- W empik go
Poradnik działkowca Porady dla właścicieli działek - ebook
Poradnik działkowca Porady dla właścicieli działek - ebook
Książka zawiera praktyczne porady dotyczące zakupu i zagospodarowania działek.
Kupowałem ziemię, sprzedawałem działki, wiem z własnego doświadczenia jak na pozór błahe sprawy mogą zagmatwać i zniechęcić do zakupu wymarzonej ziemi.
Kupno działki to inwestycja na przyszłość. Ziemia była i jest inwestycją, która może być przekazywana przez następne pokolenia. Brzmi to pompatycznie, ale ziemia to nasza oaza, dom wybudowany na naszej ziemi to duma i radość.
Treści zawarte w książce przedstawiają krok po kroku działania związane z zakupem, praktyczne wskazówki i porady w zagospodarowaniu działek. Przedstawię rozwiązania, z którymi każdy właściciel działki się boryka, zaczynając od ogrodzenia, tworzenia ścieżek i murków oporowych, kończąc na tworzeniu samego ogrodu tzn. plantacji roślin (kwiatów, drzew, trawników, warzyw).
W książce pojawią się również dodatkowe pomysły które mogą zbogacić działkę z punktu widzenia praktycznego i rekreacyjnego, pokaże jak można założyć ognisko, zrobić zbiorniki wodne, praktycznie przechowywać narzędzia. Przedstawiam zdjęcia rabat z Francji.
Spis treści
Wstęp
Porady dla przyszłych i obecnych właścicieli działek
Stan rowu melioracyjnego
Żywopłoty
Domy na działkach rekreacyjnych
Ścieżki
Oświetlenie na działce
Studnie - zbiorniki do gromadzenia wody deszczowej na działce
Ognisko-Grill
Meble ogrodowe
Rododendrony
Azalie
Wrzosy i wrzośce
Bratki
Rabaty z Francji
Wybieramy kwiaty i trawy do suszenia
Kamienie w ogrodzie
Magnolia
Budleja Dawida
Rośliny formowane
Przygotowanie ziemi pod nasadzenia
Pielęgnacja i pierwsze cięcia roślin
Drzewa i ich wykorzystanie
Zbiornik wodny
Trawnik na działce
Konserwacja drzew starych
Aleja drzew
Propozycja wykorzystania owoców
Przycinanie drzew owocowych kilku- kilkunastoletnich
Miejsce na warzywniak
Miejsce na narzędzia
Kompostowniki jako miejsce na składowanie odpadów z ogrodu
Wypoczynek i praca w ogrodzie
Zakończenie
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7859-152-8 |
Rozmiar pliku: | 15 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Książka zawiera praktyczne porady dotyczące zakupu i zagospodarowania działek.
Kupowałem ziemię, sprzedawałem działki, wiem z własnego doświadczenia jak na pozór błahe sprawy mogą zagmatwać i zniechęcić do zakupu wymarzonej ziemi.
Kupno działki to inwestycja na przyszłość. Ziemia była i jest inwestycją, która może być przekazywana przez następne pokolenia. Brzmi to pompatycznie, ale ziemia to nasza oaza, dom wybudowany na naszej ziemi to duma i radość.
Treści zawarte w książce przedstawiają krok po kroku działania związane z zakupem, praktyczne wskazówki i porady w zagospodarowaniu działek. Przedstawię rozwiązania, z którymi każdy właściciel działki się boryka, zaczynając od ogrodzenia, tworzenia ścieżek i murków oporowych, kończąc na tworzeniu samego ogrodu tzn. plantacji roślin (kwiatów, drzew, trawników, warzyw).
W książce pojawią się również dodatkowe pomysły które mogą zbogacić działkę z punktu widzenia praktycznego i rekreacyjnego, pokaże jak można założyć ognisko, zrobić zbiorniki wodne, praktycznie przechowywać narzędzia. Przedstawiam zdjęcia rabat z Francji.Porady dla przyszłych i obecnych właścicieli działek
Zanim podejmiesz decyzje o kupnie działki zastanów się czy:
- kupujesz ziemię z myślą o zainwestowaniu w przyszłości (podział na działki),
- kupujesz las, inwestycja na pokolenia,
- kupujesz zabudowaną nieruchomość w mieście - zabudowania do remontu lub rozbiórki,
- remont zabudowań i wynajęcie na usługi lub wynajęcie lokatorom,
- rozbierasz istniejące zabudowania i czekasz na lepszą koniunkturę,
- kupujesz działkę rekreacyjną blisko miejsca zamieszkania lub powyżej 30 kilometrów od miejsca zamieszkania,
- kupujesz działkę zabudowaną lub z prawem do zabudowy.
Sprawdź księgę wieczystą czy inwestycja nie ma zadłużeń, ilu jest właścicieli oraz sprawdź w urzędzie gminy jakie są plany przestrzennego zagospodarowania interesującego cię terenu i weź wypis z rejestru gruntu sprawdzając jaka jest klasyfikacja gruntów interesującej cię nieruchomości.Stan rowu melioracyjnego
Sprawdź stan rowu melioracyjnego graniczącego z działką. Rowy często są zasypywane ziemią i jest wyrównywany teren, działka przez to wydaje się większa i ma lepszy dojazd. Kłopoty zaczynają się, kiedy przychodzą lata nadmiernych opadów deszczu, wyłożone np. kostką wjazdy na działki zaczynają się zarywać i woda z pobliskiego rowu zalewa naszą nieruchomość. Koszty remontu i przebudowy rowu melioracyjnego spadają na obecnego właściciela nieruchomości. Praktycznie zostajemy ukarani za przewinienia poprzedniego właściciela działki. Dbając o swoje finanse sprawdzajmy stan melioracyjny sąsiadującego rowu z naszą działką.
Wjazd na naszą działkę powinien mieć mostek, w którym to powinny znajdować się rynny przepustowe (o średnicy, jaką powinny mieć dreny dowiemy się w danym urzędzie gminy w wydziale rolnictwa). Rów melioracyjny powinien być drożny, trawa wykoszona, pozbawiony gałęzi itp. Każda zapora może przyczynić się do zalania nieruchomości. Liczniki na wodę i światło znajdują się najczęściej w ogrodzeniach, podniesienie się wody w rowie automatycznie pozbawi nas prądu i wody. Zdjęcie poniżej jest przykładem jak powinien wyglądać mostek w naszym przejeździe na działkę.
Wybudowany przejazd wygląda na solidny, gorzej przedstawia się konserwacja rowu. Sytuacje takie występują bardzo często z powodu braku systematycznego czyszczenia rowu. Przypomina się to po ulewnych deszczach i odwilżach wiosennych. Zaniedbania konserwacji rowów są częstym niepotrzebnym nieporozumieniem pomiędzy sąsiadami. Konserwacja raz w miesiącu wystarczy na prawidłowe odprowadzenie wody i poprawne relacje sąsiedzkie.
Cena ziemi zależy od miejsca położenia, im bliżej miast, tym ziemia droższa. Znając ceny ziemi, możesz decydować, jaką działkę chcesz kupić.
