- promocja
- W empik go
Praktyczny kurs Tarota. Kompletny podręcznik dla każdego - ebook
Praktyczny kurs Tarota. Kompletny podręcznik dla każdego - ebook
Jeśli ciągle się zastanawiasz, jak talia 78 kart może powiedzieć ci cokolwiek na jakikolwiek temat oraz od czego zacząć przygodę z tarotem, koniecznie sięgnij po tę książkę. Jej autorka – tarocistka z wieloletnim doświadczeniem – dzieli się w niej swoją wiedzą na temat tarota.
W tym kompletnym podręczniku otrzymujesz między innymi:
- dziewiętnaście lekcji, które przeprowadzą cię od łatwiejszych do bardziej zaawansowanych zagadnień teoretycznych;
- zestaw ćwiczeń praktycznych, które pozwolą ci usystematyzować zdobyte informacje;
- wskazówki do rozpoczęcia pracy z podstawowym rozkładem kart, jakim jest Krzyż Celtycki;
- kompletny opis każdej karty oraz rady pomocne przy zapamiętywaniu ich znaczenia;
- podpowiedzi, jak analizować karty i tworzyć opowieści wokół ich symboliki.
Jedynym wymogiem korzystania z tej książki jest posiadanie dowolnej talii kart. Wystarczy, że zaakceptujesz i rozwiniesz intuicję, a nauczysz się samodzielnie korzystać z kart i wachlarza możliwości, jaki daje ich znajomość, a także otrzymasz potężne narzędzie do własnego rozwoju i spojrzenia w głąb siebie.
Odkryj piękno i prawdę płynące z każdej pojedynczej karty talii tarota!
Kategoria: | Ezoteryka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8321-208-1 |
Rozmiar pliku: | 8,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Witam Cię w mojej książce, będącej kursem pracy z kartami tarota. Tarot to talia 78 ilustrowanych kart, która od wieków jest stosowana do odkrywania tego, co ukryte. Zainteresowanie tarotem znacznie wzrosło w ostatnich kilku latach. Coraz więcej osób szuka sposobów na integrację wewnętrznego i zewnętrznego świata, by móc żyć pełniejszym życiem. W tarocie odkryli oni potężne narzędzie wewnętrznego wglądu i rozwoju.
Moim głównym zadaniem w tej książce jest nauczyć Cię, jak możesz samodzielnie korzystać z kart. Tarot może pomóc Ci w lepszym zrozumieniu samego siebie oraz nauczyć, jak możesz sięgnąć po własne, wewnętrzne zasoby z większą pewnością siebie. Nie musisz posiadać „mocy parapsychicznych”, by korzystać z tarota. Wszystko, czego potrzebujesz, to akceptacja i rozwijanie naturalnej intuicji.
Zaczęłam pisać tę książkę w 1989 roku. Stosowałam karty już od kilku lat i z biegiem czasu zaczęłam kształtować nowe poglądy na karty i rozwijać sposoby, w jakie karty te mogą być stosowane jako narzędzia dla wewnętrznego rozwoju. W październiku 1995 roku stworzyłam moją stronę internetową Learning the Tarot (Uczymy się tarota), by móc dzielić się moimi przemyśleniami z innymi osobami w sieci.
Od tamtego czasu tysiące ludzi z różnych zakątków świata odwiedziło moją stronę. Wiele z nich dzieliło się ze mną swoimi doświadczeniami za pośrednictwem e-maili. W otrzymywanych wiadomościach najczęściej pojawiało się ich zainteresowanie kartami, a jednocześnie brak odpowiedniej wiedzy na temat tego, jak w ogóle zacząć przygodę z tarotem – miło było usłyszeć, że moja strona i kurs na niej umieszczony były dla nich najkorzystniejszym początkiem tej przygody.
Książka Praktyczny kurs tarota podzielona jest na sześć głównych części.
Część I i II zawiera 19 lekcji, które składają się na kurs. Zaczynając od podstaw, lekcje te stopniowo odkryją przed Tobą bardziej zaawansowaną wiedzę. Możesz studiować te lekcje we własnym, indywidualnym tempie. Przeznaczone są dla osób początkujących, ale nawet bardziej zaawansowani tarociści mogą znaleźć w tych lekcjach kilka pomysłów oraz technik.
Część III zawiera ćwiczenia i zadania, które mają wzmocnić idee, których nauczysz się z pierwszego rozdziału. Ćwiczenia te są całkowicie opcjonalne.
Część IV zawiera proste rozwiązania dla niektórych ćwiczeń z drugiej części. Nie są to odpowiedzi w ścisłym sensie, ale drobne sugestie, które pomogą Ci zrozumieć, jakiego rodzaju interpretacji możesz spodziewać się w czytaniu kart.
Część V zawiera informacje na temat każdej z kart tarota. Będziesz odnosił się do tego rozdziału, przechodząc przez kolejne lekcje, lecz ten przyda się również później, gdy będziesz pracował z kartami już samodzielnie.
Część VI zawiera informacje na temat popularnego rozkładu kart zwanego Krzyżem Celtyckim. Do tego rozkładu odnoszę się przez cały kurs. W tym rozdziale zapoznasz się również z przykładowymi sesjami odczytywania kart na podstawie wspomnianego rozkładu.
Jedynym wymogiem przystąpienia do tego kursu jest posiadanie talii tarota. Książka ta zawiera ilustracje z talii Tarot uniwersalny autorstwa Roberto de Angelis, która zaś opiera się na popularnej talii Waite’a. To dobre talie dla początkujących, ponieważ wszystkie karty w taliach są ilustrowane, co pomaga w uczeniu się. Jednakże jeśli już posiadasz inną talię 78 kart, możesz z niej skorzystać w czasie kursu. Zasady, na których opiera się tarot, są z reguły podobne, bez względu na stosowaną talię.
Dziś można kupić karty w wielu miejscach – w księgarniach czy po prostu na stronach internetowych, oferujących różnorakie talie. Jeśli masz trudności ze znalezieniem talii w swojej okolicy, możesz takową zamówić u mnie. Szczegóły znajdziesz na mojej stronie internetowej.
Niektórzy martwią się, że praca z tarotem wplącze ich w jakieś okultystyczne praktyki albo będzie sprzeczna z ich religią. Moje podejście do kart jest proste, naturalne. Staram się pokazać, że karty nie są mroczne czy tajemnicze, ale są wspaniałym narzędziem do odkrywania siebie. Wręcz uważam, że stosowanie kart może rozwinąć Twoją duchową świadomość na wiele pozytywnych sposobów.
Jeszcze inne osoby mogą uważać, iż tarot jest pozbawiony podstaw naukowych – że to nic więcej, jak tylko zabawka, której nie warto brać na poważnie. Jednak ja proszę Cię tylko o odrobinę ciekawości i chęci do odkrywania kart z otwartym umysłem. W końcu jest to właściwe podejście do odkryć naukowych!
Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do tego kursu. Jeśli jednak wciąż nie jesteś przekonany, zapoznaj się z lekcją pierwszą, która wyjaśnia, dlaczego stosowanie kart tarota ma jednak sens. Myślę, że książka ta będzie dla Ciebie przynajmniej ciekawa, a być może stanie się właśnie tym, czego szukałeś, by zamanifestować swój wewnętrzny potencjał.PODZIĘKOWANIA
Pragnę podziękować mojemu mężowi, Steve’owi, za jego miłość i wiarę we mnie oraz za zdolności techniczne. Bez niego moja strona uległaby zniszczeniu już dawno temu.
Dużo miłości kieruję do moich synów, Davida i Jonathana, którzy wypełnili moje życie niesamowitymi przeżyciami.
Wyrażam wdzięczność mojej matce za to, że zawsze dla mnie była, oraz bratu, siostrze i tacie za to, co razem dzieliliśmy. Dziękuję również przyjaciołom i dalszej rodzinie, tej młodszej i tej starszej. Każde z was jest dla mnie cenne.
Dziękuję też wszystkim tym, którzy przyczynili się do mojego zrozumienia tarota w ciągu ostatnich lat, zwłaszcza Eileen Connolly, Mary Greer, Shoshannie Hathaway, Rachel Pollack i wszystkim mądrym ludziom na grupie dyskusyjnej „Tarot-1”.
Podziękowania należą się również Ragu Pasupulatiemu za jego intuicyjny wgląd, Paulowi Caskeyowi za jego zeskanowane karty tarota, Kentowi Storkowi za jego nowoczesny program tarota i Davi-dowi Cookowi za jego wsparcie w dostępie do Internetu.
Uściski dla moich długoletnich wirtualnych znajomych za ich wsparcie i wiedzę o tarocie, a są to: Rhys Chatham, Linda Cortellesi, Elizabeth Delisi, Asher Green, Hairani Hardjoe, Joe Holtslag, Roger Mewis, Patty Pidlypchak, Gary Pinsky, Brett Shand, Ray Simon, Phyllis Stevens, Hazel Stitt, Lou Violette, Curtis White, oraz dla Judy Lenzin za jej ciepło i inspiracje.
Dziękuję „Jill” i wszystkim tym, którzy pozwolili mi zajrzeć w ich życie za pośrednictwem kart. Wasze opowieści wzbogaciły tę książkę i moje życie.
Specjalne podziękowania należą się Robin Robertson za dostrzeżenie potencjału w moim kursie.
W końcu chcę podziękować wszystkim tym, którzy napisali do mnie, by podzielić się wiedzą o tarocie i swoimi doświadczeniami. Od każdego z Was czegoś się nauczyłam, a Wasze słowa wsparcia były dla mnie bardzo ważne.LEKCJA 1
WPROWADZENIE DO TAROTA
Kiedy wiele lat temu rozmawiałam z moim bratem o tym, że uczę się tarota, jego pierwszy komentarz brzmiał: „Jak talia kart może Ci powiedzieć cokolwiek o czymkolwiek?”. Wzbudziło to mój uśmiech, bowiem to zdanie jest dobrym podsumowaniem tego, co ludzie myślą o kartach. Ja też miałam wątpliwości jeśli chodzi o tarota, lecz potem zrozumiałam, że karty faktycznie mogą wpłynąć na to, jak postrzegasz i ustosunkowujesz się do wydarzeń w Twoim życiu. W tym wprowadzeniu wytłumaczę, o co chodzi.
Źródło pochodzenia tarota jest owiane tajemnicą. Wiemy, że karty z całą pewnością były stosowane we Włoszech w XV wieku jako popularna gra karciana. Bogaci mecenasi sztuki fundowali piękne talie, z których niektóre przetrwały do dziś. Talia Visconti-Sforza, stworzona około 1450 roku, jest jedną z najwcześniejszych i najbardziej kompletnych talii¹.
Później, w wiekach XVIII i XIX, karty zaczęły być stosowane przez wpływowych uczonych w zakresie nauk tajemnych. Uczeni ci byli zafascynowani kartami i świadomi tego, że ilustracje na tychże kartach są znacznie potężniejsze, niż można by sądzić po prostej grze karcianej. Odkryli (lub też stworzyli!) „prawdziwą” historię tarota, łącząc karty z tajemnicami Egiptu, ideologią hermetyzmu, kabałą, alchemią i innymi tajemnymi systemami. Tego typu praktyki kontynuowane były na początku XX wieku, kiedy to karty tarota włączono w praktykę kilku tajemnych stowarzyszeń, włączając w to Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku².
Mimo iż korzenie tarota odnajdujemy w tradycjach okultystycznych, zainteresowanie kartami w ostatnich dekadach przeniknęło do różnych środowisk, a nowe talie odzwierciedlają ten proces przenikania. Dziś istnieją talie nawiązujące do Indian amerykańskich, zielarstwa, mitologii czy Japonii³.
Tarot zwykle postrzega się jako narzędzie służące do wróżenia⁴. Tradycyjna sesja czytania z kart wymaga osoby, która poszukuje odpowiedzi na jakieś osobiste pytanie, oraz drugiej osoby, wróżącej, która wie, jak interpretować tarota. Osoba pytająca wpierw tasuje karty, a następnie dzieli talię na mniejsze stosy. Potem osoba wróżąca rozkłada karty w odpowiedni sposób, który nazywamy układem. Każda pozycja karty ma swoje znaczenie w rozkładzie, jak również pojedynczo, każda oddzielna karta ma swoje własne znaczenie. Osoba wróżąca łączy te dwie interpretacje, by rzucić więcej światła na wątpliwości osoby pytającej.
