Siedem dni w czerwcu - ebook
Siedem dni w czerwcu - ebook
Jako nastolatkowie Eva i Shane spędzili razem siedem upojnych czerwcowych dni. Zakochani do szaleństwa, odurzeni miłością. Oboje ze skłonnościami do depresji i narkotyków, odnaleźli w sobie bratnie dusze. Nagle jednak ich rozdzielono. Od tamtego czasu przez kilkanaście lat się nie widzieli i nie mieli ze sobą żadnego kontaktu.
Eva wyszła za mąż i rozwiodła się, mieszka w Nowym Jorku, wychowuje samotnie dwunastoletnią córkę. Pisze książki – stworzona przez nią seria erotycznego fantasy przyniosła jej sukces i status uznanej pisarki. Aktywnie uczestniczy w życiu lokalnej społeczności.
Pewnego dnia, bez zapowiedzi, w jej życiu znowu pojawia się Shane. Jest teraz innym człowiekiem. Ma za sobą epizod więzienny i kurację odwykową. Zajmuje się dziećmi z problemami. I bardzo chciałby zacząć wszystko od nowa. Ale choć wspomnienia o cudownym tygodniu sprzed lat odżywają z ogromną siłą, Eva się waha. Czy warto jeszcze raz dać szansę tej miłości?
Kategoria: | Obyczajowe |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-287-2726-7 |
Rozmiar pliku: | 1,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
W roku Pańskim 2019 trzydziestodwuletnia Eva Mercy prawie udławiła się na śmierć gumą do żucia. Właśnie miała zacząć się masturbować, kiedy kawałek gumy utknął jej w przełyku, odcinając dopływ powietrza. Kiedy stopniowo traciła przytomność, wyobrażała sobie, jak jej córka, Audre, wchodzi do sypialni i znajduje swoją matkę ubraną w piżamę w Mikołaje i rzucającą się w pościeli, ściskającą w jednej ręce nawilżacz o smaku truskawkowym, a w drugiej wibrator o nazwie Quarterback (który wibrował o wiele szybciej, niż napisano na ulotce – tak szybko, że guma stawała w gardle). Napis na jej nagrobku brzmiałby: „Zabita przez dildo”. Wspaniała pamiątka po matce dla dwunastoletniej, osieroconej córki.
Jednak Eva nie umarła. Udało jej się wykasłać gumę. Cała roztrzęsiona wcisnęła Quarterbacka głęboko do szuflady z hiphopowymi podkoszulkami, włożyła na palec swój stary pierścionek z kameą i poczłapała korytarzem obudzić Audre na imprezę urodzinową w tematyce BFF Hampton. Nie miała czasu na roztrząsanie bliskiego spotkania ze śmiercią.
Choć uważała się za naprawdę dobrą matkę i nie najgorszą pisarkę, jej prawdziwym talentem była umiejętność odsuwania na bok takich porąbanych sytuacji i skupienia się na tym, co w życiu ważne. Jednak tym razem przez swój talent przegapiła oczywisty znak.
Kiedy Eva Mercy była małą dziewczynką, mama powiedziała jej, że kreolskie kobiety potrafią dostrzegać znaki. W tamtym czasie słowo Kreole kojarzyło się Evie z Luizjaną i czarnoskórymi ludźmi o francusko brzmiących nazwiskach. Dopiero kiedy chodziła już do gimnazjum, zdała sobie sprawę, że jej matka była – jak by to odpowiednio ująć – ekscentryczna i wymyślała „znaki”, aby usprawiedliwić spełnianie swoich zachcianek. (Mariah Carey wydała album Charmbracelet? To znak, że trzeba wydać całą wypłatę na bransoletki z cyrkonią!) Eva była więc nauczona dostrzegać wiadomości, które wysyłał jej wszechświat.
Dlatego powinna była się domyślić, że afera z wibratorem to zapowiedź dramatycznych wydarzeń. W końcu już wcześniej zdarzyło jej się cudem uniknąć śmierci.
I tym razem – podobnie jak wtedy – jej świat miał się zmienić nie do poznania.