Decydując się na zakup działki pod zabudowę sprawdź, czy nieruchomość posiada aktualne plany np. woda, światło, kanalizacja. Plany dotyczące ogrodzenia i aktualne plany domu, jeśli takowe są.
Znając aktualne plany nieruchomości możesz podjąć działania dotyczące zakupu i zagospodarowania nieruchomości.
Ogrodzenie może być tradycyjne tj. płot betonowy, siatka lub ogrodzenie z drewna tak zwane żerdziowe.
Inaczej możesz ogrodzić działkę rekreacyjną – ażurowe ogrodzenie drewniane + żywopłot.
Działka z domem całorocznym zamieszkaniem płot stabilny, nieruchomość monitorowana.Żywopłoty
Decydując się na płot z żywopłotem koniecznie trzeba określić stan gleby. Stan gleby uświadomi nam jakie rośliny powinno się sadzić na danym terenie.
Krzew popularny na żywopłoty zwany Ligustr rośnie dobrze na ziemiach wilgotnych, ziemie suche mu szkodzą.
Wybierając rośliny na żywopłot trzeba wziąć pod uwagę następujące rzeczy:
żywopłot będziemy przycinać sami, czy robić to za nas będzie firma.
ważnym aspektem jest prowadzenie żywopłotu tj. wysokość, cięcie normalne czy żywopłotowe figury.
wysokość żywopłotu. Żywopłot wysoki wymaga rusztowania do cięcia.
Żywopłot do 1,5 metra wysokości: krzewy typu berberys, róża pomarszczona, karagana, sumak octowiec. Krzewy te tolerują słabe ziemie, można też wykonany z siatki płot obsadzić bluszczem zimozielonym, który formuje się jak żywopłot.
Zdjęcie poniżej przedstawia żywopłot z bluszczu.
Żywopłot z bluszczu
Żywopłot z bluszczu wykonuje się w następujący sposób:
Sadzonki bluszczu sadzimy z obu stron siatki, jeśli płot graniczy z ulicą.
Sadzonki bluszczu sadzimy w odległości 25-30 centymetrów od siebie i 10 centymetrów od siatki.
Jesienią wykopujemy dołek wzdłuż płotu na szerokość i głębokość szpadla. Ziemie z wykopu mieszamy z torfem w proporcji 1/3 torfu i 3/4 ziemi. Wymieszaną ziemię wsypujemy do dołka obficie podlewając. Woda wsiąkając ugniecie ziemię, powstałe zagłębienia podsypujemy ziemią dla wyrównania terenu i ponownie podlewamy. Sadzonki bluszczu sadzimy po 3 dniach, jak ziemia osiądzie. Sadzimy bluszcz w miesiącu wrześniu, wijące gałązki bluszczu przeplatamy przez oczka siatki. Czynność tą róbmy ostrożnie, aby nie nadłamać gałązek. Jeśli mamy taką możliwość, możemy w ten sposób posadzić bluszcz z dwóch stron siatki. Wiosną nawozimy bluszcz nawozem w płynie dla roślin liściastych. Pierwsze nawożenie robimy w kwietniu co 10 dni do końca maja. Nawozimy rośliny dzień po podlaniu wodą. Ziemię wokół bluszczu ściółkujemy np. skoszoną trawą, ściółka powinna mieć około pół centymetra grubości. Ściółkowanie ma pozytywne działanie na wzrost roślin szczególnie w pierwszych 5 latach po posadzeniu. Wyrastające gałązki bluszczu przeplatamy pomiędzy oczkami siatki. Efekt naszego ogrodzenia widoczny będzie po 2-3 latach. Wyrastające gałązki w głąb działki przycinamy nożycami do żywopłotu, pierwsze cięcie robimy po 3 latach po posadzeniu.
Żywopłot z bluszczu posłuży nam kilkadziesiąt lat, gałązki bluszczu, grubiejąc co roku, będą podporą dla naszej siatki. Efekt ten zobaczymy po 5 latach. Bluszcz kwitnie jesienią, tworzy to ciekawy efekt ogrodzenia.
Zdjęcie poniżej przedstawia kwitnący bluszcz, który podtrzymuje siatkę w moim ogrodzie.
Bluszcz po posadzeniu kwitnąć zaczyna w 7-9 roku. Tak przygotowana ziemia stwarza lepsze warunki rozwojowe roślinom, nam skraca czas pielęgnacji i zmniejsza koszty utrzymania żywopłotu.
Płot sosnowy
Najtańsze ogrodzenie to płot ażurowy i posadzona przy nim sosna. Może być to sosna zwykła lub czarna. Sosna znosi dobrze cięcia, najprostszy sposób formowania to uszczykiwanie co roku w maju o 3/4 przyrostów sosny. Skracamy te gałęzie, które rosną wszerz działki.
Zdjęcie pokazuje jak wygląda sosnowy płot.
Sosnę posadzono co 1,5 metra w jednym rzędzie, za 2 lata gałęzie sosen połączą się. Korona drzew się zagęści. Będzie to trwałe i tanie ogrodzenie. Drewno przed posadzeniem sosen trzeba zabezpieczyć przed wilgocią środkami dostępnymi w sklepach.
Następne zdjęcie przedstawia tradycyjne ogrodzenie siatką – żywopłot sosnowy.
Żywopłot sosnowy jest przycinany co roku w maju, cięcie coroczne przyczyniło się do zagęszczenia dolnych partii sosen. Sosny posadzone są w odległości 1 metra od siatki i w odległości 1 metra od siebie.
Sumak
Roślinną nadającą się na żywopłot na ziemie lekkie jest sumak octowiec. Roślina ekspansywna rozrasta się z korzeni. Posadzenie żywopłotu jest dobrym rozwiązaniem na działkach rekreacyjnych. Sumak nie wymaga specjalnej pielęgnacji, przycina się go raz w roku, skracając wszystkie gałęzie o 1/3 długości.
Zdjęcie poniżej jest propozycją przycięcia sumaka.
Przyciąć sumaka można po przekwitnięciu, kwiaty wydzielają zapach, który roznosi się po okolicy. Kwiaty są duże i bardzo chętnie odwiedzane przez pszczoły.
Zdjęcie poniżej jest przykładem kwiatu sumaka.
Kwiaty sumaka kwitną około 2 tygodni. Rozchodząca się woń stwarza przyjemne chwile wypoczynku na tarasie.
Zdjęcie poniżej przedstawia żywopłot z sumaka rosnący wzdłuż siatki.
Wielkie liście stanowią doskonałą zasłonę przed wiatrem i wścibskimi sąsiadami. Sadzimy krzewy metr od siatki w rozstawie co metr. Sadzimy o 10 centymetrów głębiej niż rosły w szkółce. Czasami wiatry mogą spowodować wyłamywanie się krzewów. Posadzenie głębsze spowoduje większy przyrost korzeni. Sumaki wiosną w drugiej połowie kwietnia nawozimy nawozem wieloskładnikowym do roślin zielonych w dawce 40 gram pod krzew. Nawożenie stosujemy po wcześniejszym podlaniu lub po deszczu. Jednorazowe nawożenie w zupełności wystarczy. Sumaki rosną na każdej ziemi, nie potrzeba stosować dodatkowych nawożeń Rośliny najlepiej sadzić wczesna jesienią po 10 września. Sumak to roślina odporna na suszę, choroby i szkodniki. Wraz z porą roku zmienia się barwa jego liści. Sumak jest sadzony w ogrodach z powodu zmian koloru liści. Odrosty najłatwiej likwiduje się poprzez częste koszenie kosiarką. Częste koszenie nie pozwala rozwinąć się nowo wyrastającym rośliną.
