Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Przeszłość praktyczna - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Przeszłość praktyczna - ebook

Przeszłość praktyczna to kolejny tom antologii tekstów uznanego za najwybitniejszego teoretyka historii w świecie anglojęzycznym, amerykańskiego badacza teorii i historii historiografii - Haydena White’a. Po wydanej przez Universitas w 2000 roku Poetyce pisarstwa historycznego (red. Ewa Domańska i Marek Wilczyński; wydanie II poprawione i uzupełnione 2010) oraz tomie Proza historyczna (red. Ewa Domańska, 2009), proponowany zbiór będzie zawierać zarówno nowe teksty White’a opublikowane w ciągu ostatnich sześciu lat, jak i artykuły starsze, które warto przywołać w związku z rosnącym w Polsce zainteresowaniem posthumanizmem, utopią, myśleniem systemowym, postkolonialnym podejściem do badań przeszłości Europy Wschodniej, oraz współczesną sztuką jako medium badania przeszłości. Książka składa się z jedenastu artykułów poprzedzonych wstępem Haydena White’a przygotowanym specjalnie dla przygotowywanego tomu, posłowiem Ewy Domańskiej, aktualną bibliografią prac White’a oraz indeksem osób i pojęć. Wybór zawiera zarówno teksty teoretyczne, jak i analityczne, które ukazują warsztat badawczy White’a i stanowią egzemplifikację jego podejścia do badania tekstów. Ponadto tom podejmuje kwestie społecznej użyteczności historii. W ujęciu White’a, dostarcza ona wiedzy pozwalającej na rozwiązywanie problemów dnia dzisiejszego zarówno jednostce, jak i wspólnocie. Wybrane artykuły ujawniają także moralizatorski aspekt pisarstwa amerykańskiego badawcza, za którego podejściem stoi bardzo konkretna wizja ludzkiej podmiotowości wywodząca się z egzystencjalizmu koncentrującym się na kwestii wyborów i odpowiedzialności. Pokazują one, że w przypadku White’a należałoby mówić nie tyle o jego filozofii historii, ile o specyficznej, konsekwentnie przez niego propagowanej filozofii podmiotu, która stoi w centrum jego widzenia historii i z której wypływa proponowana przez niego refleksja na temat wyobraźni, języka, dyskursu i narracji.

Konkretne problematyka rozpatrywana w logicznym następstwie, unikanie scjentystycznego żargonu, przejrzysty wywód, który pozwala śledzić argumentacje, a także jasno zdefiniowane pojęcia ułatwiające zrozumienie charakterystycznej dla White’a siatki kategorialnej – te wszystkie cechy stylu Autora powodują, że jego teksty są przystępne i przyjazne nawet dla czytelników, którzy nie zajmują się teorią literatury czy teorią i historią historiografii, a zainteresowani się relacjami między literaturą i historią, faktem i fikcją oraz ogólnie epistemologicznym, estetycznym i etycznym wymiarem pisarstwa produkującego wiedzę o przeszłości.

Przeszłość praktyczna jest książką podręcznikową, przeznaczoną nie tylko dla pracowników i studentów instytutów polonistyki i historii, gdzie prace Haydena White’a weszły do kanonu literatury obowiązkowej, lecz także dla archeologów, antropologów, historyków sztuki, kulturoznawców i socjologów, zainteresowanych literackim wymiarem humanistycznego dyskursu naukowego, społecznym użytkowaniem wiedzy o przeszłości (badania pamięci, tożsamości), jak i awangardowymi podejściami w badaniach humanistycznych.