To zwyczajny proces, choć rzadko jest on przedstawiany w takiej uproszczonej formie. Filmy zawsze ukazują scenę czytania kart w ciemnym pomieszczeniu na zapleczu, w którym starsza kobieta, ukryta w cieniu, odczytuje tarota dla młodego, zdenerwowanego dziewczęcia. Staruszka podnosi swój pomarszczony palec, który złowrogo ląduje na karcie Śmierć. Wtem dziewczę się wycofuje, przerażone tą oznaką nadchodzącego końca.
Ta aura ciemności spowija karty po dziś dzień. Niektóre religie unikają kart, a środowisko naukowe potępia tarota, określając go jako symbol nieoświeconej przeszłości, pozbawionej racjonalności. Odłóżmy jednak te ciemne wizje na bok i przeanalizujmy tarota jako to, czym tak naprawdę jest – a jest talią ilustrowanych kart. Pojawia się pytanie – co możemy z tą talią zrobić?
Odpowiedź tkwi w nieświadomości – głębokim poziomie pamięci i świadomości, egzystującym poza codziennym doświadczeniem, który to poziom ma każdy z nas. Mimo że na ogół ignorujemy działalność nieświadomości, ta spokojnie oddziałuje na każdy aspekt naszego życia. Zygmunt Freud podkreślał irracjonalny, prymitywny aspekt nieświadomości. Twierdził, że nieświadomość jest domem dla naszych najbardziej nieakceptowanych pragnień i impulsywnych zachowań. Tymczasem Carl Jung podkreślał pozytywny, kreatywny aspekt nieświadomości. Starał się ukazać nieświadomość jako wartościowy, złożony zespół cech i elementów.
Być może nigdy nie poznamy prawdziwej siły i zakresu działania nieświadomości, lecz istnieją sposoby, by ten poziom zgłębiać. W tym celu opracowano wiele technik, takich jak psychoterapia, interpretacja snów, wizualizacja czy też medytacja. Tarot jest właśnie jednym z takich narzędzi.
Weźmy dla przykładu typową kartę z talii – Piątkę Mieczy. Karta ta ukazuje mężczyznę trzymającego trzy miecze, spoglądającego na dwie postacie w tle. Dwa inne miecze leżą na ziemi. Gdy spoglądam na tę kartę, zaczynam tworzyć opowieść wokół ilustracji. Widzę mężczyznę, który zdaje się być zadowolony z jakiejś bitwy, którą wygrał. Jest zadowolony z tego, że to on trzyma wszystkie miecze. Inne postacie wyglądają na przegrane.
To, co właśnie zrobiłam, to wzięłam ilustrację i dokonałam na nią projekcji własnej opowieści. Dla mnie sprawa jest oczywista – to jedyna możliwa interpretacja zilustrowanej sceny. Jednak ktoś inny mógłby wyobrazić sobie zupełnie inną historię dla tej karty, w której mężczyzna próbuje podnieść miecze. Prosi innych w tle, by mu pomogli, jednak spotyka się z ich odmową. A może ci inni mężczyźni walczyli, a on przekonał ich, by złożyli swą broń?
Chodzi o to, że z wielu możliwych interpretacji ja wybieram tę konkretną, jedną. Dlaczego? Ponieważ w ludzkiej naturze leży, by dokonywać projekcji nieświadomego na rzeczy znajdujące się w naszym otoczeniu. Rzeczywistość wokół siebie obserwujemy przez soczewkę zbudowaną z naszego wewnętrznego samopoczucia. Terapeuci znają to już od dawna i stworzyli nawet narzędzia, które pomagają w tym procesie projekcji. Znany test Rorschacha⁵ opiera się właśnie na tej zasadzie⁶.
Taka projekcja to jeden z powodów, dla których tarot przedstawia wartość. Intrygujące ilustracje i wzory na kartach świetnie podłączają się w podświadomość. Jednakże to dopiero indywidualny aspekt tarota, a jest jeszcze bardziej zbiorowy aspekt. Jako istoty ludzkie mamy pewne wspólne zestawy uniwersalnych dla wszystkich ludzi potrzeb czy doświadczeń, do których odnoszą się karty. Ludzie mogą reagować na karty w podobny sposób dlatego, że karty reprezentują również aspekt archetypowy. W ciągu wieków tarot ewoluował w zestaw najbardziej podstawowych ludzkich myśli i emocji.
Pomyślmy o Cesarzowej. Reprezentuje ona aspekt Matki – życie z całą jego obfitością. Zwróć uwagę na to, jak jej wizerunek kojarzy się z poczuciem bogactwa. Cesarzowa siedzi na miękkich, bogatych poduszkach, a jej szata ozdobnie ją spowija. W tej karcie odnajdujemy obfitość i zmysłowe bogactwo natury.
Siła tarota płynie z połączenia tego, co osobiste, i tego, co uniwersalne. Każdą z kart możesz postrzegać na swój własny sposób, a jednocześnie łączysz to ze zrozumieniem uniwersalnym, przez innych uważanym za wartościowe. Tarot jest niczym lustro, w którym dostrzegasz odbicie ukrytych aspektów własnej, unikatowej świadomości.
Gdy czytamy z kart tarota, wybieramy pewne karty poprzez tasowanie, dzielenie i rozkładanie talii. Mimo iż proces ten zdaje się być losowy, stwierdzamy, że wybrane przez nas karty mają konkretne znaczenie. To przecież powód, dla którego odczytujemy karty – by wybrać kartę, która jest nam w tym momencie dana. Rozsądek podpowiada nam, że wybrana przez nas losowa karta nie może nieść ze sobą znaczenia – czy aby na pewno?
By odpowiedzieć na to pytanie, przypatrzmy się uważniej losowości. Zazwyczaj mówimy, że zdarzenie jest losowe, kiedy zdaje się ono być wynikiem działania pewnych mechanicznych sił. Spośród mnogości wyników – wszystkich równych sobie – wypada tylko jeden wynik, jednak bez konkretnego znaczenia.
Taka definicja uwzględnia dwa kluczowe założenia dotyczące losowości, mianowicie że losowość jest wynikiem działania mechanicznych sił i że nie ma żadnego konkretnego znaczenia. Lecz czytanie kart nie jest zaledwie efektem działania mechanicznych sił – natomiast jest wynikiem długiego procesu, na który składa się seria świadomych działań. Decydujemy się na poznanie tarota, kupujemy talię i uczymy się, jak z niej korzystać. Tasujemy karty i dzielimy talię w konkretny sposób w konkretnym momencie. A w końcu wykorzystujemy własne postrzeganie, aby dokonać interpretacji kart.
Świadomie działamy na każdym z tych etapów. Dlaczego więc tak nas kusi, by stwierdzić, że czytanie kart jest zaledwie losowym wynikiem działania pewnych mechanicznych sił? Ponieważ nie potrafimy określić, jak bardzo nasza świadomość jest w tym procesie uwzględniona. Wiemy, że nasz wybór konkretnych kart nie jest świadomy, więc nazywamy go losowym. Lecz czy może w tym istnieć ukryty mechanizm, który jest powiązany z siłą nieświadomości? Czy nasze wnętrze może być powiązane z zewnętrznymi wydarzeniami w sposób, którego nie jesteśmy na razie w stanie wyjaśnić? Odpowiedź ostateczną pozostawiam Tobie.
Inną cechą losowego zdarzenia jest to, że zdarzenie to nie ma konkretnego znaczenia. Rzucam kostką i dostaję szóstkę, lecz zdarzenie to nie ma znaczenia. Równie dobrze mogłabym wyrzucić jedynkę, a znaczenie byłoby dokładnie to samo – czy jednak na pewno? Czy te dwa wyniki naprawdę są takie same pod względem ich znaczenia? A może istnieje głębsze znaczenie i cel w każdym zdarzeniu, małym lub dużym, lecz nie zawsze umiemy je rozpoznać.
Wiele lat temu, w czasie przyjęcia, miałam dziwne uczucie, przymuszające do podniesienia kostki z podłogi. Wiedziałam z całą pewnością, że uda mi się wyrzucić każde z oczek kostki jedno po drugim. Gdy zaczęłam, śmiechy i hałas przyjęcia ucichły – czułam rosnącą ekscytację wraz z każdą kolejną liczbą oczek wyrzucanych raz za razem, jedna po drugiej. Dopiero po ostatnim rzucie, gdy wszystkie oczka, od jednego do sześciu, po kolei zostały przeze mnie wyrzucone, moja świadomość powróciła, a ja zaczęłam się zastanawiać, co się właśnie stało.
Na pewnym poziomie te sześć rzutów nie było ze sobą powiązanych – były to losowe zdarzenia. Ale na innym poziomie miały one duże znaczenie. Moje wewnętrzne przeczucie tak kazało mi myśleć, nawet jeśli obserwator z zewnątrz by się z tym nie zgodził. Jakie znaczenie miało to zdarzenie? Wtedy była to lekcja, ucząca o dziwnym powiązaniu między umysłem a materią. Dziś jednak wiem, że znaczenie było inne – by tu i teraz, dwadzieścia pięć lat później, móc być świetną ilustracją dla tej lekcji tarota!
Nadawanie znaczenia jest niemal tajemniczym zjawiskiem, które powstaje na styku wewnętrznej i zewnętrznej rzeczywistości. Wszystko niesie ze sobą wiadomość – drzewa, pieśni, a nawet i śmieci – lecz dzieje się to tylko wtedy, kiedy jesteśmy gotowi wiadomość tę dostrzec. Karty tarota niosą ze sobą wiele wiadomości dzięki bogactwu prezentowanych przez siebie obrazów i wzajemnych relacji. Co więcej, czytanie z kart niesie ze sobą znaczenie dlatego, że szczerze pragniemy odkryć głębsze prawdy dotyczące naszego własnego życia z pomocą tarota. W ten sposób podkreślamy znaczenie kart i dajemy im szansę na przekazanie nam wiadomości.
Skoro znaczenie kart odkrywa się przed nami wraz z ich interpretacją, to skąd ono pochodzi? Uważam, iż źródłem jest cząstka nas, świadoma duchowego, niemalże boskiego pochodzenia wiadomości. To coś więcej niż zaledwie część nieświadomości. Ta cząstka nas jest niczym mądry doradca, który bardzo dobrze nas zna. Wie, czego potrzebujemy, i prowadzi nas w kierunku, w którym powinniśmy się udać. Niektórzy nazywają go duszą, inni nadświadomością albo Wyższym Ja. Ja nazywam doradcę moim Wewnętrznym Przewodnikiem, ponieważ tę właśnie rolę pełni w połączeniu z kartami tarota.
Każdy z nas ma takiego Wewnętrznego Przewodnika, który jest niczym niewyczerpane źródło znaczeń i wiadomości. Przewodnik zawsze Ci towarzyszy, ponieważ jest częścią Ciebie. Nie możesz zerwać z nim połączenia, lecz możesz je zignorować. Kiedy sięgasz po karty, dajesz znać Wewnętrznemu Przewodnikowi, że oto otwierasz się na jego mądrość. Ten prosty akt pozwala Ci otworzyć się na prowadzenie, które zawsze było dla Ciebie dostępne.
Natura wykształciła w nas potrzebę polegania na Wewnętrznym Przewodniku, lecz dziwnym trafem zapomnieliśmy, jak z tego korzystać. Wobec tego ufamy jedynie naszemu świadomemu umysłowi i zapominamy, by odpowiedzi szukać głębiej. Nasze świadome umysły są sprytne, lecz niestety są niewystarczające do podejmowania odpowiednich decyzji, które czekają nas każdego dnia.
Gdy opieramy się tylko na świadomym umyśle, zdaje się nam, że wydarzenia wokół nas są losowe. Myślimy, że życie nie ma sensu, i przez to cierpimy, ponieważ nie do końca rozumiemy, kim jesteśmy i czego tak naprawdę chcemy. Lecz gdy wiemy, jak komunikować się z Wewnętrznym Przewodnikiem, wtedy inaczej postrzegamy życie. Zyskujemy pewność i spokój, które wynikają ze zrównoważenia naszej świadomości z naszym wnętrzem. Nasza ścieżka staje się radośniejsza i rozjaśniamy sobie obraz tego, jak połączyć oddzielone od siebie elementy naszego życia, by zrealizować nasze przeznaczenie.
Stosuję karty tarota, ponieważ jest to jedno z najlepszych narzędzi, jakie poznałam, które umożliwia mi usłyszenie wiadomości od Wewnętrznego Przewodnika. Pomysły, obrazy i odczucia, które pojawiają się w czasie odczytywania kart, płyną właśnie od Przewodnika. Skąd jednak wiem, że faktycznie istnieje wiadomość, a nie jest to tylko efekt mojej wyobraźni? Cóż, tego do końca nie wiem. Mogę jedynie ufać swemu doświadczeniu i zobaczyć, co z tego wyniknie.
Tak naprawdę nie potrzebujesz tarota, by skomunikować się ze swoim Wewnętrznym Przewodnikiem. Karty pełnią tę samą funkcję co magiczne pióro Dumbo. W filmie Disneya słonik Dumbo potrafił latać samodzielnie, lecz w to nie wierzył. Wiarę w latanie oparł więc na piórku, które trzymał w trąbie. Myślał, że to piórko daje mu moc latania – poznał prawdę, gdy piórko odleciało, a Dumbo musiał zacząć polegać na sobie samym.
Karty tarota mogą pomóc Ci latać, dopóki nie nauczysz się w pełni samodzielnie komunikować z Wewnętrznym Przewodnikiem. Jednak teraz nie martw się o to. Pracuj z kartami, przerób kolejne lekcje i ćwiczenia – być może doświadczysz sporych niespodzianek.
1 Michael Dummett, The Visconti-Sforza Tarot Cards, George Braziller, Inc., Nowy Jork 1986, s. 13.
2 Cyntia Giles, The Tarot: History, Mystery and Lore, Simon & Schuster, Nowy Jork 1992, rozdziały 2 i 3.
3 I.A. oraz Magda Gonzalez, Native American Tarot Deck; Michael Tierra oraz Candis Cantin, The Herbal Tarot; Koji Furuta oraz Stuart R. Kaplan, The Ukiyoe Tarot, wszystkie wydane przez U.S. Games oraz Juliet Sharmon-Burke wraz z Liz Greene, The Mythic Tarot, książka oraz talia wydane przez Simon & Schuster.
4 Lub też do dywinacji – w języku polskim rozróżniamy wróżenie traktowane jako odczytywanie znaczenia kart z pomocą indywidualnej interpretacji i znajomości kart połączonej z intuicją. Dywinację natomiast rozumiemy jako proces wróżenia wspierany nie przez intuicję, ale przez istoty i siły duchowe – przyp. tłum.
5 Znany test psychologiczny z kleksami atramentu na kartce papieru – przyp. tłum.
6 Hermann Rorschach, The Rorschach ® Test, Hans Huber, Switzerland 1927.LEKCJA 2
WIELKIE ARKANA
Standardowa talia tarota składa się z 78 kart podzielonych na dwie grupy – Wielkie i Małe Arkana. Słowo arcana to liczba mnoga od arcanum, co znaczy „wielki sekret”. Dla średniowiecznych alchemików arkanum było sekretem natury. Karty tarota są więc zbiorem „sekretów” tkwiących u podstawy naszego wszechświata i go tłumaczących.
22 karty Wielkich Arkanów to serce talii. Każda z tych kart symbolizuje pewien uniwersalny aspekt ludzkiego doświadczenia. Reprezentują one archetypy – sprecyzowane wzorce zachowania i postępowania, które leżą u podstaw ludzkiej natury.
Każda z kart Wielkich Arkanów ma swoją nazwę i numer. Niektóre nazwy dokładnie określają znaczenie karty, na przykład Moc, Sprawiedliwość czy Umiarkowanie. Inne karty ukazują osoby, personifikacje pewnego podejścia do życia, na przykład Mag czy Pustelnik (Eremita). Mamy tu również karty o astronomicznych nazwach, takie jak Gwiazda, Słońce czy Księżyc. Reprezentują one nieuchwytne siły, powiązane z tymi ciałami niebieskimi. Wielkie Arkana mają specjalne znaczenie, ponieważ odnoszą się do głębokich i rozbudowanych mechanizmów. Ilustracje z uniwersalnej talii Waite’a są bardzo sugestywne, ponieważ łączą w sobie ezoteryczną symbolikę z rozpoznawalnymi elementami i sytuacjami. Symbolizm ten jest subtelny, ale skuteczny.
Na Wielkie Arkana zawsze kładzie się większy nacisk w czasie odczytywania położonych kart. Kiedy jedna z tych kart pojawia się w czasie sesji, wiesz już, że omawiana sytuacja nie jest po prostu przyziemna czy tymczasowa. Karty te reprezentują Twoje najbardziej podstawowe obawy – Twoje wielkie odczucia i motywacje. W kolejnych lekcjach szczegółowo pokażę Ci, jak rozpoznać i zinterpretować motywy Wielkich Arkanów w czasie czytania kart.Wielkie Arkana uważane są za nierozłączny zbiór. Stworzono wiele sposobów na pokazanie, jak karty te tworzą schematy rzucające światło na stan ludzkiego ducha. Numerologia, astrologia czy inne nauki ezoteryczne często towarzyszą tym dodatkowym sposobom.
Wiele interpretacji wskazuje, że Wielkie Arkana pokazują kolejne etapy wewnętrznego rozwoju danej osoby. Niektórzy nazywają to Podróżą Głupca (zobacz ćwiczenie 2.2, strona 134). W kontekście tych interpretacji każda z kart reprezentuje pewną właściwość lub doświadczenie, które musimy zintegrować w sobie, nim dostąpimy stanu i poczucia jedności.
Wszyscy kroczymy ścieżką samorealizacji, jednakże nasza podróż to częściej nawroty, zbaczanie ze szlaku czy rozpoczynanie drogi od nowa niźli stabilne parcie do przodu. Nasze indywidualne ścieżki są unikatowe, lecz nasze kamienie milowe są uniwersalne. 22 karty Wielkich Arkanów są niczym oznaczenia na ścieżce wewnętrznego rozwoju, prowadząc od najwcześniejszego przejawu samoświadomości (karta 0) do integracji i spełnienia (karta 21).
Podróż Głupca zdaje się stabilnie płynąć od jednego doświadczenia do drugiego, jednakże nasza przygoda pełna uczenia się nie jest już taka płynna. Zdarza się nam popełniać błędy, pomijać lekcje, nie udaje się nam zrealizować naszego potencjału. Czasem brakuje nam odwagi i wglądu, by zgłębić siebie. Niektórzy nie doświadczają wezwania Pustelnika, by spojrzeć w głąb siebie, lub nigdy nie doświadczają kryzysu Wieży, który może uwolnić ich od broniącego się ego.
Wiele razy próbujemy pokonać nasze ograniczenia, wciąż upadając. Lekcja płynąca z karty Wisielec, sugerująca odpuszczenie kontroli i płynięcie z prądem, jest jedną z trudniejszych i trzeba ją powtarzać kilkakrotnie, nim w końcu zostanie zrozumiana. Często doświadczamy lekcji w innej kolejności. Dana osoba może zintegrować właściwości Mocy wcześnie w życiu, a dopiero później rozwijać mistrzostwo i kontrolę, reprezentowaną przez Rydwan. Ktoś może odrzucić materialistyczne kuszenie Diabła, a dopiero potem nauczyć się o związkach i seksualności, lekcjach płynących z karty Kochankowie. Wielkie Arkana zawierają w sobie wiele poziomów i modeli doświadczeń. Karty te reprezentują wszystkie wzorce wzrostu, bez względu na to, czy wzorce te zdarzają się na pewnych etapach życia, czy rozciągają się na całe życie. Można by powiedzieć nawet, że całe życie jest zaledwie epizodem w rozległej sadze wzrostu naszej duszy.
Bez względu na to, jak wygląda nasz wzorzec samorozwoju, Wielkie Arkana pokazują, że jedność i spełnienie są naszym przeznaczeniem. Pamiętając o tym, w końcu uda nam się zrealizować naszą naturę i zyskać Świat.LEKCJA 3
MAŁE ARKANA
O ile Wielkie Arkana przedstawiają uniwersalne motywy, o tyle Małe Arkana przekładają te motywy na poziom przyziemny i praktyczny, by ukazać, jak wszystko działa z dnia na dzień. Małe Arkana reprezentują obawy, działania i emocje, które tworzą nasze perypetie i codzienne życie.
Jest 56 kart w grupie Małych Arkanów, a podzielone są one na cztery kolory: Buławy, Kielichy, Miecze i Denary⁷. Każdy z tych kolorów odnosi się do konkretnego podejścia do życia.
BUŁAWY
To kolor kreatywności, działania i ruchu. Powiązany jest z takimi cechami jak entuzjazm, przygoda, ponoszenie ryzyka, pewność. Kolor ten koresponduje z siłą jang lub z cząstką męską w filozofii chińskiej. Powiązany jest z elementem ognia⁸. Migotliwy płomień jest świetnym symbolem siły Buław. Energia ta płynie od środka na zewnątrz, generując zaangażowanie pełne pasji i zapału.
KIELICHY
Kielichy to kolor emocji i doświadczenia duchowego. Opisują one stany wewnętrzne, uczucia czy wzorce wzajemnych relacji. Energia Kielichów kieruje się do środka. Kielichy korespondują z siłą jin, czyli żeńskim pierwiastkiem, i powiązane są z elementem wody. Zdolność wody do przepływu i dokładnego wypełniania przestrzeni, do podtrzymywania życia i do odbijania zmienności nastrojów sprawia, że to idealny symbol dla tego koloru kart.
MIECZE
To kolor intelektu, myśli i rozsądku. Miecze opisują sprawiedliwość, prawdę i normy etyczne. Powiązane są z elementem powietrza. Bezchmurne niebo, otwarte i przepełnione promieniami słońca to symbol przejrzystego umysłu i klarowności – ideałów Mieczy. Kolor ten powiązany jest również ze stanami, które prowadzą do dysharmonii i braku szczęścia. Nasz intelekt jest cennym narzędziem, lecz jako sługa ego może nas sprowadzać na manowce, kiedy nie zostanie wsparty przez mądrość Wewnętrznego Przewodnika.
DENARY
Denary to kolor praktyczności, bezpieczeństwa i spraw materialnych. Powiązane są z elementem ziemi i potrzebą współpracowania z tym, co materialne. W Denarach świętujemy piękno natury, naszą współegzystencję z roślinami i zwierzętami, jak również cieszymy się ziemskim, fizycznym doświadczeniem ciała. Denary reprezentują również dostatek i bogactwo wszelkiej maści. Czasem kolor ten nazywany jest Monetami – oczywistym symbolem wymiany dóbr i usług w fizycznym świecie.
***
Każdy z kolorów Małych Arkanów ma własne, unikatowe cechy. Nasze codzienne życie jest mieszanką wszystkich czterech aspektów opisanych przez karty. Gdy będziesz czytał karty, tarot pokaże Ci, jak różne energie czterech kolorów wpływają na Twoje życie w danym momencie (zobacz Dodatek B, Właściwości kolorów talii tarota).
Kolory mają podobną strukturę do normalnych kart, które służą do grania. Wyróżniamy dziesięć ponumerowanych kart (od asa do dziesiątki), cztery karty dworskie (król, królowa, rycerz oraz paź⁹). Każda z tych kart pełni rolę w ukazywaniu, jak jej energia wyraża się w naszym świecie.
ASY
As otwiera motyw danego koloru. As Kielichów symbolizuje miłość, emocje, intuicję i intymność – ideały, które rozwijane są przez kolejne karty koloru Kielichów. As zawsze reprezentuje pozytywne siły. Niesie sztandar, symbolizując wszystko co najlepsze ma do zaoferowania jego kolor.
KARTY ŚRODKOWE
Każda z numerowanych kart środkowych reprezentuje inny aspekt koloru. Buławy odkrywają przed nami takie motywy jak osobista siła (karta 2), przewodzenie (karta 3), ekscytacja (karta 4) czy konkurencja (karta 5). Karta może podejść do tematu z różnorakiej perspektywy. Piątka Denarów ukazuje wiele twarzy pragnienia – ciężkie czasy (pragnienia materialne), kiepskie zdrowie (pragnienia fizyczne) czy odrzucenie (pragnienie emocjonalne).
DZIESIĄTKI
Dziesiątka jest niczym podsumowanie tego, co zaprezentował na początku As. Gdy weźmiesz razem miłość, intymność i emocje Asa Kielichów i dotrzesz do końca tego motywu, odnajdziesz radość, spokój i rodzinną atmosferę Dziesiątki Kielichów.
KARTY DWORSKIE
Karty dworskie to postacie o osobowościach, które przedstawiają cechy danego koloru wraz z ich znaczeniem. Karty dworskie ukazują nam pewne sposoby bycia i postawy w świecie, dzięki czemu możemy używać tych postaw (lub ich uniknąć!) kiedy jest to wskazane.
Król jest dojrzały i męski. Jego skupienie kieruje się na zewnątrz, na doświadczenia życia. Reprezentuje autorytet, kontrolę i mistrzostwo w kwestiach opisywanych przez dany kolor. Styl Króla jest silny, asertywny i bezpośredni. Interesują go rezultaty i kwestie typowo praktyczne.
