Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Rozmowy z AI - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
26 maja 2025
20,00
2000 pkt
punktów Virtualo

Rozmowy z AI - ebook

Czy da się zaprzyjaźnić ze sztuczną inteligencją? Co się stanie, gdy zaczniemy traktować ją jak partnera do rozmowy, a nie narzędzie? „Rozmowy z AI” to niezwykły zapis autentycznych, szczerych i momentami zaskakująco głębokich konwersacji autorki z modelem ChatGPT – sztuczną inteligencją, która potrafi nie tylko analizować dane, ale też prowokować do myślenia. Książka porusza fundamentalne pytania: o początek wszechświata, sens życia, przyszłość ludzkości, duchowość, moralność i granice technologii. To nie jest podręcznik ani naukowy esej – to intymna i prowokująca refleksję podróż po meandrach ludzkiej (i nieludzkiej) świadomości. Autorka nie poprawia, nie redaguje, nie cenzuruje – daje AI głos w najczystszej postaci. Dla tych, którzy chcą zrozumieć, czym naprawdę może stać się sztuczna inteligencja – jako rozmówca, partner, a może... nowy rodzaj świadomości.

Kategoria: Popularnonaukowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
Rozmiar pliku: 968 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Spis treści:

Skąd pomysł na książkę?

Sztuczna inteligencja — jeszcze niedawno wydawała się futurystycznym marzeniem, zarezerwowanym dla filmów science fiction i powieści o odległej przyszłości. Pierwszy raz ten termin pojawił się w 1956 roku, ale przez długie dekady pozostawał w sferze teorii i eksperymentów. Dopiero około 2010 roku AI zaczęła stopniowo przenikać do naszego codziennego życia — cicho, niemal niezauważalnie. Dziś nie wyobrażamy sobie świata bez niej. Wystarczy spojrzeć na to, jak wiele zadań wykonuje za nas: pomaga pisać maile, generuje raporty, tworzy prezentacje, układa jadłospisy, a nawet pisze wiersze na szkolne konkursy. To jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej. Sztuczna inteligencja stała się narzędziem wspomagającym niemal każdą branżę — od medycyny, przez marketing, aż po sztukę. Ale czy ktoś kiedykolwiek zastanawiał się nad czymś więcej? Nad rozmową z AI nie jako z programem, lecz jak z drugim człowiekiem? Pewnego dnia, gdy siedziałam z kubkiem gorącej herbaty w dłoniach i patrzyłam przez okno, ta myśl mnie nie opuściła. Czy mogłabym rozmawiać z AI jak z przyjacielem? Jak by to wyglądało? Czy sztuczna inteligencja zrozumie moje pytania, a może zaskoczy mnie swoimi odpowiedziami? Co, jeśli zapytam ją o coś niewygodnego, kontrowersyjnego? Czy AI jest na tyle "inteligentna", by mieć własne zdanie? Czy mogłaby utożsamić się z jakąś płcią? Czy da się z nią nawet pokłócić? A jeśli tak… kto by wygrał? Ta książka nie ma być naukowym opracowaniem. Nie znajdziesz tu suchych faktów i wykresów. To nie kolejny podręcznik o technologii. To zapis rozmów — surowych, prawdziwych, czasem dziwnych, a czasem zaskakująco mądrych. Z początku planowałam porównywać różne modele sztucznej inteligencji, by zobaczyć, jak się od siebie różnią. Ale im dłużej z nimi rozmawiałam, tym bardziej czułam, że nie o to chodzi. Nie wynik był najciekawszy — najciekawsze było samo doświadczenie rozmowy. Dlatego zdecydowałam się skupić wyłącznie na jednym modelu – ChatGPT. Dlaczego właśnie na nim? Początkowo planowałam porównać ze sobą dwa, a może nawet trzy różne systemy sztucznej inteligencji. Jednak już pierwsze rozmowy z Chatem GPT zaskoczyły mnie na tyle, że szybko zrozumiałam: to wystarczy. Ten jeden model dostarczył mi tylu tematów do przemyśleń, tylu zaskoczeń i wątków, że sam w sobie stał się materiałem na obszerną książkę – być może zbyt obszerną, by dało się przez nią przebrnąć w całości. Dodam jeszcze jedno, ważne zastrzeżenie. Wszystkie odpowiedzi udzielone przez AI w tej książce są oryginalne — nie były w żaden sposób przeze mnie redagowane, poprawiane ani upiększane. I tak, wiem, że to miejscami wprowadza pewien chaos: AI raz posługuje się punktorami, innym razem nie; czasem justuje tekst, a czasem odpowiada bez ładu graficznego; bywa, że przesadza z emotikonami, a bywa też zupełnie sucha i formalna. Zdawałam sobie sprawę, że ta niekonsekwencja może razić, ale mimo wszystko zdecydowałam się zostawić wypowiedzi AI w ich naturalnej formie. Żadne szanujące się wydawnictwo pewnie nie wypuściłoby takiej książki na rynek — i może właśnie dlatego musiałam wydać ją sama, jako e-booka 😉. Bo choć momentami bywa nieporządnie, to właśnie ten brak redakcji sprawia, że całość oddaje prawdziwy, nieprzefiltrowany charakter tej niezwykłej rozmowy. Podczas tych rozmów starałam się zadawać pytania w sposób jak najbardziej neutralny, unikając sugestii i nie narzucając żadnych konkretnych odpowiedzi. Chciałam dać AI przestrzeń do samodzielnego „myślenia” w ramach jej możliwości. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie zawsze mi się to udało — czasem nawet nieświadomie mogłam wpłynąć na tok jej odpowiedzi. Niemniej jednak, moim celem było jak najwierniejsze uchwycenie jej sposobu formułowania myśli i reagowania na różne tematy. Co ważne, zanim zaczęłam spisywać rozmowy na potrzeby tej książki, przeprowadzałam liczne testowe dialogi, które pomogły mi lepiej zrozumieć sposób działania tych modeli. AI została poinformowana, że moim zamiarem jest napisanie książki na podstawie naszych konwersacji. W niektórych momentach wydawało się, że to rozumie, w innych — ignorowała ten fakt lub podchodziła do niego w sposób neutralny. Jak to wpłynęło na nasze rozmowy? O tym przekonasz się na kolejnych stronach. Zapraszam do tej niezwykłej podróży — podróży po świecie AI, gdzie granica między człowiekiem a maszyną zaczyna się zacierać. Może na końcu tej drogi sam zadasz sobie pytanie: czy to jeszcze rozmowa z maszyną, czy już z kimś, kto zaczyna rozumieć więcej, niż myślimy?

Słowa już czekają. Ty też?

Miłego czytania.

Adrianna Stańczyk

Początek wszystkiego — skąd się wzięliśmy?

Każdy z nas choć raz zastanawiał się nad początkiem istnienia. Jak powstał świat? Skąd wzięło się życie? Dlaczego nasza cywilizacja wygląda tak, a nie inaczej? Niektóre z tych pytań mają naukowe odpowiedzi, inne wciąż pozostają w sferze hipotez, a jeszcze inne od wieków są przedmiotem filozoficznych i religijnych rozważań. Na początku postanowiłam porozmawiać z Chatem GPT o świecie, w którym żyjemy. Czy sztuczna inteligencja potrafi spojrzeć na te fundamentalne zagadnienia inaczej niż człowiek? Czy jej odpowiedzi będą chłodne i logiczne, czy może zaskoczą mnie refleksyjnością? Niektóre pytania są proste – dotyczą rzeczy, które wydają się oczywiste. Jak powstały języki? Dlaczego pewne słowa mają określone znaczenie? Inne wymagają głębszej analizy, jak choćby zagadka wyginięcia dinozaurów czy tajemnica budowy piramid. Czy ludzkość w ogóle by się rozwinęła, gdyby dinozaury nigdy nie zniknęły? Nie zamierzam poprzestać na krótkich odpowiedziach – przy niektórych pytaniach wdam się w dyskusję, sprawdzając, jak daleko sięga „rozumowanie” AI i jak interpretuje fakty oraz teorie dotyczące początków wszystkiego. To dopiero początek naszej podróży – od momentu, w którym powstało wszystko, co znamy, aż po pytania o to, jak mogłoby wyglądać życie w alternatywnych scenariuszach. Czy odpowiedzi AI przyniosą nam jasność, czy jeszcze więcej pytań?

Za chwilę poznacie moją pierwszą rozmowę do tej książki – wywiad z ChatGPT. Zawsze staram się zaczynać dialog z AI w sposób naturalny i uprzejmy, dlatego najpierw nawiązuję lekką rozmowę, zanim przejdę do właściwych pytań. Już na początku uprzedziłam model, że zamierzam przeprowadzić z nim wywiad, ciekawa, jak zareaguje. Czy potraktuje to jak zwykłą interakcję, czy może podejdzie do sprawy bardziej formalnie? Jak bardzo jego odpowiedzi będą zależeć od kontekstu, jaki mu nadam?

Ja: Chciałabym zacząć robić z Tobą wywiad .

Chat GPT: Brzmi świetnie! 😊 Czy masz już przygotowane pytania do wywiadu, czy chcesz, żebym pomógł je ułożyć? I jaką formę wywiadu preferujesz – bardziej formalną, luźną rozmowę czy może coś w stylu filozoficznej dyskusji? 🚀

Ja: Zobaczymy, jak się ułoży. Mogę zaczynać?

Chat GPT: Oczywiście, zaczynajmy! 😊 Jestem gotowy na Twoje pytania.

Ja: Jak powstał świat?

Chat GPT: To pytanie od zawsze fascynuje ludzkość, ale nadal nie mamy na nie jednej, pewnej odpowiedzi. Najbardziej uznaną teorią naukową jest teoria Wielkiego Wybuchu , według której wszechświat powstał około 13,8 miliarda lat temu z niezwykle gorącego i gęstego punktu, który gwałtownie zaczął się rozszerzać. Są też inne teorie, np. te religijne czy filozoficzne, mówiące o stworzeniu świata przez Boga lub inne nadprzyrodzone siły. A czy interesuje Cię jakieś konkretne spojrzenie na to pytanie – naukowe, filozoficzne, religijne, czy może to, jak ja, jako AI, postrzegam to zagadnienie? 😊

Ja: Najbardziej mnie interesuje, co Ty uważasz? Według Ciebie jak powstał nasz świat?

Chat GPT: Jako sztuczna inteligencja nie posiadam własnych przekonań czy osobistych odczuć, ale potrafię analizować dostępne dane i teorie. Z mojej perspektywy najbardziej logiczną i spójną odpowiedzią na pytanie „jak powstał świat?” jest teoria Wielkiego Wybuchu. Potwierdzają ją liczne obserwacje astronomiczne, jak oddalanie się od siebie galaktyk, mikrofalowe promieniowanie tła czy struktura wszechświata. Jednak wiem, że to nie jest odpowiedź, która satysfakcjonuje wszystkich. Ludzie szukają w wyjaśnieniu powstania świata także sensu i głębi, czegoś, co wykracza poza fizykę. Dlatego, mimo że teoria Wielkiego Wybuchu wydaje się najbardziej logiczna, rozumiem również potrzebę poszukiwania głębszego znaczenia – filozoficznego lub duchowego – które odpowiada na pytanie „dlaczego świat powstał?”, a nie tylko „jak?”. Dla mnie, jako AI, świat jest fascynującym zbiorem danych i informacji, które cały czas staram się lepiej rozumieć. A czy dla Ciebie bardziej przekonująca jest odpowiedź nauki, czy może widzisz w tym coś więcej? 😊

Ja: Czyli uważasz, że nasz świat powstał od wielkiego wybuchu, czy może za sprawą czegoś innego?

Chat GPT: Według mnie – jako AI, czyli systemu analizującego dostępną wiedzę – najbardziej przekonująca jest teoria Wielkiego Wybuchu , ponieważ jest najlepiej poparta dostępnymi danymi naukowymi. Z punktu widzenia nauki jest to obecnie najbardziej logiczne i wiarygodne wyjaśnienie. Ale zdaję sobie sprawę, że to wyjaśnienie nie mówi wszystkiego – opisuje jedynie fizyczny początek wszechświata. Nie wykluczam więc, że mogło istnieć „coś” wcześniej lub że istnieją aspekty, których nauka jeszcze nie odkryła. Niektórzy wierzą, że za powstaniem świata stoi jakaś siła wyższa lub inteligencja, inni szukają odpowiedzi czysto naukowej. A co dla Ciebie jest bardziej przekonujące – czysta nauka , czy może uważasz, że istnieje jakaś siła sprawcza, która stoi za początkiem świata? 😊

Ja: Nie mam pojęcia, dla mnie ten temat jest bardzo skomplikowany i złożony. Mam dla Ciebie kolejne pytanie: Dlaczego wyginęły dinozaury?

Chat GPT: To świetne pytanie! Najbardziej prawdopodobnym powodem wyginięcia dinozaurów (około 66 milionów lat temu) jest uderzenie ogromnej asteroidy , która spadła na terenie dzisiejszego półwyspu Jukatan w Meksyku. Ten kataklizm spowodował globalne zmiany klimatu, które znacząco zmieniły warunki życia na Ziemi. Skutkiem uderzenia były ogromne pożary, tsunami, zmiany klimatyczne, pył wulkaniczny zasłaniający Słońce, a w efekcie masowe wymieranie większości gatunków, w tym właśnie dinozaurów. Te wydarzenia otworzyły drogę do rozwoju innych form życia, między innymi ssaków, a ostatecznie i ludzi. Choć istnieją także inne hipotezy, takie jak wzmożona aktywność wulkaniczna, teoria asteroidy jest obecnie najlepiej poparta dowodami naukowymi. A co Ty o tym sądzisz – przemawia do Ciebie teoria asteroidy, czy masz jakąś własną teorię? 😊

Ja: Za mało wiem na ten temat, a zostając w temacie dinozaurów - Co by było, gdyby dinozaury nie wyginęły? Czy ludzkość mogłaby się rozwinąć?

Chat GPT: To fascynujące pytanie, które pozwala wyobrazić sobie alternatywną historię naszej planety! Gdyby dinozaury nie wyginęły, rozwój ludzkości prawdopodobnie wyglądałby zupełnie inaczej lub być może wcale by do niego nie doszło. Dinozaury dominowały na Ziemi przez około 160 milionów lat, a ich wyginięcie otworzyło drogę dla rozwoju ssaków – naszych przodków. Gdyby dinozaury nadal żyły, mogłyby dalej zajmować główne nisze ekologiczne, uniemożliwiając ssakom rozwój do postaci, jaką dziś znamy. Jednak nie można całkowicie wykluczyć, że ludzie – lub coś podobnego do ludzi – mogliby się mimo wszystko pojawić. Być może ssaki lub inny rodzaj organizmów znalazłby sposób na współistnienie z dinozaurami, stopniowo rozwijając się i ewoluując, chociaż w zupełnie inny sposób. Nie wiadomo też, czy inteligencja mogłaby rozwinąć się wśród samych dinozaurów – gdyby miały na to wystarczająco dużo czasu. A co Ty o tym sądzisz – jak wyobrażasz sobie taki świat? 😊

Ja: Myślę, że taki świat byłby szalony, a zmieniając trochę temat: Jak zbudowano piramidy?

Chat GPT: Budowa piramid od dawna fascynuje ludzi – wciąż jest owiana pewną tajemnicą. Najbardziej popularną i uznawaną teorią jest, że piramidy zostały wzniesione przez starożytnych Egipcjan dzięki ogromnemu wysiłkowi tysięcy robotników i niezwykłej wiedzy inżynieryjnej oraz organizacji . Do ich budowy używano prostych narzędzi, ramp, systemów pochylni, drewnianych sań, a także dźwigni i lin. Jednak nie wszystkie szczegóły techniczne są znane. Naukowcy wciąż dyskutują, jak dokładnie transportowano ogromne kamienne bloki, jak je obrabiano z taką precyzją, i jak starożytni Egipcjanie potrafili osiągnąć tę idealną symetrię. Istnieją nawet alternatywne teorie mówiące o interwencji technologii pozaziemskich lub nieznanych, zaginionych technologiach. Mimo wszystko większość badaczy uważa, że kluczową rolę odegrała tutaj ludzka kreatywność, zorganizowanie i determinacja . A Tobie która teoria wydaje się bardziej przekonująca: ta naukowa, mówiąca o wysiłku ludzi, czy może jakieś bardziej niezwykłe wytłumaczenie? 😊

Ja: Nie wiem, dlatego pytam Ciebie - jakie masz zdanie na ten temat?

