Przypowieść o skrybie i inne opowiadania - ebook
Przypowieść o skrybie i inne opowiadania - ebook
Dwanaście opowiadań Szmuela Josefa Agnona, jedynego izraelskiego laureata literackiego Nobla (w 1966 roku). Agnon jest jednym z ojców założycieli literatury izraelskiej, mistrzem Amosa Oza i Cruji Szalew. Urodzony w Buczaczu w 1888 roku, zmarły w Jerozolimie w roku 1970, żył w czasach zwątpienia w religię i tradycję, Zagłady, ale też tworzenia się żydowskiego państwa i świeckiej literatury hebrajskiej. Jego opowiadania i powieści czerpią zarówno z tradycji, jak i z nowoczesności. Widać w nich przemiany literatury żydowskiej: od tradycyjnej przypowieści po imaginacyjne pejzaże, którymi zachwycał się Jorge Luis Borges.
Piotr Paziński, autor przekładu z hebrajskiego i posłowia, otrzymał za tę pracę Nagrodę im. Boya-Żeleńskiego 2017.
„Przez kilka lat usiłowałem wydostać się z cienia Agnona, walczyłem, by uwolnić swoje pisarstwo spod jego wpływów, od jego kwiecistego, wykwintnego, drobnomieszczańskiego niekiedy języka, od jego miarowej rytmiki, od pewnej midraszowej pogody ducha połączonej z ciepłym tchnieniem bogobojnej mowy, pulsu melodii jidysz i spokojnego falowania soczystej opowieści chasydzkiej.[...] Mimo całego wysiłku (z jakim starałem się od niego oswobodzić) wszystko, czego nauczyłem się od Agnona, zapewne nadal pobrzmiewa w moich książkach".
Amos Oz
Kategoria: | Opowiadania |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-62795-54-3 |
Rozmiar pliku: | 2,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dwadzieścia lat Adiel Amze zgłębiał zagadkę Gomlidaty. Była wielkim miastem i dumą potężnych narodów, zanim nadeszły gockie hordy i obróciły ją w perzynę, a jej mieszkańców uczyniły niewolnikami.
Wreszcie zebrał wszystkie materiały, zbadał je i rozpatrzył, posortował, ułożył i uporządkował, spojrzał na nie i doszedł do wniosku, że nadają się do tego, by je opublikować. Postanowił napisać książkę.
Kiedy była gotowa, zaczął chodzić od wydawcy do wydawcy, ale chętnego nie znalazł. Każdy odprawiał go pod innym pretekstem, przy czym jeden niewiele różnił się od drugiego. Amze zrozumiał, że z wydawcami się nie uda, zabrał się więc do poszukiwań wśród ludzi nauki, ale i oni go nie wysłuchali. Tyle lat siedział nad robotą, nie spotykając nikogo, ani profesorów z uniwersytetu, ani ich żon i córek, teraz więc, gdy prosił o przysługę, z ich oczu bił gniew tak lodowaty, że aż okulary zachodziły im szronem. Odpowiadali mniej więcej tak: „Drogi panie, kimże pan jest? Nikt pana nie zna”. Wzruszał ramionami i odchodził rozczarowany. Nie znaczy, żeby całkiem zmarnował czas. Jednego się nauczył: chcesz, by cię znali, musisz się zaprzyjaźnić. Tyle że on nie miał pojęcia, jak to się robi. Przez te wszystkie lata praca uczyniła go niewolnikiem, był jej poddany od świtu do zmierzchu. Codziennie, gdy tylko się zbudził, nogi same niosły go do biurka, do pióra i do papierów, wzrok zaś, o ile nie zajmowała go jakaś osobliwa wizja, sam padał na książki, rysunki i plany Gomlidaty albo na mapy, na których zaznaczono ruchy wojsk z czasów wojny, która przyniosła Gomlidacie zagładę. Zdarzało się, że uzupełniał to, co napisał wczoraj; bywało, że skreślał wszystko, co powstawało przez wiele dni. Podobnie w nocy. Kładł się do łóżka i zaraz wstawał, wracał do biurka i sprawdzał, co przed chwilą napisał, niekiedy w półśnie, czasem dlatego, że coś mu przyszło do głowy, innym razem śmiejąc się z siebie i z własnych pomyłek, które kazały mu dalej badać, dociekać, poprawiać. Lata biegły, a książki wciąż nie było.
Czy autor, który odkłada wydanie swojego dzieła, nie przypomina mędrca, dla którego odwlekanie jest błogosławieństwem, może bowiem jeszcze raz sprawdzić założenia i wyeliminować nieco błędów, a też zweryfikować niesłuszne hipotezy, które czynią dzieło dalekim od prawdy? Adiel Amze siedział więc, sprawdzał, poprawiał, precyzował – aż książka była przejrzysta i bez jednej skazy. Wydawcy jednak nie znalazł.
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------