Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • promocja

SuperMyszy i lot w kosmos. Tom 3 - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Seria:
Format:
EPUB
Data wydania:
23 września 2025
1499 pkt
punktów Virtualo

SuperMyszy i lot w kosmos. Tom 3 - ebook

Czas na Pedra i przygodę nie z tej ziemi!

Czy Księżyc zbudowany jest z sera? To się okaże!
Super naukowiec Berni zbudował rakietę, którą nasi mali przyjaciele polecą tam, gdzie jeszcze nigdy nie stanęła mysia łapka...
Ale czy na pewno?

Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.

Kategoria: Dzieci 6-12
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8425-204-8
Rozmiar pliku: 12 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ 1. MYSZY O WSCHODZIE KSIĘŻYCA

W ciepłą wiosenną noc supermyszy siedziały na tarasie Mysiej Bazy, pijąc gorącą czekoladę i obserwując księżyc wschodzący nad Mysimi Wyspami.

– Wydaje się tak bliski, jakby wystarczyło tylko sięgnąć, aby go dotknąć! – powiedział z przejęciem Pedro.

– Chciałbym móc go dotknąć! – Bosman się zaśmiał. – Stara mysia legenda mówi, że Księżyc jest wielką gomółką sera. W pełni okrągłą tylko przez jedną noc. Potem przychodzi kosmiczna mysz i skubie go tak długo, aż zostanie z niego wąskie pasmo sreberka. Ale później jego tarcza znowu rośnie.

– Och! – westchnął Pedro. – Czy Księżyc naprawdę jest zrobiony z sera?

– Jasne, że nie. – Myszoperz zachichotał. – Ale to fajna historia, prawda?

Pozostałe myszy przyznały mu rację. Księżyc się wznosił, malując różową ścieżkę przez morze. Wzdłuż tej ścieżki przeleciał chrabąszcz i wylądował z powagą na krawędzi tarasu.

– Ekhem – odchrząknął owad, aby oczyścić przełyk. – Jestem wysoce wyszkolonym chrabąszczem pocztowym i polecono mi dostarczyć bardzo ważną wiadomość.

Cała Mysia Ekipa wpatrywała się w niego z osłupieniem. Żaden z jej członków nie słyszał o chrabąszczach pocztowych.

– Kto przesłał nam wiadomość? – zapytał Skipper.

– Profesor Bernard Kwatermysz z wyspy Scrabble – odparł posłaniec.

– Mój wujek Berni! – zawołała podekscytowana Miłka. – Jest genialnym wynalazcą! Czy to on pana wyszkolił w przekazywaniu wiadomości, panie Chrabąszczu?

– On we własnej osobie – odpowiedział owad z dumą. – Jestem jego najlepszym chrabąszczem pocztowym.

– A jak brzmi wiadomość? – zapytał Skipper.

– Eee... – wybąkał chrabąszcz.

Nie pamiętał? Ale sobie przypomniał.

– Ach, tak. Profesor Kwatermysz nalega, aby słynna Mysia Ekipa bezzwłocznie przybyła do jego laboratorium!

– Och, nie! – westchnęła Miłka. – Czy wujek Berni jest w niebezpieczeństwie?

– Tego nie powiedział! – odrzekł chrabąszcz.

– Może jeden z jego eksperymentów się nie powiódł – zastanawiała się Miłka. – Eksperymenty wujka Berniego zwykle kończą się klapą. Ale wujek tłumaczy, że wynalazca musi być przygotowany na niepowodzenia.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij