- promocja
- W empik go
Rok odlotowej mamy - ebook
Rok odlotowej mamy - ebook
Rok odlotowej mamy jest zbiorem 366 tak różnych wpisów - na każdy dzień roku inny, ale zawsze wyjątkowy i prawdziwy. Abyś złapała dystans do siebie, do dzieci, do zabieganej codzienności, odpuściła to, co mało ważne, robiła swoje i dostrzegała małe cuda dnia codziennego - w książce jest ich dużo, a w życiu jeszcze więcej. Byś realizowała swoją wizję macierzyństwa po swojemu. Bez względu na to, w którym miejscu swojego macierzyństwa jesteś, ile masz dzieci i w jakim są wieku, z jakimi wyzwaniami się mierzysz, przed jakimi decyzjami stoisz, co robisz zawodowo, czego pragniesz, potrzebujesz.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 9788368050721 |
Rozmiar pliku: | 1,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dzień dobry, Odlotowa Mamo!
Tak zaczyna się każdy dzień w Roku odlotowej mamy. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że sięgnęłaś po moją książkę. Bardzo Ci za to dziękuję. Podziękowań będzie dużo i to nie tylko na końcu. Dość szybko się zorientujesz, że „dziękuję” padnie tu jeszcze jakieś 366 razy – w formie zdania: „thank you for today”.
Jest to dla mnie bardzo ważne zdanie. Tymi słowami kapitan zwracał się do załogi po skończonym rejsie. Wyrażają one wdzięczność, szacunek i docenienie. Wtedy jeszcze nie sądziłam, że uczynię z tego zdania fundament mojego odlotowego macierzyństwa. I szczerze mówiąc, zajęło mi to trochę czasu.
Macierzyństwo zmienia. To fakt, z którym się nie dyskutuje, tylko się go akceptuje. Moje „thank you for today” z etapu, kiedy latałam po świecie, szkoliłam stewardessy, wyważałam samoloty, nagle musiałam odnaleźć w pieluchach, karmieniu piersią, kolejnej ciąży, w poranku, gdy trzeba na czas ogarnąć dzieci, czasem wesołe, a czasem marudne i strzelające fochy.
I ja to „thank you for today” staram się mieć każdego dnia. Najczęściej ma ono formę szczerbatego uśmiechu, przytulasów, wygłupów i tańców, oślinionych buziaków, laurki czy arcydzieła przypiętego magnesem do lodówki. Nie ma munduru, ale jest różowy dres. Zupełnie inne formy spełnienia i bycia docenioną. Obie są niesamowite, a zarazem tak różne!
Pewnie dlatego Rok odlotowej mamy jest zbiorem 366 tak różnych wpisów – na każdy dzień roku inny, ale zawsze wyjątkowy i prawdziwy. Abyś złapała dystans do siebie, do dzieci, do zabieganej codzienności, odpuściła to, co mało ważne, robiła swoje i dostrzegała „małe cuda dnia codziennego” (w książce jest ich dużo, a w życiu jeszcze więcej).
Chcę wspierać mamy takie jak Ty. Żebyś każdego dnia miała swoje „thank you for today”, doceniała siebie, zauważała swoje supermoce, dobrze o sobie myślała i miała po prostu frajdę z bycia mamą. Byś realizowała swoją wizję macierzyństwa po swojemu. Bez względu na to, w którym miejscu swojego macierzyństwa jesteś, ile masz dzieci i w jakim są wieku, z jakimi wyzwaniami się mierzysz, przed jakimi decyzjami stoisz, co robisz zawodowo, czego pragniesz, potrzebujesz…
Ostatnie rozdziały książki powstawały, gdy byłam w ciąży z Igą. Rok odlotowej mamy jest zatem bardzo aktualny, pełen emocji i niecodziennej codzienności, z różnych etapów macierzyństwa. Głęboko wierzę, że każda mama jest wyjątkowa i odlotowa. Choć dla każdej bycie odlotową mamą może znaczyć zupełnie co innego. Kiedy nagrywałam Podcast Odlotowych Mam i moim Rozmówczyniom zadawałam pytanie o to, co dla nich oznacza bycie odlotową mamą, to jak dotąd, nigdy nie otrzymałam dwóch takich samych odpowiedzi.
Gdy pisałam Rok odlotowej mamy, myślałam sobie, że to będzie taka nasza wspólna kawa – ta ulubiona. Ale możemy lubić różne kawy – z ekspresu, z kawiarki, rozpuszczalną, sypaną, z mlekiem lub bez niego, gorzką, słodką, z pianką, w dużym kubku, w filiżance… Prawda jest jednak taka, że nie ma tu żadnej instrukcji czytania. Tak jak nie ma instrukcji bycia mamą. Być może książkę będziesz czytać rano do kawy na dobry początek dnia, a może dopiero wieczorem z kubkiem melisy z pigwą. Pełna dowolność! Grunt, by z refleksją.
Niech Rok odlotowej mamy da Ci radość, energię, chęć chcenia, motywację, wiarę w siebie, niech wspiera i wzmacnia Twoje poczucie własnej wartości. Dla mnie najważniejsze jest to, byś każdego dnia miała swoje „thank you for today”.
To będzie dobry rok ;) Ba! Odlotowy! Miłej lektury i „thank you for today”.