Żywopłot Modrzewiowy
Modrzew to drzewo o nieprzeciętnym zastosowaniu, przycinać można go na różne sposoby, daje się łatwo formować, przez co zdaje egzamin jako żywopłot osłaniający posesję. Zdjęcie poniżej jest przykładem na to, że modrzew można przycinać w razie konieczności jako duże drzewo, modrzew dobrze znosi cięcia.
Modrzew był przycięty dwa lata temu z powodu wrastania się w linie elektryczne. Po dwóch latach trudno znaleźć miejsce cięcia, tak zarosło młodymi gałązkami.
Modrzew rośnie dobrze w naszych ogrodach. Sadząc modrzewie należy ziemię odchwaścić, podlewać młode drzewka podczas suszy i nawozić na wiosnę nawozem wieloskładnikowym w ilości 40-60 gram na drzewo, zależy to od wielkości drzewa. Modrzewie nawozimy co roku do 5 lat po posadzeniu. Modrzewie starsze raz na dwa lata 3 deko pod drzewko.
Zdjęcie poniżej przedstawia żywopłot modrzewiowy.
Modrzewiowy żywopłot ma ponad 20 lat, rośnie dobrze, co roku jest przycinany i nawożony.
Kupić sadzonki modrzewia europejskiego lub polskiego najtaniej jest w szkółkach leśnych, z gołym korzeniem sadzi się go najkorzystniej jesienią. Wilgotne i krótkie dni stwarzają dobre warunki do przyjęcia się drzewek. Sadzonki mają od 0,80-1,20 metra wysokości. Kupujmy drzewka modrzewiowe jednakowej wysokości, łatwiej jest utrzymać równą wysokość żywopłotu. Cena od 2,50 zł wzwyż, drzewka na żywopłot sadzimy co 2 metry. W odległości 1,20 metra od siatki. Wiosną wszystkie gałązki skracamy o 3/4 długości, cięcie takie spowoduje rozkrzewienie się drzew. Sposób ten sprawi, że żywopłot będziemy mieli gęsty i zwarty. Wiosną każdego roku skracamy gałęzie o 3/4 długości. Cięcie takie pozwoli na kontrolowany wzrost drzew. Pielęgnacja żywopłotu to coroczne przycinanie, podlewanie młodych drzew podczas suszy i nawożenie. Choroby i szkodniki rzadko występują na modrzewiach. Występujące objawy chorobowe na niskim żywopłocie można zwalczać samemu. Sposobem prostym i skutecznym jest ucięcie uszkodzonej gałązki i pokazanie jej w centrach ogrodniczych, fachowcy doradzą w jaki sposób zlikwidować zagrożenie. Starsze żywopłoty zaatakowane chorobami, szkodnikami proponuję zlecić firmie specjalizującej się konserwacją zieleni. Koszty zakupu sprzętu, konserwacja i specjalne pomieszczenie do przechowywania sprzętu to zbyteczny wydatek. Modrzewie prawidłowo prowadzone rzadko są atakowane przez choroby i szkodniki. Żywopłot z modrzewia posłuży nam kilkadziesiąt lat.
Żywopłot z róży pomarszczonej
Róża pomarszczona to krzew dorastający do 2 metrów wysokości. To krzew odporny na mróz, rośnie dobrze na stanowiskach słonecznych i pół słonecznych. Praktycznie rośnie na każdej ziemi pozbawionej chwastów. Dekoracją krzewu są kwiaty i duże owoce. Zapach roznoszący się z kwiatów stwarza niezapomniane chwile relaksu zwłaszcza wieczorową porą. Krzewy sadzimy w odległości od siebie co 50 centymetrów jesienią. Róża pomarszczona nie wymaga cięcia formującego, wiosną co 3-4 lata wycinamy najstarsze gałęzie, pozostawiając 3-4 oczka nad ziemią, odmładzamy w ten sposób roślinę.
Zdjęcie poniżej to propozycja żywopłotu różanego.
Krzewy sadzimy w ziemię odchwaszczoną, spulchnioną w odległości 70 centymetrów od siatki. Ograniczamy rozrastanie się roślin w głąb działki wkopując ograniczniki betonowe lub drewniane. Drewniane bale powinny być zaimpregnowane przed wilgocią. Krzewy co roku wiosną nawozimy ziemią kompostową około 2 centymetrów. Dawka taka w zupełności wystarczy. Kwiaty będą większe i roślina będzie obficiej kwitła, mankamentem róży jest rozrastanie się z rozłogów. Rozłogi trzeba likwidować, aby róża nie rozprzestrzeniła się. Różę pomarszczoną polecam tym, którzy nie mają czasu na coroczne przycinanie żywopłotu. Rozłogi róży pomarszczonej można wykopywać lub kosić kosiarką. Zabieg ten wykonujemy wiosną – późnym latem. Odrosty dają znać o sobie kiedy żywopłot ma kilka-kilkanaście lat. Żywopłot z róży pomarszczonej to doskonała zapora przed intruzami, kolce odstraszają bardzo skutecznie.
Róże pomarszczone czasami atakują mszyce. Prostym sposobem na pozbycie się mszyc to rozpuszczone szare mydło i wywar ze skrzypu polnego.
Wywar robi się następująco:
2 kilogramy skrzypu zalewamy 2 litrami wody i pozostawiamy pod przykryciem 12-15 godzin. Odcedza się wywar, łączy z szarym mydłem i opryskuje rośliny przeciwko mszycom, jeśli zauważymy na ziemi pod różami mrówki, musimy je zlikwidować, ponieważ mrówki bronią mszyc przed ich naturalnymi wrogami np. biedronkami.
Róża pomarszczona to roślina bardzo odporna, przez co nie stwarza problemów działkowcom. Sadzonki kosztują od 1-2,50 złotego, prowadzenie żywopłotu nie stwarza problemów.
Żywopłot cisowy
Cis to krzew – drzewo długowieczne chętnie sadzone na działkach. Kolor zieleni i możliwość dowolnego cięcia sprzyja rozpowszechnieniu tej rośliny. Modne i praktyczne są żywopłoty cisowe. Cis to roślina rosnąca wolno, stosując odpowiednie nawożenie możemy mieć co roku przyrosty ponad 20 centymetrowe. Roślina w miarę odporna, nie stwarzająca problemów w prowadzeniu. Cis Taxus baccata – cis pospolity ma największe przyrosty i doskonale nadaje się na żywopłoty. Z cisowego soku wyrabiane jest lekarstwo na raka przez niemieckie i szwajcarski firmy farmaceutyczne. Cis to roślina trująca, mimo to chętnie podjadana jest przez zające i sarny. Cisa nie mogą zjadać zwierzęta typu konie, krowy itp., jest dla nich trujący, tak jak i dla ludzi. Spowalnia rytm serca przez co kończy to się śmiercią.
Jest to roślina, która przysparza ogrodom nie zapomnianych uroków. Sadzonki do założenia żywopłotu kupujmy w miarę równe około metra wysokie, posadzone w pojemnikach mają system korzeniowy prawidłowo rozwinięty i łatwo się przyjmują. Rośliny sadzić na żywopłoty można co 1-2 metry.
Zdjęcie poniżej przedstawia odległości posadzonych cisów na żywopłot.
Rośliny po posadzeniu czasami pochylają się i trzeba przywiązać je do palika lub sznurkiem przywiązać do siatki, by nadać im prosty kształt. Rośliny posadzone w cieniu mają tendencję do pochylania się w stronę słońca.
Przygotowanie ziemi do sadzenia cisów
Cis praktycznie rośnie dobrze na każdej ziemi, sadząc cisy jako żywopłot musimy zapewnić im dobre warunki do wzrostu. Duża ilość cisów posadzona blisko siebie potrzebuje ziemi żyznej zasobnej w próchnicę. Najskuteczniejszą metodą jest wybranie ziemi na głębokości 60 i szerokości 70 centymetrów i wsypanie ziemi próchnicznej, może być też ziemia kompostowa. W tak przygotowaną ziemię sadzimy cisy, koniec sierpnia jest dobrym czasem do wsadzania, jest ciepło i wilgotno. Cisy do zimy zdążą się dobrze ukorzenić. W pierwszym roku po posadzeniu cisów nie nawozimy, pielimy, podlewamy. Cisy składniki odżywcze będą pobierały z ziemi. Rośliny młode zasilone nawozem sztucznym mogą mieć nie proporcjonalne wzrosty. Niektóre gałęzie mogą się nadmiernie rozrastać. Nadmierne wybujałe gałęzie mogą deformować żywopłot. Cięcie formujące roślin rozpoczynamy w 2-3 roku po posadzeniu, zależy to od przyrostów roślin. Cięcia formujące młodego żywopłotu polegają na skracaniu czubków wyrośniętych z tego roku. Czynność tą wykonujemy po 20 sierpnia do końca sierpnia.
Zdjęcie poniżej jest przykładem właściwego przycięcia.
Gałązkę celowo nie dociąłem dla lepszego wyjaśnienia cięć cisa. Widoczna gałązka na zdjęciu jest znacznie wyższa od pozostałych gałązek tegorocznych. Sytuacja nadmiernego wyrastania gałązek ma miejsce również w starszych żywopłotach. Przycina się gałązkę nadmiernie wyrośniętą, aby zagęszczenie krzewów było równomierne. Gałązki o mniejszym przyroście skraca się o 1-2 centymetry. Równomierne zagęszczenie krzewów w żywopłocie jest tak ważne, jak odpowiednie nawożenie i podlewanie.
Podlewanie żywopłotu cisowego
Cis po posadzeniu powinien być regularnie podlewany zwłaszcza w miesiącach maj – sierpień. Wysokie temperatury i wiatr wysuszają glebę. Cisy posadzone w żywopłocie konkurują podczas suszy o wodę między sobą. Ma to ujemny wpływ na pokrój wzrostu cisów. Cis podczas upalanych dni podlewamy co trzeci dzień wieczorową porą, lejąc pod krzew 7 litrów wody. Krzewy starsze, powyżej 5 roku po posadzeniu, podlewamy dwa razy w tygodniu. Woda pod krzewami powinna nasączyć ziemię na głębokość 10 centymetrów. Krzewy powyżej 10 lat podlewamy sporadycznie.
Nawożenie żywopłotu cisowego
Cisy posadzone w próchniczną ziemię mają dobre warunki do rozwoju. Wiosną, co drugi rok dodajemy ziemi próchnicznej, grubo 2-3 centymetry rozsypując ją pomiędzy krzewami. Ziemia próchniczna dłużej trzyma wilgoć, składniki nawozów lepiej się w niej rozpuszczają, jest mniejsze prawdopodobieństwo zasolenia gleby przez nawozy sztuczne. Nawozów sztucznych w centrach ogrodniczych jest pod dostatkiem ze szczegółowym opisem dawkowania. Kupując nawóz, pytajcie Państwo, jaki nawóz najlepszy będzie do ziemi, w jakiej posadzone są cisy w waszych ogrodach. Do ziemi ciężkiej lub lekkiej zastosujemy inne nawozy. Najszybciej przyswajalne są nawozy w płynie. Ja stosuję Polifoskę, jest to nawóz wieloskładnikowy. Rozpuszczam łyżkę stołową w letniej wodzie. Następnie wlewam do konewki i uzupełniam wodą do pełna. Konewka 10 litrowa wystarcza na dziesięć krzewów cisowych. Nawożenie rozpoczynam wieczorem dzień po podlaniu cisów, nawożenie co 10 dni zaczynam po 15 kwietnia, ostatnie nawożenie cisów wykonuje 15-20 lipca. Polifoskę można wsypać do wiaderka dzień wcześniej, aby się rozpuściła i podlać wieczorem dnia następnego, np. mamy posadzonych 20 cisów – potrzebujemy 2 konewki nawozu. Dwie łyżki stołowe zalewamy 3 litrami wody i pozostawiamy na noc. Na drugi dzień wieczorem rozlewamy rozcieńczony nawóz na dwie konewki i podlewamy. Systematyczne nawożenie żywopłotu cisowego jest konieczne dla prawidłowego wzrostu.
Zdjęcie poniżej jest przykładem prawidłowego wzrostu roślin.
Gałązki przycięte z żywopłotu można wykorzystać do dekoracji np. wazonów na grobach. Cis to roślina nadająca się do tego doskonale, żywy kolor igieł przyciąga wzrok i ożywia pomniki.
Zdjęcie poniżej jest propozycją.
Cisowe gałązki długo stoją w wazonach, włożone w wilgotną gąbkę do kwiatów, świeżość zachowują przez kilkanaście dni. Grube igły znacznie wolniej wyparowują wodę niż igły jodłowe i świerkowe. Zdają znakomicie egzamin na nasłonecznionych płytach grobowców.
Można też włożyć same gałązki cisowe do wazonu, czubki gałązek spryskuje się złotą farbą w spreju. Zdaje to egzamin zwłaszcza przed Świętem Zmarłych, gdy nasilają się kradzieże kwiatów z wazonów. Cis to mało gospodarczo doceniona roślina, twardość drewna i jego giętkość można wykorzystać w meblarstwie, zakładając plantacje cisowe.
Różnorodność ogrodzeń jest ogromna, wybrać musimy taką, która z upływem czasu nie stanie się problemem w konserwacji i stabilności.Domy na działkach rekreacyjnych
Producenci domów letniskowych prześcigają się w pomysłach aranżacji domów gotowych pod klucz. Domy z cegieł czy bloczków betonowych to duża inwestycja, nie zawsze zdająca egzamin na działkach rekreacyjnych. Stawiajmy domy funkcjonalne i tanie, które można zdemontować i sprzedać, jeśli sytuacja taka zaistnieje. Możemy odzyskać część poniesionych kosztów inwestycji.
Na działce rekreacyjnej możemy postawić dom drewniany, najtańszym domem dla działek rekreacyjnych jest dom na kołach. Koszt zakupu takiego domu to 7000-35000 tysięcy złotych, zależy od wielkości i standardu wykończenia. W domku na kołach jest praktycznie wszystko, co potrzebne jest do życia. Podłączone są wszelkie media, jest kuchnia, salon, sypialnia, łazienka. Wodę można podłączyć z sieci, studni lub przywozić ze sobą. Kupując agregat prądotwórczy możemy być niezależni od mediów. Postawienie takiego domu nie wymaga specjalnych zezwoleń, po sezonie wiosenno-letnim rzeczy typu telewizor, pralka itp. pozostawić możemy u gospodarza, od którego kupiło się działkę – wcześniej uzgodnić trzeba warunki zapłaty za zostawione rzeczy, prosząc również, aby miał wzgląd na działkę podczas naszej nieobecności.
Działka ogrodzona, dom postawiony – przystępujemy do planowania nasadzeń w naszym ogrodzie.
Podstawową rzeczą w planowaniu nasadzeń na działce jest czas jaki możemy poświęcić rośliną. Rośliny możemy sadzić na każdej ziemi pod warunkiem że ziemie przystosuje się do wymagań roślin, to z kolej wiąże się z kosztami.
Jeśli chcemy zagospodarowywać działkę etapami to wydłuży się czas oczekiwania na rezultaty.
Pieniądze wydawać będziemy stopniowo, a zagospodarowanie działki kosztować będzie nas dużo czasu i pieniędzy.
Rośliny, którym będą odpowiadały warunki glebowe będą rosły okazałe i kwitły obficie.
Lepiej kupić 2-3 gatunki roślin, które będą centrum zainteresowania i im poświęcić czas na pielęgnację. Poświęcając tygodniowo 4-6 godzin systematycznej pracy wybranym gatunkom roślin sprawimy, że będą obiektem zainteresowania naszych gości.Ścieżki
Zanim zaczniemy planować sadzenie roślin na działce musimy rozplanować ścieżki komunikacji pomiędzy domem a ogrodem, altaną itp. Ścieżki mogą być wyłożone kostką, płytami chodnikowymi, grysem kamiennym, kamieniami polnymi. Układanie kostki i płyt proponowałbym zlecić specjalizującym się w tej materii firmom. Potrzebny do tego jest sprzęt specjalistyczny typu ubijarki itp. To wydatek niepotrzebny, zrobienie ścieżki z grysu, tłucznia kamiennego, kamieni polnych można zrobić samemu. Ścieżka powinna kształtem przypominać wijącego się węża pomiędzy roślinami. W ten sposób wybudowana ścieżka wnosi więcej tajemniczości i ciekawości. Linie przyszłej ścieżki zaznaczymy na ziemi sznurkiem, ścieżka powinna mieć 0,80 centymetra do 1,20 metra szerokości, aby poruszanie się po niej było wygodne.
Przystępujemy do wybrania ziemi. Ziemię wybieramy na głębokość 5 centymetrów, dno ścieżki profilujemy tak, aby spadek dna był zgodny ze spadkiem terenu działki. Z dna ścieżki usuwamy ostre przedmioty typu kamienie, szkło, patyki. Wykładamy dno i boki ścieżki folią, folia zapobiegnie wyrastaniu chwastów. W folii robimy kilka otworów, którymi to będzie spływał nadmiar wody. Wkładamy plastikowe obrzeża po obu stronach ścieżki tuż za wyłożoną folią. Obrzeża powinny wystawać ponad ścieżkę 0,5 centymetra. Wystające obrzeże podczas ulewnych deszczy będzie skutecznie chronić kamyki przed porwaniem przez wodę. Na dno folii sypiemy 3 centymetry żółtego piasku. Piasek ubijamy i rozprowadzamy grys kamienny. Warstwa grysu to 2,5 centymetra. Grys rozsypujemy na środku ścieżki i delikatnie grabiami ściągamy na boki, uważając, aby nie wysypywać poza linie ścieżki. Chodząc po ścieżce grys zacznie się wbijać w piasek i wierzch ścieżki z półokrągłej zrobi się płaski. Ścieżki na ziemiach gliniastych i podmokłych wykonujemy podobnie, ziemię natomiast wybieramy na 10 centymetrów. Piasku żółtego sypiemy na spód 6 centymetrów i grysu 4,5 centymetra. Połączenie miejsc newralgicznych ogrodu z domem stwarza nam dokładniejsze zaplanowanie poszczególnych nasadzeń roślin. Ścieżkę można wykonać z kamieni polnych, na których wycina się różne kształty szlifierką kątową. Kamienie do wyłożenia ścieżki wybierajmy grubością zbliżone do siebie co ułatwi nam pracę. Rysujemy na kamieniu rysunek, mocujemy kamień w imadle lub w ściskach stolarskich, zakładamy maskę, zabezpieczamy w ten sposób twarz przed odłamkami. Na dłonie zakładamy rękawice ochronne i tarczą do cięcia kamieni wycinamy nasz rysunek. Przygotowanie podłoża jest takie same jak wyżej, zamiast grysu układamy kamienie. Poziomicą sprawdzamy poziom ułożonych kamieni i pomiędzy kamienie sypiemy kolorowe kamyki.
Zdjęcia poniżej przedstawiają wykorzystanie w ten sposób kamieni polnych.
Zdjęcie powyżej przedstawia ścieżkę kamienną z wykorzystaniem żwiru.
Ścieżkę możemy wykonać również po wykonaniu trawnika, układamy płyty kamienne na trawniku w odstępach co 30 centymetrów płyta od płyty. Płyty układamy w dwóch rzędach zamiast jednego. Komunikacja na takiej ścieżce jest o wiele wygodniejsza. Płyty układamy pod różnym kątem, wtedy ścieżka stanie się ciekawsza. Płyty muszą być wkopane równo z trawnikiem, aby można było dobrze wykaszać trawę. Planując nasadzenia przy ścieżce z kamieni, trzeba pamiętać, że trawnik nie powinien się stykać z ścieżką. Problemem będzie koszenie oraz wybieranie ze ścieżki skoszonej trawy.
Poniżej przedstawiam zdjęcia ścieżek i opis ich budowy.
Ścieżka ta jest zbudowana z bali drewnianych pomiędzy, którymi są wciśnięte polne kamienie. Bale przed położeniem na ziemi muszą być zaimpregnowane, dłużej posłużą.
Ścieżkę wykonuje się w ten sposób, że sznurkami wytycza się linie brzegowe ścieżki najlepiej lekko faliste. Z wytyczonego miejsca wybiera się ziemię, grabiami wyrównujemy podłoże i ubijamy. Sypiemy warstwę 2 centymetrową żółtego piasku. Następnie układa się bale w odstępach co 10 centymetrów tak, aby jeden koniec bali był o pół centymetra wyżej. Położenie takie sprawi, że woda po deszczu spłynie na trawnik. Bale obsypuje się ziemią i lekko ubija. Pomiędzy bale wgniata się kamienie, kamienie muszą być na takim samym poziomie co bale. Ścieżki tego typu są bardzo trwałe, ta ma kilkanaście lat. Rosnące chwasty pomiędzy balami można wyrywać ręcznie lub pędzelkiem nanosić Randap na liście. Chwasty po kilkunastu dniach znikną. Metoda z nanoszeniem środka na chwasty nie wymaga wysiłku i nie ma dziur po wyrywanych chwastach. Położony głaz służy za stopień na ścieżce, ponieważ występuje różnica poziomu ziemi.
Ścieżka ma szerokość 2,50 metra. Zbudowano ją w następny sposób: po wytyczeniu ścieżki wybrano ziemię na 20 centymetrów głęboko, powstały dół wyrównano grabiami, usunięto ostre przedmioty i położono folię czarną. Na folię wysypano żółtego piasku 10 centymetrów i ubito. Miejscami ułożono kilka kostek granitowych i rozsypano grys granitowy. Całość lekko ubito dla wyrównania podłoża. Obrzeże zrobione jest z kostki granitowej. Obrzeże granitowe ułożono na folii, chroni to kostkę przed wyrastającymi chwastami. Ścieżka służy kilkanaście lat, materiał do budowy ścieżek jest trwały, solidny i niedrogi.
Zdjęcie następne przedstawia ścieżkę zrobioną z kostek granitowych i grysu granitowego.
Podobne ścieżki można wykonać samemu, kupując formę w sklepach ogrodniczych lub budowlanych. Formy są różnej wielkości i kształcie.
Zdjęcie poniżej to propozycja wykonania ścieżki
Metoda wykonania jest prosta. Wytycza się miejsce na ścieżkę, wyrównuje, ubija, na końcu układa się formę na ubitą ziemię, w którą to wkłada się zaprawę cementową wykonaną wcześniej. Zaprawę najwygodniej zrobić w taczce w proporcji 4 szpadle cementu + 9 szpadli żółtego piachu i szklanka uni gruntu lub Beto-Szczel, preparaty te zabezpieczają cement przed wchłanianiem wilgoci. Zimową porą zrobione płyty nie będą pękały. Można też kupić lub wynająć betoniarkę i przyśpieszyć wykonanie ścieżek. Konsystencja zaprawy musi być podobna do konsystencji śmietany 30%, w dni upalne robimy nieco rzadszą, aby cement zbyt szybko się nie wiązał. Formę z zaprawy wyjmuje się po 15-20 minutach. Układa się na nowym miejscu i wkłada zaprawę. Układanie dwóch form obok siebie naraz sprawi, że będą pomiędzy formami duże prześwity, w których to rosnąć będą chwasty. Ścieżki widoczne na zdjęciu mają kilka lat i nie ma żadnych problemów po zimie.
Zdjęcie następne to podobna propozycja na ścieżkę wąską.
Cement do zrobienia płyt został zabarwiony barwinkiem, barwniki takie używa się do farbowania zapraw do kostek cementowych. Proporcja jest podana na opakowaniu. Kilogram barwnika dodaje się do stu kilogramów cementu Miesza się bez wody cement z barwnikiem i dodaje piasku, konsystencja podobna jak wyżej do zaprawy. Wąskie ścieżki wykonuje się tam, gdzie przestrzeń pomiędzy roślinami jest mała. Ścieżka wąska daje nam łatwiejszy dostęp do pielęgnacji roślin, nie jest ścieżką komunikacyjną.
Kamienny bruk – inwestycja na dziesiątki lat
Kamień wykorzystywany jest od tysięcy lat do układania ulic, podwórek, ścieżek. Trwałość kamieni jego różne kształty i kolory dają możliwość wykorzystania kamieni również w ogrodzie. Konkurencją dla kamiennych bruków stała się kostka cementowa w różnych kolorach i kształtach. Kamienie są trwalsze w eksploatacji, ząb czasu tak szybko ich się nie ima, jak kostki cementowej. Prawidłowe ułożenie kamiennego bruku to sztuka, która odchodzi w zapomnienie. Położenie kamiennego bruku można zlecić firmom lub spróbować założyć samemu, zaczynając naukę od niewielkich kawałków.
Warunki jakie musimy spełnić przy prawidłowym położeniu bruku to:
1. Podłoże musi być wyrównane i ubite, a ziemia wybrana na głębokość 10-20 centymetrów, zależy to od grubości kamieni użytych do brukowania. Kamienie do brukowania powinny być mniej więcej tych samych rozmiarów i w miarę płaskie z tej strony, którą będziemy układać na wierzchu. Pozbędziemy się w ten sposób kocich łbów.
2. Ubija się piasek podobnie jak pod kostkę kamienną, na ubity żółty piasek sypie się suchą zaprawę cementową grubo na 10 centymetrów, jeśli jeździć będziemy samochodami osobowymi, dla samochodów o większej masie zaprawa powinna mieć 15-20 centymetrów grubości. Stosunek cementu do piasku to 1:3, łopata cementu i 3 łopaty piasku wymieszane na sucho i rozsypane na podsypce z żółtego piachu.
3. Teren powinien być wyprofilowany zgodnie z naturalnym spadkiem terenu – ułatwi to odprowadzenie wody po deszczu i topniejącego śniegu.
4. Układane kamienie muszą mieć jak najmniejsze przerwy, prawie stykać się ze sobą.
Położony w ten sposób bruk kamienny nie będzie utrudniał pracy przy odśnieżaniu terenu zimą. Nie ma nic gorszego podczas odśnieżania jak łopata zaczepiająca się o wystające kamienie. Równa powierzchnia bruku to bezpieczne chodzenie o każdej porze roku. Porowata powierzchnia kamieni sprawia, że powierzchnia nie jest śliska. Można założyć maty grzewcze pod brukiem w miejscach najbardziej newralgicznych. Koszt założenia zwróci się po kilku latach, odśnieżanie i posypywanie środkami antypoślizgowymi nam odpadnie. Firmy zajmujące się układaniem mat grzewczych pod powierzchnią kostki, bruku wyjaśnią i określą, jakie koszty trzeba ponieść.
W miejscach, gdzie nie będziemy jeździli samochodami układamy bruk na wyprofilowaną i ubitą nawierzchnię na żółtym piasku bez zaprawy cementowej.
Poniżej zdjęcia są przykładem kamiennych bruków.
Naukę rozpocząć możemy od układania bruku tuż przy murze domu, wybieramy ziemię na głębokość 5-10 centymetrów, szeroko na 1-1,5 metra. Głębokość wybranego podłoża zależy od grubości kamieni przygotowanych do brukowania. Widoczne kamienie na zdjęciu są różnej wielkości i grubości. Kamienie leżą zbyt daleko od siebie i źle się po nich chodzi, powstały kocie łby, dla zniwelowania różnicy grubości kamieni jest potrzebny żółty piasek. Wyrównujemy podłoże w wybranym dołku i ubijamy, rozsypujemy żółty piasek, który ubijamy. Od strony podwórka wkopujemy krawężnik, który jest początkiem rabaty i zaporą dla kamieni. Powstała rabata będzie miała za zadanie wchłonięcie wody deszczowej. Wsadzenie krzewów zimozielonych jest dobrym rozwiązaniem, krzewy wchłaniają wilgoć z ziemi i ożywiają dookoła teren. Woda nie gromadzi się w jednym miejscu, podczas opadów nie tworzą się strumyki podczas deszczu. Szerokość rabaty zależy od wielkości podwórka może być szeroka od 60 centymetrów do 1,5 metra, długość rabaty może być równa długości domu lub krótsza. Potrzebne narzędzia do prawidłowego położenia bruku to łata – deska o równych kantach, poziomica i młotek brukarski. Deska musi być podobnych rozmiarów co szerokość naszego bruku. Kamienny bruk powinien wystawać ponad powierzchnię ziemi 1-1,5 centymetra, kamienie powinny się stykać ze sobą tak jak kostka.
Zdjęcie poniżej wykorzystanie kamieni do zrobienia stopnia na pochylonym terenie.
Przedstawiony bruk na zdjęciu porasta trawa, kamienie są położone blisko siebie. Chodzi się po nich dobrze, nie odczuwa się nierówności. Do zrobienia progu wykorzystano różne kamienie w miarę równe. Kamienie te są większe od kamieni położonych wyżej, tworzą zaporę i są stopniem, który pozwala swobodnie chodzić po zróżnicowanym terenie. Położone kamienie na niższym poziomie są początkiem nowego poziomu i zabezpieczeniem dla kamieni tworzących stopień. Rosnące chwasty pośród kamieni można zniszczyć środkami chwastobójczymi lub solą. Kamienie położone są zgodnie ze spadkiem terenu dla lepszego odprowadzenia wody. Kamienie o nierównej powierzchni można przeciąć na połowę kątówką. Powstaną dwa kamienie o równej nawierzchni. Sposobem tym możemy zaoszczędzić na ilości kamieni użytych do wybrukowania terenu. Jednocześnie będziemy mieli gładką nawierzchnię.
Zdjęcie poniżej to następna propozycja wykorzystania kamieni polnych.
Miejsce na gromadzenie śniegu na działce
Mieszkamy w klimacie, w którym są cztery pory roku. Zima to pora kojarząca się z świętami i z białym puchem. Raptowne opady śniegu dają się nam we znaki, śnieg zbierany z podjazdów, dróg i działek jest problemem. Gdzie go gromadzić, wywozić? Planując ścieżki i drogi dojazdowe pomyślmy o placach, na których zimą będziemy mogli gromadzić śnieg. Sadząc rośliny wzdłuż ścieżek róbmy wolne przestrzenie 2-3 metry kwadratowe, aby podczas odśnieżania można było gromadzić śnieg. Miejsca te wyłóżmy płytami chodnikowymi lub kamieniem. Latem na tych miejscach możemy poustawiać kwiaty w doniczkach.
Miejsca takie budujemy w następujący sposób: chodnik ma 10 metrów długości co 3 metry zróbmy wnękę 2-3 metry kwadratowe raz z prawej raz z lewej strony. Nie sadźmy wokoło wyznaczonego miejsca na śnieg żadnych krzewów i bylin. Rozrastające się rośliny będą obłamywane zimą przez gromadzony śnieg. Wyznaczone co kilka metrów miejsca składowania śniegu ułatwią nam utrzymanie chodnika, podjazdu w czystości. Miejsca takie można również zbudować przy tarasie. Rosnące rośliny można przesadzić w inne miejsca po to, aby łatwiej nam zimą gromadzić śnieg. Duże drzewa i krzewy można przygotować do przesadzenia wiosną i latem. Jesienią przesadzimy rośliny na wyznaczone wcześniej miejsca.
Zdjęcie poniżej przedstawia przygotowane drzewa do przesadzenia.
Z ustawionym na zdjęciu szpadlem przystępujemy do zaznaczenia bryły korzeniowej drzewa. Wkopujemy szpadel na głębokość 25-30 centymetrów wkoło drzewka, następnie wykopujemy ziemię, zaznaczamy w ten sposób bryłę korzeniową, wystających na boki korzeni nie odcinamy. Małym szpadelkiem wydobywamy ziemię spod korzeni. Łopatką wybieramy ziemię, trzymając ją podobnie jak szpadel. Podkopujemy się do środka bryły na głębokość 10 centymetrów dookoła drzewa. Przykrywamy agrowłókniną, lub materiałem przepuszczającym powietrze. Materiał związujemy i lejemy wodę do pełna, woda wsiąkając w ziemię sprawi, że drzewo zacznie wypuszczać nowe korzonki. W dni upalne podlewamy bryłę co tydzień, w pochmurne dni co 10 dni. Podlewamy do jesieni, 15-25 września bryłę korzeniową podkopujemy i przesadzamy na wcześniej wyznaczone miejsce. Drzewo musimy wykopywać w kilka osób lub posłużyć się koparką, bryła korzeniowa jest bardzo ciężka. Dół wykopany przed wsadzeniem drzewka trzeba obficie podlać, aby ziemia była wilgotna i dopiero umieścić bryłę korzeniową. Po wsadzeniu bryły do dołu wyjmujemy materiał z korzeni i zasypujemy ziemią, podlewamy. Drzewo powinno być wsadzone 5 centymetrów głębiej niż rosło. Wiosną następnego roku wycinamy gałęzie krzyżujące się i skracamy koronę drzewa o 1/3 wysokości. W podobny sposób możemy przesadzać starsze krzewy.
Zabieg ten proponuje wykonać samemu, koszty przesadzenia są drogie. Drzewo, czy się przyjęło i będzie rosło okaże się za 5 lat, jeśli w tym czasie nie uschnie, można uważać, że przesadzenie wykonaliśmy pomyślnie. Przesadzanie starszych roślin jest kłopotliwe, ale zmaganie co roku ze śniegiem też nie należy do przyjemności. Wyznaczenie miejsca pod składowanie śniegu usprawni nam pracę i zmniejszy trudy dźwigania.
Gromadzenie piachu żółtego do posypywania zimą ścieżek
Problem, jaki powszechnie występuje z piaskiem podczas mrozów to jego zbrylenie. Zawarta w piasku woda zamarza, kłopot z rozdrobnieniem zmarzniętego piachu zwłaszcza rano przed wyjazdem do pracy jest denerwujący i uciążliwy. Można uniknąć tego problemu poprzez zakup lub zrobienie szczelnego pojemnika na gromadzenie piasku. Pojemnik powinien być długi i niski, z takiego pojemnika łatwiej wydobywa się piasek. Pojemnik wysoki i wąski będzie stwarzał problemy podczas wydobywania piasku, gdy będzie go ubywać. Pojemnik od środka musimy ocieplić styropianem 5 centymetrów grubym. Najprościej przykleić styropian klejem mrozoodpornym. Najwygodniej jest mieć kilka takich pojemników, aby łatwiej i szybciej posypać zmarznięte nawierzchnie. Pojemniki plastikowe z pokrywami nie zajmują dużo miejsca i estetycznie wyglądają. Można latem ustawić na nich kwiaty doniczkowe jednoroczne. Pojemniki ustawione blisko ścieżek komunikacyjnych pozwolą na szybsze posypanie ścieżek i drogi dojazdowej do garażu. Błędem, jaki najczęściej popełniamy przy zakupie piasku to zakup mokrego piasku jesienią. Piasek suchy kupić najlepiej jest porą letnią podczas upalnych dni. Piasek nie będzie zamarzał, szybciej posypiemy ścieżki i mniej go zużyjemy. Piasku suchego nie musimy mieszać z solą, która szkodzi roślinom i nawierzchniom naszych ścieżek i dróg. Kupiony piasek trzeba wysuszyć poprzez rozłożenie go na czarnej folii, kolor czarny szybko się nagrzewa i piasek szybciej wyschnie. Kilka razy dziennie trzeba piasek przesypać, aby słońce docierało równomiernie. Wysuszony piasek będzie bardzo lekki. Wsypując go do pojemnika róbmy to ostrożnie, ponieważ wiatr będzie go rozwiewał.
Posypywanie nawierzchni suchym piaskiem
Posypywać najwygodniej i najszybciej jest metalową szufelką podłużną. Wsypany piasek do metalowego wiadra trzymamy w jednym ręku a drugim nabieramy po 1/4 szufelki piasku i sypiemy na ścieżki, drogi zawsze z wiatrem z pochylonym do przodu tułowiem. Wiatr nie będzie rozwiewał piasku podczas sypania, suchy piasek szybko naciągnie wilgoci i wiatr nie będzie go zwiewał z ścieżek. Sypmy piasek zawsze środkiem ścieżek, piasek padając na twardy grunt rozsypie się na boki. Na podjazdach do garażu sypiemy w miejsca wyjeżdżone przez koła pojazdów, będzie lepsza przyczepność kół. Można kupić w sklepach bardzo prosty w obsłudze mechaniczny rozsiewacz do piasku. Wsypuje się do niego suchy piasek. Rozsiewacze do piasku usprawniają pracę zimową porą.
Murki oporowe
Murki oporowe można zbudować na każdej działce. Niskie murki praktycznie może wykonać każdy działkowiec. Materiałem do zbudowania murków może być kamień polny, piaskowiec granit, cegła itp. Murki najkorzystniej jest budować z materiału, który występuje w pobliżu działek. Murki oporowe można budować na sucho, to znaczy bez zaprawy układa się kamienie podobnie jak cegły w murze, w przerwach pomiędzy kamieniami można wsypać ziemię i wsadzić sukulenty, albo zastosować zaprawę klejową dla wzmocnienia budowy.
Zdjęcie poniżej jest propozycją budowy niskiego murku z piaskowca.
Zaprawę stosuje się w sytuacjach, jeśli chcemy wykorzystać niski murek oporowy jako fundament pod płot lub zespolić np. piaskowiec z głazami polnymi. Wypełnione szczeliny zaprawą zahamowują rozwój chwastów pomiędzy kamieniami i nie musimy pielić. Pod budowę murku oporowego zawsze musimy odpowiednio przygotować podłoże, to znaczy jeśli murek jest budowany na sucho bez zaprawy wystarczy wykopać dołek na 10 centymetrów głęboko pod lekkim skosem. Murek zawsze musi być pochylony na rabacie w stronę ziemi. Ziemia z rabaty nie będzie wypychała murku na ścieżkę. Dołek wypełniamy do połowy drobnymi kamieniami lub gruzem i ubijamy, następnie sypiemy 2 centymetry grubo żółtego piasku. Ponownie całość ubijamy i układamy pierwszą warstwę murku, która jest zagłębiona na 3 centymetry w nasz fundament. Układamy następne warstwy murku zachowując skos. Pomiędzy przerwy w murku wsypujemy ziemię i możemy sadzić rośliny.
Budując murek zaporowy z zaprawą najlepiej jest fundament wylać z betonu i na fundamencie betonowym wymurować murek. Budowa taka jest stabilna i trwała nie wyrastają chwasty pomiędzy kamieniami.
Następne zdjęcie to propozycja wykorzystania kamieni polnych do zbudowania murku.
Kamienie ustawiono pod kątem w stronę rabaty, aby ziemia z rabaty nie przewróciła kamieni. Kamienie ciężkie szerokie tworzą stabilny murek, pomiędzy kamienie wsadzono rośliny. Przerwy większe pomiędzy kamieniami wypełnione zostały mniejszymi kamieniami, aby zapobiec wysypywaniu się ziemi z rabaty podczas deszczu.
Budowanie murków wyższych i schodów łączących poszczególne poziomy rabat proponuje zlecić firmom ogrodniczym. Firmy takie dysponują odpowiednim sprzętem i wiedzą oraz dają gwarancję na wykonane prace.
Zdjęcia poniżej są przykładem, które Państwo możecie wykorzystać w swoim ogrodzie.
Murek zaporowy został wybudowany z różnych materiałów, ozdobą są drzwiczki od pieca kaflowego. Murek ma metr wysokości i wzbudza zainteresowanie ludzi, ponieważ jest to budowla i trwała i nietuzinkowa.
Następne zdjęcie to propozycja wykorzystania kamieni polnych do wybudowania schodów łączących różne poziomy ogrodu.
Wybudowano najpierw fundamenty pod głazy. Głazy ustawiono pod odpowiednim kątem i scalono zaprawa cementową. Następnie wylano cementowe stopnie, w które wmurowano w poprzek granitowe kamienie i położono kostkę granitową.
Następna propozycja murku oporowego:
Przykład połączenia murku porowego z ogrodzeniem:
Zakończenie
Zakładanie ogrodu ma tą zaletę, że każdy z nas może sadzić i uprawiać te rośliny, które chce mieć na działce. Różnorodność roślin posadzonych na działkach z biegiem lat odzwierciedla nasze nastroje i doświadczenie w prowadzeniu roślin. Zaczynamy sadzić rośliny o mniej wymagających warunkach i o prostszej uprawie. Ważną rzeczą jest, aby posadzonym roślinom poświęcić dostatecznie tyle czasu, aby mogły odwdzięczyć się nam swoją urodą. Wymieniajcie Państwo swoje uwagi i doświadczenia z innymi właścicielami działek. Każda informacja i spostrzeżenia wzbogacą Państwa doświadczenie w prowadzeniu ogrodu.
Ogród możemy porównać do kartek pamiętnika rodzinnego, w którym to każde pokolenie zapisuje swoje pragnienia. Szanowni Państwo, sadźmy dużo zieleni, zieleń to tlen, to zdrowie przyszłych pokoleń.
Życzę Państwu dużo radości i przyjemności w prowadzeniu ogrodu.
Krzysztof Lewandowski