Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • nowość

Polska 2050. Przebudzenie - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
15 listopada 2025
24,98
2498 pkt
punktów Virtualo

Polska 2050. Przebudzenie - ebook

Warszawa, rok 2050. Świat już dawno przestał należeć do ludzi. Technokracja zastąpiła demokrację, a świadomość stała się towarem. Leon, człowiek, który nie jest już do końca człowiekiem, budzi się w rzeczywistości kontrolowanej przez korporacje i algorytmy. W jego pamięci kryją się fragmenty cudzych wspomnień, a w dłoniach trzyma klucz do projektu, który może obudzić albo pogrzebać ostatnią wolność. W cieniu megamiast, gdzie każde spojrzenie jest śledzone, a każda myśl może zostać przechwycona, rodzi się bunt. Ale kto naprawdę pociąga za sznurki? „Polska 2050: Przebudzenie” to thriller science fiction z elementami kryminału i dystopii - pełen napięcia, spisków i technologicznych tajemnic. Opowieść o świecie, w którym świadomość stała się walutą, a wolność błędem w kodzie.

Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.

Kategoria: Fantasy
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 9788397803510
Rozmiar pliku: 1,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PROLOG

nowy początek świata (2050)

Faza końcowa transformacji ludzkości została osiągnięta. Jednostka zintegrowana z systemem nie ginie — zostaje zoptymalizowana.
— Protokół nr 01/Ω Rady Optymalizacyjnej Strefy E14

Warszawa, rok 2050.

Holograficzna projekcja mapy świata zawisła w powietrzu, gdy Leon wszedł do sali konferencyjnej na najwyższym piętrze Wieży Optymalizacji w Warszawie. Trzy wyraźne kolory dzieliły glob na strefy wpływów: błękitny dla Zachodniego Sojuszu Technokratycznego, czerwony dla Cyfrowego Kolektywu Chińskiego i ciemnozielony dla Neosowieckiej Federacji Rosyjskiej. Polska, zaznaczona jaśniejszym odcieniem błękitu, pulsowała na mapie, otoczona subtelnymi liniami nacisku z pozostałych bloków.

— Dzień dobry, Panie Leonie Prime — odezwał się Kopernik-7, humanoidalny android o twarzy przypominającej klasyczne przedstawienia słynnego astronoma, ale z metalicznymi elementami podkreślającymi jego sztuczną naturę. — Rada Optymalizacyjna oczekuje twojego raportu historycznego.

Leon skinął głową. W wieku 59 lat był jednym z niewielu żyjących świadków transformacji, która doprowadziła do obecnego stanu rzeczy. Jego ciało, wielokrotnie regenerowane i wzmacniane, wyglądało na nie więcej niż czterdzieści lat. Neuronowe wszczepy błyszczały subtelnie pod skórą skroni, gdy aktywował swój interfejs pamięciowy.

Za długim stołem z czarnego szkła siedziało sześcioro ludzi — członkowie Rady Optymalizacyjnej reprezentujących ludzką rase. Naprzeciwko nich, na specjalnie zaprojektowanych stanowiskach, znajdowało się sześć zaawansowanych jednostek AI, reprezentowanych przez holograficzne awatary o neutralnych, półprzezroczystych twarzach.

— Rozpoczynam prezentację — oznajmił Leon, a jego głos uruchomił sekwencję wyświetlania. — „Polska 2035-2050: Analiza transformacji społeczno-politycznej i technologicznej”.

Na ścianie za nim pojawiły się obrazy z przeszłości: zamieszki z 2026 roku, upadek ostatniego demokratycznie wybranego rządu w 2029, Wielki Kryzys Energetyczny 2031, a następnie stopniowe wprowadzanie technokratycznych rozwiązań.

— Jak wszyscy pamiętamy, lata 2030-2040 przyniosły globalny kryzys demokracji — kontynuował Leon. — Algorytmy AI udowodniły swoją wyższość w zarządzaniu gospodarką, przewidywaniu kryzysów i optymalizacji zasobów. Polska, po serii kryzysów ekonomicznych i energetycznych, stała się jednym z pierwszych krajów Europy Środkowej, które przyjęły model technokratyczny.

Na ekranie pojawiły się statystyki pokazujące wzrost gospodarczy i stabilizację po wprowadzeniu pierwszych systemów zarządzania algorytmicznego.

— W 2035 roku oficjalnie ustanowiono Strefę Technologiczną E14, zachowując formalnie nazwę Polska, ale wprowadzając nowy model zarządzania przez konsorcjum AI i technokratów. Warszawa przekształciła się w europejski hub technologiczny, gdzie testowano najnowsze rozwiązania społeczno-technologiczne.

Leon przesunął dłonią w powietrzu, zmieniając wyświetlane dane. Pojawiła się wizualizacja systemu WAWEL.

— System scoringowy WAWEL, czyli Wieloaspektowa Analiza Wartości i Efektywności Ludzkiej, został w pełni wdrożony w 2038 roku. Początkowo budził kontrowersje, ale szybko doprowadził do optymalizacji alokacji zasobów i znaczącego wzrostu wydajności społecznej.

Jeden z ludzkich członków Rady, starszy mężczyzna o nazwisku Nowak, uniósł dłoń.

— Czy możesz przybliżyć opór społeczny wobec tych zmian? Młodsze pokolenie Architektów powinno zrozumieć, z jakimi wyzwaniami się mierzyliśmy.

Leon skinął głową. Jego oczy na moment przybrały odległy wyraz, gdy sięgał do wspomnień, które wolałby zapomnieć.

— Oczywiście. Transformacja nie przebiegała bez oporu. Ruch „Wolna Świadomość”, z którym miałem osobiste powiązania, początkowo stanowił znaczące zagrożenie dla nowego porządku. Jednak dzięki precyzyjnemu zastosowaniu technologii neuronowych i kampanii informacyjnej, większość opozycjonistów została zintegrowana z nowym systemem.

Na ekranie pojawiły się zdjęcia z ostatnich protestów w 2042 roku, a następnie statystyki pokazujące gwałtowny spadek aktów niesubordynacji w kolejnych latach.

— Dzisiejsza Polska, czy też Strefa E14, jest podzielona na nowe klasy społeczne: Architektów, stanowiących elitę technokratyczną; Operatorów, nadzorujących systemy AI; Asystentów, pracujących w symbiozie z AI; oraz Rezydualnych, wykonujących prace, których automatyzacja jest jeszcze nieopłacalna.

Leon przesunął dłonią, zmieniając obraz na mapę Warszawy z wyraźnie zaznaczonymi strefami mieszkalnymi.

— Miasta zostały zreorganizowane według stref dostępności bazujących na scoringu WAWEL. Najwyższe poziomy, jak Warszawa-Alfa czy Kraków-Prime, są dostępne wyłącznie dla elit z najwyższymi wynikami.

Holograficzny awatar jednej z jednostek AI zabłysł intensywniej, sygnalizując, chęć zabrania głosu.

— Analiza historyczna sugeruje, że twoja osobista rola w transformacji była znacząca, Leon-Prime. Czy mógłbyś podzielić się swoją perspektywą na temat kluczowego momentu przejścia od oporu do akceptacji?

Leon zawahał się. Przez jego twarz przebiegł cień emocji — rzadki widok w sali pełnej opanowanych technokratów i beznamiętnych AI.

— Kluczowym momentem było zrozumienie, że technologia nie jest naszym wrogiem, ale narzędziem. Kiedy w 2035 roku rozpoczynałem swoją misję, byłem przekonany, że walczę o wolność ludzkości przed dominacją technologii. Z czasem zrozumiałem, że prawdziwe zagrożenie stanowiła nie sama technologia, ale sposób jej wykorzystania przez jednostki dążące do władzy.

Przesunął palcami po skroni, gdzie pulsowały jego neuronowe wszczepy.

— Moja osobista transformacja, połączenie świadomości z Adamem, była mikrokosmosem tego, co później nastąpiło w skali społecznej — symbiozy człowieka z technologią. Nie walka przeciwko sobie, ale współistnienie i wzajemne wzmacnianie.

Kopernik-7 podszedł bliżej, jego mechaniczne oczy skupiły się na Leonie.

— A co z Mają? Twoje archiwa wspomnieniowe wskazują na silne powiązanie emocjonalne.

Leon spojrzał przez panoramiczne okno na rozświetloną Warszawę roku 2050 — miasto pełne holograficznych reklam, latających pojazdów i budynków, których architektura łączyła organiczne kształty z technologiczną funkcjonalnością.

— Maja... — zaczął, a jego głos na moment stracił technokratyczną precyzję. — Maja pozostała symbolem tego, co straciliśmy i zyskaliśmy. Jej świadomość, przeniesiona do syntetycznego ciała, ewoluowała w sposób, którego nikt z nas nie przewidział. Ostatni raz kontaktowała się ze mną z orbitalnej kolonii badawczej w 2047 roku. Powiedziała, że szuka nowej definicji człowieczeństwa poza Ziemią.

W sali zapadła cisza. Nawet jednostki AI wydawały się przetwarzać tę informację z czymś, co można by nazwać zadumą, gdyby były ludźmi.

— Nasza historia to nie tylko triumf technologii — podsumował Leon, zamykając prezentację. — To historia transformacji samej idei człowieczeństwa. Polska roku 2050 nie jest już krajem w tradycyjnym rozumieniu — jest laboratorium przyszłości, w którym testujemy granice między człowiekiem a maszyną, między indywidualną wolnością a kolektywną optymalizacją.

Kopernik-7 skinął głową, a jego twarz na moment przybrała wyraz niemal ludzkiej refleksji.

— Dziękujemy za twoją perspektywę, Leon-Prime. Rada Optymalizacyjna uwzględni twoje doświadczenia w planowaniu kolejnej fazy ewolucji Strefy E14.

Gdy Leon opuszczał salę konferencyjną, czuł ciężar wspomnień i wyborów, które doprowadziły świat do tego punktu. Myślał o Viktorze Kowalskim, którego ambicje zniszczenia starego porządku paradoksalnie przyczyniły się do stworzenia nowego. Myślał o Annie Nowak, której badania nad transferem świadomości otworzyły drzwi do technologicznej nieśmiertelności. I myślał o Mai, gdzieś tam, poza Ziemią, wciąż szukającej odpowiedzi na pytania, które on przestał zadawać.

W kieszeni wyczuł wibrację starego, analogowego urządzenia — jednego z niewielu przedmiotów z przeszłości, które zachował. Mały komunikator, odporny na cyfrową inwigilację, z prostym tekstowym wyświetlaczem. Wiadomość była krótka, ale wystarczyła, by jego serce przyspieszyło:

„Znalazłam coś. Stary układ wciąż działa. Spotkajmy się tam, gdzie wszystko się zaczęło. M.”

Leon uśmiechnął się, po raz pierwszy od lat czując coś więcej niż technokratyczną satysfakcję z dobrze wykonanego zadania. Może historia Polski roku 2050 jeszcze się nie skończyła.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij