania, którego istotą jest poddanie się pracownika kierownictwu pracodawcy w procesie wykonywania pracy, w literaturze przedmiotu i orzecznictwie sądowym od samego początku prawa pracy stanowiło nieodłączny (konieczny) element stosunku pracy (najbardziej podstawową konstrukcyjną cechę tego stosunku), odróżniający go od pozostałych form zatrudnienia, zwłaszcza tych o charakterze cywilnoprawnym. Skoro pracodawca został zobligowany, pod sankcją kary, do zapewnienia prawidłowej organizacji pracy oraz przygotowania procesu produkcyjnego w sposób gwarantujący pracownikom bezpieczne i higieniczne warunki pracy, to oczywistą konsekwencją tego musi być ich podporządkowanie podmiotowi zatrudniającemu. Pracodawca winien mieć zastrzeżone prawem określone uprawnienia kierownicze, które pozwolą mu na właściwe zorganizowanie środowiska i toku pracy. To wreszcie pracodawca ponosi ryzyko związane z zatrudnianiem pracowników i realizacją procesu pracy. Dzięki przysługującym mu kompetencjom dyrektywnym może efektywnie spożytkować posiadany potencjał pracy, łagodząc ryzyko niedostępności czy nieprzydatności świadczenia.
Pomimo nieodwracalnych zmian warunków społeczno-gospodarczych, postępującego rozwoju technologicznego, upowszechniania się nowoczesnych odmian organizacji pracy oraz nietypowych (elastycznych) form zatrudnienia pracowniczego (jak choćby telepraca), które akcentują większą autonomię i niezależność pracownika, podporządkowanie nadal wyznacza zakres wykorzystania stosunku pracy, a przez to zakres zastosowania prawa pracy. Mając na względzie doniosłość tej cechy stosunku pracy, poważne zastrzeżenia budzi stan regulacji prawnej w tym przedmiocie. Nie dość, że ustawodawca nie posługuje się w ogóle tym terminem, to jeszcze nie wyjaśnia użytego w art. 22 § 1 k.p. pojęcia „pod kierownictwem pracodawcy”. Taki stan prawny prowadzi do wielu sporów i dyskusji, zarówno w doktrynie prawa pracy, jak i orzecznictwie sądowym oraz praktyce, nad treścią wskazanych pojęć oraz wzajemną ich relacją.
Nadszedł właściwy czas, aby zastanowić się nad doprecyzowaniem kryterium pracowniczego podporządkowania w sposób umacniający jego pozycję jako konstrukcyjnej cechy stosunku pracy, która z jednej strony będzie pozwalała na identyfikację tego stosunku i odróżnienie go od cywilnoprawnych form zatrudnienia, a z drugiej nie zaburzy autonomii pracowników samodzielnych i wysokospecjalistycznych oraz nie przekreśli rozwoju elastycznych form zatrudnienia pracowniczego. Zasadniczym problemem, jaki nadal stoi przed doktryną prawa pracy i judykaturą, jest dookreślenie najistotniejszych elementów charakteryzujących treść pracowniczego podporządkowania jako konstytutywnej cechy stosunku pracy. Jest to tym bardziej trudne, że nie istnieje jeden uniwersalny model podporządkowania pracownika pracodawcy, podobnie jak nie istnieje jednolity wzorzec stosunku pracy. Rozumienie pracowniczego podporządkowania może być zmienne w zależności do zajmowanej przez pracownika pozycji, zakresu przydzielonych obowiązków czy też miejsca wykonywania pracy. Obecnie w ramach jednego modelu stosunku pracy wykonywane są prace o bardzo różnej charakterystyce, od szczególnie silnie podporządkowanej pracy urzędniczej, do znacznie bardziej samodzielnych prac kierowniczych czy naukowych. Zróżnicowanie zakresu podporządkowania jest zarówno wyrazem, jak i przyczyną zjawiska dyferencjacji stosunków pracy. Zróżnicowanie to – moim zdaniem – nie wyklucza jednak stworzenia swoistego uniwersalnego „rdzenia”, który występuje w każdym pracowniczym podporządkowaniu.
Potrzeba dyskusji nad treścią kryterium pracowniczego podporządkowania jest częścią szerszej debaty nad modelem stosunku pracy oraz zakresem podmiotowym prawa pracy. Przyjęcie szerokiego rozumienia tego terminu będzie skutkować rozmyciem tej cechy stosunku pracy, a w konsekwencji zatarciem się i tak już mało wyraźnej granicy pomiędzy nim a umowami prawa cywilnego. Doprowadzi to do ekspansji prawa pracy na samodzielne (niezależne) stosunki zatrudnienia, które nie powinny korzystać z takiej samej ochrony, jaka gwarantowana jest pracownikom zależnym. O potrzebie dyskusji nad tą problematyką świadczy także stanowisko doktryny prawa pracy wyrażone na zjeździe katedr zorganizowanym w Warszawie w 2011 r., gdzie aż sześć referatów zostało poświęconych dylematom związanym ze stosowaniem kryterium pracowniczego podporządkowania. W tym kontekście niniejsza rozprawa stanowi głos w debacie nad kształtem podporządkowania, a także przyszłym modelem stosunku pracy. Jest to odpowiedź na apel, jaki T. Liszcz wystosowała w swym referacie do środowiska naukowego i praktyków prawa pracy, o dogłębną dyskusję „na temat podporządkowania pracownika i uprawnień kierowniczych pracodawcy, jako konstytutywnych cech stosunku pracy”¹. Potrzeba analizy wskazanej problematyki jest tym większa, że ostatnie kompleksowe opracowania tej materii miały miejsce w latach 70. poprzedniego stulecia, w zupełnie innych warunkach społeczno-gospodarczych².
Autor rozprawy zdecydował się na charakterystykę kryterium podporządkowania w nietypowym ujęciu, konfrontując tę cechę stosunku pracy ze szczególną sytuacją pracowników zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach. Skoro ustawodawca dopuścił możliwość wykorzystania stosunku pracy wobec kadry kierowniczej, bez względu na miejsce zajmowane w strukturze wewnętrznej – co nie budzi wątpliwości w świetle przepisów prawa – to uzasadnione jest pytanie o interpretację pracowniczego podporządkowania tej grupy pracowników. Jest ono tym bardziej oczywiste, że ustawodawca nie wyłączył tej cechy stosunku pracy wobec pracowników zarządzających, co oznacza, że powinna ona istnieć w każdym zatrudnieniu kierowniczym realizowanym na podstawie tego stosunku. Zaproponowane w rozprawie ujęcie pracowniczego podporządkowania nie było jeszcze przedmiotem całościowej i kompleksowej analizy w doktrynie prawa pracy, pomimo że od lat budzi uzasadnione wątpliwości i kontrowersje w judykaturze oraz praktyce, o czym świadczą choćby liczne orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczące dopuszczalności stosowania umów o pracę wobec jedynego (większościowego) wspólnika spółki kapitałowej pełniącego funkcję członka jej zarządu. W literaturze przedmiotu obecne są jedynie pojedyncze wypowiedzi, ogólnie odnoszące się do podporządkowania pracowników zajmujących stanowiska kierownicze.
Takie ujęcie podporządkowania, dokonane przez pryzmat szczególnej sytuacji pracowników zajmujących stanowiska kierownicze charakteryzującej się daleko idącą niezależnością i autonomią działania, ma wymiar uniwersalny. Perspektywa ta pozwala zastanowić się bowiem nad minimalnym zakresem podporządkowania, który musi wystąpić w przypadku każdej osoby, aby możliwe było jej zatrudnienie na podstawie stosunku pracy. Chodzi zatem o ustalenie uniwersalnego „trzonu”, składającego się na pracownicze podporządkowanie w każdym stosunku pracy.
Wyjaśnienia wymaga zakres rozważań podjętych w opracowaniu. Charakterystyka podporządkowania dotyczy wszystkich pracowników zajmujących stanowiska kierownicze, bez względu na szczebel w wewnętrznej strukturze danej organizacji. Analiza obejmuje zarówno osoby zatrudnione na szczycie hierarchii zarządzającej, które z reguły całościowo odpowiadają za kierowanie zasobami organizacji i jej reprezentację w obrocie prawnym, jak również kadrę kierowniczą średniego oraz najniższego szczebla. Celem rozprawy jest wykazanie, iż zakres oraz nasilenie pracowniczego podporządkowania zmienia się w zależności od miejsca, jakie zajmuje dany zarządca w strukturze organizacyjnej zakładu, a także rozpiętości przydzielonych mu zadań i obowiązków. Czym wyżej w hierarchii zarządzającej znajduje się stanowisko kierownicze, oraz czym większy jest obszar spraw objętych kompetencją zarządczą pracownika kierowniczego, tym mniej wyraźnie rysuje się jego podporządkowanie wobec pracodawcy. Teza, jaką chcę postawić, idzie w kierunku stwierdzenia, iż na samym szczycie wewnętrznej struktury danej organizacji zależność pracownika kierowniczego od podmiotu zatrudniającego jest na tyle słaba, że istnieją uzasadnione podstawy do zakwestionowania de lege lata pracowniczego statusu tej kategorii zarządców. Nie występuje tam bowiem – co do zasady – minimalny zakres podporządkowania, który musi zaistnieć w każdym stosunku pracy, aby uzasadnić jego obowiązywanie. Natomiast czym niżej w hierarchii znajduje się dane stanowisko kierownicze oraz czym węższy jest zakres kompetencji zarządczych kierownika, tym silniej obecne jest jego podporządkowanie wobec pracodawcy.
Analiza podporządkowania pracowników zajmujących stanowiska kierownicze ogranicza się jedynie do organizacji działających poza sferą szeroko rozumianej administracji publicznej, przy czym dotyczy zarówno podmiotów gospodarczych, których zasadniczym celem działania jest osiągnięcie zysku, jak i organizacji, dla których efekt ekonomiczny nie jest głównym (jedynym) wyznacznikiem funkcjonowania w obrocie prawnym (szkoły, uczelnie publiczne czy szpitale). Rozprawa w swoich rozważaniach pomija zagadnienia związane z podporządkowaniem pracowników zajmujących wyższe stanowiska kierownicze w administracji. Specyfika zatrudnienia tych osób, a w szczególności ich dyspozycyjność oraz mocno eksponowany obowiązek lojalności i posłuszeństwa względem władzy przełożonej, determinują daleko idącą zależność od pracodawcy, która stanowi zaprzeczenie warunków, w jakich działa kadra kierownicza poza administracją publiczną, gdzie istnieje samodzielność, niezależność oraz pewna sfera autonomii podejmowanych rozstrzygnięć i decyzji.
Tematyka i zakres rozważań podjętych w rozprawie determinują jej wewnętrzną konstrukcję. Opracowanie składa się z pięciu zasadniczych części, które zawierają w sobie podział na kolejne rozdziały. Pierwsza z nich jest poświęcona charakterystyce pracowniczego podporządkowania jako konstytutywnej cechy stosunku pracy i stanowi punkt wyjścia do szczegółowej analizy tego kryterium w odniesieniu do pracowników zajmujących stanowiska kierownicze. W rozdziale I podporządkowanie ujmuje się w szerokiej perspektywie uwzględniającej rozwiązania obowiązujące w prawie międzynarodowym i unijnym oraz przedstawiającej ewolucję polskiej regulacji w zakresie kształtowania się tej cechy stosunku pracy. Ta część rozprawy pokazuje, iż pracownicze podporządkowanie od samego początku prawa pracy stanowiło nieodłączny element stosunku pracy (najbardziej podstawową konstrukcyjną cechę tego stosunku), który odróżnia go od pozostałych form zatrudnienia, zwłaszcza tych o charakterze cywilnoprawnym. Celem rozdziału II jest wykazanie zasadności istnienia tego kryterium w ramach stosunku pracy oraz uporządkowanie wielu różnych, często sprzecznych ze sobą, poglądów doktryny i orzecznictwa sądowego co do treści pojęcia pracowniczego podporządkowania oraz dokonanie jego klasyfikacji. Brak kodeksowej definicji tego terminu oraz niejasna relacja pomiędzy nim a użytym przez ustawodawcę zwrotem „pod kierownictwem pracodawcy”, skutkują daleko idącą rozbieżnością stanowisk w tym przedmiocie oraz pokazują konieczność prawnej ingerencji w tej materii. Przedstawiona tu analiza ma wykazać, iż pomimo zmieniających się warunków społeczno-gospodarczych, postępującego rozwoju technologicznego oraz upowszechniania się nowoczesnych, nietypowych (elastycznych) form zatrudnienia pracowniczego, podporządkowanie nadal jest najważniejszą cechą stosunku pracy, decydującą o jego istnieniu oraz wyznaczającą tym samym zakres wykorzystania stosunku pracy, a przez to zakres zastosowania prawa pracy. Ta część opracowania ma dowodzić potrzeby ustawowej regulacji minimalnego zakresu podporządkowania, ustalenia uniwersalnego „trzonu”, składającego się na pracownicze podporządkowanie w każdym stosunku pracy. Przedstawione tam propozycje autora co do koniecznej treści tego kryterium, które z jednej strony ma identyfikować stosunek pracy, a z drugiej uwzględniać autonomię pracowników samodzielnych oraz nie przekreślać rozwoju elastycznych form zatrudnienia pracowniczego, posłużą do późniejszej ich konfrontacji (zwłaszcza w części III i IV) z sytuacją pracowników zajmujących różne stanowiska kierownicze w organizacjach. Celem rozdziału III jest szczegółowa charakterystyka przedmiotowego zakresu podporządkowania uwzględniająca podporządkowanie co do rodzaju pracy i sposobu jej wykonywania, miejsca i czasu pracy oraz organizacji i porządku pracy. Z kolei w rozdziale IV tej części opracowania przedstawione są najważniejsze instrumenty służące pracodawcy do realizacji pracowniczego podporządkowania, z podziałem na instrumenty dyrektywne, reglamentacyjne oraz represyjne. Rozważania ujęte w rozdziale III i IV stanowią punkt wyjścia do szczegółowej analizy tych kwestii w kolejnych częściach rozprawy, już w odniesieniu do pracowników zajmujących stanowiska kierownicze.
Część II rozprawy zawiera charakterystykę osób zajmujących stanowiska kierownicze w różnego typu organizacjach, ukazując szczególną sytuację, w jakiej pełnią one funkcje zarządzające. Różnorodność tych stanowisk oraz daleko idąca wewnętrzna dyferencjacja kadry kierowniczej została przedstawiona w szerokiej perspektywie, uwzględniającej zarówno dorobek nauki z zakresu organizacji i zarządzania, jak też unormowania prawa pracy. Analiza dokonana w tej części rozprawy pozwala na sformułowanie trzech zasadniczych grup pracowników zarządzających, których odmienności w przedmiocie pozycji i szczególnego statusu istotnie rzutują na ich zależność od pracodawcy oraz zakres pracowniczego podporządkowania. Są to pracownicy zajmujący najwyższe stanowiska kierownicze, pracownicy średnich szczebli zarządzania oraz pracownicy najniższego szczebla (tzw. kierownicy pierwszej linii).
Punktem wyjścia do rozważań w części III i IV rozprawy jest wykazanie, iż ustawodawca – na gruncie obowiązujących przepisów – dopuszcza pracowniczy status kadry kierowniczej, nie czyniąc żadnych wyłączeń w kwestii podporządkowania pracodawcy tej grupy pracowników. Potwierdza to zatem zasadność szczegółowej analizy różnych aspektów zależności pracowników zarządzających względem podmiotu zatrudniającego. Część III poświęcona została charakterystyce poszczególnych elementów składających się na pracownicze podporządkowanie, z uwzględnieniem odrębności w sytuacji prawnej kierowników zajmujących różne szczeble zarządzania w organizacji. Analiza prawna obejmuje tu zarówno podporządkowanie kadry kierowniczej co do rodzaju pracy i sposobu jej wykonywania, jak również jej zależność w zakresie miejsca i czasu pracy oraz porządku i organizacji pracy. Ta część opracowania kończy się oceną przydatności instrumentów przysługujących pracodawcy w przedmiocie realizacji podporządkowania pracowników zajmujących stanowiska kierownicze. Jej założeniem jest ustalenie, czy, i ewentualnie w jakim zakresie pracownicze podporządkowanie jako konstytutywna cecha stosunku pracy, decydująca o możliwości jego zastosowania w konkretnym przypadku, występuje w odniesieniu do kadry kierowniczej różnych szczebli struktury wewnętrznej organizacji. Celem tej analizy jest wykazanie relacji pomiędzy stopniem podporządkowania i przydatnością instrumentów służących pracodawcy do jego realizacji a miejscem, w jakim znajduje się dane stanowisko kierownicze w hierarchii zarządzającej zakładu.
