Prawda o kłamstwach - ebook
Prawda o kłamstwach - ebook
Dlaczego kłamiemy, czemu wierzymy w kłamstwa, w jaki sposób nas oszukują.
Jesteś zaskoczony, że uwierzyłeś w kłamstwo. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego uwierzyłeś w prawdę? A może powinieneś, jak twierdzi autorka bestsellera „New York Timesa” Aja Raden, trafnie i wnikliwie analizując krainę oszustów i kłamstw.
Wsparta naukową wiedzą z dziedziny historii i psychologii uniwersalna, a zarazem dojmująco aktualna Prawda o kłamstwach precyzyjnie obnaża sztukę hochsztaplerstwa, od gry w kubki po piramidę finansową, od fałszerstw i mistyfikacji po fejki. Badawczo przygląda się społeczeństwu i mechanizmom wiary: dlaczego kłamiemy, dlaczego wierzymy, czym się różni jedno od drugiego, jeśli w ogóle istnieje różnica. W opowieściach o oszustach i ich ofiarach Raden poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak funkcjonuje kłamstwo i jaką odgrywa rolę począwszy od ewolucji, a kończąc na tym, co mówi o nas samych.
Prawda o kłamstwach zmieni wszystko, co dotąd sądziłeś, że wiesz na temat tego, co wiesz - i czy rzeczywiście to wiesz.
Pełen niekonwencjonalnych anegdot przewodnik po ciemnym świecie oszustw. - „Publishers Weekly”
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8188-927-8 |
Rozmiar pliku: | 1 019 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
WALUTA ŻYCIA
Poznasz prawdę, a ona doprowadzi cię do szaleństwa. ALDOUS HUXLEY
Dlaczego wierzysz w to, w co wierzysz?
Okłamano cię. Najprawdopodobniej wiele razy. Wiedziałeś o tym albo nie. Być może dopiero później to odkryłeś. Chodzi o to, że zawsze jesteśmy zaskoczeni, kiedy zdamy sobie sprawę, że ktoś nas oszukał. Z trudem możemy uwierzyć, że daliśmy się nabrać: Co ja sobie myślałem? Jak mogłam w to uwierzyć?
Zawsze jesteśmy zdumieni, że uwierzyliśmy w kłamstwo. Ale czy kiedykolwiek zdziwiło cię, dlaczego uwierzyłeś w _prawdę_? Ludzie wciąż opowiadają różne prawdziwe rzeczy i wierzysz im, a kiedy później stykasz się z dowodami potwierdzającymi, że historia _rzeczywiście_ była _prawdziwa_, nie zastanawiasz się, dlaczego od razu w nią uwierzyłeś.
A może by należało.
Fakty pozostają niezmienne bez względu na to, czy w nie wierzysz czy nie. Nic w tym szczególnego. Fałsz nie brzmi inaczej niż fakt. Prawda nie jest zapisana kursywą. Skąd więc wiemy, jak rozpoznać, co jest czym?
_Prawda o kłamstwach_ to książka o słynnych oszustwach, która stara się pokazać obraz społeczeństwa przez zjawisko i mechanizmy zaufania: dlaczego kłamiemy, dlaczego wierzymy, czym różni się jedno od drugiego, jeśli w ogóle istnieje taka różnica.
Tak jak w zbiorowej świadomości ludzkości istnieje tylko garstka oryginalnych historii, a wszystkie inne są tylko ich wariantami, niewiele jest również unikatowych, podstawowych kłamstw. Z kilku pierwowzorów wywodzą się wszystkie inne, bezustannie powtarzane i szlifowane na miarę coraz to nowej publiczności. Amerykański ekonomista John Kenneth Galbraith, autor książki _Wiek niepewności_, pisze tak: „Człowiek, którego podziwiamy za pomysłową kradzież, prawie zawsze odkrywa jakąś już wcześniej istniejącą formę oszustwa”. Jakkolwiek niebanalne może się wydawać kłamstwo w danej chwili, istnieje tylko kilka sposobów, by oszukać. _Prawda o kłamstwach_ przygląda się dziewięciu podstawowym mistyfikacjom z różnych punktów widzenia: kanciarzom, którzy ich dokonali, kłamstwom, jakie opowiadali, oraz ludziom, którzy dali się zwieść.
Każdy rozdział opowiada bulwersującą historię jednego z klasycznych oszustw oraz przedstawia mechanizm zapewniający ich skuteczność. Przykłady pochodzą zarówno z dawnych, jak bliższych nam czasów. Od historii rzekomej inwazji Marsjan, która _dwukrotnie_ wywołała prawdziwe zamieszki, po współczesne szaleństwo Twittera; od diamentowego przekrętu na Dzikim Zachodzie z 1872 roku, tak rozległego, że wystrychnął na dudka (a w niektórych wypadkach na kryminalistę) nadzianych inwestorów (wśród nich znalazł się też Charles Tiffany), po przekręt z przynętą w postaci nowej okazji inwestycyjnej znanej jako hipoteczne papiery wartościowe, co w 2008 roku niemal doprowadziło do upadku światowego systemu bankowego.
Książka bada schemat piramid, o których na pewno słyszałeś, takich, o których nic nie wiesz, a także tych, w które zostaliśmy uwikłani, nie mając o tym pojęcia.
Co ważniejsze, każdy rozdział analizuje mechanizmy zaufania i trwałą, wręcz fundamentalną rolę, jaką zbyt-dobre-by-były-prawdziwe, oparte na wierze transakcje odegrały w dziejach. Czy naprawdę szalona historia oleju wężowego, która zapoczątkowała modę na tak zwane leki bez recepty i doprowadziła w Ameryce epoki wiktoriańskiej do kryzysu opioidowego oraz restrykcji wprowadzonych przez nowo powstałą FDA, jest tylko kwestią naiwności? Czy dziwna koncepcja placebo więcej mówi o biologii wiary, niż nam się wydaje?
Książka, złożona z trzech części: _Jak okłamujemy innych_, _Jak sami się okłamujemy_ oraz _Kłamstwa, w które wierzymy_, wykorzystując wiedzę i przykłady z zakresu neurologii, historii, socjologii i psychologii, bada związki prawdy z kłamstwem, przekonań z wiarą, oszustwa z propagandą. Sugeruje, że niektóre z naszych najbardziej cenionych instytucji są w istocie masową wersją tych samych, bardzo starych oszustw; skomplikuje naszą wizję zarówno nałogowego kłamcy, jak typowego „frajera”.
Moja pierwsza książka, _Stoned_, choć z pozoru traktuje o biżuterii, w istocie poszukuje odpowiedzi na jedno pytanie: dlaczego ludzie cenią to, co cenią? Im więcej o tym myślałam, tym wyraźniej dostrzegałam w tych opowieściach drugie dno. Zdałam sobie sprawę, że niemal każda opisana w _Stoned_ historia, czy to skandal ze skradzionym naszyjnikiem, czy wyspa kupiona za szklane paciorki, czy koncepcja zaręczynowego pierścionka z brylantem, _oparta była na kłamstwie_. To odkrycie wraz z wnioskami, do jakich doszłam w _Stoned_, doprowadziły wprost do _Prawdy o kłamstwach_, z kluczowym tutaj pytaniem: dlaczego ludzie wierzą w to, w co wierzą?
Zadaj sobie pytanie: Co wiem na pewno? Możemy zacząć od łatwego – od zasadniczych faktów. Ile znasz takich, których _jesteś pewien_? Zapewne kilka. Znasz alfabet, stolice państw, wiesz, że cząsteczka wody składa się z dwóch atomów wodoru połączonych z jednym atomem tlenu.
Wiesz, że Ziemia jest okrągła, prawda?
Jesteś pewien? Skąd masz tę pewność? Bez wątpienia sam tego nie obliczyłeś. Prawdopodobnie gdybyś chciał to zrobić teraz, nie umiałbyś, ponieważ nawet nie wiesz, _jakie_ obliczenia geometryczne stosowano tysiące lat temu, kiedy pierwszy raz ustalono ten fakt. A nawet gdybyś to wiedział, prawdopodobnie nie posiadasz wystarczających umiejętności matematycznych. Nie chcę cię przekonywać, że Ziemia jest płaska, bo oczywiście nie jest. Chcę pokazać, jak wiele rzeczy uznajesz za prawdę, nie zastanawiając się, dlaczego wierzysz w ich prawdziwość. Nie pytam, czy Ziemia jest okrągła czy nie, chcę tylko uświadomić ci, że _nigdy nie zadałeś sobie takiego pytania_.
Ślepo ufamy niektórym faktom, temu, czego nas uczono, co możemy zaobserwować lub wyrozumować. A kiedy już coś „wiemy”, nigdy nie podajemy tego w wątpliwość. Często też wierzymy, że coś jest faktem, dlatego że tak nam powiedziano. Neurolodzy nazywają tę tendencję błędem wiarygodności (_honesty bias_). Prawie cała nasza wiedza pochodzi właśnie stąd, że _ktoś nam powiedział_ albo pokazał, albo przeczytaliśmy w książce. Choć być może błąd wiarygodności brzmi zbyt głupio, aby był prawdziwy¹, to właśnie dzięki niemu w dziwny, okrężny sposób jesteśmy – jako grupa – tak niesamowicie inteligentni.
Gdybyśmy byli pozbawieni zdolności ufania innym, przyjmowania, że coś jest prawdą, krótko mówiąc _wiary_, każdy człowiek musiałby zaczynać od zera, nie mogąc korzystać ze zbiorowej wiedzy ludzkości. Skłonność do przyjmowania za prawdziwe tego, co mówią lub pokazują inni, pozwoliła ludziom budować wyżej, widzieć dalej i stać się dominującym gatunkiem na Ziemi, dzięki wspólnej, zbiorowej inteligencji. Jednak ta ważna zdolność, konieczność „stania na ramionach gigantów” i przyjmowania za prawdziwe informacji z drugiej ręki, jest też ułomnością, która sprawia, że dajemy się oszukać.
Dwulicowość i łatwowierność nie są przeciwieństwami, to tylko dwie strony tej samej starej monety, których nie można wydać oddzielnie. Czy to możliwe, że pradawną, zszarganą istotą człowieczeństwa, budowniczym cywilizacji jest zdolność każdego z nas zarówno do oszukiwania, jak do wiary, i że bez tej złożonej dwoistości nie byłoby postępu, społecznej spójności, zaufania ani zdolności do współpracy?
Być może _trzeba_ uwierzyć w pewne kłamstwa, aby w ogóle uwierzyć w cokolwiek?
1.
Choć jeśli czegoś jestem pewna, to tego, że _nic_ nie jest zbyt głupie, aby było prawdziwe.CZĘŚĆ I
JAK OKŁAMUJEMY INNYCH
Percepcja, przekonywanie i ewolucja oszustwa
Dobór naturalny jest niczym innym, jak tylko przypadkiem. RICHARD DAWKINS
Mając zwycięską kartę, zawsze należy grać uczciwie. OSCAR WILDE
Zakładamy, że rozmyślne kłamstwa są szkodliwym odstępstwem od normy typowym dla kłamców, być może na skutek defektu umysłowego lub – co bardziej prawdopodobne – swego rodzaju upadku moralnego. Tak nie jest. Wszyscy kłamiemy i robimy to stale, ty także.
Zanim odrzucisz tę myśl, zastanów się. Oszustwa i wybiegi stosowane przez ludzi nie różnią się od ich odpowiedników u zwierząt: kamuflażu, plamek i pasków. Wdzięk to nasza wersja falbaniastych płetw i pawich piór. Patyczaki przystosowały się, by oszukiwać, ukrywając się w gałęziach, a piękna różowa modliszka storczykowa czyha na okazję, by pożreć niewinnego kolibra, który szuka odrobiny nektaru. Wysiłki w celu oszukania, od kamuflażu po wydumane brednie, stanowią ewolucyjny wyścig broni, tak stary jak samo życie.
Ludzie bynajmniej nie są jedynym gatunkiem, który posługuje się kłamstwem, każdy żyjący gatunek, który potrafi się komunikować za pomocą mowy lub niewerbalnie, z pewnością na to wpadł. Choćby orchidea _Cryptostylis_, która tak się przystosowała, że wygląda i pachnie jak uwodzicielski odwłok osy słusznie nazwanej ofiarą orchidei (_orchid-dupe wasp_), nadając całkiem nowe znaczenie słodkiej pułapce . Albo wężopodobne gąsienice motyla z rodziny zawisakowatych: ich wzór przypominający głowę węża ma zmylić i odstraszyć każdego ptaka, który mógłby dostrzec w nich smaczny posiłek.
Podstęp jest podstawą interakcji, wrodzona zdolność do zmylenia lub przekłamania obiektywnej rzeczywistości, tak by dopasować ją do własnych potrzeb, ma w komunikacji zasadnicze znaczenie.
W ewolucji oszustwa język pojawił się dopiero niedawno, miliony lat później niż podstawowe i bardziej skuteczne oszukańcze narzędzia. Istnieje nawet hipoteza, że ludzie stworzyli język _właśnie po to,_ by w nowy i bardziej przebiegły sposób manipulować innymi. To ostatnia innowacja w rozgrywanej od milionów lat partii szachów. Profesor antropologii i nauk przyrodniczych na Uniwersytecie Rutgersa, Robert Trivers, ujmuje to następująco: „Nasz najcenniejszy nabytek – język – nie tylko zwiększa zdolność do kłamstwa, ale znacznie rozszerza jego zasięg”¹.
Pomyśl: kiedy zwodzisz swoim zapachem, wzorem czy płatkami, możesz pozorować prawdę wyłącznie w zakresie tego, _czym_ jesteś, i oszukiwać tylko tu i teraz. Kłamiąc za pomocą słów, jesteś w stanie przedstawić w fałszywym świetle wszystko, wszędzie każdego oszukać, zafałszować fakty z przeszłości, teraźniejszość i przyszłość.
Mowa pozwala oszustwom pokonać przestrzeń i czas.
Nauka kłamania jest jednym z najwcześniejszych etapów w rozwoju dziecka, jaki musi ono osiągnąć, by sprawnie funkcjonować. Kiedy dowiadujemy się, że istnieje prawda, to następnym etapem normalnego rozwoju jest próba ukrycia, przeinaczenia lub zamiany tej prawdy. Kłamstwo jest naszym podstawowym elementem konstrukcyjnym. W znacznej mierze stanowi nie o tym, kim jesteśmy, lecz _jacy_ jesteśmy. Gdy chodzi o ludzi, nieuczciwość jest cechą, a nie błędem oprogramowania.
Trzy kolejne rozdziały eksplorują mechanizm oszustwa – jak kłamiemy i jak działa kłamstwo – przez pryzmat trzech najstarszych, najbardziej fundamentalnych oszustw świata: wielkiego blefu, gry w muszelki i taktyki przekrętu z przynętą.
Pierwsze z nich, wielki blef, opiera się na teorii umysłu i wykorzystuje wrodzoną zdolność ludzi do niewiary. Kłamstwo jest tak wielkie, że nieuwierzenie w nie mogłoby zagrozić zbiorowemu poczuciu obiektywnej rzeczywistości. Jeśli jest dostatecznie śmiałe – a wielkie kłamstwo to przekręt dla śmiałków – możesz także manipulować czyjąś percepcją _fizyczną_; tak jak gra w muszelki wykorzystuje wrodzony błąd naszej percepcji wzrokowej. Wreszcie, ponieważ w sposób naturalny wierzymy własnym oczom (choć gra w muszelki uczy, że nie powinniśmy), przekręt z przynętą pozwala, by prawdziwe dowody deformowały rzeczywistość, skłaniając ofiarę do uwierzenia w to, na czym ci zależy.
Oszustwo jest ewolucyjnym narzędziem nieróżniącym się od innych. Czy jesteś kłamcą, czy ofiarą oszustwa, działasz zgodnie z instynktem, procesami poznawczymi i umiejętnościami ukształtowanymi przez miliony lat. Badając trzy podstawowe postacie oszustwa, zgłębimy nie tylko jego praktyczne aspekty, ale także to, jak działa kłamstwo i _dlaczego_ jest skuteczne, poczynając od jego ewolucyjnej funkcji i formy, a kończąc na tym, co o nas ujawnia. Część I: _Jak okłamujemy innych_ bada mechanikę kłamstwa, ewolucję oszustwa i stawia pytanie: _jak kłamać_?
A teraz się zrelaksuj: _urodziłeś się_, by to robić.Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
1.
Robert Trivers, _The Folly of Fools: The Logic of Deceit and Self Deception in Human Life_, New York 2011, xiii.
2.
Czytając ten cytat, zapewne zdziwisz się, co niniejszy rozdział ma wspólnego z Hitlerem. Odpowiedź brzmi: nic. Adolfowi Hitlerowi przypisuje się spopularyzowanie określenia „wielki blef” w obłąkanym manifeście _Mein Kampf_ z 1925 roku, gdzie zwraca on uwagę na to, że „wielkie kłamstwo zawsze posiada pewien potencjał wiarygodności”, ponieważ ludzie „nie wierzą, że inni są na tyle zuchwali, by tak haniebnie zniekształcić prawdę”. Hitler dobrze wiedział, jak działa wielki blef, z pewnością był potężnym kłamcą, ale ani nie wymyślił, ani nie zaprezentował wielkiego blefu. To najstarsza sztuczka świata, naprawdę.
3.
Maria Konnikova, _The Confidence Game: Why We Fall for It Every Time_, New York 2016, s. 134–136.
4.
Carl Sifakis, _Hoaxes and Scams: A Compendium of Deceptions, Ruses and Swindles_, New York 1993, s. 21.
5.
Ibidem.
6.
Konnikova, _Confidence Game_, op.cit., s. 134–136.
7.
Ibidem.
8.
Ibidem.
9.
S. Milgram, _Behavioral Study of Obedience_, „Journal of Abnormal and Social Psychology” 1963, nr 67, s. 371–378.
10.
Ibidem.
11.
Ibidem.
12.
Sifakis, _Hoaxes_, op.cit., s. 211.
13.
Konnikova, _Confidence Game_, op.cit., s. 134–136.
14.
A.M. Leslie, _Theory of Mind_, _International Encyclopedia of the Social and Behavioral Sciences_, Elsevier, 2001.
15.
David C. Geary, _Evolution of Vulnerability_, Elsevier Academic Press, 2015.
16.
Marjorie Taylor, _A Theory of Mind Perspective on Social Cognition_, „Perceptual and Cognitive Development”, Elsevier, 1996.