Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja

Przygody Sherlocka Holmesa - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
28 czerwca 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Przygody Sherlocka Holmesa - ebook

„Przygody Sherlocka Holmesa” to zbiór dwunastu opowiadań sir Arthura Conana Doyle’a, po raz pierwszy wydany w 1892 roku, w których ponownie detektyw z Baker Street rozwiązuje skomplikowane zagadki kryminalne. W ich rozszyfrowaniu Holmesowi pomaga doktor Watson, a także znajomość metody dedukcji, psychologii, chemii, prawa oraz nieodłączna fajka. Wspólnie muszą się zmierzyć z nagłymi zniknięciami, kradzieżami wartościowych przedmiotów oraz wyjaśnić tajemnicze zgony. W opowiadaniach po raz pierwszy pojawia się Irena Adler, primadonna Opery Cesarskiej w Warszawie, jedna z najbardziej znanych postaci serii.

Kategoria: Kryminał
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8289-029-7
Rozmiar pliku: 1,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

TO MNIE ODCIĄGA OD RZECZY LEPSZYCH

Powieść Znak czte­rech podob­nie jak Stu­dium w szkar­ła­cie zyskuje dobre recen­zje. To wystar­czy, by już w cztery mie­siące po pre­mie­rze w „Lip­pin­cott’s Mon­thly Maga­zine”, zasłu­żyć na wyda­nie książ­kowe. Doyle wciąż jed­nak uważa, że spo­tka­nie z Sher­loc­kiem Hol­me­sem, to tylko krótka przy­goda. Na­dal wie­rzy, że praw­dziwą sławę zyska dzięki ambit­nej lite­ra­tu­rze. Szcze­gól­nie upodo­bał sobie gatu­nek powie­ści histo­rycz­nej. I choć wcze­śniej­sza powieść Micah Clarke prze­szła nie­mal bez echa, ma już gotowy kolejny ręko­pis.

Akcja The White Com­pany roz­grywa się w XIV wieku pod­czas wojny stu­let­niej. Alleyne, młody szlach­cic, wycho­wany od uro­dze­nia w klasz­to­rze, odkrywa zapis w testa­men­cie ojca. Zgod­nie z jego wolą przed zło­że­niem ślu­bów wie­czy­stych musi przez rok podró­żo­wać po świe­cie. Wyru­sza w drogę i tra­fia do rodzin­nego domu. Poznaje star­szego brata, który jak się oka­zuje darzy go nie­chę­cią. Zresztą nie tylko jego. Alleyne ratuje z opre­sji dziew­czynę, którą brat prze­śla­duje. Pomaga jej w ucieczce i powro­cie do rodziny. Ta oka­zuje się szlach­cianką. Alleyne zako­chuje się w dziew­czy­nie, po kry­jomu oświad­cza i zostaje gierm­kiem jej ojca, Sir Nigela. Wraz z nim tra­fia do „bia­łej kom­pa­nii” i wyru­sza na wojnę we Fran­cji. Zawiła i dra­ma­tyczna opo­wieść, pełna bitew i bru­tal­nych walk, koń­czy się roman­tycz­nym happy endem. Rze­komo pole­gły na polu bitwy Alleyne, dosłow­nie w ostat­niej chwili powraca, by odwieść swą uko­chaną od wstą­pie­nia do klasz­toru.

Tytu­łowa „biała kom­pa­nia” ist­niała naprawdę, tak jak więk­szość boha­te­rów, któ­rych Doyle osa­dził w swo­jej fik­cji lite­rac­kiej. Nie­stety i tym razem więk­szość wydaw­ców nie jest zain­te­re­so­wana długą opo­wie­ścią, o skom­pli­ko­wa­nej fabule. W końcu udaje się ją sprze­dać do „The Corn­hill Maga­zine”, który przed laty wydru­ko­wał pierw­sze opo­wia­da­nie Doyle’a, Oświad­cze­nie J. Haba­kuka Jeph­sona. Co prawda wtedy nie zostało pod­pi­sane, ale odbiło się dużym echem. A to otwo­rzyło mu drogę do kariery pisar­skiej.

Mimo dobrych recen­zji Doyle wciąż nie jest pewny swo­ich umie­jęt­no­ści lite­rac­kich. Nie wie czy z pisa­nia uda mu się utrzy­mać rodzinę. Jed­no­cze­śnie prak­tyka lekar­ska przy­nosi wątłe dochody. Dla­tego zaro­bione pie­nią­dze posta­na­wia zain­we­sto­wać. W stycz­niu 1891 roku, gdy powieść The White Com­pany tra­fia w odcin­kach na łamy mie­sięcz­nika lite­rac­kiego, pań­stwo Doyle wyjeż­dżają do Wied­nia. Arthur podej­muje na tam­tej­szym uni­wer­sy­te­cie medycz­nym, pół­roczne stu­dia z oku­li­styki. Liczy że po spe­cja­li­za­cji przy­cią­gnie do sie­bie pacjen­tów.

W Wied­niu czas wolny od zajęć, pań­stwo Doyle spę­dzają jeż­dżąc na łyż­wach albo bie­sia­du­jąc z Brin­sleyem Richard­sem, kore­spon­den­tem lon­dyń­skiego „Times’a”. Przy oka­zji powstaje kolejna powieść, tym razem fan­ta­styczna, The Doings of Raf­fles Haw. O czło­wieku, który odkrył spo­sób na prze­twa­rza­nie oło­wiu w złoto. To jed­nak nie przy­nio­sło mu szczę­ścia, a wręcz prze­ciw­nie. Brzmi zna­jomo? Bo to mit o Królu Mida­sie.

Dwa mie­siące póź­niej Arthur rezy­gnuje z wykła­dów. Ma pro­blemy ze zro­zu­mie­niem nie­miec­kich ter­mi­nów medycz­nych. Po krót­kiej wizy­cie w Wene­cji i Medio­la­nie, pań­stwo Doyle spę­dzają jesz­cze kilka dni w Paryżu, by wcze­sną wio­sną powró­cić do Lon­dynu. Arthur wciąż pró­buje sił jako lekarz. Nie ukoń­czył stu­diów, mimo to otwiera prak­tykę oku­li­styczną przy Devon­shire Place 2 (obec­nie 2 Upper Wim­pole Street). Ta jed­nak oka­zuje się klapą. Na szczę­ście poja­wia się kolejne zamó­wie­nie od wydawcy. Redak­tor Her­bert Gre­en­ho­ugh Smith z nowego mie­sięcz­nika „The Strand Maga­zine”, chce opu­bli­ko­wać kolejne przy­gody Sher­locka Hol­mesa.

Zle­ce­nie nie jest łatwe. Powieść w odcin­kach przy­wią­zuje czy­tel­ni­ków. Ale dłuż­sza fabuła jest trudna dla pro­stych odbior­ców. Dla­tego opo­wia­da­nia mają być krót­kie. Każde z nich ma zawie­rać jedną sprawę kry­mi­nalną. To wbrew pozo­rom spore wyzwa­nie dla autora. Bo w wymy­śle­nie każ­dej histo­rii trzeba wło­żyć tyle samo wysiłku co w powieść. A czasu jest mało. Wydawca chce je publi­ko­wać przez sześć kolej­nych mie­sięcy, już od lipca. Doyle wolałby zająć się ambit­niej­szym pisa­niem, ale nie wybrzy­dza. Chwyta każdą oka­zję, by w druku poja­wiło się jego nazwi­sko. Wie, że to jedyny spo­sób, by wyro­bić sobie markę zna­nego pisa­rza. A jed­no­cze­śnie zależy mu na pie­nią­dzach. Choć stawka nie jest duża.

Opo­wia­da­nia oka­zują się być strza­łem w dzie­siątkę. Już pierw­sze dwa: A Scan­dal in Bohe­mia i The Red-Headed League, przy­no­szą ogromne zain­te­re­so­wa­nie. To zasługa nie­zwy­kłej oso­bo­wo­ści głów­nego boha­tera. Prze­ni­kli­wość Hol­mes’a, spryt, umie­jęt­ność obser­wa­cji i zauwa­ża­nia z pozoru bła­hych szcze­gó­łów – wszystko to budzi podziw czy­tel­ni­ków. Nie bez zna­cze­nia jest też świat przed­sta­wiony, w któ­rym roz­gry­wają się histo­rie. Opisy ulic, budyn­ków, lon­dyń­skiego metra i zwy­cza­jów miesz­kań­ców Lon­dynu. Klu­czem do suk­cesu jest też sama for­muła. Doyle unika potwor­nych zbrodni, które miały by szo­ko­wać. Wprost prze­ciw­nie, w więk­szo­ści spraw wcale nie cho­dzi o mor­der­stwo. Tym, co wydaje się mieć więk­szą war­tość, jest potrzeba zaspo­ko­je­nia spra­wie­dli­wo­ści spo­łecz­nej. Któ­rej nie daje ówcze­sna poli­cja. Hol­mes nie tylko jest spryt­niej­szy od Sco­tland Yardu. Zawsze jest o krok przed stró­żami prawa, a czę­sto poja­wia się, zanim doj­dzie do prze­stęp­stwa. Reaguje na obawy swo­ich klien­tów, przyj­mu­jąc ich intu­icję lub podej­rze­nia za wystar­cza­jący powód do wkro­cze­nia. A przy tym pie­nią­dze nie są dla niego naj­waż­niej­sze. Ma usta­lone stawki, choć w wyjąt­ko­wych wypad­kach, szla­chet­nie zga­dza się pomóc bez wyna­gro­dze­nia. Jed­no­cze­śnie potrafi odmó­wić boga­czom, gdy ich sprawa jest nie­cie­kawa czy banalna. Naj­waż­niej­sza jest zagadka. Wyzwa­nie dla inte­lektu. Ważną rolę odgry­wają też ilu­stra­cje Sid­neya Pageta. To one utrwa­lają wize­ru­nek detek­tywa, który będzie obo­wią­zy­wał przez kolejne dzie­się­cio­le­cia.

Co cie­kawe czy­tel­nicy nie zauwa­żają, bądź wyba­czają auto­rowi ewi­dentne potknię­cia. Intryga w opo­wia­da­niu Liga rudo­wło­sych roz­po­czyna się od ogło­sze­nia zamiesz­czo­nego w „Mor­ning Chro­nicle” 27 kwiet­nia 1890 roku. Osiem tygo­dni póź­niej , 9 paź­dzier­nika, tytu­łowa liga zostaje roz­wią­zana. W opo­wia­da­niu The Adven­ture of the Spec­kled Band (Cęt­ko­wana opa­ska) dok­tor Roy­lott prze­cha­dza się po ogro­dzie w towa­rzy­stwie przy­wie­zio­nego z Indii geparda i pawiana. Nikogo nie dziwi, że pawiany żyją wyłącz­nie w Afryce. Tak samo jak fakt nagra­dza­nia żmii bagien­nej spodecz­kiem mleka. Żmije nie piją mleka, a ten gatu­nek w szcze­gól­no­ści, bo nie ist­nieje. Błę­kitny kar­bun­kuł, to tylko oszli­fo­wany rubin, który nie przed­sta­wia więk­szej war­to­ści. Podob­nie jak dia­dem z bery­lów. Choć w tym wypadku nie do końca wia­domo, co autor miał na myśli. Beryl nie jest kamie­niem szla­chet­nym. To twardy, lekki i kru­chy metal o sta­lo­wej bar­wie.

Mimo to opo­wia­da­nia publi­ko­wane w „The Strand Maga­zine” stają się praw­dzi­wym począt­kiem legendy Hol­mesa. Nakład pisma rośnie, a co waż­niej­sze liczba wyku­pio­nych pre­nu­me­rat. Her­bert Gre­en­ho­ugh Smith natych­miast zleca napi­sa­nie kolej­nych sze­ściu opo­wia­dań. Ale Arthur Conan Doyle wcale nie jest zado­wo­lony. Chce ucho­dzić za poważ­nego pisa­rza. Nie lubi Hol­mesa, który nagle stał się ido­lem maso­wego odbiorcy. Wciąż jest prze­ko­nany, że więk­szą war­tość mają powie­ści Micah Clarke i The White Com­pany. Co gor­sza powieść The Doings of Raf­fles Haw prze­cho­dzi nie­mal nie­zau­wa­żona. Nie tylko Arthur Conan Doyle jest tego zda­nia. Kore­spon­dent „Hamp­shire Tele­graph” rów­nież doce­nia war­tość Micah Clark, przy­zna­jąc jed­nak, że aby lite­ra­tura się opła­cała, autor musi pisać to, czego ocze­kują czy­tel­nicy. Zdaje się, że po 130 latach, ta uwaga zupeł­nie nie stra­ciła na świe­żo­ści.

Upra­gniona sława pisar­ska będąca wyni­kiem popu­lar­no­ści Hol­mesa, zdaje się męczyć Doyle’a. W listo­pa­dzie, po otrzy­ma­niu zle­ce­nia na kolejne sześć opo­wia­dań, pisze w liście do matki, że ma już dość detek­tywa. Roz­waża, by zli­kwi­do­wać Hol­mesa na dobre, bo to pisa­nie odciąga go od rze­czy lep­szych. Nie zro­bisz tego! Nie możesz! Nie możesz! – odpo­wiada matka. Ale to już histo­ria na kolejną opo­wieść.

Prze­my­sław Sem­czukLIGA RUDOWŁOSYCH

Pew­nego jesien­nego dnia ubie­głego roku odwie­dzi­łem mego przy­ja­ciela, pana Sher­locka Hol­mesa, i zasta­łem go pogrą­żo­nego w roz­mo­wie z przy­sa­dzi­stym, star­szym dżen­tel­me­nem o ogni­sto­ru­dych wło­sach. Prze­pra­sza­jąc za naj­ście, zamie­rza­łem wyco­fać się, kiedy Hol­mes wcią­gnął mnie gwał­tow­nie do pokoju i zamknął za mną drzwi.

– Nie mogłeś przy­być w bar­dziej odpo­wied­nim momen­cie, mój drogi Wat­so­nie – powie­dział ser­decz­nie.

– Oba­wiam się, że prze­szka­dzam.

– Rze­czy­wi­ście. Jestem zajęty i to bar­dzo.

– W takim razie mogę pocze­kać w sąsied­nim pokoju.

– Abso­lut­nie nie. Ten dżen­tel­men, panie Wil­son, jest moim part­ne­rem i pomoc­ni­kiem w wielu spra­wach zakoń­czo­nych suk­ce­sem i nie mam wąt­pli­wo­ści, że będzie nie­zmier­nie przy­datny także w tej.

Przy­sa­dzi­sty dżen­tel­men pod­niósł się z krze­sła i prze­ka­zał mi ukło­nem pozdro­wie­nie, rzu­ca­jąc jed­no­cze­śnie szyb­kie, pyta­jące spoj­rze­nie swo­ich małych oczek ukry­tych w nala­nej twa­rzy.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: