Seks i karma - ebook
Seks i karma - ebook
Seks jest jedną z najważniejszych sfer życia. Ale czy jesteś spełniony seksualnie? W tej książce znajdziesz terapie medycyny ludowej, horoskop partnerski oraz kod planetarny, które pomogą ci stworzyć szczęśliwy związek i poprawić życie intymne. Rozkwitnie twoja seksualność i oczyści się energia wokół ciebie. Dowiesz się, dlaczego seks i karma są ściśle połączone i mają ogromy wpływ na twoje życie intymne oraz relacje. Poznasz charakterystykę swojego znaku zodiaku i najlepszego zodiakalnego partnera. Odkryjesz pozycje, które będą najdogodniejsze i dające największą rozkosz. Otrzymasz również porady dietetyczne dla dobrego seksu. Poczuj energię spełnienia seksualnego.
Spis treści
Podziękowania
Wstęp
Rozdział 1. Karma i związki z perspektywy duchowej
Karma i seksualność z perspektywy duchowej
Karma a plan własny duszy
Uzdrawianie związków karmicznych
Przykłady związków karmicznych
Lęki i poczucie winy
Karma czy przypadek?
Rozdział 2. Kulturowe aspekty seksualności
Religie a seksualność
Bogowie a seksualność
Taoizm a manifestacje yin i yang
Wstrzemięźliwość – życie bez seksualności
Rozpoznanie osobistej prawdy seksualnej
Rozdział 3. Astrologia, kod planetarny (Planetencode®) i nasza seksualność
Znaki zodiaku i ich charakterystyka karmiczna
Znak zodiaku a twoja seksualność
Wpływ ascendentu na seksualność
Znaczenie dnia urodzin dla seksualności
Rozdział 4. Numerologia a wybór partnera
Indywidualny kod przeznaczenia
Osobista liczba karmiczna
Typologia seksualności
Liczba partnerska
Osobiste kolory
Strefy erogenne
Rozdział 5. Różnice między mężczyzną a kobietą
Mężczyzna i kobieta – dwa różne stworzenia?
Mężczyźni a komunikacja
Romantyzm a seks
Miłość do siebie i inne zasady relacji
Zdrada
Rozdział 6. Uzdrawiające moce seksualności
Prozdrowotne walory seksu
Fantazje, marzenia i sny erotyczne
Porady dietetyczne dla dobrego seksu
Pierwszy raz – gdy rozpoczyna się nowa miłość
Fazy miłości
Pomoc w osłabieniu płciowym
Rozdział 7. Praktyki i pozycje seksualne
Wymiana energii podczas seksu
Seks waginalny
Stosunek analny
Seks oralny
Inne praktyki seksualne
Rozdział 8. Seks między znakami zodiaku
Jaka pozycja jest właściwa dla kogo?
Barometr atrakcyjności i wzajemnej seksualnej odpowiedniości znaków zodiaku
Baran
Byk
Bliźnięta
Rak
Lew
Panna
Waga
Skorpion
Strzelec
Koziorożec
Wodnik
Ryby
Posłowie
Bibliografia
Kategoria: | Zdrowie i uroda |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8171-989-6 |
Rozmiar pliku: | 3,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Drogi Czytelniku!
Czy cieszysz się życiem? Czy czujesz się jego panem, czy może często nie wiesz, co z nim dalej począć? Zadowalają cię twoje związki partnerskie? Doświadczasz spełnienia seksualnego zgodnie z własnymi upodobaniami? Jeśli twoje odpowiedzi na te pytania sugerują, że chciałbyś w swoim życiu coś zmienić, to książka ta może ci pomóc prowadzić bardziej szczęśliwe, spełnione i pełne energii życie. Może ono być przyjemnością, jeśli lepiej znasz i rozumiesz siebie oraz swoich bliźnich – także pod względem seksualnym.
Książka ta wprowadzi cię w tajniki tematyki seksualności i karmy, czyli dwóch pojęć, które pozostają dla mnie nierozdzielne! Odkryjesz źródło radości życia z perspektywy energetycznej, seksualnej i duchowej. Możesz się przy tym wiele nauczyć, a także zmienić swoje życie i poglądy. Musisz jednak przy tym zrozumieć sens swojej egzystencji. Najważniejszym momentem w życiu jest teraźniejszość! A teraźniejszość odbywa się TERAZ! Jesteś najważniejszym człowiekiem w swoim życiu. Możesz kochać i być kochanym. Jest to twoje najważniejsze zadanie! Postaraj się sprostać mu i odkryj swoją karmiczną seksualność.
Rewolucja seksualna, która rozpoczęła się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, usunęła wiele uprzedzeń i barier przyzwoitości. Spełniona seksualność nie zależy jednak od możliwie ekstrawaganckich przeżyć ani określonej liczby partnerów, lecz od tego, czy odkryjemy w niej i wykorzystamy dla siebie źródło radości życia. Mieści się ono w czakrze seksualnej (sakralnej). Dlatego siła życiowa, zadowolenie, spełnienie pragnień i seksualność stanowią jedność.
Kiedy przed ponad 20 laty rozpoczynałem moją pracę duchową, ja także nie byłem wolny od wątpliwości, czy świat rzeczywiście funkcjonuje tak, jak go postrzegam. Wątpiłem, czy jestem w stanie zmieniać go i stwarzać dla siebie nowy. Udało mi się to, więc chcę też pomóc tobie wykreować własny, przyjemny i spełniony świat.
Moja babcia mawiała: „Przeżywamy nasze życie tak, jak możemy. Sami kształtujemy je zgodnie z tym, jak chcemy je widzieć. Nie zawsze jednak otrzymujemy to, za czym tęsknimy. Często zawodzimy, bo nie jesteśmy dość sprytni albo nie zawsze rozumiemy, co możemy zmienić w naszej egzystencji. Prawie wszystko da się jednak zmienić!”. Miała w tym całkowitą słuszność. Wszyscy przychodzimy na ten świat z pewnymi cechami charakteru i często uważamy, nie kwestionując tego, że tylko nasza perspektywa jest właściwa. Ale czy jest tak rzeczywiście? W pewnym sensie tak, gdyż każdy przeżywa własną karmę – albo przynajmniej powinien tego próbować. Każdy ma własne karmiczne myśli i zadania do nauczenia, każdy ma też własną rzeczywistość.
Twoja wyjątkowość czyni cię człowiekiem, którym jesteś. Ale jakim jawisz się innym ludziom? Od ciebie zależy, jak cię postrzegają inni, jak na nich oddziałujesz. Częścią twojej charyzmy jest też seksapil. Energię, którą promieniujesz, odbierają osoby z twojego otoczenia. Stanowi ona część twojej aury. Od tego zależy twoja egzystencja. Twoje zadowolenie i osiągnięcie celów są w twoich rękach – zależą od twojej karmy i seksualności.
Znajdź własne podejście do seksu. W zależności od tego, jak się zachowujesz i jak postępujesz z innymi ludźmi, jak dzielisz się z nimi swoimi myślami i nastawieniem, jak wymieniasz się energią, twoje życie przebiega szczęśliwie albo tylko w sposób mniej lub bardziej zadowalający – a więc „na małym ogniu”.
Każdy z nas wykazuje wiele wzorców zachowania z poprzednich żywotów, z dzieciństwa i okresu dojrzewania. Stale się jednak rozwijamy i gromadzimy doświadczenia, które składają się na naszą karmę, czyli sumę naszych emocji i działań. Wpływa ona na całe nasze istnienie bardziej niż wiele osób przypuszcza, dlatego powinniśmy nauczyć się z nią postępować.
Książka ta powinna wytyczyć kierunek i pomóc ci kształtować życie zgodnie z własnymi życzeniami. Została napisana w tonie bardzo swobodnym i pełnym humoru, aby każdy mógł zrozumieć, o co chodzi w tej podróży poznawczej po świecie karmy i seksualności.
Twój
Vadim TschenzeROZDZIAŁ 1
KARMA I ZWIĄZKI Z PERSPEKTYWY DUCHOWEJ
Karma i seksualność z perspektywy duchowej
Prawdopodobnie także ty już nie raz zadawałeś sobie pytania: „Dlaczego nie mogę się dogadać z partnerem?”, „Dlaczego trafiłem akurat na tego człowieka?”, „Dlaczego zawsze przyciągam ten sam typ mężczyzny lub kobiety?”. Niejedną osobę nurtuje też może kwestia: „Dlaczego nie mogę się od niego (od niej) uwolnić?”.
Takie myśli są wyrazem występowania w związkach problemów, dla których nie znajdujemy racjonalnego wyjaśnienia i co do których nie wiemy, jak je możemy zmienić. Ich przyczyną jest karma.
Karma to suma naszych doświadczeń z poprzednich wcieleń związana z energiami, które mogą nam dzisiaj utrudniać życie. Wszystko to wpływa na naszą obecną egzystencję. Karma stanowi zatem nasze psychiczne doświadczenie i jest, że tak powiem, różnorodną mieszanką energii. Chętnie nazywam to „zupą energetyczną” uczuć i działań z wielu poprzednich wcieleń, a także obecnego życia. Jest to mieszanina hormonów, uczuć, cierpień i zwycięstw nad sobą. Także seksualność jest uwarunkowana przez karmę.
Każda dusza przybywa na Ziemię, aby się czegoś nauczyć, i wykazuje przy tym określone wzorce i skłonności. Słowo karma kryje wiedzę o wyższej jaźni. Jest to duchowy aspekt duszy. Jednak karma obejmuje nie tylko doświadczenia z wcześniejszych wcieleń. Po części są to również przeżycia z obecnej egzystencji.
Może kręcisz już głową i myślisz: „Nie ma czegoś takiego jak karma, wszystko to jedynie teoria. Umieramy i życie się kończy”. W tej kwestii możliwe są różne punkty widzenia, dla mnie jednak temat karmy jest częścią życia. Czy zadałeś już sobie kiedyś pytania, dlaczego urodziłeś się akurat w twojej rodzinie i jakie są twoje zadania w tym życiu? Można na nie odpowiedzieć tylko wtedy, kiedy wierzy się w karmę i próbuje radzić sobie z przyniesionymi na ten świat wzorcami. Ma się dzięki temu możliwość dalszego rozwoju.
Czego podjąłeś się dokonać w tym wcieleniu i jak możesz prowadzić spełnione życie? Jak tam z twoją seksualnością? Co musisz zmienić, by być sprawnym i szczęśliwym? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w niniejszej książce.
To, co dzieje się w związku, pozostaje niewidoczne dla innych. Seksualność jest często tematem, o którym nie każdy potrafi czy lubi otwarcie rozmawiać. Może któraś ze stron odczuwa też zbytnie zahamowania, by konkretnie dać wyraz swoim pragnieniom i potrzebom w relacji partnerskiej? Dla niektórych może to być nawet przykre. Seksualność obejmuje jednak jedno z naszych najważniejszych zadań życiowych. To, jak je wypełnimy, zależy wyłącznie od nas samych. Dużo czy mało seksu, seks dobry lub zły, długi lub krótki – wszystko to wiąże się z karmą.
Wszystkie nasze działania wywrą prędzej czy później pewien skutek. Co dzisiaj zasiejemy, kiedyś zbierzemy. Jeśli na przykład nie urzeczywistnimy swojego życia seksualnego, to będziemy często popadać w sytuacje, w których będziemy zmuszeni zajmować się tym tematem. Może się zdarzyć, że przeżyjemy relację, która zmusi nas do namiętnego doświadczania miłosnego pożądania.
W trakcie życia możemy więc wchodzić w relacje, które pod względem karmicznym posuwają nas naprzód w pozytywnym sensie. Spotykamy też jednak inne dusze, które mają z nami „negatywny” związek karmiczny.
Inny szczególny typ relacji wiąże się z tematem partnerstwa dusz. Także ono pochodzi z wcześniejszych żywotów. W hinduizmie na przykład mówi się, że wciąż przychodzimy na ten świat i w różnej postaci, jako przedstawiciele różnych płci przeżywamy określone tematy. W moim przekonaniu tę dualność nosimy też w sobie, więc możemy rozwijać naszą stronę męską bądź kobiecą. Szamani z kolei wychodzą z założenia, że świat stanowi matrycę różnych energii. Ani materia, ani czas nie mają dla nich realnej egzystencji.
Jestem głęboko przekonany, że droga rozwoju człowieka obejmuje kilka inkarnacji. Dzięki temu dusza gromadzi swego rodzaju zasób doświadczeń życiowych w różnych ciałach i postaciach. Toteż przychodzimy na ten świat raz jako kobiety, raz jako mężczyźni, przynosząc różne zadania do wykonania. Ponieważ dla szamanów czas nie istnieje, teoretycznie rzecz biorąc można odrodzić się zarówno w przyszłości, jak i w przeszłości. Teoria ta jest zrozumiała, gdyż w jednym życiu dusza nie może zgromadzić całej wiedzy. Wobec tego konieczne jest wielokrotne powracanie, aby się dalej rozwijać. Ale dlaczego właściwie powinniśmy to robić?
Doktryna reinkarnacji jest nauką o doskonałości duszy. Według niej ludzka dusza przyjmuje po śmierci nowe „ciało”. Powraca jako świetlista postać. Podczas moich odczytów każę zawsze robić zdjęcia. Często widać na nich kuliste kształty zwane orbami (od angielskiego orb, czyli „sfera” – przyp. tłum.). Po śmierci mojego ojca prawie na każdym zdjęciu widziałem taki kulisty kształt bezpośrednio przy mojej głowie. Także klienci pokazywali mi wiele fotografii, na których widniały podobne kule. Nikt nie wie dokładnie, czym są orby. Jedni sądzą, że to anioły, inni – że dusze zmarłych. Dusze te są potem wysyłane na ziemię w ciele nowego człowieka, aby między innymi doświadczać na nowo także siły seksualności.
Według starej doktryny reinkarnacji człowiek odradza się po śmierci ze wszystkimi niespłaconymi jeszcze uczynkami, aby je przepracować. Dusza przechodzi w nowe, przeznaczone dla niej ciało. Otrzymuje nowe otoczenie, określoną rodzinę, dobraną do tematyki, z którą musi się jeszcze uporać (zwanej też planem duszy). Prawo karmy wiąże duszę tak długo z ziemską egzystencją, aż wszystkie jej uczynki zostaną spłacone a wszystkie zadania wypełnione. Uważam ponadto, że nie zawsze musimy inkarnować się na Ziemi. Istnieją też inne wymiary, gdzie możemy się odradzać, nadto – jak powiedziano – nie istnieje czas. Toteż nie jest pewne, czy w następnym życiu odrodzimy się na Ziemi, a także nie koniecznie w XXI wieku.
W myśl nauki o karmie każde nienarodzone dziecko posiada już wiedzę z poprzednich wcieleń. Po siódmym tygodniu ciąży dusza wchodzi w ciało fizyczne, nadając mu płeć. Człowiek powstaje więc w neutralnej powłoce fizycznej, a dusza określa, jaką uzyska płeć. Zachodzi przy tym wymiana energii między umysłem, duszą i ciałem jednostki. Jest ona kontynuowana po narodzinach.
Spotykamy innych ludzi i dzięki tak zwanym prawom lustrzanym uczymy się, czyja obecność dobrze nam robi, a czyja mniej. Słyszałeś już o tych prawach karmicznych? Według nich wiele z tego, co się wokół ciebie dzieje, jest odbiciem, albo inaczej mówiąc, znakiem dla ciebie. Przeżywasz sytuacje i poznajesz ludzi, którzy muszą ci coś pokazać. Mówiąc ściślej, wszechświat komunikuje ci coś za pośrednictwem tych ludzi i sytuacji. Kto na przykład chętnie wchodzi w rolę ofiary, spotyka na swej drodze prawdopodobnie przede wszystkim dominujących partnerów, osoba uzależniona od takich, którzy nie znają uzależnień, a raczej nieśmiała – zawadiakę. Jasne, że nas to irytuje, więc na to reagujemy. Walczymy, zamiast zrozumieć, co się za tym kryje. Często mamy poczucie, że jesteśmy coś winni partnerowi albo, że on ma wobec nas dług. Ale nikt nie jest drugiemu nic winny! Także ty sam jesteś lustrem dla innych. Jednak nie wszyscy ludzie, których spotykasz na swojej drodze życia, są dla ciebie lustrem. Niektórzy, mniej rozwinięci od ciebie, nie mogą ci przekazać żadnych informacji. Sytuację taką nazywamy zwierciadłem jednostronnym. W takim przypadku to ty pokazujesz coś drugiej osobie. Ona jednak nie wskazuje ci żadnej drogi, pozostawia jednak ślady w twoim przeznaczeniu.
Twoja dusza jest instrumentem kosmicznym. Jest energią, która utrzymuje nas przy życiu, to ona przechowuje doświadczenia i zadania. W nauce szamanizmu istnieje pojęcie, które dokładniej opisuje strukturę duszy. Chodzi o tak zwane „udziały” albo „części” duszy. Dusza ma się składać z kilku „komórek”, czyli części. Mogą one być zarówno kobiece, jak i męskie. W idealnym przypadku ich proporcja powinna wynosić pół na pół. Nie zawsze jednak tak wygląda sytuacja, w rzeczywistości prawie nigdy. Może także brakować pewnych części duszy. Traci się je na skutek stresu, gniewu lub lęku. Szamani sprowadzają takie utracone części duszy podczas duchowej podróży przy dźwięku bębna. Podczas wewnętrznej wizji udają się na ich poszukiwanie i zazwyczaj mogą sprowadzić od dziesięciu do stu.
Dlaczego tak ważne jest odzyskanie utraconych części duszy? Kiedy niektórych z nich brakuje, powstają w duszy wolne przestrzenie. Mogą one zostać niejako zasiedlone przez obce części. W takim przypadku mówimy o „owładnięciu”. Nie jest przy tym istotne, czy doszło do owładnięcia przez różne części duszy innego człowieka, czy przez duchy albo osoby zmarłe. Pozostaje faktem, że energie te nie należą do własnej duszy. Kiedy jednak własne części powrócą albo zostaną przywrócone dzięki szamańskiej pracy z energią, owładnięcie szybko znika. Dlatego zawsze zadawaj sobie pytanie: ilu ludzi znajduje się aktualnie w mojej aurze i w ilu aurach występuję ja sam?
Kiedy pozostajesz w relacji z innym człowiekiem, zachodzi ciągła wymiana energii, a mianowicie na płaszczyźnie werbalnej, wizualnej i uczuciowej, gdy zarówno słowa, jak i wzajemne postrzeganie, a także kontakty seksualne są procesami energetycznymi, które przekazują informacje i są przechowywane w twojej podświadomości. Kiedy leżysz obok kogoś w łóżku, odbywa się wzajemna wymiana energii. Podczas seksu nabiera ona jeszcze intensywności. Któreś z was – ty albo twój partner – zawsze na tym korzysta, z reguły jedno bardziej niż drugie, ponieważ w związku przeważnie chodzi o karmiczne emocje i oczekiwania, a para rzadko ma jednakowe potrzeby.
Karma a plan własny duszy
Wszystkie kultury świata zajmują się tematem ewentualnego istnienia zaświatów, gdzie udają się dusze po śmierci, albo też reinkarnacji, czyli doktryny odradzania się. Również astrologia, kod planetarny (Planetencode®) i numerologia dają na to odpowiedź. I tak na przykład ósmy dom w horoskopie jest domem karmy, a jednocześnie seksualności. Z perspektywy astrologicznej oba te tematy są powiązane. To zrozumiałe, wszak bez seksu niemożliwe jest nowe życie.
Także planety wsteczne w horoskopie urodzeniowym takie jak Merkury, Mars czy Wenus oznaczają zarówno karmiczne cnoty, jak i obciążenia. Symbolizują zatem doświadczenia z wcześniejszych inkarnacji.
Dlaczego jest to dla ciebie ważne? Otóż obciążenia z poprzednich wcieleń wpływają na obecne. Ostatecznie cały wysiłek tego życia służy dalszemu osobistemu rozwojowi. Wiele z tego, co dzieje się tu i teraz, jest naszym przeznaczeniem, na które można jednak wpływać. Także temat partnerstwa należy do twojego planu duszy. Jeśli byłeś już kiedyś w związku albo pozostajesz w nim obecnie, zadaj sobie czasem pytanie o sens tego połączenia. Czy przypominasz sobie jeszcze pierwsze dni waszej relacji? Hołubiłeś pewne nadzieje i miałeś najlepsze postanowienia. Może liczyłeś na to, że partner zrobi dla ciebie wszystko i będzie cię ubóstwiał – słowem, będzie księciem, który na białym koniu porwie cię z twojego trudnego życia. Rzeczywistość jednak wygląda przeważnie inaczej, bo zanim będzie mógł pojawić się książę, musisz najpierw stać się księżniczką! Czy jesteś nią? Jeżeli odpowiedź brzmi „nie”, nie szukaj raczej księcia, lecz właściwego „odpowiednika”. Bądź mądry, inaczej zamiast księcia dostaniesz tylko konia. Związki jak z bajki zdarzają się niestety bardzo rzadko. Jednak możesz żyć w szczęśliwym partnerstwie, jeśli wiesz, jak w tej relacji najlepiej postępować. Wówczas pozostaniesz w siódmym niebie, nie musząc spadać na ziemię, jak to się dzieje z wieloma innymi parami. Każdy związek wymaga pracy, a kto od niej nie stroni, osiąga sukcesy.
W rzeczywistości każde partnerstwo może funkcjonować, jeśli próbuje się zrozumieć drugą stronę. Karmiczne uwikłania, a więc zadanie rozwiązania w tym życiu z partnerem określonych problemów z poprzednich egzystencji, wymagają dużego zaangażowania, bywa to wyczerpujące i często może doprowadzać do pasji. Zawsze jednak ma jakiś sens i może przynosić spełnienie.
Może spotkałeś kogoś i zakochałeś się w tej osobie, nie znając jej bliżej. Prawdopodobnie zaoponujesz: „Ależ znam go już od pewnego czasu”. Czy rzeczywiście myślisz, że dużo o nim wiesz? Wymaga to przecież długich lat! Nawet siebie nie znasz w stu procentach! W gruncie rzeczy każdy nowy związek oznacza kupowanie kota w worku. W przypadku relacji z partnerem z poprzedniego życia (relacji karmicznej) jest nieco inaczej. Tutaj otrzymujesz, że tak powiem, otwarty worek. Widzisz kota, który się w nim chowa, jednak nie możesz jeszcze po niego sięgnąć, a jeśli już to zrobisz – to cię podrapie. W takich związkach masz poczucie, jakbyś partnera znał od dawna. Ufasz mu i wchodzisz w relację. Wierzysz, że odnalazłeś wymarzoną drugą połowę.
Dlaczego jednak tak jest? W swoim życiu raz po raz spotykasz dusze, które muszą z tobą coś załatwić – które wspierają twój rozwój, a które ty wspomagasz na ich drodze, nawet jeśli takie relacje mogą sprawiać ból. Zawsze wiąże się to z pracą. Kiedy już uspokoją się „motylki w brzuchu”, zaczynasz trzeźwo postrzegać partnera. Zdajesz sobie sprawę, że masz szansę na spełnioną relację z tą osobą. Potwierdza to twoja intuicja. Ale wiesz także, że masz coś do załatwienia i z wolna zaczynasz postrzegać sytuację w sposób coraz bardziej realistyczny. Stopniowo rozpoznajesz swoje zadania karmiczne. Właściwie w każdym swoim związku musisz coś załatwić, a jednocześnie możesz się czegoś nauczyć. Uczysz się postępować z partnerem, akceptować go, by razem z nim żyć. W rzeczywistości jednak szukasz drogi do siebie samego. Bo partner czy partnerka jest dla ciebie lustrem. Ukazuje ci przede wszystkim twoje własne niedociągnięcia i lęki. Dzięki tej osobie rozwijasz się i rozpoznajesz, co jest dla ciebie właściwe.
Każdy związek ma wobec tego potencjał poszerzenia świadomości. Niestety wiele osób tego nie dostrzega, gdyż uniemożliwiają to ich obawy. Jeśli się jednak rozpozna, że od partnera można się czegoś nauczyć, relacja zmienia się w harmonijne partnerstwo. W przeciwnym razie wyląduje ona na śmietniku uczuć. Zastanów się nad tym: czy chcesz relacji, w której grasz po tej samej stronie co twój partner, czy też wolisz grać przeciw niemu?
Poprzez „umowę dusz” przed naszym obecnym wcieleniem decydujemy, w jakiej rodzinie się urodzimy i jakie osoby będziemy spotykać na naszej drodze życiowej. Dusza wie, jakie procesy uczenia się ją czekają i jakich zadań potrzebuje, by stać się bardziej dojrzałą. Samotnie nie może podołać tym procesom, więc otrzymuje niejako towarzystwo w postaci innej duszy. Zatem spotykamy z reguły dawno znane dusze, które podobnie jak nasza szukają doskonalenia. W ten sposób przepracowujemy różne tematy lustrzane i rozwijamy się.
Każde życie przebiega według tego samego prawa projekcji, gdyż cykle życiowe są zintegrowane z każdym przeznaczeniem. Życie wszystkich ludzi rozwija się poprzez kilka cykli, z których każdy trwa siedem lat. Każdy cykl kończy się przełomem bądź kryzysem. Następnie rozpoczyna się nowy etap z nowymi zadaniami życiowymi.
Pierwszy cykl trwa do końca siódmego roku życia. Okres ten cechuje się silnym związkiem z najbliższym dla dziecka autorytetem, z reguły matką, oraz występowaniem światopoglądu „horyzontalnego”. Znaczy to, że postrzegamy świat jednowymiarowo, nie rozpoznając jego wielowymiarowości. W tej fazie wielką rolę odgrywają miłość i opieka, zwłaszcza matczyna. Dochodzi tu do powstania tak zwanego pierwotnego kokonu rodzinnego. Pod koniec tego cyklu dziecko, że tak powiem, „wykluwa się z jajka”, otwierając dla siebie szersze otoczenie.
Drugi cykl trwa od ósmego roku do końca czternastego roku życia. W tym czasie na pierwszy plan wysuwa się więź z ojcem. Kształtuje się ego dziecka, a przez to także jego indywidualność. Ważne jest teraz, by ojciec okazywał mu sympatię i nadawał kierunek jego rozwojowi. Jeśli tak się nie dzieje, młoda psychika kształtuje się dalej przy wsparciu matki.
Trzeci cykl trwa od piętnastego roku do końca dwudziestego pierwszego roku życia. Człowiek uczy się teraz poznawać społeczeństwo i materię. Młoda osoba zauważa, że świat jest wielowymiarowy. Staje w opozycji do społeczeństwa i walczy o swoje przekonania. Rozwija się intelekt, chcemy zmieniać świat i likwidować zastane struktury. Głośna muzyka, niezależność i kwestionowanie dawnych dogmatów to także elementy tej postawy. W tym okresie porzucamy tak zwany pierwotny kokon rodzinny i rozpoczynamy własne życie.
Czwarty cykl trwa od dwudziestego drugiego roku do końca dwudziestego ósmego roku życia. Stajemy się teraz coraz bardziej stabilni. Szukamy swojego powołania i zmieniamy się. Wiele osób próbuje ponadto stworzyć sobie bardziej szczęśliwe życie rodzinne, niż się to udało ich rodzicom. Założenie rodziny albo trwały związek partnerski jest następnym etapem rozwoju. Chodzi przy tym o zawieranie kompromisów. Formuje się kokon własnej rodziny.
Piąty cykl trwa od dwudziestego dziewiątego roku do końca trzydziestego piątego roku życia. Teraz na pierwszy plan wysuwają się bezpieczeństwo materialne, założenie własnego domu, zawarcie małżeństwa i posiadanie dzieci. Jeśli wcześniejsze cykle życiowe pozostają niewypełnione, dochodzi często do konfliktów z rodzicami lub w miejscu pracy. Mogą się pojawić depresje albo dochodzi do zwolnienia z posady. Kokon rodziny pochodzenia zostaje teraz całkowicie zrzucony.
Szósty cykl trwa od trzydziestego szóstego roku do końca czterdziestego drugiego roku życia. Wszystko zaczyna się od zera. Rozpoznaje się swoje błędy, a po kryzysie spogląda naprzód. W przypadku małżeństwa może pojawić się kochanek lub kochanka jednego z partnerów. „Gry społeczne”, jak nazywam poszukiwanie miejsca w społeczeństwie, trwają dalej. Ewentualnie szuka się pracy, która daje lepsze zarobki. Tka się dla siebie nowy własny kokon. Jeśli jednak nie zrozumiemy, czego w rzeczywistości chcemy od życia, to praktycznie przed niczym nas on nie ochroni.
Siódmy cykl trwa od czterdziestego trzeciego roku do końca czterdziestego dziewiątego roku życia. Staramy się zamanifestować własne miejsce w społeczeństwie, jesteśmy już gotowi cieszyć się pełnią życia w małżeństwie, pracy zawodowej i we własnej jaźni. Na pierwszym planie stoi własny rozwój. W tym okresie pojawiają się często zainteresowania duchowe.
Ósmy cykl trwa od pięćdziesiątego roku do końca pięćdziesiątego szóstego roku życia. Cechuje go „duchowe powstanie”. Powinniśmy teraz być w stanie traktować siebie i swoje otoczenie w sposób zróżnicowany i podejmować mądre decyzje. Poszukiwanie mądrości dalszego rozwoju kontynuowane jest do końca życia.
Po pięćdziesiątym siódmym roku życia rozwój jednostki przebiega według zasady spirali wznoszącej się, to znaczy od początku powtarza się wszystkie osiem cykli. Mogą się pojawiać te same tematy co we wcześniejszych okresach, tylko teraz interpretujemy je z wyższej perspektywy i na podstawie poczynionych doświadczeń, dzięki czemu możemy łatwiej się z nimi uporać.
Uzdrawianie związków karmicznych
W przypadku związków karmicznych chodzi o dokonanie wymiany. Partnerzy znają się z wcześniejszych egzystencji i przepracowują coś w takiej relacji. Jeśli na przykład w poprzednim życiu ktoś zdradzał partnera, to w relacji karmicznej sam będzie zdradzany i doświadczy bólu, jaki się wówczas zadaje drugiemu. Są też jednak szczęśliwe związki karmiczne, nieobciążone przez dawne tematy. Ponadto każdy związek jest też zabarwiony przez własne przeżycia z dzieciństwa oraz sposób, w jaki traktowali nas wtedy rodzice lub inne autorytety. Ciągłe zakazy i upomnienia mogły w nas rozwinąć nieuświadomione wzorce, które przeszkadzają kształtować udane i szczęśliwe życie. Zastanów się kiedyś, jakie wzorce zachowania, których doświadczasz w związku, mogą pochodzić z okresu twojego dzieciństwa. Przechowuje je twoje wewnętrzne dziecko albo, inaczej mówiąc, twoja podświadomość.
W mojej działalności doradcy wciąż słyszę te same pytania: „Czy to jest moja karma?”, „Czy to jest relacja karmiczna?”, „Czy to musi tak być?”, „Czego dopuściłem się w poprzednim życiu, że muszę tak cierpieć?”. Dlatego chciałbym w tym miejscu całkiem jasno powiedzieć: karma nie oznacza, że zostajemy za coś ukarani, więc musimy cierpieć, chodzi tu natomiast o rozpoznanie, co musimy odpuścić, żeby być szczęśliwym.
Weźmy taki przykład. U kogoś z twojego kręgu przyjaciół od dłuższego czasu nic już nie dzieje się w łóżku. Czy to kwestia karmy? A może występuje tutaj relacja karmiczna? Nie koniecznie, gdyż coś takiego może też występować w każdym niekarmicznym związku. Seks jest barometrem uczuć, wymiany energii i wzajemnej skłonności.
Jeżeli ktoś przez długie lata nie może zapomnieć o innej osobie albo wciąż ją spotyka, wcale tego nie chcąc, to może tu chodzić o relację karmiczną. Karma przypomina okręt podwodny. Siedzi się w środku i nie można wysiąść. Pozostaje pytanie, co jest lepsze – pozostawać w związku karmicznym czy też niekarmicznym? Zdania w tej kwestii są bardzo podzielone. Dlatego wyjaśnię teraz różnicę między obu rodzajami relacji. Jeśli pozostaje się w normalnym związku niekarmicznym, to może on kiedyś dobiec końca. Ostatecznie na początku nie wiedzieliśmy, kim jest w rzeczywistości ta osoba, a pierwsze wrażenie bywa zwykle powierzchowne. W przypadku związku karmicznego wygląda to nieco inaczej. Znamy partnera z poprzedniego życia, widzimy jego duszę. Czy mamy tu jakieś zastrzeżenia? Jasne, że tak, bo nie dostajemy go od razu i musimy najpierw ćwiczyć się w cierpliwości. Nerwy są przeważnie skołatane, ale warto poczekać. Związki karmiczne rozwijają się zatem zwykle od sytuacji nieszczęśliwej do harmonii. Może to być proces wieloletni, który kosztuje dużo siły. Co jest teraz lepsze? Sam zdecyduj!
Życie nie zawsze jest sprawiedliwe, a wciąż dręczą nas wątpliwości albo obawy związane z przyszłością. Każdy doświadcza lepszych i gorszych momentów. Zależy to od karmy pochodzącej z poprzednich egzystencji. Także odpowiedź na pytanie, dlaczego nie zawsze dostajemy partnera, którego tak bardzo pragniemy, zależy od naszej karmy.
Jeszcze ostatnie słowo na temat „matematyki” pojęcia karmy. Czy oznacza ona teraz coś dobrego, czy coś złego? Karma to twoje doświadczenie, a mówiąc dokładniej twoja energia. Ponieważ świat jest dualistyczny (dobry i zły, kobiecy i męski, wysoki i niski, biały i czarny, przyjazny i wrogi, i tak dalej), a ten dualizm nosisz też w sobie (możesz reagować przyjaźnie i z irytacją, możesz kochać i nienawidzić), także karma może być zarówno dobra, jak i zła. Ostatecznie każdy człowiek jest inny, a wszyscy przychodzimy na świat, aby gromadzić nowe doświadczenia i uczyć się na ich podstawie. A czego powinieneś się nauczyć? Co powinieneś robić? Co jest dla ciebie dzisiaj istotne? Dla każdego człowieka bywa to coś innego. Ludzie współdziałają ze sobą i wzajemnie na siebie wpływają. A każdy z nich ma własną karmę.
Chciałbym tutaj krótko wymienić istotne dla naszego tematu rodzaje karmy.
• Rodzisz się w jakiejś rodzinie, wobec tego masz karmę rodzinną. Przedstawia ona energię tej rodziny.
• Masz też jednak własne przeznaczenie, a mianowicie własną karmę albo plan duszy.
• Żyjesz w społeczeństwie i komunikujesz się z innymi ludźmi, istnieje więc też karma międzyludzka.
• Żyjesz w związku albo masz serdecznego partnera. Z partnerem wiąże cię często karma relacji. Omówię ją tu szczególnie dokładnie.
Samotnie przychodzisz na ten świat i zawsze pozostajesz sobą. Kiedyś opuścisz go, także samotnie. Wszystko inne wokół ciebie podlega zmianom. Zawierasz związki, które wydają ci się „sensowne” albo często „bezsensowne” i wiele się wtedy uczysz. Wszystkie relacje mają jakiś sens. Wiele dowiadujesz się o swoim partnerze, a on – o tobie. Także kiedy nie macie relacji karmicznej, między tobą a partnerem powstaje w tym życiu jakaś karma, czyli wspólne doświadczenie. A ta karma relacyjna jest dla ciebie zadaniem, z którego musisz się czegoś nauczyć. Doświadczenie to dzielą przeważnie dwie osoby lub więcej.ROZDZIAŁ 3
ASTROLOGIA, KOD PLANETARNY (PLANETENCODE®) I NASZA SEKSUALNOŚĆ
Znak zodiaku a twoja seksualność
Zacznijmy teraz analizować różne znaki zodiaku pod względem ich seksualności. Zacznijmy od Barana.
Baran
Planeta: Mars
Znak ognia
Zwierzę będące symbolem tego znaku uchodzi w astrologii za uparte. Barany mają mnóstwo energii, także łatwo użytkują ją w nadmiarze. Ten znak może działać bardzo seksownie na innych. Baran potrafi cieszyć się swoją seksualnością, kiedy to dopuści. Jego życie seksualne i charyzmę wspierają szczęśliwe kamienie: diament, rubin, czerwony jaspis i ametyst, a także kolory: czerwony i pomarańczowy.
Byk
Planeta: Wenus
Znak ziemi
Byk jest konserwatywny i stały. Ceni określone otoczenie i często jest przywiązany do przeszłości. Byki są zazwyczaj nastawione praktycznie i mają poczucie piękna. Przeważnie zadowolone, bywają też jednak gniewne i niecierpliwe. Dlatego w małżeńskim łożu nie zawsze się układa, bo zbyt często o pewnych rzeczach się dyskutuje. Jednak Byk szuka satysfakcji seksualnej. Seks odgrywa dlań dużą rolę. Życie seksualne i charyzmę Byka wspierają szczęśliwe kamienie: szmaragd, turkus i szafir, a także kolory: różowy, jaskrawo zielony i ogólnie barwy ziemi.
Bliźnięta
Planeta: Merkury
Znak powietrza
Osoba urodzona pod znakiem Bliźniąt jest racjonalna, logiczna i ruchliwa. Bardzo trudno przychodzi jej dać wyraz swoim uczuciom, bo zwykle od razu próbuje je racjonalizować. Bliźniak ma tysiąc pomysłów, które jednak stale się wzajemnie wykluczają. Tak też bywa w miłości i w łóżku. Bliźniak po prostu nie może się zdecydować, czego naprawdę chce, więc często jest niezadowolony z partnera. Życie seksualne i charyzmę zodiakalnego Bliźniaka wspierają szczęśliwe kamienie: opal, agat i magnetyt, a także kolory: niebieski, żółty i jasnoszary.
Rak
Planeta: Księżyc
Znak wody
Rak jest łagodny i wrażliwy. Uczucia chowa pod maską, która kryje jego delikatne życie wewnętrzne. Osoby spod tego znaku są sympatyczne i chcą być kochane. Są drażliwe i spokojne. W życiu seksualnym mogą się dobrze rozwijać i bywają raczej przymilne niż dzikie. Z powodu swojej ostrożności często przyciągają równie ostrożnych partnerów, a potem przeżywają rozczarowanie. Życie seksualne i charyzmę Raka wspierają szczęśliwe kamienie: perła, szmaragd i opal, a także kolory: srebrny i różowy oraz generalnie odcienie pastelowe.
Lew
Planeta: Słońce
Znak ognia
Jest to najbardziej dumny znak „kręgu zwierząt”. Lew jest kreatywny, wspaniałomyślny i serdeczny. Ale bywa też dominujący i władczy. Nie chce jednak pogodzić się z ograniczeniami, więc próbuje odcinać się od mas. W łóżku jednak Lew zwykle przypomina przymilnego kotka. Niemniej potrzebuje odmiany i uznania, a także pochwał i wielu uścisków. Życie seksualne i charyzmę Lwa wspierają szczęśliwe kamienie: rubin i diament, a także kolory: czerwony, żółty, pomarańczowy i złoty.
Panna
Planeta: Merkury
Znak ziemi
Panna jest krzepka i bardzo praktyczna. Osoby spod tego znaku cechuje zdolność jasnego analizowania. Mają one skłonność do przeciwstawiania się wszystkiemu, co nie odpowiada ich wyobrażeniom. Tak też jest w seksie. Stawiają na swoim i otrzymują to, czego chcą, nie zważając na konsekwencje, przez co nierzadko cierpią z powodu samotności. Często wydają się nieprzystępne. Życie seksualne i charyzmę Panny wspierają szczęśliwe kamienie: szafir, szmaragd i topaz, a także kolory: biały, żółty i zielony.
Waga
Planeta: Wenus
Znak powietrza
Waga jest świadoma różnych możliwości wyboru, często jednak hamuje ją niezdecydowanie. Osoby spod tego znaku potrafią wykorzystać swoją żywość umysłową, opanować konflikty i pomagać wszystkim ludziom ze swojego otoczenia. Samego siebie niestety często stawiają na drugim planie, co sprawia, że bywają bardzo drażliwe w łóżku. Mogą się wyżyć seksualnie tylko z jednym partnerem, który rozumie ich i stoi całkowicie po ich stronie. Życie seksualne i charyzmę Wagi wspierają szczęśliwe kamienie: koral, diament, szafir i nefryt, a także kolory: różowy, błękitny i turkusowy.
Skorpion
Planeta: Pluton
Znak wody
Skorpion namiętnie interesuje się czymś, co może potem śledzić. Osoby spod tego znaku szybko się zakochują i zwykle ciekawi je wszystko, co wydaje się zagadkowe. Także seksualność jest dla nich czymś szczególnym i tajemniczym. Tu mogą się w pełni realizować. Życie seksualne i charyzmę Skorpiona wspierają szczęśliwe kamienie: koral, rubin i topaz, a także kolory: czarny, ochrowy i fioletowy.
Strzelec
Planeta: Jowisz
Znak ognia
Strzelec jest zwykle bardzo zmienny. Zapala się do różnych rzeczy, często jednak nie realizuje planów. Jest otwarty na ezoterykę, religię, filozofię i sztukę. Seks jest dla niego tylko dodatkiem do codzienności. Kiedy jednak znajduje w tym przyjemność, nie sposób go już powstrzymać! Życie seksualne i charyzmę Strzelca wspierają szczęśliwe kamienie: brylant, lapis lazuli, turkus i szafir, a także kolory: niebieski, purpurowy, żółty i zielony.
Koziorożec
Planeta: Saturn
Znak ziemi
Koziorożec jest najbardziej ostrożnym ze znaków zodiaku. Zodiakalne Koziorożce starają się kontrolować swoje uczucia i mają uzdrawiającą naturę. Pod względem seksualnym potrafią się porządnie wyżyć, ale dopiero wtedy, gdy uporają się z pracą. Życie seksualne i charyzmę Koziorożca wspierają szczęśliwe kamienie: bursztyn, onyks, szafir i kwarc, a także kolory: żółty, niebieski, czarny i zielony.
Wodnik
Planeta: Uran
Znak powietrza
Wodnik to bardzo zagadkowy znak. Osoby pod nim urodzone potrzebują wolności i często próbują narzucić innym swoje niezwykłe pomysły. Są dobrymi menadżerami i przyjaciółmi. Seksualność jest dla nich raczej mniej ważna. Mogą też żyć bez seksu, szukają przy tym prawdziwych przyjaźni. Kiedy jednak Wodnik uzna seksualność za życiowy cel, jest bardzo aktywny. Życie seksualne i charyzmę Wodnika wspierają szczęśliwe kamienie: bursztyn, onyks i cyrkon, a także kolory: zielony i niebieski.