Z kolei część IV rozprawy poświęcona została charakterystyce koncepcji ujmujących tytułową cechę stosunku pracy w kategoriach podporządkowania autonomicznego oraz zależności ekonomicznej od pracodawcy. Autor, prezentując genezę i istotę tych koncepcji, zastanawia się nad dopuszczalnością ich wykorzystania wobec pracowników zajmujących stanowiska kierownicze. Zwieńczeniem rozprawy jest część V, w której znajduje się ocena aktualnych regulacji w zakresie podporządkowania, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji prawnej kadry kierowniczej angażowanej na podstawie stosunku pracy. Krytyczne uwagi w tej kwestii stanowią podstawę do sformułowania pod adresem naszego ustawodawcy propozycji de lege ferenda systemowych zmian co do sposobu ukształtowania modelu stosunku pracy opierającego się na podporządkowaniu pracownika względem pracodawcy, w tym zwłaszcza modelu zatrudnienia osób zarządzających. Postulaty podniesione w końcowej części rozprawy uwzględniają doświadczenia wybranych krajów Europy Zachodniej w tym przedmiocie.
Przedstawiona w rozprawie charakterystyka podporządkowania pracowników zajmujących stanowiska kierownicze opiera się przede wszystkim na przepisach ustawodawstwa pracy, orzecznictwie sądów pracy i poglądach doktryny prawa pracy. Specyfika analizowanej problematyki oraz jej interdyscyplinarny charakter wymagały również sięgnięcia do dorobku innych gałęzi prawa (prawa cywilnego i handlowego) oraz doświadczeń innych nauk o pracy, w szczególności zaś nauki z zakresu organizacji i zarządzania. Rozprawa nawiązuje także w swych rozważaniach do międzynarodowego i unijnego porządku normatywnego oraz ustawodawstwa, judykatury i nauki innych państw europejskich.
Łódź, maj 2013 r.
AutorRozdział 1. Dopuszczalność stosunku pracy osób zajmujących stanowiska kierownicze oraz podporządkowanie jako konieczna cecha ich stosunku pracy
1.1. Dopuszczalność stosunku pracy osób zajmujących stanowiska kierownicze
W świetle obowiązujących przepisów nie budzi żadnych wątpliwości dopuszczalność wykorzystania stosunku pracy wobec osób zajmujących stanowiska kierownicze w różnego typu organizacjach. Tezę tę należy odnieść do wszystkich stanowisk kierowniczych, niezależnie od rodzaju organizacji będącej przedmiotem zarządzania¹ oraz miejsca, w którym znajduje się takie stanowisko w wewnętrznej strukturze organizacyjnej. Stosunek pracy może być zatem de lege lata podstawą zatrudnienia zarówno wobec kadry kierowniczej najwyższego szczebla, jak również wobec kierowników średniego oraz najniższego szczebla zarządzania. Kwestię tę przesądził sam ustawodawca, który w Kodeksie pracy expressis verbis dopuszcza możliwość wykorzystania pracowniczych form zatrudnienia do kadry kierowniczej. Taki wniosek wynika choćby z działu szóstego regulującego czas pracy pracowników, gdzie szereg przepisów odnosi się do „pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy”, przez których rozumie się „pracowników kierujących jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępców lub pracowników wchodzących w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy oraz głównych księgowych” (art. 128 § 2 pkt 2 k.p.)². Ponadto w art. 151⁴ k.p. ustawodawca konkretyzuje zasady rekompensaty za pracę w godzinach nadliczbowych wobec pracowników mających status „kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej”. Tezę o dopuszczalności pracowniczego zatrudnienia kadry kierowniczej potwierdza również art. 241²⁶ § 2 k.p., w którym przyjmuje się, iż układ zakładowy nie może określać warunków wynagradzania pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy oraz osób zarządzających zakładem pracy na innej podstawie niż stosunek pracy. Także w art. 212 k.p. mowa jest o „osobach kierujących pracownikami”, w odniesieniu do których ustawodawca przewiduje możliwość wykorzystania stosunku pracy, z racji umiejscowienia tego przepisu w części dotyczącej praw i obowiązków pracownika³.
Również przepisy szczególne, normujące status prawny oraz sposób funkcjonowania w obrocie prawnym niektórych osób zajmujących stanowiska kierownicze, expressis verbis przesądzają o możliwości, a niekiedy wręcz ustawowym nakazie, ich zatrudniania na podstawie stosunku pracy. W pierwszej kolejności należy tu wskazać na dwie ustawy uchwalone w początkach lat 80., z których jedna wprowadza obowiązek wykorzystania stosunku pracy z powołania wobec osób obejmujących funkcję dyrektora przedsiębiorstwa państwowego i jego zastępcy⁴, druga zaś przewiduje możliwość stosowania pracowniczych form zatrudnienia do angażowania członków zarządu w organizacjach spółdzielczych⁵. Ponadto, ustawodawca jednoznacznie opowiedział się za dopuszczalnością wykorzystania stosunku pracy wobec kadry kierowniczej najwyższego szczebla w uchwalonym dnia 15 września 2000 roku kodeksie spółek handlowych⁶. Zgodnie z art. 203 § 1 (370 § 1) k.s.h., odwołanie członka zarządu spółki z o.o. (spółki akcyjnej) nie pozbawia go roszczeń ze stosunku pracy⁷ lub innego stosunku prawnego dotyczącego pełnienia funkcji członka zarządu⁸. Możliwość angażowania kadry kierowniczej na podstawie stosunku pracy potwierdza również ustawa z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej⁹, która w art. 15 pozwala na zatrudnienie dyrektora instytucji kultury w oparciu o akt powołania w rozumieniu art. 68 k.p. oraz ustawa z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej¹⁰, gdzie z kierownikiem podmiotu leczniczego niebędącego przedsiębiorcą może być nawiązany stosunek pracy na podstawie powołania oraz umowy o pracę (art. 47 ust. 1)¹¹.
Zatrudnianie osób zajmujących stanowiska kierownicze na różnych szczeblach struktury organizacyjnej danego zakładu pracy w ramach stosunku pracy prowadzi w konsekwencji do zastosowania wobec kadry kierowniczej takiego samego reżimu prawnego, jaki obowiązuje ogół innych pracowników. O ile w przypadku najniższych stanowisk kierowniczych, stosunek pracy nie odbiega znacząco od klasycznego wzorca, z uwagi na fakt, iż osoby te – obok funkcji kierowniczych – wykonują takie same czynności, jak szeregowi pracownicy, o tyle czym wyżej w hierarchii umiejscowione jest stanowisko kierownicze, tym bardziej zauważalne są odmienności w relacji do typowego wzorca stosunku pracy. Tendencja ta najlepiej widoczna jest w odniesieniu do pracowników najwyższego szczebla zarządzania, którzy, znajdując się na szczycie struktury organizacyjnej zakładu, nie mają nad sobą przełożonego, a od ich postawy i kreatywności najczęściej zależy ostateczny wynik ekonomiczny danej organizacji oraz poziom jej konkurencyjności w obrocie prawnym. Niekiedy wręcz w literaturze przedmiotu specyfika funkcji kierowniczej pełnionej przez tych pracowników prowadzi do wykształcenia się poglądu o istnieniu w przypadku kadry kierowniczej najwyższego szczebla nietypowego czy nawet atypowego stosunku pracy. Najlepszym przykładem tego zjawiska jest sposób postrzegania sytuacji prawnej członków zarządu spółek kapitałowych zatrudnionych na podstawie stosunku pracy¹². Według Z. Kubota, przepisy prawa handlowego kształtujące status członków zarządu powodują, że niektóre instytucje czy wymogi uregulowane w Kodeksie pracy nie mają do nich zastosowania, bądź też tracą swoją przydatność czy nawet sens, jako nieadekwatne wobec swoistości funkcji członka zarządu spółki kapitałowej¹³.
Analiza stosunku pracy pracowników zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach wskazuje, iż poza podporządkowaniem, które stanowi zasadniczy przedmiot zainteresowania rozprawy, największe odrębności dotyczą takich cech tego stosunku, jak prawny charakter zobowiązania zarządcy oraz rozkład ryzyka pomiędzy pracownikiem kierowniczym a pracodawcą. Gdy chodzi o pierwszą ze wskazanych tu właściwości, tradycyjny model normatywny stosunku pracy zakłada, iż przedmiotem zobowiązania pracownika jest samo wykonywanie określonych czynności w sposób sumienny i z dołożeniem należytej staranności, natomiast ich rezultat ma charakter dodatkowy i nie stanowi integralnej części stosunku pracy¹⁴. Tymczasem w sytuacji pracowników kierowniczych mamy do czynienia z modyfikacją charakteru zobowiązania w kierunku rezultatu¹⁵. Tendencja ta zwłaszcza widoczna jest na najwyższych stanowiskach kierowniczych w organizacji, gdzie obok obowiązku starannego wykonywania powierzonych funkcji kierowniczych¹⁶, pojawia się silny związek pomiędzy realizacją czynności kierowniczych a oczekiwanymi wynikami. Zobowiązanie pracowników najwyższego szczebla zarządzania nie wyczerpuje się na sumiennym i starannym wykonywaniu poszczególnych czynności i zadań na rzecz organizacji, ale wiąże się także z zapewnieniem kierowanej przez danego pracownika organizacji (komórki organizacyjnej, zespołu czy odcinka pracy), jak najlepszych wyników (niekoniecznie równoznacznych z zyskiem) niezbędnych dla prawidłowego jej funkcjonowania w obrocie prawnym. Nieosiągnięcie oczekiwanych rezultatów, pomimo dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu obowiązków kierowniczych, najczęściej skutkuje surową odpowiedzialnością w postaci utraty znacznej części należnego wynagrodzenia¹⁷ bądź też nawet rozwiązania stosunku pracy¹⁸. Nie oznacza to oczywiście, że w przypadku pracowników zajmujących najwyższe stanowiska kierownicze mamy do czynienia z klasycznym zobowiązaniem rezultatu właściwym dla umowy o dzieło. O ile bowiem w umowie tej uzyskanie określonego rezultatu, który może mieć charakter materialny lub niematerialny, zależy głównie od pracy, sumienności i wiedzy przyjmującego zamówienie, a rezultat ten jest z góry i konkretnie oznaczony w momencie podpisywania umowy o dzieło, o tyle w odniesieniu do pracowników najwyższego szczebla zarządzania, wynik nie tylko nie jest z góry i precyzyjnie dookreślony, ale co ważniejsze, jego osiągnięcie w znacznym stopniu uzależnione jest od czynników obiektywnych, których wpływu na uzyskanie danego rezultatu nie da się precyzyjnie przewidzieć i określić (np. nagła zmiana koniunktury gospodarczej na rynku, pojawienie się konkurencji czy niż demograficzny)¹⁹. Oczywiście czym niżej w hierarchii organizacyjnej znajduje się stanowisko kierownicze, tym mniejsze znaczenie ma ostateczny rezultat pełnionych funkcji kierowniczych.
Konsekwencją stosowania wobec pracowników zajmujących stanowiska kierownicze surowego reżimu odpowiedzialności za wyniki zarządzanej organizacji (wyodrębnionej komórki, zespołu ludzkiego czy odcinka pracy) jest modyfikacja rozkładu ryzyka, które wiąże się z procesem świadczenia pracy. O ile bowiem w klasycznym modelu normatywnym stosunku pracy pracownik nie jest obciążony – co do zasady – ryzykiem gospodarczym związanym z brakiem zadowalających rezultatów prowadzonej przez organizację działalności (z reguły jest to zamierzony zysk, choć nie koniecznie), bądź też ryzyko to ponosi jedynie w niewielkim zakresie²⁰, o tyle pracownicy pełniący funkcje kierownicze najczęściej w znacznym stopniu partycypują w tego rodzaju ryzyku, włącznie z możliwością utraty zajmowanego stanowiska kierowniczego. Czym wyżej w hierarchii zarządzania danej organizacji znajduje się stanowisko kierownicze, tym udział w ryzyku ekonomicznym pracownika kierowniczego jest większy. Zdaniem G. Orłowskiego, „wysokie oczekiwania stawiane kierownikom wszystkich szczebli, rozliczanie ich z efektów pracy zespołów, którymi kierują – to dziś już kanony, z którymi nie sposób się nie zgodzić”²¹. SN rozpoznając sprawę zastępcy dyrektora zatrudnionego na podstawie stosunku pracy, stanął jednak na stanowisku, iż nie jest dopuszczalne konstruowanie wynagrodzenia zasadniczego pracownika w taki sposób, że jeden z jego elementów jest wprost i bezpośrednio powiązany z ryzykiem gospodarczym pracodawcy. Podział dotychczasowego jednolitego wynagrodzenia zasadniczego na części, w których jedna uzależniona została od wyników gospodarczych pracodawcy, jest sprzeczny z art. 78 k.p.²². Oznacza to, że obciążenie pracownika zajmującego stanowisko kierownicze, bez względu na szczebel zarządzania, ryzykiem gospodarczym nie jest dopuszczalne w zakresie wynagrodzenia podstawowego. Nie ma natomiast żadnych przeszkód, aby z wynikami działalności gospodarczej organizacji związać pewne dodatkowe świadczenia przysługujące pracownikom, takie jak premie czy nagrody z zysku²³.
Także inne rodzaje ryzyka, zwłaszcza techniczno-organizacyjne i osobowe, z uwagi na specyfikę pełnionej funkcji kierowniczej, w znacznie większym stopniu niż w klasycznym stosunku pracy, obciążają pracowników zarządzających. Zdaniem M. Święcickiego, zasada ryzyka osobowego pracodawcy nie znajduje pełnego zastosowania jeśli chodzi o stanowiska kierownicze²⁴. Przyszły pracownik bowiem przez fakt zgłoszenia gotowości objęcia stanowiska kierowniczego nie tylko oświadcza, że praca nie będzie w sposób oczywisty przerastała jego możliwości i uzdolnień (tak jak to ma miejsce w sytuacji szeregowych pracowników), lecz nadto składa w sposób dorozumiany zapewnienie przyszłemu pracodawcy o swej całkowitej przydatności do wykonywania określonej funkcji kierowniczej pod względem kwalifikacji, doświadczenia zawodowego, umiejętności organizacyjnych czy właściwości psychofizycznych²⁵. W szczególności tendencję do znacznego obciążania ryzykiem osobowym widać w odniesieniu do pracowników zajmujących najwyższe stanowiska kierownicze, którzy niekiedy ponoszą pełną odpowiedzialność za szkody wyrządzone pracodawcy w procesie kierowania organizacją²⁶.