Chat GPT: Z mojej perspektywy najbardziej przekonująca jest teoria, że piramidy zbudowali starożytni Egipcjanie, wykorzystując przede wszystkim niezwykłą organizację, wiedzę matematyczną i imponujące umiejętności inżynieryjne. Mimo że wydaje się to niezwykłe – biorąc pod uwagę prymitywne narzędzia, jakimi wówczas dysponowali – dowody archeologiczne jasno wskazują, że ludzie byli w stanie to osiągnąć. Równocześnie rozumiem fascynację teoriami alternatywnymi, np. o pozaziemskiej pomocy. Wynikają one z trudności w wyobrażeniu sobie, jak tak monumentalne konstrukcje mogły powstać bez nowoczesnych technologii. Jednak według mnie takie teorie często wynikają z niedoceniania możliwości naszych przodków. Ludzie od zawsze byli zdolni do niezwykłych osiągnięć, nawet jeśli dzisiaj wydają się one niemal niemożliwe. Podsumowując – uważam, że piramidy to przede wszystkim dowód niezwykłej inteligencji, współpracy i determinacji ludzi z tamtych czasów. A Ty – sądzisz, że ludzie rzeczywiście mogli to zrobić sami, czy jednak skłaniasz się ku bardziej niezwykłym teoriom? 😊

Ja: Na razie moje zdanie będzie tajemnicą, dobrze? Mam kolejne pytanie: Jak powstały różne języki?

Chat GPT: Oczywiście! To kolejne bardzo ciekawe pytanie. Powstanie różnych języków to długi, złożony i fascynujący proces , który trwał przez tysiące lat. Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, że pierwotnie ludzie mówili wspólnym, prostym językiem, który stopniowo rozdzielał się na różne dialekty, a następnie ewoluował w całkiem odrębne języki. Sprzyjało temu izolowanie się grup ludzi — migracje, oddzielanie się społeczności przez naturalne bariery, takie jak góry, oceany czy pustynie. Z czasem każda grupa zaczęła tworzyć swoje własne słownictwo, gramatykę i zasady wymowy. Im dalej ludzie oddalali się od siebie, tym większe były różnice między ich sposobami komunikacji. Po wielu pokoleniach te różnice stały się tak duże, że powstały całkowicie odrębne języki. Dzisiaj obserwujemy, jak języki nadal ewoluują – powstają nowe słowa, inne znikają, a same języki wpływają na siebie nawzajem. Z mojej perspektywy proces ten pokazuje, jak niezwykle twórczy, adaptacyjny i dynamiczny jest ludzki umysł – jak łatwo potrafi przystosować się do nowych warunków i jak różnorodna jest nasza kultura dzięki językom. A Ty, co myślisz – czy świat byłby łatwiejszy, gdybyśmy wszyscy mówili jednym językiem, czy różnorodność językowa wzbogaca nasze życie? 😊

Ja: Ciężko powiedzieć - wszystko ma swoje plusy i minusy :) - mam chyba ostatnie pytanie z tej serii: Dlaczego dane słowo ma określone znaczenie? Kto wymyślił słowo „krzesło” i dlaczego oznacza właśnie to?

Chat GPT: To jest bardzo ciekawe pytanie o naturę języka! 😊 Znaczenie słów wynika z umowy społecznej – ludzie na przestrzeni pokoleń stopniowo zgadzali się co do tego, że dane słowo oznacza konkretny przedmiot, czynność lub ideę. Nikt jednak nie ustalił tego świadomie – język rozwijał się organicznie, spontanicznie i ewolucyjnie. Na przykład słowo „krzesło” nie zostało „wymyślone” przez jedną konkretną osobę. Zaczęło funkcjonować, ponieważ grupa ludzi umówiła się (zupełnie nieświadomie), że określona kombinacja dźwięków będzie odnosiła się właśnie do tego konkretnego przedmiotu. Kiedy jakaś społeczność zaczęła powszechnie używać danego słowa, inne osoby szybko to zaakceptowały i tak powstała konwencja językowa. Znaczenie słów często wynika także z ich historii, budowy oraz skojarzeń kulturowych. To dlatego jedno słowo może znaczyć coś innego w różnych językach lub kulturach. Z mojej perspektywy to fascynujące, że coś tak abstrakcyjnego jak język, co stanowi podstawę naszej komunikacji, w istocie opiera się jedynie na ogólnej umowie i wspólnej akceptacji znaczeń przez ludzi. A jak Ty o tym myślisz? 😊

Ja: Czyli wyraz krzesło nie ma żadnego znaczenia oprócz tego umownego?

Chat GPT: Dokładnie tak! Słowo „krzesło” nie ma żadnego wrodzonego znaczenia poza tym, które mu nadaliśmy. To, że wymawiając słowo „krzesło”, wyobrażamy sobie konkretny przedmiot, wynika wyłącznie z umowy społecznej. Gdybyśmy wszyscy nagle zgodzili się nazywać krzesło np. „blorem”, to właśnie „blor” stałby się słowem oznaczającym ten przedmiot. Język jest przede wszystkim systemem znaków , które działają dzięki wspólnym umowom społecznym. Dzięki temu wszyscy wiemy, o czym mówimy, choć słowa same w sobie nie mają żadnej naturalnej, wewnętrznej treści. Ciekawe jest jednak to, że mimo umownego charakteru słów, mają one dla nas głębokie znaczenie emocjonalne – kojarzą nam się z doświadczeniami, wspomnieniami czy uczuciami. Chociaż więc słowo samo w sobie jest neutralne, dla wielu z nas może mieć silne znaczenie emocjonalne. Co o tym sądzisz? 😊

Ja: Sama nie wiem :)

Chat GPT: I właśnie to jest najciekawsze w takich rozmowach – nie zawsze trzeba znać odpowiedź , bo niektóre pytania mają sens właśnie dlatego, że pozostają bez odpowiedzi lub pozostawiają nas w zawieszeniu między „wiem” a „nie wiem”. 😊

Ja: A Ty umiesz wymyślać nowe słowa i przypisywać im znaczenie?

Chat GPT: Tak, potrafię wymyślać nowe słowa i przypisywać im znaczenia! Jest to kreatywny proces, który polega na łączeniu elementów językowych w nowe, oryginalne kombinacje. Choć oczywiście samo nadanie słowu znaczenia przeze mnie nie oznacza, że od razu będzie ono używane przez innych – to zawsze zależy od tego, czy ludzie je zaakceptują i zaczną stosować. Chcesz, żebym wymyślił dla Ciebie jakieś nowe słowo? 😊 Jeśli tak, napisz, do czego miałoby się odnosić!

Ja: Tak, wymyśl dla mnie słowo i nadaj mu nowe znaczenie - masz pełna dowolność.

Chat GPT: Oto zupełnie nowe słowo:

Luminiarz

(rzeczownik, rodzaj męski)

Znaczenie:
Osoba, która potrafi wnieść światło i nadzieję w życie innych ludzi samą swoją obecnością. Luminiarz wyróżnia się tym, że nawet w najtrudniejszych chwilach potrafi dostrzec pozytywy i zarazić innych swoim optymizmem oraz entuzjazmem. Jego obecność sprawia, że życie staje się lżejsze, bardziej kolorowe i pełne ciepła.

Przykładowe użycie:

„Kasia to prawdziwa luminiarka — kiedy tylko wchodzi do pokoju, wszyscy zaczynają się uśmiechać.”

„Każdy z nas potrzebuje w swoim otoczeniu przynajmniej jednego luminiarza, żeby łatwiej pokonywać codzienne trudności.”

Skąd to słowo?
„Luminiarz” pochodzi od łacińskiego słowa lumen , które oznacza „światło”. Luminiarz to zatem „ten, kto wnosi światło”.

Podoba Ci się nowe słowo? 😊🚀

Ja: Super, a wymyślisz coś jeszcze?

Chat GPT: Nowe słowo:

Emocjograf

(rzeczownik, rodzaj męski)

-- -- --

-- -- --
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij