- nowość
- W empik go
Siadam na trawie, łącząc z nią nasze deszcze - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 grudnia 2024
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Siadam na trawie, łącząc z nią nasze deszcze - ebook
Krótki tomik poezji zawierający dziewiętnaście wybranych wierszy, których głównymi elementami są: związek przyrody z życiem człowieka; miłość, a konkretnie sposób jej postrzegania przez autorkę zbioru oraz wyraz sprzeciwu wobec sposobu funkcjonowania współczesnego społeczeństwa.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8384-915-7 |
Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Powiązania
Mam nad sobą wzburzone niebo,
A powietrze namiętnie smaga mnie wiatrem.
Pieści i gładzi, rozczesuje włosy.
I targa i siecze.
I plącze i wdziera się w nozdrza.
I znowu wychodzi.
I siecze i targa.
I pląta spowija.
I spuszcza siwą wodę.
A ona mnie moczy i siecze.
Uderza i myje.
Odbija się od skóry.
I spływa i wpływa.
Świat w niej faluje.
Niebo wciąż się burzy.
I rozdziera i zamyka.
I spowija mrokiem.
I odsłania światło.
Rzeka opuszcza koryto.
Gna wodę potwornie.
Burzliwa jak niebo.
Szybka jak deszcz.
Przesuwa się i przesuwa.
I w prawo i w lewo.
Nawet do tyłu.
Okręgi i małe i wielkie.
Spokojne i krwiożercze.
Chcą pożreć i wchłonąć.
I wypluć i strawić.
Ostatnia woda ze mnie spływa rzęsiście.
Jestem jak powietrze napełnione deszczem.
Ono już jest suche, ja też zaraz wyschnę.
Na razie moczę ziemię jak przed chwilą deszcz.
Niebo nie jest burzliwe, lecz jeszcze szare.
Widzę promienie słońca pomiędzy liśćmi.
Czuję zapach wody, i deszczu, i trawy, i drzew, i jabłek na ziemi.
Stoję przemoknięta nad spokojną rzeką.
Niebo rusza się powoli w tempie rzeki.
Ptaki podćwierligują o swojej wolności.
Siadam na trawie, łącząc z nią nasze deszcze.Życie
Pytasz mnie, dlaczego nic nie mówię.
Zaraz się odezwę i nie zrozumiesz dlaczego.
Co myślisz, gdy na mnie patrzysz,
I czy rozumiesz moje myśli?
Nie możesz mnie pojąć, dopóki ja nie mogę?
A może pojmujesz i mi pomożesz?
Powiedz, świecie, co gubisz istnienia
I zachowujesz niektóre w pamięci,
W której chwili staje się twoją częścią,
A kiedy jestem sobą?
Czy łączysz moje istnienie z innymi,
Czy to ja wprowadzam ciebie w życie?
I ożywiam cię, gdy cię chłonę
I daję ci sens, gdy kocham?
Co sprawia, że jesteś, skoro mnie zaraz nie będzie?
Czy byłeś tu wcześniej?
Myślę, że jutro umrę razem z tobą.
Czy raczej ty umrzesz ze mną.
Skończę twoje istnienie, gdy zakończy się moje
I stworzy cię kolejne.
Ale nie będziesz to ty.
Ktoś wyda w bólach inny świat.
A ty czerp, póki jesteś,
Bo nie wiemy, kiedy dane nam odejść.
Mam nad sobą wzburzone niebo,
A powietrze namiętnie smaga mnie wiatrem.
Pieści i gładzi, rozczesuje włosy.
I targa i siecze.
I plącze i wdziera się w nozdrza.
I znowu wychodzi.
I siecze i targa.
I pląta spowija.
I spuszcza siwą wodę.
A ona mnie moczy i siecze.
Uderza i myje.
Odbija się od skóry.
I spływa i wpływa.
Świat w niej faluje.
Niebo wciąż się burzy.
I rozdziera i zamyka.
I spowija mrokiem.
I odsłania światło.
Rzeka opuszcza koryto.
Gna wodę potwornie.
Burzliwa jak niebo.
Szybka jak deszcz.
Przesuwa się i przesuwa.
I w prawo i w lewo.
Nawet do tyłu.
Okręgi i małe i wielkie.
Spokojne i krwiożercze.
Chcą pożreć i wchłonąć.
I wypluć i strawić.
Ostatnia woda ze mnie spływa rzęsiście.
Jestem jak powietrze napełnione deszczem.
Ono już jest suche, ja też zaraz wyschnę.
Na razie moczę ziemię jak przed chwilą deszcz.
Niebo nie jest burzliwe, lecz jeszcze szare.
Widzę promienie słońca pomiędzy liśćmi.
Czuję zapach wody, i deszczu, i trawy, i drzew, i jabłek na ziemi.
Stoję przemoknięta nad spokojną rzeką.
Niebo rusza się powoli w tempie rzeki.
Ptaki podćwierligują o swojej wolności.
Siadam na trawie, łącząc z nią nasze deszcze.Życie
Pytasz mnie, dlaczego nic nie mówię.
Zaraz się odezwę i nie zrozumiesz dlaczego.
Co myślisz, gdy na mnie patrzysz,
I czy rozumiesz moje myśli?
Nie możesz mnie pojąć, dopóki ja nie mogę?
A może pojmujesz i mi pomożesz?
Powiedz, świecie, co gubisz istnienia
I zachowujesz niektóre w pamięci,
W której chwili staje się twoją częścią,
A kiedy jestem sobą?
Czy łączysz moje istnienie z innymi,
Czy to ja wprowadzam ciebie w życie?
I ożywiam cię, gdy cię chłonę
I daję ci sens, gdy kocham?
Co sprawia, że jesteś, skoro mnie zaraz nie będzie?
Czy byłeś tu wcześniej?
Myślę, że jutro umrę razem z tobą.
Czy raczej ty umrzesz ze mną.
Skończę twoje istnienie, gdy zakończy się moje
I stworzy cię kolejne.
Ale nie będziesz to ty.
Ktoś wyda w bólach inny świat.
A ty czerp, póki jesteś,
Bo nie wiemy, kiedy dane nam odejść.
więcej..