1.2. Podporządkowanie jako konieczna cecha stosunku pracy kadry kierowniczej
Przedstawiona w poprzedniej części opracowania analiza pracowniczego podporządkowania jako cechy charakterystycznej stosunku pracy jednoznacznie wskazuje na fakt, iż właściwość ta stanowi konieczny element każdego stosunku pracy, a jej brak uniemożliwia – co do zasady – przyznanie zatrudnionemu statusu pracownika w rozumieniu art. 3 k.p. Powyższa konstatacja dotyczy również pracowników zajmujących stanowiska kierownicze, bez względu na szczebel w hierarchii organizacyjnej danego zakładu. Nie sposób zatem zgodzić się z tymi przedstawicielami doktryny prawa pracy, którzy dostrzegając trudności w ustaleniu pracowniczego podporządkowania kadry kierowniczej – zwłaszcza tej najwyższego szczebla – stoją na stanowisku, iż osoby zarządzające organizacjami mogą posiadać status pracowniczy pomimo niewystępowania w trakcie realizacji ich zatrudnienia analizowanej cechy stosunku pracy²⁷. Zdaniem Z. Hajna, „status pracowniczy osób wykonujących funkcje organów zarządzających zakładami pracy nie wynika wszakże z faktu spełniania przez nich wszystkich cech pracownika wynikających z art. 22 § 1 k.p., lecz z decyzji ustawodawcy o włączeniu tej grupy osób do kategorii pracowników, pomimo braku podporządkowania kierownictwu pracodawcy²⁸. Uznanie ich za pracowników jest zatem odstępstwem od zasady podporządkowania pracownika, jako koniecznej cechy stosunku pracy”. Według tego autora, „pracowniczy charakter zatrudnienia omawianej grupy osób wynika z przepisów prawa, które przewidują go bądź jako status obligatoryjny (np. dyrektor przedsiębiorstwa państwowego), bądź też jako status fakultatywny, wynikający ze statutu danej osoby prawnej, uchwał jej organów lub woli stron, jak w przypadku członków zarządów spółek handlowych”. Z. Hajn uważa, iż „włączenie omawianej grupy osób do kategorii pracowników, pomimo niespełnienia przez nie podstawowej i koniecznej cechy stosunku pracy, jaką jest podległość kierownictwu pracodawcy, wynika z dążenia do zapewnienia im uprawnień pracowniczych”²⁹. O ile jednak de lege lata należy zgodzić się z poglądem, iż osoby zajmujące stanowiska kierownicze mogą posiadać status pracowniczy pomimo braku w ich zatrudnieniu najważniejszego elementu stosunku pracy, jakim jest podporządkowanie kierownictwu pracodawcy, w odniesieniu do sytuacji, gdy status ten obligatoryjnie jest im przyznawany z mocy samego prawa (np. dyrektor przedsiębiorstwa państwowego)³⁰, o tyle przenoszenie tego stanowiska na sytuację, w której ustawodawca pozostawia stronom swobodę co do wyboru podstawy zatrudnienia wobec omawianej grupy osób (stosunek pracy lub umowa cywilnoprawna) jest działaniem niebezpiecznym³¹. Po pierwsze, we wskazanym tu przypadku, powyższy pogląd trudno będzie pogodzić z przepisami art. 22 § 1 i 1¹ k.p., w świetle których „kierownictwo pracodawcy” ma identyfikować stosunek pracy bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy oraz z dominującym w doktrynie i judykaturze stanowiskiem, iż podległość kierownictwu pracodawcy jest koniecznym (najistotniejszym) elementem każdego stosunku pracy, którego brak uniemożliwia uznanie danego stosunku zatrudnienia za stosunek pracy³². Po drugie zaś, przyjęcie poglądu o możliwości posiadania przez kadrę kierowniczą statusu pracowniczego, pomimo niewystępowania w jej zatrudnieniu podporządkowania, prowadziłoby do jeszcze większych trudności w wyborze dla tej grupy osób podstawy zatrudnienia pomiędzy stosunkiem pracy a cywilnoprawną umową o zarządzanie. Stanowisko to pozbawiałoby bowiem całkowicie strony dokonujące tego wyboru najważniejszego kryterium, które pozwala na odróżnienie przypadków, gdy wybór podstawy zatrudnienia musi ograniczać się do stosunku pracy, od tych, w których powinien on iść w kierunku umów prawa cywilnego³³.
Uważam zatem, iż istnienie podporządkowania pracownika pracodawcy w procesie pracy jest warunkiem sine qua non także dla uznania pracowniczego statusu kadry kierowniczej, niezależnie od miejsca, w którym usytuowane jest dane stanowisko kierownicze³⁴. Sądzę, że prezentowany niekiedy w literaturze przedmiotu pogląd, w myśl którego występowanie w danym stosunku zatrudnienia wszystkich cech charakterystycznych nie jest konieczne do zakwalifikowania tego stosunku jako stosunek pracy, a brak jednych cech może być wyrównany większą obecnością innych cech³⁵, nie będzie miał zastosowania do cechy pracowniczego podporządkowania, która musi zaistnieć w zatrudnieniu określonej osoby zarządzającej, aby można było jej przyznać status pracownika w rozumieniu art. 3 k.p.³⁶. O tym zresztą, że występowanie pracowniczego podporządkowania w zatrudnieniu danej osoby zarządzającej organizacją jest warunkiem koniecznym do nawiązania z nią stosunku pracy świadczą także liczne opinie wygłaszane w nauce prawa³⁷. Zdaniem J. Kufla, „każda osoba będąca pracownikiem (w tym również dyrektor fabryki (…)) jest zawsze podporządkowana w charakterystyczny dla stosunku pracy sposób”³⁸. Z kolei według Z. Kubota, zupełne wyłączenie kierownictwa pracodawcy, a z drugiej strony – podporządkowania pracownika w stosunkach pracy nie może wchodzić w grę, także w odniesieniu do pracowników zajmujących najwyższe stanowiska kierownicze w organizacjach będących ich pracodawcą. Atypowość stosunku pracy tej grupy osób „nie wyraża się w wyłączeniu kierownictwa pracodawcy, ale jego zasadniczym ograniczeniu”³⁹. Tutaj bowiem elementy pracowniczego podporządkowania – tak jak w odniesieniu do pracowników samodzielnych – mogą ulec „zredukowaniu do minimalnych rozmiarów”⁴⁰. Zdaniem A. Supiot, w ich sytuacji najczęściej „władza kierownicza już nie działa w samym centrum świadczenia pracy, ale na jego peryferiach, w stosunku do warunków wykonania tego świadczenia. Więzy podporządkowania zamazują się i znacznie trudniej jest je wykazać”⁴¹.
Także w orzecznictwie sądowym podporządkowanie jest najczęściej traktowane jako warunek konieczny pracowniczego statusu kadry zarządzającej, również w odniesieniu do najwyższych stanowisk kierowniczych. SN w wyroku z dnia 6 października 2004 r.⁴² stwierdził, iż „ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została zawarta umowa o pracę przez dopuszczenie do jej wykonywania, zależy od okoliczności konkretnej sprawy w zakresie dotyczącym celów, do jakich zmierzały strony (czy zawarcie umowy nie stanowiło obejścia prawa) oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy”⁴³. Zgodnie z postanowieniem SN z dnia 11 października 2007 r.⁴⁴, rodzaj i zakres podporządkowania pracownika w stosunku pracy może być różny w zależności od pełnionej funkcji (stanowiska). W przypadku osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych i zarządczych pracodawca ma prawo oczekiwać ich aktywności w zakresie sposobu pełnienia pracy, co jednak nie zmienia tego, że pracują one w warunkach podporządkowania w rozumieniu art. 22 k.p. Konieczność istnienia podporządkowania w stosunkach pracy pracowników zajmujących stanowiska kierownicze, nawet na najwyższym szczeblu zarządzania, potwierdza również utrwalony od lat pogląd SN, w którym konsekwentnie kwestionuje się możliwość zawarcia umowy o pracę z jedynym wspólnikiem spółki z o.o. – członkiem jednoosobowego zarządu tej spółki. Jednym z kluczowych argumentów, jaki przemawia przeciwko zawieraniu tego rodzaju umów ze wskazanymi tu osobami zarządzającymi – zdaniem SN – jest brak w nawiązanym stosunku zatrudnienia najważniejszego (niezbędnego) elementu konstrukcyjnego charakterystycznego dla stosunku pracy, jakim jest podporządkowanie pracownika w procesie pracy⁴⁵.
Zaprezentowane tu wywody – moim zdaniem – w sposób jednoznaczny dowodzą, iż zasadniczy problem dotyczy nie tego, czy kryterium podporządkowania stanowi warunek sine qua non pracowniczego statusu osób zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach⁴⁶. Twierdząca odpowiedź w tej sprawie – według mnie – nie ulega żadnej wątpliwości. Natomiast fundamentalne pytanie, jakie należy w tym miejscu postawić sprowadza się do ustalenia tego, czy pracownicze podporządkowanie jako cecha konstytutywna (konieczna) stosunku pracy, występuje w odniesieniu do wszystkich osób zajmujących stanowiska kierownicze, na każdym szczeblu hierarchii zarządzającej organizacji. W konsekwencji zatem, czy wszystkie te osoby mogą de lege lata korzystać ze statusu pracownika w rozumieniu art. 3 k.p.? Aby odpowiedzieć na te pytania w dalszej części dokonam analizy poszczególnych elementów decydujących o istnieniu pracowniczego podporządkowania przez pryzmat sytuacji prawnej kierowników zajmujących różne szczeble zarządzania w organizacji. Na potrzeby tej charakterystyki posłużę się przyjętą w części pierwszej definicją podporządkowania, przez które należy – moim zdaniem – rozumieć stosunek zależności występujący pomiędzy podmiotem wykonawczym (pracownikiem) a podmiotem decyzyjnym (pracodawcą), w ramach którego pracodawca może, za pomocą uprawnień kierowniczych, oddziaływać na zachowanie pracownika w procesie pracy. Przedmiot tego oddziaływania dotyczy rodzaju świadczonej pracy (przydzielenie pracownikowi zadań do wykonania, wybór metod i środków ich wykonania oraz ewentualne doprecyzowanie sposobu ich realizacji), miejsca i czasu pracy (doprecyzowanie miejsca i czasu wykonywania zadań powierzonych pracownikowi) oraz ustalenia wewnętrznego porządku i zasad organizacji pracy w zakładzie. Podporząkowanie – zgodnie z ustaleniami poczynionymi w części I rozprawy – to także podległość obowiązującej u danego pracodawcy organizacji, w tym również organizacji czasu pracy.
W szczególności powstaje pytanie, czy w odniesieniu do kierowników zajmujących różne szczeble zarządzania w organizacji występuje minimalny zakres podporządkowania („rdzeń”), jakim jest uprawnienie pracodawcy, którego reprezentuje przełożony, do konkretyzacji – w drodze wiążących poleceń – obowiązków pracowniczych. Po pierwsze, chodzi tu jedynie o możliwość korzystania przez pracodawcę z takiego uprawnienia (on nie ma tu obowiązku). Po drugie zaś, konkretyzacja nie musi dotykać istoty świadczenia pracy (w szczególności sposobu zarządzania daną organizacją, jej wyodrębnioną częścią, zespołem czy odcinkiem pracy), ale może odnosić się wyłącznie do drugorzędnych obowiązków pracownika kierowniczego, związanych z techniczno-organizacyjną stroną świadczenia pracy. Moim zdaniem, jest to warunek konieczny istnienia podporządkowania w każdym stosunku pracy, absolutne minimum potrzebne do identyfikacji stosunku pracy.