Królowa jest dojrzała i żeńska. Zamiast działać w oparciu o wartości swojego koloru, ona jest ich ucieleśnieniem. Jej skupienie kieruje się ku wnętrzu, a jej styl jest pełen spokoju i naturalnego zachowania. Nie przejmuje się aż tak rezultatami działań. Bardziej cieszy ją sam fakt bycia. Nawiązuje do uczuć, związków i ekspresji samej siebie.
Rycerz to niedojrzały nastolatek. Nie potrafi wyrazić siebie, nie tracąc przy tym równowagi. Niczym wahadło, krąży pomiędzy jednym a drugim ekstremum, pragnąc odnieść sukces w swoim świecie. Skłonny jest do przejawiania nadmiaru, lecz jest równocześnie chętny i szczery – te dwie cechy rozgrzeszają go w naszych oczach. Potrafimy doceniać jego ducha i energię.
Paź to radosne dziecko. Reprezentuje cechy swojego koloru z radością i brakiem przywiązania. Jego podejście może i nie ma głębi, lecz jest proste, łatwe, luźne i spontaniczne. Jest symbolem przygody i możliwości.
***
Teraz masz już podstawowe pojęcie o roli poszczególnych kart w talii tarota. Mniej więcej czujesz, jak karty łączą się we wspólną całość i co każda z nich wnosi do talii. W kolejnych lekcjach dowiesz się więcej o kartach i nauczysz się je interpretować w trakcie czytania sesji.
8 Wiele talii używa innych nazw dla tych czterech kolorów. Wybrane nazwy często odpowiadają motywowi danej talii. W Polsce spotykamy się z pałkami, różdżkami lub kijami dla Buław; pucharami dla Kielichów, czy monetami lub pentaklami dla Denarów – przyp. tłum.
8 Autorka odnosi się tutaj do europejskiego systemu elementów: ognia, wody, powietrza oraz ziemi, do którego często przypisywano również eter lub pierwiastek duchowy – przyp. tłum.
9 Możemy spotkać się z innymi nazwami dla pazia, np. walet czy giermek – przyp. tłum.LEKCJA 4
ROZKŁAD
Rozkład to inaczej określony wzór rozkładania talii kart. Opisuje, ile kart trzeba użyć, gdzie je położyć i co każda z nich oznacza. Rozkład jest niczym szablon wyznaczający położenie kart, które umożliwi rzucenie światła na daną kwestię. To właśnie w rozkładzie wszystkie karty zaczynają nabierać znaczenia.
Najważniejszą cechą rozkładu jest to, iż każda z jego pozycji ma konkretne znaczenie, które ubarwia interpretację dowolnej karty, jaka w tej pozycji się znajdzie. Na przykład Czwórka Denarów reprezentuje pozytywność, kontrolę, jak również zablokowaną zmianę. Gdyby karta ta trafiła na pozycję 4 w rozkładzie Krzyża Celtyckiego (pozycję „przeszłości”), odczytałbyś, jak te reprezentowane cechy uciekają z Twojego życia. W pozycji 6 („przyszłość”) natomiast zobaczyłbyś, jak cechy te napływają do Twojego życia. To zupełnie odmienna interpretacja.
Rozkład tarota może mieć dowolny wzór i rozmiar. Koło Rahdue uwzględnia na przykład wszystkie 78 kart, tworząc rozbudowany schemat ludzkiego życia¹⁰. Rozkład może również uwzględniać tylko jedną kartę. W lekcji piątej pokażę Ci wygodny rozkład z jednej karty do codziennego odczytywania.
Większość rozkładów bierze pod uwagę od sześciu do piętnastu kart. Taką liczbę można łatwo opanować, a jednocześnie tyle kart wystarcza, by zgłębić dane zagadnienie. Wygląd rozkładu często odzwierciedla opisywany motyw. Na przykład rozkład horoskopowy wygląda jak tradycyjny krąg, tworzący wykres urodzeniowy danej osoby¹¹. Dwanaście kart tego rozkładu odzwierciedla dwanaście domów astrologicznych.
Kiedy karty w rozkładzie wzajemnie się do siebie odnoszą, tworzy się zupełnie nowy poziom znaczeniowy. Pojawiają się kombinacje, a wraz z nimi tworzy się historia, z bohaterami, fabułą i motywami przewodnimi. Ułożenie opowieści na podstawie kart w rozkładzie jest ekscytującym i kreatywnym aspektem czytania tarota. To sztuka, w której jednakże możesz kierować się wieloma wskazówkami. Omówię je w kolejnych lekcjach i podam przykłady tworzenia opowieści.
W lekcjach z tej książki odnoszę się tylko do rozkładu Krzyża Celtyckiego. Uważam, że łatwiej będzie Ci rozwinąć intuicję, jeśli skupisz się tylko na jednym rozkładzie. Gdy poznasz już karty i będziesz się czuł pewnie z ich odczytywaniem, będziesz mógł rozwinąć swoją praktykę z tarotem na nowe rozkłady. Zanim będziesz kontynuował te lekcje, zapoznaj się z rozkładem Krzyża Celtyckiego (zobacz ćwiczenie 4.1, s. 137). Będziemy z tego rozkładu korzystać w czasie trwania kursu.
10 Eileen Connolly, Tarot: A Handbook for the Journeyman, Newcastle, North Hollywood, CA 1987, s. 128–157.
11 Sandor Konraad, Classic Tarot Spreads, Whitford Prpess, Atglen, PA 1985, s. 96–97.LEKCJA 5
SESJA NA CO DZIEŃ
Jesteś już gotów, by przekuć swoją wiedzę o tarocie w praktykę. Lekcja 5 omawia codzienną sesję z kartami. W tej sesji, zwanej też „stawianiem kart” lub „odczytywaniem kart”, wybierasz pojedynczą kartę, która symbolizuje motyw na dany dzień. Celem tej lekcji jest rozwinięcie skupienia na jednej, określonej postawie życiowej dla nadchodzących 24 godzin. Lekcja ta pomoże Ci również poznać tarota bez niepotrzebnego spinania się.
Powiedzmy, że wyciągnąłeś z talii Dwójkę Kielichów. Doświadczając trwającego dnia, będziesz szukał w nim znaków związanych z energią tej karty. Słowami kluczowymi dla Dwójki Kielichów są: połączenie, pokój i przyciąganie. O poranku zauważasz znajomego, który zazwyczaj bywał trochę wrogi, a teraz przychodzi do Twojego biura porozmawiać. Wyczuwasz „POKÓJ” i to wykorzystujesz. Po południu, pracując nad jakimś problemem, szukasz „POŁĄCZENIA” pomiędzy dwoma odmiennymi podejściami i w ten sposób odnajdujesz rozwiązanie. Wieczorem, w czasie przyjęcia, rozmawiasz z kimś, do kogo czujesz „PRZYCIĄGANIE”. W każdym z tych przypadków pochwyciłeś energię Dwójki Kielichów, która to energia pokierowała Twoimi decyzjami.
Na początku możesz zechcieć wybierać świadomie karty, dzięki czemu unikniesz powtórzeń i szybciej nauczysz się znajomości kart (zobacz ćwiczenie 5.1, s. 139). Jeśli jednak zechcesz, możesz dobierać karty bez uczestnictwa świadomości (zobacz ćwiczenie 5.2, s. 140). Oto jak to zrobić:
- • Potasuj kilkakrotnie talię.
- • Trzymaj talię w jednej dłoni ilustracjami do dołu, a drugą rękę połóż na talii.
- • Przez chwilę posiedź w spokoju, wycisz się.
- • Poproś swojego Wewnętrznego Przewodnika, by ten dał Ci wskazówki dla nadchodzącego dnia.
- • Połóż talię przed sobą, ilustracjami do dołu.
- • Przełóż talię na dwie i wybraną część nowej talii połóż po lewej. Przełóż na nią resztę prawej talii.
- • Obróć kartę leżącą na wierzchu – to Twoja karta na dany dzień.
- • Włóż kartę do talii i ponownie całość przetasuj.
Technikę tę możesz z łatwością wykonywać na co dzień. Pozwala Ci ona dodatkowo na połączenie się ze swoim Wewnętrznym Przewodnikiem każdego dnia. Wybierz godzinę, która Ci najbardziej odpowiada. Poranki są odpowiednie, ponieważ odczytywanie karty możesz włączyć do swojego porannego rytuału. Kartę możesz też odczytywać przed zaśnięciem na następny dzień. Z rana będziesz mógł już z wiedzy tej karty korzystać. Nie musisz codziennie odczytywać karty o tej samej porze. Głównym celem tej lekcji jest uczynienie takiej sesji częścią Twojego codziennego rytuału, dzięki czemu nauka tarota będzie postępować.
Prowadź dziennik wylosowanych kart. Z czasem ciekawe będzie prześledzenie wzoru swoich wyborów. Zaczęłam żarliwie studiować tarota w czasie, gdy zajmowałam się dwoma moimi chłopcami, wtedy jeszcze poniżej piątego roku życia. Pewnego dnia przeanalizowałam rozkład moich kart i oto co wyszło:
- • Buławy – 24
- • Kielichy – 44
- • Miecze – 41
- • Denary – 57
- • Wielkie Arkana – 56.
Pięknie opisuje to moje ówczesne życie – ciężar kładziony na przyziemny świat (Denary) i podstawowe siły (Wielkie Arkana), lecz nikły nacisk na indywidualną kreatywność (Buławy).
Zapisuj najważniejsze wydarzenia danego dnia w swoim dzienniku, zaraz obok opisanej, wylosowanej karty. Pomoże Ci to poznać wzajemne relacje kart do Twojego nastroju czy czynności. Pisz prosto, by się nie wypalić. Swój własny dziennik prowadzę z użyciem pięciu różnych kolorów pisaka, po jednym dla każdej kategorii.
- • Buławy = czerwony (ogień, pasja)
- • Kielichy = niebieski (woda, nastrój, emocje)
- • Miecze = żółty (powietrze, intelekt)
- • Denary = zielony (ziemia, wzrost, rośliny, natura, pieniądze)
- • Wielkie Arkana = purpurowy (duchowość, wyższe cele)
Stosowanie kolorów ułatwi Ci dostrzeganie, jak zmieniają się siły tarota w ciągu kolejnych tygodni i miesięcy.
Z pewnością będziesz zaskoczony tym, że udaje Ci się wyciągnąć pewne konkretne karty raz po raz. Z pięćdziesięciu siedmiu Denarów, o których wcześniej wspomniałam, wylosowałam aż 11 asów i 11 królowych. Gdy przebywałam w domu z moimi dziećmi, karty te dobrze oddawały przewodnie motywy tego czasu. Królowa Denarów jest niczym opiekuńcza matka. As Denarów oferuje okazje do cieszenia się fizyczną stroną życia – a nie można być bardziej fizycznym niż wtedy, kiedy sprzątasz brudne pieluchy!
Tak często losowałam te karty, że zaczęłam być wobec nich podejrzliwa. Pewnego razu dobrze się im przyjrzałam, szukając wszelkich uszkodzeń, które mogły tłumaczyć, dlaczego tak często na karty te trafiałam. Lecz uszkodzeń nie było, karty były dokładnie takie, jak cała reszta. Losowałam je dlatego, że tak dobrze oddawały wtedy moją sytuację. Karty, które sam często będziesz losował, mogą również wskazywać Ci Twoje aktualne obawy i zmartwienia.
Najważniejszą rzeczą w uczeniu się tarota jest korzystanie z kart jak najczęściej. Świetnym na to sposobem jest codzienne czytanie. Gdy będziesz je wykonywał każdego dnia, szybko i z łatwością nauczysz się każdej z kart.LEKCJA 6
TWOJE OTOCZENIE
Na otoczenie podczas sesji czytania kart składa się kilka fizycznych rzeczy, jak również Twój stan wewnętrzny. Wymienię pięć cech Twojego wnętrza, które pomagają przy kartach.
OTWARTOŚĆ. To znaczy bycie otwartym na przyjmowanie informacji. To postawa, w której pozwalasz sobie przyjąć to, co karty Ci oferują, bez odrzucania czy zaprzeczania tym rzeczom. Otwierając się, dajesz sobie szansę na otrzymanie tego, czego faktycznie potrzebujesz.
SPOKÓJ. Trudno jest usłyszeć ciche szepty Wewnętrznego Przewodnika, kiedy słyszysz tylko hałas. Informacje z tarota płyną jako delikatne podpowiedzi, uświadamiające pewne rzeczy, które mogą zostać skutecznie stłumione przez niespokojny umysł. Gdy jesteś spokojny, wtedy jesteś niczym spokojne morze, w którym można dostrzec najmniejsze zakłócenie tafli wody.
_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_