- W empik go
Smutno… - ebook
Smutno… - ebook
Zbiór wierszy o radości życia, którą czasami tracimy z powodu codziennych trosk i problemów. Na moment lub na zawsze.
A przecież nie ma nic ważniejszego niż szczęście, które budujemy z chwili na chwilę, z dnia na dzień, myśląc nie tylko o swoich potrzebach i marzeniach, ale i o drugim człowieku, bez którego nic nie miałoby sensu. Wojciech Sobalak skupia się więc na tych wyjątkowych momentach pełnych emocji, kiedy jesteśmy szczęśliwi lub gdy ogarnia nas smutek. Pokazuje, że nie pozostaje nam nic innego, niż chwytać dzień, ciesząc się wszystkim, co przynosi życie.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66616-31-8 |
Rozmiar pliku: | 286 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Za co cię kocham?
Za nic i za wszystko.
Za to, że się rumienisz,
Kiedy siadam blisko.
I za to, że drżysz cała,
Kiedy obejmuję.
I za to, jak oczy mrużysz,
Kiedy cię całuję.
I za twoje fochy,
I za groźne miny.
Za to, że jesteś inna
Niż wszystkie dziewczyny.
Kocham cię za włosy,
Co poprawiasz skrycie –
One sobie żyją
Swoim własnym życiem.
Kocham za dwa piegi
Na nosku zadartym.
I za twój charakter
(trochę zbyt uparty).
Kocham za twe szepty,
Kocham za twe krzyki.
I że tolerujesz
Moje złe nawyki.
Kocham ciebie rankiem,
Gdy wstajesz zaspana
I oczy przecierasz
Niepomalowana.
I kiedy się droczysz,
I kiedy się śmiejesz.
Będę kochać, nawet
Gdy już posiwiejesz…(Ty tak daleko…)
Ty tak daleko, a ja tak blisko –
szukamy siebie już tyle lat.
Aby dwa serca złączyć w jedno,
to przewędrować trzeba świat.
Czasem się uda gdzieś przypadkiem
spragnionym oczom spotkać się.
Czasem odwiedzę ciebie we śnie,
a czasem ty odwiedzisz mnie.
Wśród tłumów ludzi zawsze znajdę
twą jasną, roześmianą twarz.
Spoglądasz na mnie od niechcenia
I błysk w oczach figlarny masz.
I tak mijamy się nawzajem,
uśmiechem wymieniając się.
Swą nieśmiałością przytłoczeni,
wsłuchani w bicie własnych serc.***
Brakuje mi twego uśmiechu,
wiary, że wszystko przetrwamy.
Brakuje mi twego dotyku,
spojrzenia oczu kochanych.
Brakuje mi twego serca,
wielkiego, pełnego żaru.
Twego ciągłego trajkotu
i naszych kłótni paru.
Brakuje mi liter dziewięciu
Na dwa podzielonych słowa.
Brakuje mi twoich marzeń,
by zacząć wszystko od nowa.
Brakuje mi ciebie całej,
twej duszy, serca i ciała.
Czy kiedyś jeszcze usłyszę
to, co powiedzieć mi chciałaś…?