-
W empik go
Przyjaciele w baletkach. Klara w świecie tańca - ebook
Przyjaciele w baletkach. Klara w świecie tańca - ebook
„Przyjaciele w baletkach” to wyjątkowa seria, która wprowadzi młodych czytelników w magiczny świat baletu i przyjaźni. W studiu pani Diamond „Błysk i Blask” spotykają się różne dzieci, jedne zapisują się z ciekawości inne, jak Klara marzą o tym, żeby profesjonalnie tańczyć. Każdy tom opowiedziany jest z perspektywy innego bohatera. I każdy mówi o tym jak ważna jest przyjaźń. Dlatego seria przypadnie do gustu wszystkim, nie tylko tancerkom i tancerzom. Niezaprzeczalnym atutem jest fakt, że książki zostały napisane we współpracy z pierwszą tancerką Londyńskiego Baletu Królewskiego Yasmine Naghdi, która zna balet od podszewki!
Bohaterką pierwszego tomu jest Klara. Dziewczynka uwielbia balet. Niestety z uwagi na ciągłe przeprowadzki nie miała okazji wstąpić do żadnej szkoły baletowej. Aż do teraz! Klara trafia do studia pani Diamond i poznaje wspaniałych przyjaciół dzięki którym odkrywa jak cudownie jest dzielić wspólną pasję. Bo prawdziwi przyjaciele… w baletkach, wspierają się i pomagają sobie nawzajem urzeczywistnić marzenia. Każdy kto sięgnie po tę książkę zakocha się w tej historii od pierwszego wejrzenia.
| Kategoria: | Dla dzieci |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8387-630-6 |
| Rozmiar pliku: | 6,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Tego ranka Klara nie potrzebowała budzika. Była zbyt podekscytowana, by spać. W końcu nadszedł wtorek – najcudowniejszy wtorek w całym jej życiu. Otóż dzisiejszego popołudnia miała po raz pierwszy wziąć udział w prawdziwych zajęciach baletowych w prawdziwym studiu prowadzonym przez najprawdziwszą nauczycielkę baletu.
Klara zerwała się z łóżka i przejrzała zawartość nowiutkiej torby, do której spakowała wszystkie potrzebne rzeczy. A potem dla pewności sprawdziła ponownie – jeszcze dokładniej! – czy na pewno niczego nie brakuje.
☑ trzy baletowe body i wiązana spódnica
☑ trzy pary rajstop do tańca
☑ akcesoria do włosów: wypełniacz do koka, paczka wsuwek, spinki i opaski
☑ para miękkich baletek
☑ para dzianinowych getrów
☑ kłódka i kluczyk do szafki
Mam, mam, mam!
Normalnie nie kupowałaby całego zestawu, ale okazja była naprawdę wyjątkowa. Przez lata Klara sama uczyła się tańca, a teraz wreszcie miała dołączyć do zespołu i ćwiczyć z innymi tancerzami. Poza tym w te wakacje trochę urosła i jej stary kostium już na nią nie pasował. Moment więc wydawał się idealny: nowy zestaw na nowy początek.
Miasto też było nowe. Dziewczynka z rodzicami sprowadzili się do niego w zeszłym miesiącu. Przybyli z innego kraju. Wcześniej bardzo często zmieniali miejsce zamieszkania, podążając za pracą taty, gdziekolwiek by ona była. Jako ekoinżynier tata współpracował z rozsianymi po całym świecie fabrykami, które dzięki jego staraniom stawały się bardziej przyjazne dla środowiska. Właściwie to Klara nie miała nic przeciwko przeprowadzkom – zobaczyła wiele wspaniałych zakątków – jedyny minus był taki, że przez ciągłe przeprowadzki nigdy nie zapisała się do szkoły baletowej. Tym razem wszystko miało być inaczej, tata bowiem dostał stałą pracę i rodzina mogła zapuścić korzenie.
– Zostajemy tu – oznajmiła Klarze mama, gdy tylko tata podzielił się z nią dobrą wiadomością. – Twoja nauka na tym skorzysta.
– I mój taniec też – dodała córka. – W końcu będę chodzić na zajęcia baletowe i zostanę profesjonalną tancerką.
Tata się roześmiał.
– Najpierw szkoła, potem balet, Klaro – powiedział. – W tej kolejności.
– Ale... – Już chciała zaprotestować.
– Umówmy się tak... – przerwała jej mama, obejmując córkę ramieniem. – My znajdziemy ci świetne studio baletowe, a ty obiecasz, że skupisz się na nauce i poprawisz oceny.
Klara kochała balet bardziej niż cokolwiek innego. Kiedy miała cztery lata, mama zapisała ją na gimnastykę, ale ona przez przypadek otworzyła drzwi do niewłaściwej sali i trafiła na trwającą właśnie lekcję baletu. Stała na progu i patrzyła zafascynowana. Też zapragnęła tak tańczyć. Błagała mamę, by przeniosła ją na te zajęcia, nawet na krótko, dopóki znowu nie będą musieli wyjechać. Od tamtej pory nie porzuciła ćwiczeń. Jeśli przeprowadzali się do miasta, w którym w pobliżu nie było nauczycieli baletu, znajdowali kogoś, kto uczył Klarę online. Ale to nie to samo. Zresztą każdy nauczyciel stosował trochę inne metody i dziewczynce brakowało ciągłości.
Niechodzenie do szkoły tańca wiązało się z czymś jeszcze, i to było chyba najgorsze – czasami Klara czuła się samotna, nie miała nikogo, z kim mogłaby poćwiczyć lub się zaprzyjaźnić. Dzięki zajęciom online robiła postępy i mogła oddawać się swojej pasji w dowolnym miejscu, ale nie dało się ich nawet porównać z tańcem w grupie, w prawdziwym studiu.