Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Strateg - ebook

Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2020
9,90
990 pkt
punktów Virtualo

Strateg - ebook

Opowiadanie fantasy "Strateg" jest o walce. Daje z wewnętrznej perspektywy tytułowego bohatera wgląd zarówno w łatwość, z jaką najemny strateg zwycięża na polach bitew jak i w zmaganie o wiele bardziej wymagające, duchowe, które toczy we własnym wnętrzu. W trwającą w nim, jak każdym człowieku, wojnę między Dobrem a Złem. Czy i na tym polu zwycięży? Jaki wpływ na wynik tej walki będzie miała jego ukochana towarzyszka, jedyna osoba, której powierzył klucze do swojej duszy?

Kategoria: Fantasy
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-63086-17-6
Rozmiar pliku: 2,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Dwadzieścia tysięcy rocznie – tyle, niezmiennie i nienegocjowalnie, kosztują moje usługi. Za tę cenę poprowadzę każdą armię, za tyle podejmę się najtrudniejszej kampanii, obrony czy szturmu. Za taką sumę w złocie poprę każdą sprawę i nadstawię karku za dowolną ideologię, interes lub, co zdarza się nierzadko, kaprys. Nie ma znaczenia, czy sztandary, które powiewają za moimi plecami, oznaczają szczytne ideały patriotów, czy też stanowią zapowiedź tyranii szaleńca. Cóż. Z takim światopoglądem, rzekniecie, małą mam szansę znaleźć klientów wśród tych szlachetnych. Prawda. Oni mają zwyczaj ważyć moralność dowódcy na równi z jego umiejętnościami i gardzić najmitą wiernym wyłącznie swej kiesie. Faktycznie więc – z reguły służę draniom i skurwielom. Wbrew obiegowej opinii mam jednak sumienie. Po prostu ignoruję jego głos. Głos, który z latami staje się coraz cichszy, jakby się zniechęcał. Coraz mniej uwiera. Jest mi zbędny. Liczy się tylko reputacja. Bez niej jesteś niczym. Wielu, lekceważąc ją, smutno skończyło – w nędzy lub w kałuży własnej krwi. To wyrobiona sława zapewnia kontrakty, to ona chroni przed odwieczną pokusą najmujących – by oszukać najmowanych.

Takich jak ja, najlepszych, jest niewielu, a każdy spośród tej elity cieszy się zasłużoną sławą wybitnego dowódcy. Ruch w tym interesie nigdy nie zamiera, wojenne rogi nie milkną ani na chwilę. My, najemni stratedzy, możemy przebierać w konfliktach, jak urodziwa panna z bogatego domu może wybrzydzać wśród przystojnych kawalerów. Wciąż jednak czujemy na plecach gorący oddech młodych, ambitnych wilków czyhających na swoją szansę. Alezzi był jednym z prowodyrów tej watahy.

Należę do tych szczęśliwców, którzy nie tylko zarabiają na życie, robiąc to, co lubią ale, co więcej, którzy zarobili już dość. To było moje ostatnie zlecenie. Uzbierałem już sumę, którą sobie zamierzyłem. Która zapewni nam przyszłość. Miałem już przynoszące dochód ziemie i wioski, miałem tytuły, miałem zamek i prywatną gwardię. Ktoś o moim honorarium po tylu latach pracy bez trudu mógł sobie na to wszystko pozwolić. Teraz miałem także pełen skarbiec. No, ale ja tu gadu gadu, a śniadanie samo się nie zje. Przede mną droga, trzeba coś przekąsić, nim opuścimy nowo zdobyte ziemie Iloriany i wrócimy z Adelą do domu.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij