-
W empik go
Saga Rodu Smocznego Topora - ebook
Saga Rodu Smocznego Topora - ebook
Zbiór opowiadań, który opowiada historię rodziny Ragnara Smoczego topora, zaczynając od jego historii, a kończąc na historii jego wnuka. Książka jest inspirowana wspaniałym serialem Wikingowie oraz Cyklem Autorstwa Daniela Komorowskiego Furia wikingów.
| Kategoria: | Proza |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8414-077-2 |
| Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Był rok 842. W Danii szaleje smok, który dziesięć zim wcześniej przybył z ziem zachodnich do Danii i od tego czasu ją pustoszył. Była wczesna wiosna a młody wojownik Ragnar Sigfridsson, syn Rybaka i przyjaciel i drużynnik Króla Horika Starszego, mąż Tarczowniczki Marii i ojciec Bjorna, postanowił położyć kres panowaniu smoka. Uzbroił się w miecz, topór i tarczę, wziął swego wiernego rumaka Thorna i pojechał, jak wielu przed nim, do lasów niedaleko Ribe. Smok nazywał się Feud i jak przybył, to ogłosił, że pokona go wojownik, któremu jest dane walczyć smoczym toporem, w który się zmieni, gdy zostanie pokonany.Rag nar stanął przed wejściem do jaskini wykonanej przez smoka w ziemi i krzyknął na cały głos.
Smoku Feudzie jestem Ragnar Sigfridsson i przybyłem cię pokonać i niech nić losu pleciona przez normy pokaże, czym jest godny władać smoczym toporem.
Smok wypełznął z jaskini i powiedział,
Jeśli mnie pokonasz, to smoczy topór będzie twój, lecz gdy zginiesz, po jego zdobyciu to topór powędruje do Walhalli wraz z tobą zaniesiony przez walkirie.
Zaczęła się walka Ragnar zaatakował smoka mieczem i prawie, unikając smoczego ogona pazurów i ognia prawie oderwał łuskę ze smoczego podbrzusza, lecz miecz się złamał, więc odskoczył, wyciągnął topór zza pasa i dokończył odrąbywane łuski i gdy łuska odpadła zobaczył smocze serce i wbił pięć razy topór w serce smoka i odskoczył, a smok upadł i w ostatnich słowach rzekł.
Tyś Ragnarze jest godnym smoczego topora i wielkiej chwały bogowie z tobą.
Po tych słowach smoka otoczyło światło i gdy znikło, w ziemi wbity był trzonkiem wbity topór jednoręczny z obosiecznym niebieskim ostrzem, którego rękojeść była z metalu i miała wyrytego smoka ze złota. Rag nar wziął topór w rękę i stwierdził, że jest idealnie wyważony oraz idealnie leży w jego dłoni. Po zdobyciu smoczego topora wyruszył w drogę powrotną do Ribe.Gdy Rag nar wrócił do Ribe powitały go tłumy wykrzykujące:
— Ragnar Smoczy Topór Ragnar Smoczy Topór Ragnar Smoczy Topór.
Rag nar dojechał do bramy Wielkiego domu Króla Horika Starego. Król w otoczeniu wojów i z rodziną Ragnara go oczekiwał i powitał słowami: — Witaj Ragnarze Sigfridssonie od teraz Będziesz nazywany Rag nar Smoczy Topór W podzięce za Twą odwagę otrzymasz ode mnie Trzy Największe Drakkary, jakie świat widział mogące pomieścić stu siedemdziesięciu pięciu wojowników i stu pięćdziesięciu niewolników i Sto wielkich skrzyń i trzysta worków, których budowa zacznie się już następnego dnia, a teraz zapraszam całą osadę na Ucztę za naszego bohatera.
I poszli na ucztę, która trwała do później nocy.Gdy dopłynęli, na wybrzeża państwa franków, wpłynęli na Sekwanę i na następny dzień dopłynęli do miasteczka jakiegoś. Ragnar dał rogiem sygnał do najazdu, dobili do brzegu zaatakowali. Walka trwała dwadzieścia minut, gdyż Frankowie mieli tam nieliczny garnizon, tylko stu żołnierzy. W mieście Ragnar i jego wojownicy zdobyli każdy po dwie skrzynie złota i cztery srebra, a ponadto złote i srebrne naczynia, biżuterię złotą i srebrną, a także skrzynie z klejnotami. Po splądrowaniu miasteczka wyruszyli w dalszą drogę. Gdy wypływali, napotkali inną flotę wikingów i zaproponowano mu, żeby dołączył do nich i założył wraz z nimi obóz zbrojny. Ragnar się zgodził i ruszyli w dalszą drogę.
Koniec
Smoku Feudzie jestem Ragnar Sigfridsson i przybyłem cię pokonać i niech nić losu pleciona przez normy pokaże, czym jest godny władać smoczym toporem.
Smok wypełznął z jaskini i powiedział,
Jeśli mnie pokonasz, to smoczy topór będzie twój, lecz gdy zginiesz, po jego zdobyciu to topór powędruje do Walhalli wraz z tobą zaniesiony przez walkirie.
Zaczęła się walka Ragnar zaatakował smoka mieczem i prawie, unikając smoczego ogona pazurów i ognia prawie oderwał łuskę ze smoczego podbrzusza, lecz miecz się złamał, więc odskoczył, wyciągnął topór zza pasa i dokończył odrąbywane łuski i gdy łuska odpadła zobaczył smocze serce i wbił pięć razy topór w serce smoka i odskoczył, a smok upadł i w ostatnich słowach rzekł.
Tyś Ragnarze jest godnym smoczego topora i wielkiej chwały bogowie z tobą.
Po tych słowach smoka otoczyło światło i gdy znikło, w ziemi wbity był trzonkiem wbity topór jednoręczny z obosiecznym niebieskim ostrzem, którego rękojeść była z metalu i miała wyrytego smoka ze złota. Rag nar wziął topór w rękę i stwierdził, że jest idealnie wyważony oraz idealnie leży w jego dłoni. Po zdobyciu smoczego topora wyruszył w drogę powrotną do Ribe.Gdy Rag nar wrócił do Ribe powitały go tłumy wykrzykujące:
— Ragnar Smoczy Topór Ragnar Smoczy Topór Ragnar Smoczy Topór.
Rag nar dojechał do bramy Wielkiego domu Króla Horika Starego. Król w otoczeniu wojów i z rodziną Ragnara go oczekiwał i powitał słowami: — Witaj Ragnarze Sigfridssonie od teraz Będziesz nazywany Rag nar Smoczy Topór W podzięce za Twą odwagę otrzymasz ode mnie Trzy Największe Drakkary, jakie świat widział mogące pomieścić stu siedemdziesięciu pięciu wojowników i stu pięćdziesięciu niewolników i Sto wielkich skrzyń i trzysta worków, których budowa zacznie się już następnego dnia, a teraz zapraszam całą osadę na Ucztę za naszego bohatera.
I poszli na ucztę, która trwała do później nocy.Gdy dopłynęli, na wybrzeża państwa franków, wpłynęli na Sekwanę i na następny dzień dopłynęli do miasteczka jakiegoś. Ragnar dał rogiem sygnał do najazdu, dobili do brzegu zaatakowali. Walka trwała dwadzieścia minut, gdyż Frankowie mieli tam nieliczny garnizon, tylko stu żołnierzy. W mieście Ragnar i jego wojownicy zdobyli każdy po dwie skrzynie złota i cztery srebra, a ponadto złote i srebrne naczynia, biżuterię złotą i srebrną, a także skrzynie z klejnotami. Po splądrowaniu miasteczka wyruszyli w dalszą drogę. Gdy wypływali, napotkali inną flotę wikingów i zaproponowano mu, żeby dołączył do nich i założył wraz z nimi obóz zbrojny. Ragnar się zgodził i ruszyli w dalszą drogę.
Koniec
więcej..