Poganie - święta, symbole i trochę magii codzienności - ebook
Poganie - święta, symbole i trochę magii codzienności - ebook
Odkryj świat dawnych świąt i symboli, które wciąż żyją w naszej codzienności. Od choinki po kwiat paproci — ta książka pokazuje, że pogańskie rytuały nie odeszły, tylko zmieniły formę. Lekko, ciekawie i z humorem. Zawiera ćwiczenia, które pozwolą Ci odkryć własne rytuały i znaki mocy.
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Wiara i religia |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8431-440-1 |
| Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
CZY KIEDYKOLWIEK SPOJRZAŁEŚ NA CHOINKĘ I POMYŚLAŁEŚ: „TO MUSI BYĆ BARDZO CHRZEŚCIJAŃSKA TRADYCJA”?
A może przytrafiło ci się kiedyś trzymać w kieszeni podkowę na szczęście, przywiesić krzyżyk nad drzwiami, albo… po prostu życzyć komuś „na zdrowie” po kichnięciu?
Gratulacje — właśnie spotkałeś się z symbolami, które mają swoje korzenie… no cóż, _trochę starsze niż myślisz_.
W tej książce pokażemy ci świat, w którym POGAŃSKIE ŚWIĘTA, SYMBOLE I RYTUAŁY wcale nie zniknęły, tylko zmieniły ubranie. Zamiast ognisk ku czci bogów płodności mamy dziś ogniska na majówkach, zamiast święta przesilenia zimowego — Boże Narodzenie, a dawni bogowie i duchy zostali zamienieni w… emotikony (tak, serio, to też są symbole!).
Dlaczego warto to wiedzieć?
Bo to pokazuje, jak bardzo jesteśmy zanurzeni w tysiącach lat tradycji, często nie zdając sobie z tego sprawy. I nie chodzi o to, żeby teraz palić kadzidła w każdym kącie domu albo machać mieczem w imię pradawnych bóstw (chyba że masz na to ochotę — wtedy luz, każdy ma swoje hobby 😉). Chodzi o to, by zrozumieć, że SYMBOLE I RYTUAŁY TO JĘZYK LUDZKOŚCI — taki, który działał wtedy, działa dziś i będzie działał jutro.
W kolejnych rozdziałach:
— pokażemy ci, jak DAWNE ŚWIĘTA WPLATAJĄ SIĘ W NASZE KALENDARZE;
— opowiemy, skąd wzięły się CODZIENNE AMULETY I GESTY, które każdy z nas zna;
— i wreszcie, damy kilka inspiracji, jak możesz wykorzystać te stare idee w nowoczesnym życiu (bez popadania w dziwactwa, obiecujemy!).
UWAGA: w tej książce nie będziemy moralizować ani udowadniać, że „poganie mieli rację” albo „chrześcijaństwo wszystko skopiowało”. To nie jest książka „my kontra oni”. To jest książka o NAS, ludziach — o tym, jak sięgamy po symbole, żeby nadać sens temu, co się dzieje w naszym życiu.
No to… zaczynamy. I pamiętaj: kiedy następnym razem powiesisz podkowę nad drzwiami, uśmiechnij się — właśnie rozmawiasz z tradycją, która ma parę tysięcy lat. 😉Rozdział 1 — Kim byli poganie?
SŁOWO „POGANIE” KOJARZY CI SIĘ Z KIMŚ, KTO BIEGA PO LESIE, BIJE W BĘBEN I KRZYCZY DO KSIĘŻYCA?
Spokojnie — nie jesteś sam. Przez wieki ten termin brzmiał jak obelga. W średniowieczu „poganin” oznaczał kogoś, kto _nie wierzy w naszego Boga_, czyli automatycznie był „zły”, „dziki” i pewnie jeszcze „czczący szatana”.
Tyle że… to nie do końca prawda.
_SŁOWO, KTÓRE ZMIENIŁO SENS_
„Poganie” to od łacińskiego PAGANUS — wieśniak, człowiek ze wsi. Dlaczego? Bo kiedy chrześcijaństwo rozprzestrzeniało się w miastach, wsie nadal czciły swoich starych bogów, przyrodę i cykl natury. I tak _paganus_ stał się synonimem „tego, który się trzyma starego porządku”.
Czyli? POGANIN TO KTOŚ, KTO WIERZYŁ W NATURĘ, RYTUAŁY, BÓSTWA I DUCHY ZWIĄZANE Z CODZIENNYM ŻYCIEM.
Jak wyglądał świat poganina?
Wyobraź sobie, że żyjesz tysiąc lat temu:
— nie masz elektryczności ani internetu (tragedia, wiem 😅),
— plony decydują o tym, czy przeżyjesz zimę,
— pogoda to coś między darem losu a przekleństwem.
W takim świecie RYTUAŁY I SYMBOLE BYŁY JAK DZISIEJSZE APLIKACJE POGODOWE I UBEZPIECZENIE NA ŻYCIE. Chcesz deszczu? Składasz ofiarę bóstwu deszczu. Chcesz zdrowia? Nosisz amulet.
To nie było „dziwactwo” — to był PRAKTYCZNY SPOSÓB NA POCZUCIE KONTROLI W ŚWIECIE PEŁNYM NIEPEWNOŚCI.
Ilu bogów, tyle pomysłów
Większość pogan wierzyła w wielu bogów (POLITEIZM). Niektórzy mieli bogów od wszystkiego: wojny, miłości, ogniska domowego, płodności, rzek, lasów… Ba, często jeden bóg miał kilka wersji zależnie od regionu!
Przykłady?
— CELTYCCY DRUIDZI — święte gaje, magia, wiedza o ziołach.
— SŁOWIANIE — Perun (bóg burzy), Mokosz (bogini urodzaju), Weles (świat zmarłych).
— SKANDYNAWOWIE — Odyn, Thor, Freja (kto nie widział Marvela, niech pierwszy rzuci młotem 😉).
Czy poganie byli tacy straszni?
Wbrew legendom, WIĘKSZOŚĆ POGAN NIE BIEGAŁA Z MIECZAMI I NIE SKŁADAŁA KRWAWYCH OFIAR LUDZI. Jasne, zdarzały się rytuały ofiarne (tak jak w wielu kulturach), ale codzienność poganina to raczej:
— świętowanie cyklu natury,
— dziękczynienia za plony,
— rytuały przejścia (narodziny, ślub, śmierć).
— Czyli… DOKŁADNIE TO, CO DZIŚ ROBIMY — TYLKO Z INNĄ OPRAWĄ.
Dlaczego to ważne?
Bo kiedy patrzymy na „pogańskie symbole” w dzisiejszym świecie, łatwo pomyśleć: „O, to jakieś dziwactwo”. A prawda jest taka, że POGAŃSTWO TO NASZE KORZENIE. Nawet jeśli dziś modlimy się w kościele, świętujemy Boże Narodzenie i Wielkanoc, to wciąż korzystamy z tego, co wymyślili nasi przodkowie, żeby nadać światu sens.
PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU:
Poganie nie byli „złymi ludźmi od czarnej magii”. To byli ludzie tacy jak my, tylko żyjący w czasach, kiedy świat był dzikszy, a natura bardziej bezpośrednia. Ich święta, symbole i rytuały były sposobem na porządkowanie życia — i w dużej mierze żyją w nas do dziś, nawet jeśli nazwaliśmy je inaczej.Rozdział 2 — Pogańskie DNA współczesnych świąt
WYOBRAŹ SOBIE, ŻE KTOŚ COFNIE SIĘ W CZASIE O 2000 LAT.
Stoi tam, w środku lasu, ognisko, taniec wokół drzew, ludzie śpiewają do Słońca, rzucają zioła do ognia. Potem ten sam ktoś skacze w przyszłość, do twojego mieszkania w grudniu: choinka, lampki, śpiewanie kolęd, opłatek, a potem… barszcz z uszkami.
Efekt? TO SAMO, TYLKO W INNYM OPAKOWANIU.
Boże Narodzenie — dawny kult Słońca w wersji deluxe
DATA: 24–25 grudnia — dlaczego akurat wtedy? Bo to okolice PRZESILENIA ZIMOWEGO, najkrótszego dnia roku. Dla pogan był to czas, kiedy Słońce „umierało” i „odradzało się”. Dlatego rozpalano ogniska, wieszano zielone gałązki (symbol życia) i świętowano, że _przetrwaliśmy najciemniejsze dni_.
DZIŚ: choinka (zielone drzewo życia), świeczki i lampki (światło w ciemności), prezenty (dawne ofiary dla bogów). Nawet sama kolacja wigilijna ma echa „magicznej” uczty, która miała przyciągnąć pomyślność na nowy rok.
Wielkanoc — płodność, życie i… królik
DLA DAWNYCH LUDÓW: wiosna to był NAJWIĘKSZY RESTART ROKU. Topnienie śniegów oznaczało jedzenie, nowe życie i nowe nadzieje. Dlatego czczono boginie płodności (np. celtycką Eostre). Symbolem było jajko (życie) i królik (…nie trzeba tłumaczyć, dlaczego akurat królik jest symbolem płodności 😉).
DZIŚ: malujemy jajka, stawiamy koszyczki, święcimy wodę. Nawet nazwa „Easter” (w krajach anglojęzycznych) pochodzi od tej samej bogini Eostre.
Wszystkich Świętych — czyli Samhain w przebraniu
SAMHAIN (31 PAŹDZIERNIKA) to celtyckie święto końca lata, początku zimy i… momentu, kiedy świat zmarłych staje się bliski światu żywych. Ludzie zapalali ogniska i wystawiali jedzenie dla duchów.
DZIŚ: chodzimy na cmentarze, zapalamy znicze (ogień ochronny), zostawiamy kwiaty (ofiara symboliczna) i wspominamy zmarłych. Nawet Halloween jest echem tego samego święta, tylko w wersji rozrywkowej.
Święto plonów (Dożynki)
DAWNIEJ: żniwa były święte — od nich zależało życie. Składano ofiary zboża, pierwszych plonów, a czasem „symboliczne kukły” (złe duchy miały się na nich skupić).
DZIŚ: Dożynki, wieńce z kłosów (symbol bogactwa i wdzięczności) i procesje w kościołach. Nawet chleb na ołtarzu to echo dawnego „pierwszego bochenka” ofiarowanego bogom urodzaju.
Adwentowe wieńce, opłatki, lanie wosku…
Wiele pomniejszych tradycji też ma swoje korzenie:
— WIANEK ADWENTOWY — symbol cykliczności życia, dawniej po prostu „koło roku” (wieniec, ogień, cztery świece = cztery strony świata).
— OPŁATEK — w starożytności ludzie dzielili się chlebem na znak pokoju.
— LANIE WOSKU W ANDRZEJKI — klasyczne wróżbiarstwo, które w pogańskich kulturach było normalnym „serwisem przyszłości”.
Dlaczego to przetrwało?
Bo ludzie się zmieniają, ale EMOCJE I POTRZEBY SĄ TE SAME:
— chcemy mieć nadzieję na lepsze jutro,
— chcemy poczuć się bezpiecznie,
— chcemy świętować życie, miłość i pamięć o tych, którzy odeszli.
Zmieniają się tylko nazwy i opakowania. Dawne rytuały dostały nowe znaczenie, ale korzenie pozostały.
PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU:
Dzisiejszy kalendarz świąt to miks: trochę religii, trochę polityki (daty wyznaczane przez władców), ale bardzo dużo starej, POGAŃSKIEJ SYMBOLIKI. I to jest piękne — bo pokazuje, że ludzkość zawsze dążyła do jednego: nadać sens życiu.