Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja
  • Empik Go W empik go

Rzeczywistość zastana - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
14 marca 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Rzeczywistość zastana - ebook

Zbiór opowiadań o codzienności osób z różnych grup społecznych i na różnym etapie życia. To 5 opowieści, które zawierają w sobie nadzieję i piękno ale także rozczarowanie i konsekwencje podejmowanych wyborów. Bohaterowie znajdują swoje własne sposoby na to, by sobie poradzić i zmierzyć się nie tylko z samym życiem, ale także z nieodłącznym jego elementem - śmiercią.

Kategoria: Opowiadania
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
Rozmiar pliku: 525 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Z biór opowiadań

RZECZYWISTOŚĆ ZASTANA

Karolina Podsiadło

Wrocław 2024

------------------------------------------------------------------------

Rzeczywistość zastana

Redakcja i korekta

Karolina Podsiadło

Projekt okładki

Karolina Podsiadło

All Rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Wrocław 2024

------------------------------------------------------------------------

Dla Dawida,

bez którego rzeczywistość

byłaby nie do zniesienia

------------------------------------------------------------------------

ZAPALNICZKI

– Siema, Piotrek, co masz w tym słoiku?

Zachodzące słońce oświetlało już tylko połowę murku przed osiedlem. Chłopak usiadł w granicach jego promieni, nie spuszczając z oczu słoika.

– Siema. Nie widzisz co to jest?

– Widzę, motyl.

– To po co się pytasz?

– Bo nie wiem po co ci motyl.

– Ten facet, co na pierwszym piętrze mieszka, ten stary taki. Co śmierdzi od niego stęchlizną, wiesz.

– Od starych ludzi najczęściej śmierdzi stęchlizną.

– Bartek... ale wiesz, o którego chodzi?

– Jasne! Zawsze drze mordę, jak schodzę na piętro.

– Chodziło mi o to, że smród to żaden wyznacznik, jeśli chodzi o starych ludzi.

– No nieważne. Ten koleś chciał takiego motyla.

– Złapałeś mu motyla?

– Powiedział, że da mi pięć dych!

– I mu uwierzyłeś?

– Jak mi nie da, to nie dostanie motyla, proste. To się nazywa transakcja wymienna.

– Ale i tak się musiałeś za nim nalatać! – Chłopak zaczął się głupkowato śmiać, pokazując szereg krzywych zębów.

– Zamknij się i potrzymaj na chwilę. – Słoik przeszedł z rąk do rąk.

– Dziwny jakiś ten motyl – skomentował Bartek, unosząc naczynie w stronę ostatnich promieni słońca. Przyglądał się mu chwilę, mrużąc oczy.

– No chyba właśnie dlatego go chciał, nie? – Długo szukał czegoś w kieszeniach. W końcu wyjął zmiętego papierosa i zapalniczkę.

– Skąd masz fajki?

– Podbieram staremu.

– I on nie zauważa, że mu brakuje?

– On je produkuje masowo w kuchni, nie liczy ich.

– Ale masz fajnie. – Bartek potrząsnął słoikiem,

zmuszając motyla do lotu. Owad obijał się o szklane ścianki, roznosząc wokół siebie dobrze widoczny w świetle kolorowy pył. – Musisz mu zrobić dziurkę, bo się udusi.

– Po co? – Dopiero po kilku próbach udaje się mu odpalić papierosa. Zaciąga się dumnie i wyciąga rękę po słoik. Dostaje go.

– Bo się udusi.

– Udusi się, serio? Po piętnastu minutach w słoiku? Taki mały motyl pewnie nawet prawie nie oddycha.

– Daj bucha.

– Spadaj.

– Ej, pokaż mi jeszcze ten słoik, zrobię mu dziurkę w pokrywce.

– Chyba cię pojebało, ja go muszę matce oddać.

– To mu chociaż trochę odkręć.

– Nic mu nie będę odkręcać, bo mi ucieknie.

– To daj, ja spróbuję.

– Nie.

– No, dajże.

– Dobra, masz, ale uważaj. Jak ci ucieknie, to jest po tobie.

Bartek złapał nakrętkę i lekko szarpnął, ale nie puściła. Spróbował mocniej, znów nic.

– Aleś to zakręcił... – Zaparł się i skrzywił, wstrzymując oddech. Włożył w to całą siłę, więc kiedy w końcu się udało, zaskoczony zwolnił uścisk i słoik wyśliznął mu się z rąk. Została mu tylko zakrętka.

Obejrzał ją dokładnie, kiedy motyl wygrzebywał się z kawałków szkła pod jego nogami.

– Musiała być zardzewiała – oznajmił poważnie, nie patrząc na kolegę.

– Kurwa mać. – Piotrek wyraźnie to wyartykułował, ze złością wypisaną na twarzy. Bartek jakby dopiero teraz go zauważył.

– Sorry stary, wyśliznął mi się. – Uniósł bezradnie ramiona.

– Kurwa! – Piotrek zeskoczył z murku – Wyśliznął mu się, zajebiście... – jęknął sam do siebie i przetarł twarz dłonią, jakby nie wierzył w to, co widzi.

– I tak byś nie dostał tej kasy.

– Zamknij się. – Piotrek sięgnął po kolejnego papierosa, żeby powalczyć ze stresem.

– Znów będziesz palił?

– Powiedziałem ci, zamknij się! – Zapalniczka odmówiła posłuszeństwa. Piotrek próbował regulować ogień, ale to nic nie dało, pojawiała się tylko iskra. Wkurzył się jeszcze bardziej.

– Nałóg straszna rzecz, co?

– Kij z nałogiem... te zapalniczki z Żabki są chujowe.

– Na wzmocnienie swoich słów, wyrzucił zapalniczkę daleko przed siebie. Bartek spojrzał na kolegę ze zrozumieniem i pokiwał głową.

A potem zobaczył motyla.

– Ej, stary, twój motyl wrócił, złapię go! – Zerwał się na równe nogi, ale Piotrek go zatrzymał.

– Zostaw, niech sobie pożyje te swoje... kilka dni. Muszę kupić zapalniczkę.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: