- W empik go
Słownik biograficzny uczonych Żydów Polskich XVI, XVII i XVIII wieku - ebook
Słownik biograficzny uczonych Żydów Polskich XVI, XVII i XVIII wieku - ebook
Ze wstępu: Praca niniejsza zawiera życiorysy uczonych Żydów urodzonych w Polsce lub też w dawnej Polsce zamieszkałych w XVI, XVII i XVIII wieku. Wątpimy, czy należy bliżej uzasadniać potrzebę i korzyści tego rodzaju dzieła, które jedynie może nam dać dostępną skalę do sprawiedliwego mierzenia rozwoju cywilizacyjnego każdego narodu. Tym szacowniejszym, zdaje się nam, jest zachowanie od niepamięci każdego zasłużonego imienia w literaturze, którą dając dowody dziwnej zaiste żywotności i rozwijając się od setek lat równorzędnie z literaturami europejskimi, stanowi dotychczas u nas niedostępną, prawie egzotyczną krainę. W istocie rzecz godna zastanowienia, że Żydzi, nie tylko pozbawieni w Europie wszystkich praw politycznych i społecznych, niepewni ani dnia swego, ani godziny, wydają jednak szereg mężów, którzy, nie czując, że pod stopami chwieje im się ziemia, ze spokojem filozoficznym poświęcają swój czas i życie rozwiązywaniu zawiłych kwestii dogmatycznych, rozwijaniu zasad wiary, teologii i filozofii, które głównie są przyczyną ich nieszczęść i prześladowań. Miłują właśnie nad wszystko tę wiedzę, która ich poniekąd pozbawia życia. W tych warunkach powstała literatura, ma chyba prawo na wszechstronne zbadanie i bliższe zapoznanie się z jej rozwojem, a jej twórcy zasługują na uratowanie od niepamięci i wyprowadzenie na szeroką arenę wszechludzkiej kultury.
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7950-725-2 |
Rozmiar pliku: | 196 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Praca, z którą obecnie występujemy, zawiera życiorysy uczonych Żydów w Polsce urodzonych, lub też w dawnej Polsce zamieszkałych w XVI, XVII i XVIII wieku. Wątpimy, czy należy bliżej uzasadniać potrzebę i korzyści tego rodzaju dzieła, które jedynie może nam dać dostępną skalę do sprawiedliwego mierzenia rozwoju cywilizacyjnego każdego narodu. Tem szacowniejszem, zdaje się nam, jest zachowanie od niepamięci każdego zasłużonego imienia w literaturze, którą dając dowody dziwnej zaiste żywotności i rozwijając się od setek lat równorzędnie z literaturami Europejskiemi, stanowi dotychczas u nas niedostępną, prawie egzotyczną krainę. W istocie rzecz godna zastanowienia, że Żydzi, nietylko pozbawieni w Europie wszystkich praw politycznych i społecznych, nie pewni ani dnia swego, ani godziny (przypomnijmy sobie historyę żydów w środkowej Europie, inkwizycyę w Hiszpanii i we Włoszech), wydają jednak szereg mężów, którzy, nie czując że pod stopami chwieje im się ziemia, ze spokojem filozoficznym poświęcają swój czas i życie rozwiązywaniu zawiłych kwestyi dogmatycznych, rozwijaniu zasad wiary, teologii i filozofii, które głównie są przyczyną ich nieszczęść i prześladowań. Miłują właśnie nad wszystko tę wiedzę, która ich poniekąd pozbawia życia. W tych warunkach powstała literatura, ma chyba prawo na wszechstronne zbadanie i bliższe zapoznanie się z jej rozwojem, a jej twórcy zasługują na uratowanie od niepamięci i wyprowadzenie na szeroką arenę wszechludzkiej kultury. Przez wiele lat gorliwie zbieraliśmy notatki i krótkie wzmianki o uczonych polskich Żydach. Pomimo że nie szczędziliśmy mozołu, całkowita liczba zebranych życiorysów wynosi zaledwie 80 nazwisk. W tej liczbie jest lekarzy 15, reszta znakomici uczeni, a z tych tylko 7 opracowywało dzieła, które zainteresowały świat naukowy do tego stopnia, że przetłomaczono je z hebrajskiego na różne języki europejskie. Reszta oddziaływała jedynie wśród swoich współwyznawców. Już z tych nielicznych okruchów żydowskiej przeszłości naukowej, możemy wnioskować, jak silnie rozwiniętem było życie umysłowe żydów w dawnej Polsce. Ktokolwiek dotykał się podobnej pracy, jak nasza obecna wie jak trudnem jest zebrać i uporządkować bezładny materyał, jeżeli nie ma ani odpowiednich źródeł, ani poprzedników na tem polu, na sumiennej pracy których można byłoby się oprzeć. Pomimo to owoc naszych wysiłków jednak zestawiliśmy w skromnym tym zbiorze, który nie ma pretensyi do wyczerpania tego ciekawego i ważnego przedmiotu! Prosząc zatem czytelników o pobłażliwość dla usterek, a może i niedokładności, zakończymy nadmienieniem, że jedyną nagrodą dla nas będzie gdy inni, zdolniejsi od nas pisarze zechcą dopełnić i rozszerzyć rozpoczętą przez nas tę pracę.
M. B.
W Warszawie w 1905 roku.Abraham Abele ben Chaim ha-Lewy.
Data urodzenia tego bardzo płodnego pisarza nie jest znaną dokładnie. Wiadomo tylko, że ujrzał światło dzienne w mieście Gombinie, prawdopodobnie około 1615 r. Przez długi czas był rabinem Kaliskim, wielce poważanym z powodu głębokiej swej wiedzy. Napisał komentarz do zbioru midraszowego Jalkut Szimeoni, p. t. „Zajit Raanan — Oliwka rozłożysta”, wydany dopiero po śmierci autora, w Dessau 1704 r. Zebrał również objaśnienia do pięcioksiągu Mojżesza i wydrukował takowe. Najznakomitszą jednak pracą jego, którą powszechnie zjednał sobie uznanie, jest obszerny komentarz do pierwszej części dzieła „Szulchan Aruch” słynnego autora Józefa Karo. Komentarz ten, p. t. „Magen Abraham — Tarcza Abrahama” wyszedł po raz pierwszy w Dyrenfurcie 1692 roku, czyli w dziesięć lat po śmierci Abrahama Abele, gdyż uczony ten zmarł 1682 r. w Kaliszu.Abraham ben Jehuda.
Żył w drugiej połowie XVI wieku; był nauczycielem i kantorem przy synagodze w Krzemieńcu. Napisał kilka dzieł znakomitych, z których najwięcej chluby zjednało mu: „Chibure Leket”, ukończone w r. 1597. Są to kolektanea z komentarzy Rasziego, Ibn Ezry, Kimchiego i Lewi ben Gersona do proroków i hagjografów. Wydanie pierwsze wyszło w Lublinie 1593 roku, drugie zaś 1612 roku in folio. Dzień i miejsce zgonu tego uczonego dotychczas nieznane, zmarł prawdopodobnie około roku 1612.Abraham ben Josziahu (Karaita).
Syn znakomitego Josziahu ha-Szofet, starszego sekty Karaitów, urodził się w Trokach 1636 r. Zamiłowany w naukach przyrodzonych, a szczególniej w medycynie, doszedł w nich do takiej doskonałości, że król Jan III mianował go nadwornym swym lekarzem. Władał biegle nie tylko językami wschodniemi, lecz również i łacińskim. W tym ostatnim języku napisał obszerne dzieło treści medycznej, rękopism którego przechowuje biblioteka cesarska w Petersburgu pod № 732. Z prac jego w języku hebrajskim znane są: „Pas jeda — Ręka rozwarta”, zawierająca różne rozprawy naukowe i „Beth Abraham — Dom Abrahama” treści religijnej. Umarł 1688 r. (5448 ery żydowskiej).Abraham ben Samuel (Karaita).
Starszy sekty karaitów w Trokach, urodził się tamże około 1640 r. Ze względu na swą wiedzę, a bardziej jeszcze z powodu niepospolitego rozumu i nieskazitelnej uczciwości, wielce był poważany przez króla Jana III. Monarcha ten, aby okazać swą łaskę Abrahamowi i jego współwyznawcom, w liście doń pisanym przyrzekł: że weźmie karaitów pod szczególną swą opiekę i zezwala im zamieszkiwać we wszystkich miastach państwa; dla każdej zaś biednej rodziny karaitów w Trokach przeznaczył po 100 złp. wsparcia. Za tak wspaniałomyślne dobrodziejstwa, Abraham podziękował osobiście królowi, na publicznej audencyi podczas Wielkiejnocy 1688 r. Rok śmierci tego uczonego karaity nie jest znany. Rozprawy jego naukowe nigdy nie wyszły drukiem, rękopisy znajdują się w kilku prywatnych księgozbiorach zagranicznych.Aszkenazy, Eleazar ben Eliahu.
Sławny ten uczony i lekarz, urodził się około 1514 r., prawdopodobnie w Salonice, gdzie ojciec jego również był lekarzem. Nauki pobierał młody Eleazar u słynnego rabina Józefa Teitzak i w krótkim czasie, dzięki wrodzonym swym zdolnościom, tak znaczne uczynił postępy, że mając zaledwie 24 lat, powołany został na starszego gminy żydowskiej w Kairze. Urząd ten pełnił chlubnie w ciągu lat 20 bez przerwy, przyczem nie zaniedbywał kształcić się w różnych naukach świeckich; większą zaś część swego majątku poświęcał na wspieranie biednych i na zakładanie dobroczynnych instytucyj. W r. 1560 z powodu zaburzeń religijnych, Eleazar zmuszony był opuścić Kair i udał się do miasta Famagouste na wyspie Cypr. Tu zapoznał się ze sławnym podróżnikiem Eliaszem z Pezaro, który w uczonej rozprawie swej, drukowanej w 1563 roku, bardzo pochlebnie wspomina o Eleazarze Aszkenazym, nadmieniając między innemi, że Aszkenazy mówi płynnie 10-a językami i że posiada rozległą wiedzę w naukach tak świeckich, jak i religijnych. Gdy w roku 1571 Turcy opanowali wyspę Cypr i tam srogie rządy wprowadzili, Eleazar zmuszony był opuścić Famagoustę i w 50-m roku życia udał się do Kremony we Włoszech, a później nieco do Wenecyi, gdzie jednak, źle widziany przez tamtejszego rabina Samuela Jehudę Katzenellenbogena, kilka tylko lat bawił i z powrotem udał się do Kremony, dokąd powołany został na rabina tamtejszej gminy, po śmierci rabina Józefa Ottolenghi. W tem ostatniem mieście wydał pomiędzy innemi znakomite swe dzieło „Josef Lekach — Mnożący wiedzę”, komentarz do księgi „Esther”, dedykując je słynnemu Józefowi ha Nassi, księciu z Naxos. Dzieło to ukazało się po raz drugi w Hamburgu 1711 roku. Opuściwszy Kremonę w 1576 r. podróżował jakiś czas po Europie, wszędzie przyjmowany z honorami przez współwyznawców. W 1578 roku gmina poznańska wybrała go na swego rabina i starszego. Na tej nowej posadzie prowadził liczne korespondencye z ówczesnymi koryfeuszami wiedzy judaistycznej, a głównie z Salomonem Lurie, rabinem lubelskim. Cały swój wolny czas poświęcał rozwojowi judaizmu w Polsce. O kilku znakomitych rozprawach treści religijnej Eleazara, z czasu pobytu jego w Poznaniu daje chlubną wzmiankę Mojżesz Isserles, w swem dziele „Pytania i odpowiedzi”. Salamon Lurie cytuje jego rozprawy medyczne, a słynny Del Medigo oddaje wielkie pochwały zaletom serca i umysłu rabina filozofa. Na schyłku życia objął posadę rabina w Krakowie, gdzie, poważany i lubiany przez całą gminę, zmarł nagle w 1586 roku, mając lat 72. Zwłoki jego pochowane są na cmentarzu krakowskim. Podczas krótkiego pobytu w Gnieźnie, napisał dzieło p. t.: „Maase ha-Szem — Dzieła Boże”. Jest to komentarz do opowieści historycznych Pięcioksiągu, który zaliczają do jego najlepszych prac. Dzieło to wyszło drukiem już po śmierci autora, doczekawszy się kilku wydań.Aszkenazy, Hillel ben Hirc.
Miejscem jego urodzenia był Brześć-Litewski w 1630 roku. Bardzo poważany dla swej prawości i wiedzy, przez długi czas piastował godność starszego i rabina gminy wileńskiej. W wolnych od tych zajęć chwilach, prowadził dysputy naukowe i religijne ze słynnym Samuelem Kajdanowerem. W 1671 r. powołany został do Hamburga, na rabina tamtejszej gminy. Lecz ani dostojeństwa, ani dobrobyt nie zdołały powstrzymać Hillela od powrotu do kraju rodzinnego. Wkrótce więc przyjął wybór na rabina w Żółkwi i pozostał na tej posadzie aż do śmierci, t. j. do dnia 3 stycznia 1690 r. Podczas swego ostatniego rabinatu, zajmował się także piśmiennictwem. Najznakomitsza praca Hillela, „Beth Hillel — Dom Hillela”, czyli komentarz do drugiej i trzeciej części dzieła „Szulchan Aruch” wyszła z pod prasy drukarskiej po śmierci autora w Dyrenfurcie 1691 r.Bass, Szabtai ben Józef.
Urodził się w Kaliszu 1641 r. Po stracie rodziców podczas wojen kozackich, pozbawiony opieki i pomocy, w młodym jeszcze wieku, gdyż mając zaledwie lat 20, udał się do Pragi Czeskiej. Aby uchronić się od śmierci głodowej, przyjął posadę śpiewaka przy tamtejszej synagodze. Niedostatek nie ostudził w nim jednak zapału do nauki; w wolnych chwilach pracował nad kształceniem swego umysłu i przebojem zdobywał pożyteczne wiadomości. W celu bliższego zaznajomienia się z ówczesnymi uczonymi Żydami, odbył później podróż po Europie. Dzięki wytrwałej pracy i skromnym potrzebom, zebrał sobie mały fundusik, z którym osiadł w Dyrenfurcie na Szląsku i tu założył najprzód księgarnię, a następnie w 1689 r. i drukarnię. Odznaczył się również na polu literackiem i może być poczytywany jako ojciec bibljografji hebrajskiej. Do główniejszych jego dzieł należą: komentarz do Raszi’ego p. t. „Sifthe Chachamim — Usta uczonych”, dzieło bibljograficzne p. t. „Sifthe Jeszenim — Usta śpiących” i kilka innych rozpraw religijnych. Prace te są bardzo cenione i poszukiwane. W późnym wieku otrzymał pozwolenie na przemieszkiwanie we Wrocławiu, gdzie umarł 1721 r. Niektórzy utrzymują, że zakończył życie w Krotoszynie w 1718 r. Pozostała po nim drukarnia w Dyrenfurcie, przeszła w posiadanie jego dzieci, a 1747 roku była własnością wnuczki jego, Estery.