- W empik go
Satyra na śmierć Klaudiusza Cezara - ebook
Satyra na śmierć Klaudiusza Cezara - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 174 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Co działo się w niebie dnia trzynastego października pierwszego roku nowego panowania, na progu najszczęśliwszej epoki, chcę przekazać pamięci potomnych. Nie będę się przy tym kierował motywami ani wrogości, ani przyjaźni – takie to wszystko będzie prawdziwe. Gdyby mnie ktoś zapytał, skąd zaczerpnąłem tę pewną wiadomość, to przede wszystkim jeżeli nie zechcę, nie odpowiem. Kto by mnie zmusił do tego? Wiem przecież, że stałem się wolny, odkąd kres przyszedł na człowieka, który dowiódł prawdy przysłowia, że „trzeba się rodzić królem lub głupcem”. Lecz jeśli spodoba mi się odpowiedzieć, mówić będę, co mi przyjdzie do głowy. Kto i kiedy żądał od piszącego historię przysięgłych świadków? Jeśli już jednak trzeba koniecznie postawić świadka, zapytajcie o to człowieka, który widział Druzyllę wstępującą do nieba. On również potwierdzi, że widział Klaudiusza zdążającego tą samą drogą „nierównym krokiem”. Ten, chce czy nie chce, musi widzieć wszystko, co dzieje się w niebie. Jest przecież nadzorcą drogi Appijskiej, którą, jak wiadomo, boski August i Tyberiusz Cezar powędrowali do bogów. Jeżeli go spytacie, będzie wam mówił w cztery oczy, ale przy świadkach nie powie ani słowa. Odkąd przysiągł w senacie, że widział Druzyllę wstępującą do nieba, a nikt nie uwierzy! w tę zbyt szczęśliwą wiadomość, uroczyście zapewnił, że nigdy więcej nie wyjawi tego, co widział, nawet gdyby był świadkiem, jak na środku rynku zabijają człowieka. Co więc swego czasu słyszałem od niego, to, jak pragnę dla niego szczęścia i zdrowia, powtarzam jako świętą i niezawodną prawdę.