- W empik go
Poezja dla ludzi - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 kwietnia 2019
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Poezja dla ludzi - ebook
Debiutancki tomik poezji osiemnastolatki z porażeniem mózgowym, która uważa, że poezja jest dla każdego. W swoich dziewiętnastu wierszach nie stosuje jakichś wydumanych metafor, są one napisane tak, że są je w stanie zrozumieć i czerpać przyjemność z lektury nawet ci, którzy lirykę uważają za wymysł Szatana.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8155-207-3 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Roślina
Na parapecie jest sobie roślina —
W ziemi maleńkie ziarenko…
Chłopak, co ledwie dorosłość zaczyna,
Poznał dziewczynę, ach! Piękną…
Świątek czy piątek, zawsze przychodziła
I razem ją podlewali…
Pęd swój nieśmiało z ziemi wychyliła,
A oni wciąż się zbliżali…
Suma summarum rozkwitła tak samo,
Jak miłość pomiędzy nimi…
Tak piękna, krucha, taka delikatna
I młoda, cała w zieleni…
Lecz dnia pewnego ona wyjechała
I obiecała zadzwonić…
Jednak telefon milczał dni, tygodnie —
A chłopak się zbyt nie przejmował.
Jego sąsiadka ma niewinną minkę
I kształtne, sterczące piersi…
Z nią odszedł, a biedną, młodziutką roślinkę
Zostawił na smutne zeschnięcie.Czy pamiętasz
Pamiętasz jeszcze, jak mi przysięgałeś,
Że już przenigdy nic nas nie rozdzieli?
Pamiętasz jeszcze, jak się zarzekałeś,
Że my jesteśmy dla siebie stworzeni?
„Tyś jest jedyną” — z twoich ust to padło;
„Nie ma już innych” — twoje własne słowa.
Wszystko zniknęło, niczym sen, widziadło,
Zostały tylko pustka i choroba.
Twa nowa miłość — przyznaję, wyględna,
W jej jasnych oczach człek po prostu tonie…
A jednak dumam — Czy jest odpowiednia?
Czy jak ty umie w cztery dni zapomnieć?Utopia
Jestem tutaj panem,
Więc macie czcić mnie.
Moje słowo prawem
(a co, może nie?).
Jam wspaniałomyślny:
Dałem wolność słowa.
Jeśli tak nie myślisz —
Trumna już gotowa.
Wyjazd za granicę
Surowo wzbroniony —
Tam wszystkie dzielnice
Ma diabeł szalony.
Nikt nie jest ci obcy,
Masz blisko rodzinę…
No, powiedz, mój chłopcze —
Czy to nie jest miłe?
Na cóż kobiety,
Delikatne tak
Mają swe ręce
Pracą ciężką niszczyć?
Przecież są kruche,
Jak wiosenny kwiat…
Niechaj mężczyźni
Trudzą się i myślą.
Dzieci w przedszkolu
Niechaj mówią już,
Jak bardzo cenią
i kochają „wujka”.
A jeśli któreś
Nie powie, to cóż…
Na grobie taty
Zakwili, jak sójka.
Czemu się cały
Świat uczepił nas?
Przecież tu mamy
Istną utopiję…
Umiemy cofnąć
I przyspieszyć czas,
A poza tym — kto
Znalazł Atlantydę?
Na parapecie jest sobie roślina —
W ziemi maleńkie ziarenko…
Chłopak, co ledwie dorosłość zaczyna,
Poznał dziewczynę, ach! Piękną…
Świątek czy piątek, zawsze przychodziła
I razem ją podlewali…
Pęd swój nieśmiało z ziemi wychyliła,
A oni wciąż się zbliżali…
Suma summarum rozkwitła tak samo,
Jak miłość pomiędzy nimi…
Tak piękna, krucha, taka delikatna
I młoda, cała w zieleni…
Lecz dnia pewnego ona wyjechała
I obiecała zadzwonić…
Jednak telefon milczał dni, tygodnie —
A chłopak się zbyt nie przejmował.
Jego sąsiadka ma niewinną minkę
I kształtne, sterczące piersi…
Z nią odszedł, a biedną, młodziutką roślinkę
Zostawił na smutne zeschnięcie.Czy pamiętasz
Pamiętasz jeszcze, jak mi przysięgałeś,
Że już przenigdy nic nas nie rozdzieli?
Pamiętasz jeszcze, jak się zarzekałeś,
Że my jesteśmy dla siebie stworzeni?
„Tyś jest jedyną” — z twoich ust to padło;
„Nie ma już innych” — twoje własne słowa.
Wszystko zniknęło, niczym sen, widziadło,
Zostały tylko pustka i choroba.
Twa nowa miłość — przyznaję, wyględna,
W jej jasnych oczach człek po prostu tonie…
A jednak dumam — Czy jest odpowiednia?
Czy jak ty umie w cztery dni zapomnieć?Utopia
Jestem tutaj panem,
Więc macie czcić mnie.
Moje słowo prawem
(a co, może nie?).
Jam wspaniałomyślny:
Dałem wolność słowa.
Jeśli tak nie myślisz —
Trumna już gotowa.
Wyjazd za granicę
Surowo wzbroniony —
Tam wszystkie dzielnice
Ma diabeł szalony.
Nikt nie jest ci obcy,
Masz blisko rodzinę…
No, powiedz, mój chłopcze —
Czy to nie jest miłe?
Na cóż kobiety,
Delikatne tak
Mają swe ręce
Pracą ciężką niszczyć?
Przecież są kruche,
Jak wiosenny kwiat…
Niechaj mężczyźni
Trudzą się i myślą.
Dzieci w przedszkolu
Niechaj mówią już,
Jak bardzo cenią
i kochają „wujka”.
A jeśli któreś
Nie powie, to cóż…
Na grobie taty
Zakwili, jak sójka.
Czemu się cały
Świat uczepił nas?
Przecież tu mamy
Istną utopiję…
Umiemy cofnąć
I przyspieszyć czas,
A poza tym — kto
Znalazł Atlantydę?
więcej..