Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Poezja dla ludzi - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 kwietnia 2019
8,08
808 pkt
punktów Virtualo

Poezja dla ludzi - ebook

Debiutancki tomik poezji osiemnastolatki z porażeniem mózgowym, która uważa, że poezja jest dla każdego. W swoich dziewiętnastu wierszach nie stosuje jakichś wydumanych metafor, są one napisane tak, że są je w stanie zrozumieć i czerpać przyjemność z lektury nawet ci, którzy lirykę uważają za wymysł Szatana.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8155-207-3
Rozmiar pliku: 1,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Roślina

Na parapecie jest sobie roślina —

W ziemi maleńkie ziarenko…

Chłopak, co ledwie dorosłość zaczyna,

Poznał dziewczynę, ach! Piękną…

Świątek czy piątek, zawsze przychodziła

I razem ją podlewali…

Pęd swój nieśmiało z ziemi wychyliła,

A oni wciąż się zbliżali…

Suma summarum rozkwitła tak samo,

Jak miłość pomiędzy nimi…

Tak piękna, krucha, taka delikatna

I młoda, cała w zieleni…

Lecz dnia pewnego ona wyjechała

I obiecała zadzwonić…

Jednak telefon milczał dni, tygodnie —

A chłopak się zbyt nie przejmował.

Jego sąsiadka ma niewinną minkę

I kształtne, sterczące piersi…

Z nią odszedł, a biedną, młodziutką roślinkę

Zostawił na smutne zeschnięcie.Czy pamiętasz

Pamiętasz jeszcze, jak mi przysięgałeś,

Że już przenigdy nic nas nie rozdzieli?

Pamiętasz jeszcze, jak się zarzekałeś,

Że my jesteśmy dla siebie stworzeni?

„Tyś jest jedyną” — z twoich ust to padło;

„Nie ma już innych” — twoje własne słowa.

Wszystko zniknęło, niczym sen, widziadło,

Zostały tylko pustka i choroba.

Twa nowa miłość — przyznaję, wyględna,

W jej jasnych oczach człek po prostu tonie…

A jednak dumam — Czy jest odpowiednia?

Czy jak ty umie w cztery dni zapomnieć?Utopia

Jestem tutaj panem,

Więc macie czcić mnie.

Moje słowo prawem

(a co, może nie?).

Jam wspaniałomyślny:

Dałem wolność słowa.

Jeśli tak nie myślisz —

Trumna już gotowa.

Wyjazd za granicę

Surowo wzbroniony —

Tam wszystkie dzielnice

Ma diabeł szalony.

Nikt nie jest ci obcy,

Masz blisko rodzinę…

No, powiedz, mój chłopcze —

Czy to nie jest miłe?

Na cóż kobiety,

Delikatne tak

Mają swe ręce

Pracą ciężką niszczyć?

Przecież są kruche,

Jak wiosenny kwiat…

Niechaj mężczyźni

Trudzą się i myślą.

Dzieci w przedszkolu

Niechaj mówią już,

Jak bardzo cenią

i kochają „wujka”.

A jeśli któreś

Nie powie, to cóż…

Na grobie taty

Zakwili, jak sójka.

Czemu się cały

Świat uczepił nas?

Przecież tu mamy

Istną utopiję…

Umiemy cofnąć

I przyspieszyć czas,

A poza tym — kto

Znalazł Atlantydę?
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij