- W empik go
Pokaz mody i namiętności – opowiadanie erotyczne - ebook
Pokaz mody i namiętności – opowiadanie erotyczne - ebook
Sylvia, doświadczona modelka, otrzymuje propozycję uczestnictwa w wyjątkowo intrygującym pokazie mody. Jako że w ostatniej chwili decyduje się pójść w nim na zastępstwie, nie zdaje sobie sprawy z charakteru, formy ani szczegółów imprezy. Słysząc o „erotycznym pokazie", spodziewa się prezentacji luksusowej, seksownej bielizny lub bardzo wyzywających kreacji, lecz jej najśmielsze oczekiwania zostają błyskawicznie przekroczone, gdy okazuje się, że tego wieczoru weźmie udział w lubieżnym performansie na wybiegu...
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-283-2387-8 |
Rozmiar pliku: | 287 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Hala wypełniała się po brzegi pięknymi kobietami, które krzątały się wokół, lawirując od stylistów przez makijażystów po fryzjerów. Niektóre były w samej bieliźnie, inne w połowiczym makijażu lub z burzą włosów wymagającą okrzesania. Wszystkie z nich łączyła jedna cecha: dobry nastrój. Mimo że modeling dla większości z nich stanowił pracę na pełen etat, to żadna nie skrywała swojej radości. Przecież to pokaz najnowszej kolekcji słynnego włoskiego projektanta! Olbrzymia szansa, świetny zarobek, kopniak na rozkręcenie kariery, niesamowity dodatek do portfolio, a także okazja na zaprezentowanie się przed całą śmietanką świata mody. Nawet Sylvia, mimo długiego stażu w branży i wielu udanych pokazów, poczuła wesołe motylki w brzuchu, kiedy otrzymała telefon informujący o zaakceptowaniu jej kandydatury. Rok temu zerwała swój kontrakt z elitarną agencją i wykorzystała zdobyte wtyki, znajomości oraz wypracowaną renomę, by kontynuować pracę jako modelka freelancerka. Dzięki temu zyskała swobodę, wolność i pewnego rodzaju kontrolę nad swoim życiem. Nie musiała martwić się o nadmiar obowiązków, zaniżone pensje czy niezdrową presję, z jaką zmagała się, pracując na kontrakcie. Teraz była panią swojego losu – podróżowała do stolic mody i samodzielnie szukała interesujących ofert. Na przekór przestrogom koleżanek ani razu nie pożałowała tej decyzji.
Kiedy fryzjerzy uporali się z jej brązowymi włosami, stylizując je w swobodne fale, przyszła pora na makijaż. Z radością zauważyła, że przy lustrach zwolniło się wolne miejsce tuż obok jej przyjaciółki po fachu, Elise. Przywitała się z nią buziakiem w policzek, uważając, by przypadkiem nie uszkodzić jej starannie nałożonego różu, po czym rozsiadła się w fotelu, oczekując nadejścia wizażystki.
Potem, delektując się kubkiem gorącej kawy przyniesionym przez organizatora pokazu, rozpoczęła proces przerabiania swojej urodziwej twarzy na bóstwo. Kosmetyki również były markowe, produkowane przez filię domu mody – przez co zarówno ich cena, jak i jakość stanowiły towar luksusowy.
– Wiesz, wpadło mi ostatnio ciekawe zlecenie – zagaiła Elise, kiedy wizażystka artystycznie podkreślała jej czarne, wąskie brwi.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.