Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Przez kolejne świty - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
3 sierpnia 2023
6,06
606 pkt
punktów Virtualo

Przez kolejne świty - ebook

Kolejny tomik wierszy lirycznych tej autorki. Miłość, tęsknota, samotność, upływ czasu w kontekście otaczającej przyrody — to najważniejsze motywy tego wyboru. Wiersze urzekająco lekkie, pokazujące jak niezwykła może być codzienność.

Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8351-522-9
Rozmiar pliku: 1,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przez kolejne świty

Już jesień sypie pożółkłymi liśćmi

A wrzesień kradnie dojrzałe kasztany

Długowłose wierzby stroją się złociście

Znów poranek senny mgłami zadumany

Już dzikie wino w sieć promienie chwyta

Zapalając czerwień w zielonej gęstwinie

W parkowej alejce smakujemy lato

Póki nasza jesień nie zmieni się w zimę

Zmierzchy bezlitosne dla dni coraz krótszych

Chowają godziny w smugach światłocieni

My w marzeniach zawsze cudnie długowieczni

Gdy do wspólnych wspomnień czule przytuleni

Nasza jesień włosy czasem pobieliła

Wyrzeźbiła twarze mapą lat przeżytych

Po wyrytych drogach jak po drogowskazach

Idziemy do siebie przez kolejne świty***

Jeszcze kasztanowiec płatków nie pogubił

Jaśminy zapachem nie oczarowały

A już się szykują na witanie lata

Miodnych lip lipcowe kwietne wodospady

Jeszcze się ciepłe dni nie rozgościły

Słońce w zachmurzonym niebie się ukrywa

A letnie sukienki na wieszakach tańczą

Z myślą której przeczy głowa całkiem siwa

Może to te lipy do lata spieszące

Może bez odwieczny wiosenny marzyciel

Może dni majowe od wspomnień gorące

Odmłodziły stare poszarpane życieLato

Patrzysz na mnie

oczami chabrów i nieśmiertelników

spod łąki szmaragdowych rzęs

Fioletem drobnych kwiatków

kusisz i przyciągasz wzrok

Czarujesz tańcem błękitnych motyli

Obdarzasz złotem przydrożnych dziurawców

Kładziesz się cieniem wśród konarów drzew

Jesteś w magii obłoków

i grozie rodzącej się burzy

Bogactwie nieskoszonych pól

W miodnych lip pachnących kaskadach

I w kałuży po ulewnym deszczu

Skromnie pod wiejskim płotem mieszkasz

W rozgrzanym zbożu zanurzam dłoń

By poczuć twój dotyk

Lato
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij