Referendum cyfrowe - ebook
Warszawa, 2030. Rząd ogłasza wyniki referendum cyfrowego: 68% Polaków głosuje za wyjściem z Unii Europejskiej. Głosowanie przez aplikację „Głos Narodu” wydaje się triumfem technologii, ale Piotr Zawadzki, były informatyk TechPol, odkrywa prawdę: algorytm fałszuje wyniki, manipulując danymi milionów obywateli. Uciekając z Warszawy do Berlina, Piotr ujawnia kod źródłowy niemieckiej dziennikarce Karin Schmidt. Ścigany przez ABW i rządowe drony, staje się symbolem walki o prawdę. Gdy Europa żąda wyjaśnień, a Polska pogrąża się w protestach, gra o demokrację wchodzi w decydującą fazę. Leonard Has przedstawia thriller o technologii, zdradzie i cenie wolności w cyfrowym świecie.
| Kategoria: | Opowiadania |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| Rozmiar pliku: | 1,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
REFERENDUM CYFROWE
Warszawa, 15 marca 2030 roku. Betonowe ściany miasta wydawały się chłonąć napięcie społeczne jak wilgoć. Gigantyczne ekrany na placu Konstytucji, zanurzone w chłodnym błękicie i ostrym czerwonym blasku, wyświetlały logo partii „Polska Przyszłość” obok napisu: „68% ZA WYJŚCIEM Z UE – DZIĘKUJEMY ZA GŁOS”.
Drony śledziły przechodniów leniwym, lecz systematycznym ruchem. Ich światła odbijały się od szyb trolejbusów i kasków funkcjonariuszy. Sygnały z głośników mieszały się z gwarą tłumu, który gęstniał wokół ronda Dmowskiego, świętując „cyfrowe zwycięstwo narodu”.
W Sejmie Premier Janusz Krawiec, ubrany w ciemnoniebieski garnitur i spięty jak sprężyna, wygłaszał przemówienie do kamer:
– Polska wraca do źródeł. Polska odzyskuje kontrolę. Polska przestaje być kolonią eurokratów. Od dziś rządzimy sami.
Głosy poparcia zagłuszyły echo jego słów. Ale w mieszkaniu na piątym piętrze bloku w Piasecznie panowała cisza. Tylko szum wentylatora i stuk klawiszy przerywały milczenie.