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 97883-242-2542-2
Rozmiar pliku: 2,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Podziękowania

Dziękuję Haydenowi White’owi za pomoc, wyrozumiałość i poświęcony czas, które towarzyszyły przygotowaniu tego tomu. Szczególne podziękowania jestem także winna Panu prof. UAM dr. hab. Mirosławowi Lobie za przetłumaczenie fragmentów z pism Giacomo Leopardiego oraz Pani prof. UAM dr hab. Agacie Stankowskiej za konsultacje i uwagi redakcyjne. Dziękuję też prof. dr. hab. Bogusławowi Bakule, dr Izabeli Curyłło-Klag, Panu Wojciechowi Dudzie, dr hab. Bożenie Kucale, dr Iwonie Kurz oraz dr Marii Annie Potockiej – redaktorom tomów i czasopism za pozwolenie na przedruki zamieszczonych w tej książce artykułów Haydena White’a. Dziękuję także Panu Piotrowi Namiocie za przygotowanie do publikacji zdjęcia Autora. Za stymulację intelektualną, a także pomoc w sporządzaniu indeksu i w pracach redakcyjnych dziękuję zaś magistrantom Instytutu Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu: Paniom Annie Prus i Magdalenie Twardowskiej oraz Panu Tomaszowi Wiśniewskiemu.

Ewa DomańskaPrzedmowa

Walka o funkcjonalne podejście do języka

jest zasadniczo obroną znaczenia,

która z kolei prowadzi do obrony wartości.

Krystyna Pomorska1

Od wielu lat krytycy moich publikacji zarzucają mi, że nie poświęcam należnej uwagi „fazie badawczej” dociekań historycznych, koncentrując się bardziej na formie pisarstwa historycznego niż na treści, oraz że usiłuję upodobnić historiografię do retoryki, a przez to usunąć granicę między faktem a fikcją. Moja odpowiedź na tę krytykę jest następująca. Po pierwsze, badawcza faza dociekań historycznych stanowiła podstawę konceptualizacji historii historiografii od czasów Hegla i Rankego, a filozofowie rozpatrywali zagadnienie statusu historii jako nauki od czasów Droysena po Heideggera, Collingwooda, Poppera, Kosellecka i Pomiana. Niewiele więcej można na ten temat powiedzieć, przynajmniej obecnie. Jeżeli historia jest nauką, to stanowi jej niepoprawnie „miękką” wersję. Jeżeli oferuje wyjaśnienia tego, co zdarzyło się w przeszłości, robi to bardziej w formie zdroworozsądkowych generalizacji niż praw i zasad, których poszukuje nowożytna nauka doświadczalna.

Po drugie, jeżeli chodzi o zagadnienie formy-treści, myślę, że nie mylę się, twierdząc, że zarówno nowoczesna nauka, jak i sztuka przekroczyły to dychotomiczne rozróżnienie jako ucieleśnienie twardej arystotelesowskiej metafizyki. Sztuka modernistyczna uwidacznia nam, jak trudne jest odróżnienie formy od treści. Uświadamia także, że każda „forma” rzeczy jest równocześnie elementem jej „treści” (i odwrotnie). Jak podkreśla Frank Ankersmit, w sztuce nie istnieje możliwość zmiany formy bez jednoczesnej zmiany treści (i vice versa). W kategoriach dyskursywnych można powiedzieć, że forma dyskursu jest w takim samym stopniu nośnikiem informacji, w jakim jest nim samo odniesienie. W istocie, jeżeli „historia”, jak twierdzą tradycyjni historycy, rozpościera się przed nami „tam” w „przeszłości” i składa się z „rzeczy dokonanych”, to każda historia pisarstwa historycznego musi skupiać się zarówno na zmianach formy dyskursu, jak i na zmianach jego zawartości. Zgodnie z powszechnym przekonaniem, historia nowożytnej historiografii ujawnia sekwencje zmian w swej dominującej zawartości – od historii politycznej do społecznej i historii kulturowej itd. – bez żadnych zmian w formalnych atrybutach dyskursów, w ramach których owe przeobrażenia się uwidaczniają. Nie zgadzam się z takim poglądem, ponieważ już same opisy różnych tematów wymagają odmiennych kategorii, nie mówiąc już o ich wyjaśnianiu i rozumieniu. Co więcej, w swych pracach dotyczących historiografii Holokaustu wskazuję, że zasadniczy problem jego przedstawiania tkwi nie w treści, lecz w odpowiedniej formie2. Gdzie indziej, niż właśnie w teorii retorycznej i zasadach kompozycji (temat, problematyka, fabularyzacja), szukać możemy wskazówek w przypadkach, kiedy to właśnie forma stanowi problem – jak to się dzieje w tak „miękkim”, osobistym i idiosynkratycznym dyskursie jak pisarstwo historyczne. Chociaż niektóre rodzaje historiografii, zwłaszcza historia gospodarcza i historia społeczna dla swoich przedstawień zapożyczają „język” arytmetyki i statystyki, to w przewadze historiografia odrzuciła język matematyki jako metajęzyk opisu zjawisk historycznych oraz kwantyfikację jako jej główny cel. Stało się tak, bowiem zjawiska historyczne różnią się od zjawisk przyrodniczych ze względu na charakter przypisywanej im zdolności do zmian w czasie, co dotyczy nie tylko ich cech, lecz także istoty (substances). Właśnie owa zdolność do zmiany substancji – czy to szybkiej, jak w przypadku nawrócenia św. Pawła, czy też rozłożonej w czasie, jak w przypadku instytucji takich, jak Święte Cesarstwo Rzymskie, czy też kapitalizmu – stanowi podstawę przeświadczenia, że historyczne byty, podobnie jak jednostki, mogą zmieniać się w czasie, pozostając substancjalnie takie same, lub odwrotnie – pozostawać niezmienne, jednocześnie przekształcając się. To właśnie to przekonanie o zdolności zmiany substancji przy jednoczesnym pozostaniu tym samym powoduje, że narracja jest najbardziej odpowiednią formą przedstawiania następstwa historycznego. Owo pokrewieństwo między treścią, która się zmienia, pozostając tą samą, a formą (formami) narracji uprawomocnia przeprowadzanie analiz dyskursu historycznego za pomocą kategorii retorycznych. Przy czym nie chodzi tutaj o retorykę rozumianą jako sztuka perswazji, lecz o retorykę, rozumianą w nowoczesnym sensie, jako teorię tropologii; jako teorię sposobów, dzięki którym w procesie opowiadania fakty mogą być wyposażane w znaczenie poprzez figurację.

Kwestia ta doprowadziła nas do tematu opowiadania, narracji i narratywizacji. Często sądzi się, że opowieść (opowiadanie komuś o czymś) oraz jej produkt, czyli narracja (to, co zostało komuś opowiedziane w formie opowieści), są w pewnym sensie tak naturalne, jak jedzenie i picie. To tak, jakby wszyscy rodzili się z taką samą zdolnością do snucia opowieści, z jaką rodzimy się do trawienia czy komunikowania. Jest jednak oczywiste, że opowiadanie nie jest tożsame z językiem ani nie stanowi wewnętrznego aspektu języka. Chociaż niektórzy uważają, że opowieść jest jedynie rozwiniętym zdaniem czy frazą, to większość narratologów zdaje sobie sprawę, że snucie opowieści jest sztuką; że jej urok leży w warstwie estetyczno-etycznej i że wymaga czegoś więcej niż tylko werbalnej kompetencji do tworzenia atrakcyjnej opowieści i czegoś więcej niż łatwości opowiadania perswazyjnej historii.

Jeżeli jednak opowieść jest lub może być dziełem sztuki, to jakie są tego konsekwencje dla zrozumienia kwestii utożsamienia historiografii ze sposobem przedstawiania w formie opowieści tych „realnych zdarzeń”, które tworzą przeszłą „historię”? Jeszcze raz chciałbym w tym miejscu podkreślić konieczność odniesienia się do modernistycznej teorii retoryki, potrzebnej dla zrozumienia tego, co narratywizacja dodaje do wiedzy faktograficznej. Jak starałem się pokazać w różnych zawartych w tym tomie esejach, żaden zestaw zdarzeń (czy faktów) sam w sobie nie formułuje lub sam też nie przekształca się w opowieść. By nabrać formy opowiadania, zestaw zdarzeń (czy faktów) musi zostać sfabularyzowany (emplotted) lub wyposażony w cechy opowieści, z którymi mamy do czynienia w przypadku mitów, bajek czy też (w modernizmie) powieści. Każda kultura posiada pewien zasób typów fabuł, w ramach których w odpowiedni sposób mogą zostać przedstawione zdarzenia uznane przez jej ważnych członków za ważne dla autowizerunku danej kultury. Żaden rodzaj fabuły nie jest w stanie idealnie opisać zbioru rzeczywistych zdarzeń, mających miejsce w specyficznych ramach czasowo-przestrzennych. W celu ukazania znaczenia danego zbioru zdarzeń – upadku wielkich imperiów, podboju nieznanych lądów, powstania nowego narodu itd. – narrator musi wybrać z przeszłych zdarzeń takie, które mogą zostać przekształcone, w zależności od przypadku, w elementy dramatu, tragedii, komedii, farsy czy powieści. Poprzez figurację, to znaczy opisanie zdarzeń w ramach jednego lub wielu trybów metaforycznego łączenia i ułożenie ich na linii czasu, z zaznaczonym początkiem, środkiem i końcem, zestaw zdarzeń zostaje wyposażony w kolejność, co pozwala (zmusza?) do ujawnienia ich głębokiego sensu etycznego. W historiografii ukazanej w formie narracji fakty nabierają wagi, zdarzeniom nadawane jest znaczenie, a samo znaczenie odnoszone jest do trwałych aspektów kulturowej tożsamości. Na tym polega „praktyczna” praca historii, która jest taka sama, jak praca mitu, z tą jednak różnicą, że materią historii są zdarzenia rzeczywiste, a nie wyobrażone. W zebranych w tym tomie tekstach próbowałem pokazać na przykładach, jak przez historiologiczną narratywizację dokonywana jest owa praktyczna praca wyposażania faktu w znaczenie.

Zgodnie z wykładnią nowoczesnej, naukowej historiologii, każde badanie przeszłości musi zacząć się od (albo dokonywać się w ramach) dyscypliny, a zakończyć się stworzeniem dyskursu lub relacji pisanej na temat tego, co zostało odkryte w trakcie badań. Oczywiście, nowoczesna profesjonalna historiografia chlubi się „badawczą” fazą swych operacji naukowych. Praca w archiwach i techniki krytyki źródeł mają legalizować status historii jako rodzaju nauki. Z kolei to, co zawodowi historycy uważają za pisarską fazę swej pracy, pozostaje w ścisłym związku z odkryciami dokonanymi w trakcie fazy badawczej. Obojętnie, czy ktoś usiłuje przedstawić historyczną „relację” na temat zdarzenia lub zestawu zdarzeń, które miały miejsce w przeszłości, czy też – bardziej tradycyjnie – chce przedstawić „historię opisową” (narrative history) tych zdarzeń, zakłada, że zawartość obu tych relacji i sama narracja zawierają się niejako już w samych zdarzeniach. Zasadnicze zadanie historyka jest zatem zadaniem tłumacza (transcriber) treści czy repertuaru opowieści zawartych w zdarzeniach, a nie zadaniem „autora” czy „pisarza” w dosłownym tego słowa znaczeniu. W pierwszym przypadku zdarzenia mówią same za siebie dzięki transkrypcji; w drugim – opowieść snuje się sama już tylko dzięki temu, że istnieje (dzieje się tak przynajmniej we właściwie sporządzonych, zredagowanych i zestawionych dokumentach).

W Metahistory i w innych pracach, które opublikowałem od tego czasu, krytykowałem to, w jaki sposób opowieści o przeszłości od początku tworzone są w nawiązaniu do pisarstwa historyków i filozofów historii z okresu „złotego wieku” historii (wiek XIX w Europie). Jednocześnie traktowałem je zgodnie z tym, czym w istocie są, to znaczy pisanymi tekstami, które tworzą dyskursywne, a nawet poetyckie efekty, sięgające znacznie dalej niż to, co mówią na temat odniesienia w sensie dosłownym. Ponadto, cokolwiek te teksty literalnie mówią o przeszłości, przeszłych zdarzeniach, osobach i instytucjach, i jakkolwiek blisko próbują pozostać zapisów dokumentalnych, to już sam fakt, że relacje historyczne dotyczą zdarzeń, które nie są już dostępne bezpośredniej percepcji i obserwacji, powoduje, że posiadają one cechy retoryczne i poetyckie, które przydają emocji, znaczenia i wartości temu, co wydaje się jedynie prostym opisem czy transkrypcją „rzeczywistości”. Taka właśnie nauka płynie z nowoczesnego, „funkcjonalnego podejścia do języka”, mowy i dyskursu. Podejście takie spowodowało także, że zbudowałem historię dziewiętnastowiecznej historiografii europejskiej jako historię specyficznego rodzaju pisarstwa i pola dyskursów. Przybrało ono formę tekstów mówiących w inny sposób i więcej niż to, co ich autorzy, świadomie je konstruując, chcieli, by przekazały. Szczerze mówiąc, nie stanowi to dla mnie problemu, ponieważ próba potraktowania historii i filozofii historii jako rodzaju pisarstwa pozostaje w zgodzie ze znaczeniem terminu historio-grafia, wpisanym w ten termin i uprzednio używanym dla scharakteryzowania tych dziedzin jako gatunku.

Stąd mój cytat z Krystyny Pomorskiej, dotyczący „walki o funkcjonalne podejście do języka” jako „obrony znaczenia, która to obrona z kolei prowadzi do obrony wartości”. Zdanie Pomorskiej nawiązuje do Romana Jakobsona, który zamiast rozpoczynać od pytania o „prawdę” zdarzeń językowych – w odniesieniu zarówno do takich wyrażeń, jak „ten okropny Harry”, jak i do wierszy, takich jak na przykład Obłok w spodniach Majakowskiego – zawsze pytał o rolę różnych elementów tych zdarzeń. Zamiast dzielić mowę na prozę i poezję, czy proponować hierarchię gatunków, Jakobson pytał tekst o to, co jest w określonym tekście dominujące, a co recesywne lub nieobecne w funkcjach języka (ekspresywnej, poznawczej, konatywnej, fatycznej, metajęzykowej i poetyckiej) i jak te funkcje korespondują ze sobą w sposób, który tworzy efekt znaczenia prawdy wartości3.

Nie miejsce tutaj i czas, by przedstawiać Jakobsonowską teorię mowy, języka, dyskursu i pisarstwa, ale proszę pozwolić powiedzieć osobom zainteresowanym tymi zagadnieniami, że to mowa dyskursywna, dostarczająca sposobów mediowania relacji pomiędzy wartością i prawdą, skłoniła mnie do zobaczenia w przeszłości historycznej sceny, na której rozgrywa się dramat konfliktu pomiędzy namiętnością i rzeczywistością czy znaczeniem i prawdą. Ona też pozwoliła mi dostrzec w pisarstwie historycznym dyskurs ukazujący konflikt w postaci modelu relacji pomiędzy ludzką mową i rzeczywistością, który nie da się uchwycić wyłącznie przez faktualizację lub w kategoriach logiki tożsamości i niesprzeczności4.

Historia nauczyła mnie, że ludzkość nie kieruje się tylko prawdą i logiką, a każda próba pójścia tą drogą kończy się nihilizmem i terrorem. Pisarstwo, mam na myśli zwłaszcza pisarstwo „literackie”, by przekroczyć ograniczenia narzucane wyobraźni przez zbytnie zaprzedanie się prawdzie i logice, wymaga skupienia na „funkcji poetyckiej”5. W tym samym czasie jednak każde pisarstwo, wyłaniające się z wewnętrznego zobowiązania wobec wartości, jaką jest prawda – a do niego należy pisarstwo historyczne – musi pokazać swoją odpowiedzialność za idiom, według którego jest budowane. Czyni to poprzez aktywowanie metalingwistycznych funkcji i manifestowanie świadomości prowizorycznej istoty kodów, których używa, by nadać rzeczom zarówno znaczenie, jak i określić ich istnienie. Jeżeli historia – badanie przeszłości, ludzkiej przeszłości, badanie res gestae czy „rzeczy dokonanych”, raczej ludzkich działań czy „dokonań” niż re-akcji i pasywnych odpowiedzi na działania transcendentalnych i uniwersalnych sił – jeżeli tak rozumiana historia ma wartość, to przejawia się ona w wysiłku pokazania, zamanifestowania i przedstawienia rzeczy przeszłych tak, jakby były one w pewien sposób żywe; tak, jakby ich opowiadane fabuły były nadal niezakończone; byśmy, żyjąc obecnie, mogli odczuwać empatię z tymi, którzy już odeszli, tak, by namysł na temat ich przypadków nas wzbogacał (elevated). Takie podejście domaga się bardziej literackiego niż naukowego traktowania pisarstwa historycznego; nawet takiego pisarstwa, które podaje się za naukowe i często osiąga rodzaj naukowości, z definicji rezygnującej z jakichkolwiek subiektywnych wyrażeń i negującej jakiekolwiek wartości inne niż prawda.

Jednak historia, której realne odniesienie istnieje tylko w przeszłości, stoi na przeszkodzie realizacji takiego rodzaju naukowości. Każdy, kto prowadził badania naukowe, wie, że „dane” historyczne nigdy nie odpowiadają pytaniom, które im się zadaje. Podobnie, historiologiczna kryminalistyka (historiological forensics) różni się zdecydowanie od sądowej (nie możemy przesłuchiwać świadków, a nawet jeżeli możemy, to rodzaj osądu, dotyczący winy i kary wydawany w obliczu prawa, nie może zostać wydany w odniesieniu do zdarzeń historycznych). Poza tym, dowody historyczne nigdy nie przedstawiają się w formie opowieści bez pomocy historyka obdarzonego wyobraźnią (lub: i jego wyobraźni). To dzięki wyobraźni „historia” wydaje się mieć jakiś sens. Narratywizacja dodaje coś do faktów, jeżeli działa zgodnie ze sztuką, którą poeta i pisarz wykorzystują, by przekształcić zbiór zdarzeń (rzeczywistych czy wyobrażonych albo takich i takich) w sekwencje, a sekwencje w dramat. To, co Kenneth Burke nazwał „dramatycznym” ujęciem relacji pomiędzy przeszłością a teraźniejszością6, stanowi jedną z tajemnic siły narracji wobec „realistycznego” przedstawiania historii7.

Książka ta stanowi trzeci tom zbioru moich artykułów i rozdziałów z książek zredagowanych przez Profesor Ewę Domańską. Do publikacji tej zostały wybrane zarówno teksty dotyczące teorii historii, jak i historiografii „stosowanej” czy „praktycznej”. Chciałbym w tym miejscu podziękować Ewie Domańskiej za jej oddanie moim pracom, a także za sposób, w jaki oddaliła się od nich w procesie tworzenia własnych, niezwykle oryginalnych idei i w trakcie jej przełomowych wypadów na obszary teorii historycznej.

9 lutego 2014

przełożyła Ewa Domańska

1 Krystyna Pomorska, cyt. za: Lesley Chamberlain, Dreams of Displaced Men: Passion and Exile in the Life and Work of Roman Jakobson, „Times Literary Supplement”, 20 September 2013, s. 15.

2 Na kwestię tę położyłem szczególny nacisk, analizując prace historyków: Saula Friedländera i Otto Dov Kulki oraz powieściopisarza-historyka H.G. Adlera. Zob.: Hayden White, Historical Discourse and Literary Theory: On Saul Friedländer’s Years of Extermination, w: Den Holocaust erzählen: Historiographie zwischen wissenschaftlicher Empirie und narrative Kreativität, red. Norbert Frei, Wulf Kansteiner, Wallstein, Göttingen 2013. .

3 Ważny wkład Jakobsona do strukturalistycznych badań języka polega m.in. na zrozumieniu, że nowoczesne, naukowe badania mowy i języka, a także dyskursu, zagrażają zdolności języka do pośredniczenia pomiędzy prawdą (naukową, religijną, filozoficzną itd.) i znaczeniem, od czego zależy waga samej wartości. Zaczerpnąłem od Jakobsona, że sam dyskurs jest specyficznym rodzajem użycia języka zaadoptowanym zwłaszcza, by ćwiczyć pracę mediacji pomiędzy prawdą i wartością. Dyskurs jest specyficznym rodzajem użycia języka, który wykorzystuje funkcje mowy do pośredniczenia pomiędzy nowoczesnym, naukowym rozumieniem prawdy (jako twierdzenia wolnego od wartości) i znaczenia jako wartości, które pragniemy przypisać rzeczom. Jak wiadomo, Hume udowodnił, że w sposób logiczny nie można wywieść wartości z prawdy faktu. Ale kondycja ludzka, przynajmniej w części, składa się z uniwersalnych potrzeb i pragnień, by prawda występowała w zgodzie z wartością (lub na odwrót). To, co Jakobson nazwał poetycką i metajęzykową funkcją języka, rodzi się i trawione jest w pragnieniu ożenienia prawdy z wartością i wyposażenia rzeczywistości w znaczenie. Dzieje się to właśnie w „historii” rozumianej jako zapis wartych zapamiętania res gestae, bowiem zrodziły się one z pragnienia prawdy wartości.

4 Gilles Deleuze, Logika sensu, przeł. Grzegorz Wilczyński, PWN, Warszawa 2011.

5 Zob.: Chiara Bottici, Imaginal Politics: Images beyond Imagination and the Imaginary, Columbia University Press, New York 2014.

6 Kenneth Burke, A Grammar of Motives, University of California Press, Berkeley–Los Angeles 1969, s. 60 .

7 W kulturze zachodniej teatr jest najbliżej wyobrażeniowego „totalnego dzieła sztuki”, to znaczy mikrokosmosu części świata, w którym istoty ludzkie – poprzez harówkę, pracę i twórczość – próbują przekształcić w los to, co inaczej byłoby przeznaczeniem. Dramat, w przeciwieństwie do powieści, do której w dzisiejszych czasach najczęściej porównywana bywa historia, jest w stanie – jeżeli odniesie sukces – obalić różnicę pomiędzy formą i treścią życia, czy to jednostki, czy to obywatela, narodu, czy też gatunku, i zawrzeć w krótkiej jednostce czasu jednego widowiska sposoby, dzięki którym jednostka czy zbiorowość w sposób mniej lub bardziej świadomy i mniej czy bardziej kompletny odnosi sukces w tworzeniu znaczenia z prawdy (making a meaning out of truth).Spis treści

Podziękowania

Przedmowa

Substancja lat sześćdziesiątych

Postmodernizm i historia

Przeszłość praktyczna

Polityka czasów nowoczesnych a sfera wyobraźni historycznej

Tocqueville: realizm historyczny jako Tragedia

Polityka interpretacji historycznej. Dyscyplina i de-sublimacja

Prawda historyczna, wyobcowanie i niedowierzanie

Granice oświecenia: Oświecenie jako metafora i pojęcie

Czym jest system historyczny?

Historia i sztuka dzisiaj

Historiografia i historiofotia

Posthumanizm a wyzwolenie ludzkości

Ewa Domańska, Historiografia wyzwolenia

Nota edytorska

Hayden White. Bibliografia prac w języku angielskim (2008–2014)

Indeks nazwisk

Indeks pojęć
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: