- W empik go
Poglądy księdza Hieronima Coignarda - ebook
Poglądy księdza Hieronima Coignarda - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 320 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pewnego dnia po obiedzie odwiedził ksiądz Hieronim Coignard, jak to miał w zwyczaju, pana Blaizot, księgarza, przy ul. św. Jakóba W sklepie jego „pod obrazem św. Katarzyny”. Spostrzegłszy na półce dzieła Jana Racina zaczął od niechcenia przewracać kartki jednego tomu.
– Poeta ten – powiedział – nie był pozbawiony talentu i gdyby był zdołał wznieść swój umysł aż tak wysoko, by tragedje swe pisywać łacińskim wierszem, byłby godnym pochwały, co dotyczy zwłaszcza owego ustępu w „Atalji”, gdzie okazał, że zna się dosyć dobrze na polityce. Korneil jest w porównaniu z nim pustym jeno deklamatorem. Owa tragedja o Joasie odsłania niektóre sprężyny, których działanie Wznosii niweczy państwa. Przyzna ćtrzeba, że pan Radne miał zmysł bystrości, który winniśmy cenić nierównie więcej, niż Wszystkie subtelności poezji i krasomówstwa, będące w istocie jeno sztuczką retorską, mogącą podobać się głuptaskom. Roztaczać subtelności może jeno umysł słaby, nie znający istotnej natury dzieci Adama, które są nędzne i godne litości. Nie powiem, że człowiek jest to śmieszne bydlę, albo Pan nasz, Jezus Chrystus odkupił go krwią swoją drogocenną. Dostojeństwo człowiecze tkwi jedynie i wyłącznie w tej właśnie niepojętej tajemnicy, ale synowie ziemi sami przez się, mali czy wielcy, są to jeno zwierzęta dzikie i budzące odrazę.
W chwili, gdy drogi mój mistrz wygłaszał te słowa, do sklepu wszedł pan Roman.